|
W okolicach premiery CP i przez prawie cały 2021 kurs dolara był podobny do dzisiejszego. To, ile będzie kosztował dolar w okolicach premiery W4, to wróżenie z fusów. Raz kolejny zwracam też uwagę, że słaby dolar to dużo niższe koszty produkcji Oriona.
|
|
|
Pytanie o dolara niedawno padło – zdaje się, że na ostatnim chacie po wynikach na Stockwatch. Odpowiedź była mniej więcej taka, że spadek dolara im tak bardzie niestraszny, bo koszty produkcji Oriona ponoszą w dolarach w nowym studiu w Bostonie, więc to się wszystko mniej więcej wyrównuje.
Z resztą produkcja w USA jest dla nich pewnego rodzaju hedgingiem walutowym.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
I jeszcze jedno do teoretyków spiskowych: Michał Kiciński sprzedawał w listopadzie 2023 r. w okolicach 100 zł. I co z tego wynikło? Nic
|
|
Dix22 napisał(a):Sinner napisał(a):Wyprawia się to, że – jeśli dobrze liczę – sprzedał 1,5 proc. swoich akcji i nadal pozostaje największym akcjonariuszem. Doświadczenie mi podpowiada, że jeśli osoba, która jest najlepiej zaznajomiona z projektami oraz całą firmą i dokonuje sprzedaży akcji za niecałe 50 mln zł to znaczy, że coś jest na rzeczy. Nie podoba mi się, że wypuścili komunikat o polityce dywidendowej, podbili kurs ze 190 zł na 220 zł. Facet sprzedaje na lokalnej górce jakby nigdy nic i jest to tłumaczone jakimiś głupotami. Ręce mi opadają.  No dobrze, ale możemy albo stwierdzić fakt, albo snuć przypuszczenia z du... A fakty są takie, że sprzedał drobny ułamek liczby swoich akcji. Nie wiemy, z jakiego powodu i w jakim celu. Może chce sobie zamek w Szkocji kupić, a może chce na wośp wpłacić. Prawda jest taka, że insiderzy mogą mieć mnóstwo powodów do sprzedaży akcji. Za to do ich kupna tylko jeden.
|
|
|
Wyprawia się to, że – jeśli dobrze liczę – sprzedał 1,5 proc. swoich akcji i nadal pozostaje największym akcjonariuszem.
|
|
Dix22 napisał(a):Pytanie: czy obecny wzrost z 190 na 220 był zrealizowany pod prezydencję Trumpa? Co sądzicie? Oczywiście, że pod Trumpa. Przecież akcjonariusze w zeszły czwartek dowiedzieli się, że Trump zostanie prezydentem, a zaraz po tym zapowiedział, że jego pierwszy dekret to będzie skup akcji CD Projekt, dlatego tak urosło.
|
|
|
To ja tylko dodam tytułem autoodniesienia, że rozróżniam inwestowanie od spekulacji w rozumieniu Grahamowski:
spekulacja: obstawienie spadków lub wzrostów w ujęciu krótkoterminowym
inwestowanie: zwiększenie wartości kapitału w długim okresie poprzedzoną gruntowną analizą fundamentalną.
Na własne potrzeby zazwyczaj jako inwestycję traktuję wyłącznie zakup największych indeksów, a jako spekulację wybór pojedynczych spółek przez osoby niebędące profesjonalistami w tej dziedzinie.
Dlatego też to, co tu wróżycie, nazwałem spekulacją. To słowo nie musi mieć negatywnego skojarzenia, aczkolwiek faktycznie w jęz. polskim takie ma. Ale nie to było moją intencją, aby kogokolwiek poniżać, nazywając go spekulantem.
|
|
|
"Cena jest tym, co płacisz. Wartość jest tym, co otrzymujesz"
Warren Buffet
Panowie, właśnie dokładnie dzięki temu, o czym dyskutujecie przez ostatnie 2 strony forum, giełda się kręci. Proponuję porobić screenshoty i zweryfikować za 2–4 lata, kto dobrze trafił, obstawiając w ślepo, a kto źle trafił, obstawiając w ślepo.
Bo chyba żaden z Was nie ma wątpliwości, że to, co tu uprawiacie, to czysta spekulacja.
|
|
|
@tgolik
Dlatego też mam nadzieję, że już teraz NPC-e żyją własnym życiem, a nie CDR chciałby, żeby żyły, ale programiści nic o tym nie wiedzą ;-)
A co do CP 2077: stan techniczny to jedno, a obiecanki co do mechanik, które były składane i których nie dowieźli, to drugie. I właśnie o te obiecanki mi chodzi. Weźmy na przykład takie głupie metro: ja osobiście nie wiem, na cholerę w tej grze metro. Raz skorzystałem z ciekawości. Ale ileż to było bólu dupy na reddicie i youtube o to metro – że miało być, a nie ma. A wystarczyło nie obiecywać metra i nie byłoby problemu.
