to watek przesmiewczy, nie chodzi mi o prawdziwych czarodziei
chodzi o tych, ktorzy probuja czarowac rynek, w sensie zaklinac rzeczywistosc
nie brakuje spolek z duzymi spreadami (>1%) - sa to z zalozenia wszystkie groszowe, ale tez i wiele innych
tacy magicy potrafia zlozyc zlecenie za 50 zl, zeby kurs ostatniej transakcji byl po dobrej stronie. Co lepsze, czasem udaje im sie ustawic zamkniecie za np. 1000 zl.
Moim faworytem od paru dni jest gosc, ktory z uporem maniaka kupuje po 30 akcji zurawii (zlecenie za ok 20 zl), za kazdym razem, gdy w druga strone poleci pare(nascie) tysiecy akcji
a wykres potem tak pieknie wyglada