HoracyAD2021

masz rację... tylko, ze nikt nic nie będzie wiedział.... bo niby skąd??? jak zidentyfikować który akcjonariusz to znajomy, a który nie? a Żyznowski być może wcale nie odpowie na zaproszenie...
przecież każdy mógł złożyć zapis od razu. Ci którzy zwlekali powinni liczyć się z ryzykiem... zwłoka w zapisie może okazać sie zbawcza, gdy cena akcji przed upływem terminu zaproszenia wzrośnie ponad 500 ale tez może okazać się błędem w przypadku niespodziewanego skrócenia terminu.
Każdy podejmuje decyzje wg własnego uznania.
Ale ryzyka warto widzieć
.
Serdecznie pozdrawiam.

Dokładnie to zastrzeżenie... I już nic nie piszę. Warto natomiast zapoznać się w ramach edukacji z zaproszeniem wystosowanym rok temu jak również jego przebiegiem. Myślę, ze wtedy będziesz miał pełniejszy obraz.
Bo jestem sobie wstanie wyobrazić sytuacje, ze grupa znajomych królika (bynajmniej nie główny akcjonariusz lub członkowie zarządu)zgłasza łącznie do sprzedaży tyle akcji ile ma być skupione, a zarząd - zgodnie z zastrzeżeniem - skraca termin zgłaszania akcji w odpowiedzi na zaproszenie i pozamiatane. I ktoś przytuli całkiem sensowny zysk#:hello I redukcji żadnej... Oczywiście to wysoce hipotetyczna teza ale mówimy o naprawdę sporej kasie do przytulenia przy niewielkim wysiłku. Czyli dlaczego nie?
Stąd też nie jestem pewien, czy osoby sugerujące brak pośpiechu aby na pewno mają rację.
Ale jak wspomniałem to tylko możliwe scenariusze.
Serdecznie pozdrawiam.
PS. Dzisiaj napisałem moje pierwsze posty! I ktoś je ze zrozumieniem przeczytał! Dziękuję

Zanim doradzałbym czy się spieszyć czy nie, sugeruję dokładne wczytanie się w pierwszą stronę oferty i zastrzeżenia zarządu.... To wcale nie musi tak przebiegac jak wszystkim sie wydaje...