pITr

Przepraszam za dłuższą nieobecność - w razie czego można się ze mną skontaktować na ten e-mail: info@proxyad.pl - staram się odpowiadać w miarę na bieżąco.

www.proxyad.pl/formularz-konta...

Wyjść z inwestycji nie wyszedłem bo ja jestem ten co ma lock-upy, a pozatym wycene obecną traktuję w kategorii "niedozaakceptowania" - nawet, żeby sprzedaż jedną szt. akcji.

Przepraszam za opóźnienie ale dzisiaj był debiut więc byłem trochę zabiegany.

Ad1. Jeżeli chodzi o gotówkę lub jej brak to wynika z opóźniej w spływaniu należności z tytułu reklamy - taki teraz rynek - mimo tego, że odżywa to jednak trochę opóźniej w płatnościach jest.

Ad2. Reklama jest publiczna - nie ograniczamy jej do wybranej grupy konsumentów - komunikat może dotrzeć do każdego. Nie mamy interpretacji US ale raczej nie ma tu wątpliwości.

Dzisiejszy debiut można uznać chyba za udany :-)

Akcjonariusze mniejszościowy (18,9%) obejmowali akcje po 0,48 zł w ramach privat placement - odkupienie akcji od jednego z akcjonariuszy. Reszta akcjonariuszy ma lockup. Wszystkie te dane podane są w dokumencie informacyjnym. Trochę nie zabardzo rozumiem o co chodzi z tym konfliktem interesów (?) Więc nie zabardzo chodzi o wyjście z inwestycji bo większościowi akcjonariusze cały czas w tej inwestycji zostają - jakieś akcje muszą być w obrocie, więc pewnie będą te będące obecnie w rękach akcjonariuszy mniejszościowych.

Dokapitalizowanie wyjaśniłem w poprzednim poście - były to normalne podniesienia kapitału przez udziałowców. Jeżeli chodzi o 300 tys. to jest to system informatyczny do zarządzania siecią reklamy Bluetooth.

Odnośnie badań wynajętej firmy :-) Nie my ją wynajmowaliśmy tylko robiła to badanie na ogólne potrzeby angielskiego stowarzyszenia marketingu w zakresie reklamy mobilnej.

Ponieważ my nie rozpoznajemy użytkownika, ani jego numeru telefonu ale numer MAC urządzenia to nie podpadamy pod ustawę o dostarczaniu informacji handlowej drogą elektroniczną ale jakkolwiek jeżeli ktoś prześle do nas MAC adres swojego urządzenia Bluetooth to wrzucimy go na stałe na czarną listę i już nigdy nie zapytamy tego urządzenia o to czy chce otrzymać reklamę.

Najpierw odpowiem o tych podejrzanych finansach bo to mnie najbardziej rozbawiło :-)

Na początku 2009 roku zrobione było podniesienie kapitału zakładowego z 100 tys. zł do 400 tys. zł przez 3P Inwestycje Internetowe - ówczesnego udziałowca (potem PayFreezer nabył wszystkie te udziały od 3P Inwestycje Internetowe); pod koniec 2009 roku było kolejne podniesienie kapitału zakładowego z 400 tys. zł do 530 tys. zł przez Nova Communication Group - czyli łącznie wzrost kapit. zakl. o 430 tys. zł; dodatkowo zysk netto za rok 2009 w wys. 184 tys. zł, czyli w sumie 2008-12 v. 2009-12 wzrost o ok. 610 tys. zł; Te dokapitalizowania były potrzebne na dokończenie budowy systemu i zakup sprzętu do budowy nadajników - stąd też te kilkaset tysięcy w aktywach - to jest unikalny system informatyczny.

Jak widać nic w tym nielegalnego :-) ...chyba, że od jakiegoś czasu podnoszenie kapitału w spółkach jest nielegalne i nic o tym nie wiedzieliśmy – upsss :-)

Pierwsze primo - ProxyAd nie wysyła SMS tylko wiadomości Bluetooth, a to jest technologia, która pozwala użytkownikowi w pełni zarządzać prywatnością - np. ustawić, że jego telefon ma tylko być widoczny dla jego komputera lub zestawu słuchawkowego i nikt inny nie ma prawa wtedy nic do takiej osoby wysłać.

Drugie primo :-) ... nasza zgody wygląda w następujący sposób: "Czy chciałbyś odebrać wiadomość od [nazwa lokalizacji]" w miejsce nazwa lokalizacji wstawiamy nazwę lokalizacji nadajnika typu "Galeria Mokotów", "Beverly Hills Video" etc. Dopiero jak użytkownik odpowie, że chciałby otrzymać wtedy idzie do niego właściwa reklama, która jest w pełni animowaną reklamą w niczym nie przypominającą SMS ani MMS - to jest ładny, animowany obrazek wyświetlany na całym ekranie telefonu na którym można zawrzeć sporo informacji.

