Tak sobie myślę - że może błędem jest pisanie o swoich pozycjach nawet przed podjęciem decyzji o punkcie wejścia - uśredniania - wyjścia. To może prowokowac do powielania ruchów a tego bym nie chciał. Każdy jednak ma inną "tolerancje" na ryzyko.
Pisząc o uśrednianiu mam na myśli budowę pozycji opartą na przeszłych jego zachowaniach. Nic oczywiście nie musi się powtórzyć dlatego też mam swojego stopa sięgającego do czterech uśrednień co 50pkt(na piątym wylatuje) to daje po uśrednieniu 125pkt dopuszczalnej obsówy.
Tak szerokiego stopa dopuszczam tylko w przypadku gry pod "łapanie szczytów" i dopuszczam jego przesunięcie w górę w momencie kiedy uda mi się ilościowo zredukować pozycje do pierwotnie zakładanej.
Ryzyko punktowe jest niemałe, ale i niewielkie prawdopodobieństwo jest by doszło do tych uśrednień bez redukcji na poziomie średniej wejścia.
Może to i głupie i nazbyt skomplikowane ale moje, więc jeżeli mi przyjdzie kiedyś zapłacić za błędy chciałbym to zrobić sam.
Vox - wydaje mi się że grasz na futach zbyt wielką stawką i to może Ci przeszkadzać.
Fajne jest tu to że można dawać czadu w dwie strony, prowizje są mniejsze niż w rzeczywistości trza by wydać na koszyk papierów, płynnośc jest zaje-fajna, no i analizować można jeden instrumenty.
Mankamentem jest niestety lewar - paralizator, ale kiedy się o tym pamięta i nie ulega się prowokacji łatwych zysków - to FW jest naprawdę wdzięcznym instrumentem.
V3 -
Cytat:Vox, przecież to jest głupota, nie słuchaj Buldiego. On ma dużo pieniąchów to przehulania, bo Wojas dzisiaj zahaczył prawie o niebo
skąd Ci to przyszło do głowy?
Z moją głupotą to się nawet zgodzę, ale z pozostałymi stwierdzeniami nie, bo to co mógłbym mieć do przehulania to właśnie to czym gram na giełdzie (jak większość mam nadzieje), a Wojasowi do nieba jeszcze daleko.