WatchDog napisał(a):
Nie da się rozmawiać bez ustalenia przedmiotu rozmowy...
PS Naprawdę siadasz do pracy magisterskiej nie znając nawet definicji jej przedmiotu?
Wyobrażasz sobie np. takiego posta na forum medycznym: "Słuchajcie, zbieram materiały do pracy o chorobach trzustki, czy może mi ktoś powiedzieć co to jest trzustka?". Leczyłabyś się spokojnie u tak dyplomowanego lekarza?
To pierwsze zdanie jest kluczowe.Ja sam zastanawialem się jak odpowiedzieć, ale jakoś niezrozumiale dla mnie zabrzmiało to pytanie Kali...
Nie ukrywam,że ryknąłem śmiechem jak zobaczyłem sarkastyczną odpowiedź WD i -choć nieco było mi żal pytającej-to kurczę,niestety jest w tym porównaniu dużo racji. Jak się pisze pracę magisterską,to pytanie powinno brzmieć jednak inaczej i raczej o szczegóły,o które ciężko wyczytać w książkach, są rzeczy,które się wie z praktyki i doświadczenia...
@KaliNawet jeśliby ktoś chciał Ci w czymś pomóc,to musisz inaczej sformułować pytanie,dokładnie o co Ci chodzi,bo przecież chyba nie o całe zagadnienie,w końcu całej pracy nikt za Ciebie nie zrobi...