Temat:
JSW
ciucma102 napisał(a):Aby twoje założenia miały sens należy wyliczenia robić dla np mocy otrzymanej oraz czasu eksploatacji gdyż inaczej przyrównywanie farmy wiatrowej do jednej elektrownii nie ma większego sensu Proszę bardzo: Załóżmy że mamy elektrownie węglową o mocy 1000 MW. Żeby wytworzyć taką samą ilość energii jak ta elektrownia węglowa to trzeba zainstalować na morzu jakieś 2300 MW wiatraków. Uwzględniając oczywiście ograniczoną produktywność wiatraków. Natomiast, żeby wiatraki wytworzyły taką samą ilość gazów cieplarnianych co wspomniana elektrownia to musiałoby powstać ok 130 farm po 2300 MW każda – prawie 300 GW!! I teraz załóżmy, że czas eksplantacji wiatraków jest dwa razy krótszy niż węglówki. To dalej daje 150 GW - brakłoby nam miejsca na Bałtyku
|
Temat:
JSW
le rom napisał(a): A czym jest budowa żelbetonowych fundamentów i skrzydeł dla wiatraków i czy ktoś policzył koszty utylizacji ferm wiatrowych i czy planuje się ich utylizacji zwłaszcza tych na morzu?- i jaki wkład węglowy tu jest na ich zbudowanie i utylizację? i czy znana jest technologia tych czynności, aby te koszty obliczyć?
Elektrownia węglowa też stoi na żelbetowych fundamentach i składa się z tysięcy komponentów które też trzeba wytworzyć a po zakończeniu eksploatacji zdemontować i unieszkodliwić/przetworzyć! Pytasz o ślad węglowy... Zbudowanie i utylizacja w obu przypadkach (wiatraki/elektrownia węglowa) będzie generowało pewnie podobny ślad węglowy. Ale co się dzieje na etapie eksploatacji?!: Wiatraki: serwis, remonty, kursowanie statków serwisowych, itp. i to z grubsza tyle. Elektrownia konwencjonalna: wydobycie węgla, przeróbka węgla, transport węgla, spalanie węgla, zagospodarowanie odpadów, serwis, naprawy, zużycie ogromnych ilości wody, itp. Jak sam widzisz, nie ma takiej możliwości żeby utylizacja turbin (w zasadzie łopat bo z tym jest największy problem) przyczyniła się do przewyższenia całkowitego śladu węglowego generowanego przez elektrownię węglową w całym cyklu życia.
|