Trzecie primo - my nie wmawiamy, że reklama stanowi wartość - specyfika naszego medium pozwala nie sprzyja kampanią wizerunkowym. Sieć ProxyAd jest to raczej medium sprzedażowe, które ma zachęcić konsumenta do odwiedzenia konkretnego punktu sprzedaży - np. konsument będący w Centrum Handlowym Arkadia w Warszawie otrzymuje wiadomość, że właśnie wygrał nagrodę niespodziankę od Banku Millenium. "Zapraszamy do najbliższego oddziału po odebranie nagrody... itd.", musi być więc fizyczna zachęta, żeby konsument odwiedził ten oddział banku - więc to jest ta wartość dla konsumenta bo coś dostanie. Kiedy konsument przychodzi do banku otrzymuje obiecany prezent i wtedy to już robota pracowników banku, żeby może coś jeszcze ze swoich produktów bankowych takiemu klientowi, który ich odwiedził sprzedać - np. dać mu kartę kredytową albo inny produkt – ale to już rola sprzedawcy w sklepie – rolą ProxyAd jest tylko przekierować konsumenta do tego sklepu.

Czwarte primo - reklama w Internecie też irytuje wielu ludzi i wielu deklarowało, że będzie ją bojkotowało ... z badań jednak wynika, że mimo tego, że sporo "krzykaczy" na forach deklaruje niechęć do reklamy to i tak ją ogląda - to akurat badania tv - mimo tego, że mamy pilota w ręku to większość z nas nie przełącza kanału kiedy pojawia się blok reklamowy - niestety w taki sposób właśnie uczymy się życia - z reklam tv. Może to przykre ale niestety prawdziwe przynajmniej dla większości społeczeństwa.

Piąte primo - w wypadku kiedy wyrażenie zgody zostanie zignorowane to wtedy pytamy jeszcze tylko jeden raz i jak za drugim razem zostanie zignorowane to przez kolejny tydzień nie pytamy w ogóle.

Tak więc reklama lokalizacyjna - czyli taka jaką świadczy ProxyAd jest przyszłością. To w filmie raport mniejszości była ta scena w sklepie GAP z tekstem "Witamy Panie Yamamoto, czy widział Pan już nasz nowy model butów ...". Technologia Bluetooth to dopiero początek - najważniejsze, żeby podpisać umowy z odpowiednimi lokalizacjami i nauczyć się sprzedawać ten rodzaj reklamy, a to właśnie robi ProxyAd.

Co do wyników finansowych to dokument informacyjny wisi na stronie: http://www.proxyad.pl - jest to mała spółka ale z dużym potencjałem wzrostu, czyli taka na której najwięcej można zarobić :-) Pierwszy kwartał tego roku to wyniki takie jak za cały 2009 rok ... czyli wniosek prosty.

Jestem przedstawicielem ProxyAd i uważam, że jak użytkownik mathu przeczytałby dokładnie i ze zrozumieniem odpowiedź spółki to przestałby uważać, że jest absurdalna. Oczywiście jak przeczytamy tylko początek odpowiedzi spółki to mówi on o tym, żeby wyłączyć Bluetooth ale już w dalszej części jest jasno napisane, że:
1. Zawsze przed wysłaniem wiadomości reklamowej pytamy użytkownika, czy chce ją dostać;
2. Jak użytkownik odpowie, że NIE CHCE OTRZYMAĆ to przez tydzień nic nie będzie dostawał;
3. Co więcej - nawej jak odpowie, że CHCE OTRZYMAĆ i odbierze wiadomość to i tak przez kolejny tydzień nie będzie atakowany z pytaniem o kolejne wiadomości ... czyli maksymalnie użytkownik otrzymuje od nas 4 wiadomości miesięcznie - co jak wynika z badań przeprowadzonych przez firmę mPocket jest liczbą akceptowalną przez większość użytkowników.
4. Pozatym to co nie zostało napisane wcześniej - komunikaty reklamowe wysyłane w ramach sieci ProxyAd zawsze stanowią wartość dla użytkownika i są to np. nagrody niespodzianki, ekskluzywne zaproszenia, kupony rabatowe, przypomnienia o ważych wydażeniach etc.

To co mnie zastanawia to, że na serwisie poświęconym giełdzie nikt nie skupia się na konstrukcji oferty tylko na biznesie. Przecież użytkownicy StockWatch raczej powinni być zainteresowani zarabianiem na akcjach, a nie na biznesie firmy. Nikt nie zwrócił uwagi, że w obrocie będzie jedynie 18% akcji bo na pozostałe jest lockup do końca października 2010, a te 18% to są akcje obejmowane po 0,48 zł przy cenie referencyjnej 0,60 zł więc raczej Ci wszyscy co kupili po 0,48 zł będą chcieli na tym zarobić.

Jakkolwiek to z mojego punktu widzenia sam biznes ma jak najbardziej sens bo generuje całkiem niezłe przychody i zyski, a oferta akcji jest też bardzo dobra i z pewnością pozwoli zarobić tym, którym uda się kupić poniżej 1 zł.