O systemie policji i żyjących swoim życiem NPC-ach, którzy już wtedy byli obiecywani, już nawet nie wspomnę. To w W3 (a przede wszystkim w W2) dużo lepiej zachowywali się NPC-e niż w CP. Długo by wymieniać...
Jestem pod ogromnym wrażeniem Cyberpunka i czuć tam niesamowitą ambicję i tytaniczną pracę, ale efektu nie udało się dowieźć i gdyby nie to, że jest to gra fabularna, a nie jakaś bieganka z gnatem w stylu GTA, to te niedowiezione mechaniki rzucałyby się w oczy o wiele bardziej.
I tylko o to mi chodzi. Mam nadzieję, że to, co komunikują, jest tym, co już jest. Obawiam się jednak, że może być inaczej, bo słyszę od nich "mamy ambicję / chcielibyśmy / dążymy do tego". A internet słyszy: "mamy to!".
|
|
tgolik napisał(a):@Sinner
Czy chciałbyś, żeby CDR sprzedał 5 mln preorderów Wiedźmina 4?
Jak więc wyobrażasz sobie, że Redzi zachęcą ludzi do zakupu inaczej niż na fali hype? To tylko dzięki hype spółka nie wywróciła się finansowo na Cyberpunku. A ostatecznie hypę przetrwał i jak gra została już naprawiona i gracze zaczęli zachwycać się CP2077 (po premierze Widma Wolności i aktualizacji 2.2) hype przedpremierowy ponownie zaprocentował.
Preordery są najważniejsze, bo pozwalają deweloperowi zaopiekować się grą po premierze. @tgolik, pisałeś gdzieś, że jesteś fanboyem CDR. Ja też mogę tak o sobie napisać. Uważam, że ich gry w swojej kategorii są bezkonkurencyjne i są klasą samą w sobie. I tak – bardzo bym chciał, żeby sprzedało się pierdyliard egmeplarzy. Ale baaardzo bym nie chciał, żeby W4 powtórzył historię Cyberpunka, bo po tym akcje mogą się już nie dźwignąć. Mam po prostu nadzieję, że tym razem to, co komunikują, jest czymś, co faktycznie są w stanie dowieźć. Pocieszające jest to, że te informacje wychodzą od dyrektora projektu, a nie z od marketingu. Niemniej ja tam słyszę "chcielibyśmy", a internet słyszy "będzie w grze". I to jest problem. Ludzie już snują teorie wokół tego. Wszyscy pamiętają premierę Cybepunka i wszystko, co będzie obiecane w kwestii W4, zostanie szczegółowo rozliczone przez krzykaczy, a jak łatwo rozpętać hejt wokół gry, widzieliśmy nie raz - chociażby przy okazji trailera W4. Poza tym, jeśli dobrze pamiętam, na ostatnim walnym, zarząd kilkakrotnie podkreślał, że nie chcą nakręcać hype'u. Sorry, ale oni naprawdę podpadli i muszę dowieźć produkt, a nie naobiecywać gruszek na wierzbie.
|
|
|
Jak dla mnie to niestety wygląda na to, że to by było tyle na temat lekcji wyciągniętych z Cyberpunka...
Obym się mylił i oby to były informacje oparte naprawdę o to, co już mają, a nie o życzeniowe myślenie. Bo w CP też wszystko miało żyć własnym życie i na premierę rzeczywiście okazało się, że dosłownie wszystko "żyje własnym życiem"... które wymknęło się programistom spod algorytmów.
Bardzo kibicuje redom, ale obiecywali nie nakręcać hype'u, a mam wrażenie, że dokładnie to robią. W sieci narosło już tyle teorii wokół tych NPC-ów, łącznie z tym, że będą sterowane przez AI i będzie można z nimi rozmawiać, jak z prawdziwymi ludźmi.
Już widzę tę masę prześmiewczych filmów na YT po premierze W4...
|
|
Mam tu coś, co może odrobinę ukoi skołatane nerwy mizoginów, którzy już focha strzelili, że nie będą grać w babskie gry: www.youtube.com/watch?v=3FIFsl...www.youtube.com/watch?v=50qJ09... Macie tu komentarz do trailera w wykonaniu reżysera gry oraz 20-minutowy wywiad z nim - chłop z krwi i kości, nawet ma brodę, jest biały i nie ma żadnej tęczowej flagi przy sobie. Może to Was trochę uspokoi. A tu jeszcze szersze omówienie całego pomysłu na grę: www.youtube.com/watch?v=50qJ09...<sarkazm> Ale w tym drugim przypadku ostrzeżenie dla osób o słabych nerwach: w tym drugi filmie obok Sebastiana Kalemby jest też kobieta, producent(ka) wykonawcza - Małgorza Mietręga, więc to materiał tylko dla ludzi o mocnych nerwach, którzy są pogodzeni z tym, że wśród ludzie występują również (tfu!) kobiety.</sarkazm>
|
|
|
Wiedźmin jest już taką dużą marką w gamingu, że nie da rady dogodzić wszystkim. Sam jestem trochę rozczarowany, bo liczyłem bardziej na takiego Cybeprunka w świecie Wiedźmina, ale...
