WatchDog napisał(a):Jedyny jak dotąd bank, który:
- nie prowadzi agresywnej i ściemnionej kampanii reklamowej,
- płaci jedne z najwyższych odsetek, nie stawiając wysokich wymagań,
- nie kiwa klientów zmieniając im po cichu warunki,
to Volkswagen Bank.
Tak mi się przynajmniej zdaje; jeśli ktoś ma negatywne odczucia albo doświadczenia to bardzo proszę o wpis.
Ja mam. :) O ile warunki są w porządku, to obsługa klienta już mniej.
Pierwszy zgrzyt to zakładanie konta. Od momentu wypełnienia wniosku do założenia konta minął ponad miesiąc (kurier zawalił).
Druga sprawa była znacznie (dla mnie) ważniejsza. Potrzebowałem jednego papierka (jedna strona z podstawowymi danymi, dotyczącymi konta). Skontaktowałem się z infolinią, polecono mi przesłać wzór dokumentu w załączniku, oni podpiszą i mi odeślą. Napisałem krótkiego maila, dodałem załącznik, wysłałem. Dostałem prośbę o wydrukowanie i podpisanie tego wzoru i podesłanie skanu, co niezwłocznie uczyniłem.
I nastała cisza. Cisza. I cisza. Minęło ok. 2 tygodni, termin zbliżał się nieubłaganie.
Zadzwoniłem na infolinię. Podałem dokładną datę i godzinę wysłania maili. Pani stwierdziła, że mail rzeczywiście doszedł, ale próbowała mi wmówić, że nie miał załącznika (a miał, bo w archiwum wyraźnie był w dwóch postaciach: jako jpg i pdf).
W końcu przełączyła mnie do jakiegoś pana, który poprosił o ponowne przesłanie dokumentu z rozbrajającą szczerością przyznając, że "czasami coś się może zawieruszyć". List w końcu doszedł (zwykły, nawet nie polecony mimo że wiedzieli, że zależy mi na czasie). 2 dni po terminie, o którym VW wyraźnie informowałem. Bez przeprosin. A ponieważ to konto dla osób prawnych, spóźnienie banku mogło mnie kosztować ładnych kilkanaście tysięcy złotych.
Ogólnie - ten bank ma u mnie, jak na razie, opinię niesolidnego. Mimo że warunki rzeczywiście całkiem niezłe.