Wolumen odniesiony do free floatu to nie jest ten sam wolumen którego używa Arms.
Wskaźnik Armsa może nieść w sobie obciążenia które wypaczają rynek. Na to tez zwrócił ci uwage anty_teresa.
Na Biotonie może byc 1 mld wolumenu co wypaczy czy cały obraz dla indeksu WIG20 poniewaz inne spółki będa miały wolumeny w tysiącach.
ARMS zmieni wartość tylko dlatego że na BIO był duży wolumen obrotu.
W przypadku wartości obrotu wypaczenie nastąpi gdy ktoś pociągnie spółkę o wysokiej cenie /kapitalizacji/
W przypadku wolumenu względnego do free floatu będziesz miał wskazanie iż spółki które są grane i lubiane przez spekulantów własnie ruszyły. Co nierozłącznie związnae jest z tym że gdy szeroki rynek będzie spadał to jestes narazony na duże straty.
Na pewno znajdziesz jakąś stronę w języku angielskim która notuje ten wskaźnik. Aby poznać wady i zalety niekoniecznie trzeba posługiwać się indeksem WIG.
Dostałeś już bardzo dużo od innych i teraz zamiast sie zastanawiać kto ile ma nicków i patrzeć na forum poszukaj wskazań wskaźnika np. dla rynku amerykańskiego.
Ps. W mojej ocenie wskaźnik jest słabo przydatny. Przeniesienia wskazań/metody ważenia wolumenem wartości wskazań z jednej spółki /kursu/ na cały rynek wydaje mi sie nietrafione.
Jeżeli juz to próbowac uśredniać wskazania i stosowac sygnały w odniesieniu do wartości średniej.
A tak w ogóle to spróbuj zapoznac się z MFI, który poprzez swoje wskazania niesie za soba o wiele więcej wartości / w odniesieniu do pjedyńczej spółki a nie rynku/.