Temat:
PGE
|
|
Temat:
PGE
krewa napisał(a):ewa12321 napisał(a): Prosciej: czy nie lepiej pozostawic spolke w polskich indywidualnych rekach, przynajmniej na ile to mozliwe?
może inaczej - z punktu widzenia posiadacza 85% akcji bez różnicy jest do kogo należą pozostałe 15%, i tak ich przegłosują. Ale tylko 15% to tzw. free float, natomiast pozostale 85%, sprzedane duzym inwestorom, beda dyktowaly w spolce, co tam sie bedzie dziac. Czy to dobrze dla tak waznego dzialu gospodarki? Jezeli nowy wlasciciel postanowi cos, co spowoduje, ze spolka upadnie, to moze to spowodowac bardzo konkretne problemy na rynku. Ze takie rzeczy sa mozliwe pokazalo sprywatyzowanie gieldy budapesztanskiej. Najpierw sie cieszono, ze przejela ja Wiener Börse, a teraz sie lamentuje, te gielda sie zmarginalizowala. Podobnie we Wloszech. Szansa na mniejszy wplyw podmiotow obcych jest wtedy, kiedy spolka bedzie dysponowala wiekszym free float. Wiec dlaczego tak maly przydzial dla prywatnych inwestorow? Przeciez to w interesie panstwa powinno byc pozostawienie jak najwiekszej ilosci akcji w kraju. Myle sie?
|
|
Temat:
PGE
krewa napisał(a):ewa12321 napisał(a):Mam zupelnie inne pytanie. PGE nalezy do firm, ktorych prawidlowe dzialanie ma podstawowe znaczenie dla panstwa. Jezeli tylko 10% akcji oferowanych bedzie inwestorom indywidualnym, oznacza to, ze gros akcji bedzie przejety przez inwestorow duzych, ktorzy, posiadajac ogromne pakiety akcji, beda mieli okazje wplywac na losy spolki. Co bedzie, jezeli ci po pewnym czasie zaczna kierowac losami spolki tak, ze bedzie to ze szkoda dla kraju? Czy nie lepiej dac wiekszej puli akcji inwestorom prywatnym? Ci nie beda mieli szans, aby sie polaczyc i w ten sposob decydujaco wplywac na los spolki. Czy wieksze rozdrobnienie wsrod akcjonariuszy nie byloby z korzyscia dla spolki? pamiętaj, że do inwestorów skierowano tylko 15% akcji spółki, a z tych 15% tylko 10% dla indywidualnych, nie istnieje więc zagrożenie, że posiadacze tych 15% będą mieli decydujący wpływ na losy PGE Ale wlasnie o to mi chodzi: indywidualni inwestorzy nie beda mogli wplywac niekorzystnie na rozwoj spolki (zakladam, ze ta wie, jak powinna sie rozwijac). Natomiast obcy duzi moga spolce zaszkodzic (lub interesom panstwa w zabezpieczeniu energii). Wiec czy nie lepiej jest oddac w indywidualne rece tyle akcji, na jakie byloby zapotrzebowanie, zamiast redukowac zapisy i liczyc, ze pozniej znajada sie duzi inwestorzy, co moze sie nie udac, jak widac na przykladzie ENEI. Prosciej: czy nie lepiej pozostawic spolke w polskich indywidualnych rekach, przynajmniej na ile to mozliwe?
|
|
Temat:
PGE
Mam zupelnie inne pytanie. PGE nalezy do firm, ktorych prawidlowe dzialanie ma podstawowe znaczenie dla panstwa. Jezeli tylko 10% akcji oferowanych bedzie inwestorom indywidualnym, oznacza to, ze gros akcji bedzie przejety przez inwestorow duzych, ktorzy, posiadajac ogromne pakiety akcji, beda mieli okazje wplywac na losy spolki. Co bedzie, jezeli ci po pewnym czasie zaczna kierowac losami spolki tak, ze bedzie to ze szkoda dla kraju? Czy nie lepiej dac wiekszej puli akcji inwestorom prywatnym? Ci nie beda mieli szans, aby sie polaczyc i w ten sposob decydujaco wplywac na los spolki. Czy wieksze rozdrobnienie wsrod akcjonariuszy nie byloby z korzyscia dla spolki?
|
|