No właśnie "ale". Jako ogromny fanboy W3 po pierwszych pokazach Cyberpunka też byłem rozczarowany. Bardzo nie podobało mi się zmiana perspektywy na pierwszą osobę, a wszystkie trailery i gameplaye wyglądały dla mnie jak zapowiedź gry dla osób z ADHD, które urodziły się z padem w ręce. Potem fatalna premiera i w efekcie... zacząłem grać w Cyberpunka miesiąc temu, 4 lata po premierze.
I co? I mimo że mam już przeszło 40 lat na karku, CP wciągnął mnie jak bagno. To nie blog gamingowy tylko forum giełdowe, więc nie będę tu się uzewnętrzniał, ale – nie pozostając ślepy na różne problemy i świadomy fatalnej premiery – uważam tę grę za pieprzone arcydzieło jako całość. I ani nie wyobrażam sobie grania w CP z widokiem trzecioosobowym, ani gra nie zmusza mnie do grania w stylu Rambo, którego nie lubię. A gra jako całość totalnie odbiega od moich wyobrażeń o niej – okazała się dużo lepsza.
Dążę do tego, że mnie CDR po prostu nie zawiedli, i po tym, co zobaczyłem w Cyberpunku (a pewnie jestem dopiero w połowie gry), jestem całkowicie spokojny o W4 i chętnie po raz kolejny pozwolę im rozwiać swoje wszelkie wątpliwości.
Oczywiście zawsze może się zdarzyć, że skończą jak Bioware, ale myślę, że jednak wiedzą, co robią.
|
|
bginvest napisał(a):To jest WIG 20, a nie M jak miłość.
Dla mnie najważniejszy jest przebieg całego roku 2024 r.
Najmocniejszy wzrost w WIG20, wygenerowany nie przez spekulantów tylko przez klasyczny smart money, a to jest chyba najlepsza wskazówka dla kolejnych okresów. @bginvest, wspominałeś, że po trailerze podzielisz się swoimi wrażeniami z walnego. Może teraz jest dobra okazja do tego? ;-)
|
|
|
Dzięki za odzew! :-)
|
|
Czy ktoś bardziej kumaty w AT byłby skłonny wypowiedzieć się na temat wykresu dziś i wczoraj? www.google.com/finance/quote/C...:WSE Wygląda to co najmniej dziwnie – płaskie linie przy nie najmniejszym wolumenie. Z czego to może wynikać? Aż tak ktoś blokuje kurs? Przyznacie chyba, że to niecodzienny widok...
|
|
|
@MODERATOR, jasne, zdaję sobie z tego sprawę, ale to był skrót myślowy. Po prostu czym innym jest spekulacyjne info, które potencjalnie brzmi jak wyssane z palca – i to jest dla mnie oczywisty case, który wymaga podania źródła – a czym innym informacja weryfikowalna w 3 sekundy w Google. Przecież jak ktoś po wynikach pisze jako pierwszy podstawowe informacje o zysku, to też nie podaje źródła, bo wiadomo, że wszędzie jest to już opublikowane.
Ale OK, postaram się o tym pamiętać, żeby nawet w najbardziej trywialnych tematach podawać źródło.
|
|
|
|
|
|
CDR właśnie ogłosili, że jutro (4. rocznica wydania CP 2077) będzie stream na temat nowego update'u 2.2, nad którym prace – jak napisał Sasko na X – były celowo trzymane w tajemnicy, aby zrobić graczom niespodziankę. Ma to nie być udpate na ps5 pro, tylko jakieś nowe feature'y w grze. No... ciekawe...
|
|
|
@tgolik - jak najbardziej, ale moim zdaniem nawet nie trzeba tak daleko wchodzić analizę. To wprost wynika z programu motywacyjnego. Dziś na walnym też powiedzieli, że celi jest ambitny, ale wierzą w niego i te liczby nie biorą się z maszyny losującej tylko z realnych wyliczeń tego, co wg nich nastąpi.
A przecież wiadomo, że bez premiery nie osiągną nawet celu 2023-26.
Od siebie jeszcze dodałbym, że moim zdaniem oni się naprawdę sparzyli na premierze CP2077 i chcą zwyczajnie zmazać tę poważną skazę nie tylko dowożąc, ale też pozytywnie zaskakując, zamiast pompować balona bez pokrycia w faktach.
|
|
|
A propos czasów poszczególnych etapów: należy pamiętać, że o ile pre-produkcja, produkcja i post-produkcja jako taka następują po sobie (chociaż to też nie zawsze, bo można postproduckować to, co już zostało wyprodukowane, nawet jeśli produkcja trwa nadal), o tyle testowanie dzieje się na bieżąco (OBY!) więc nie należy tego sumować.
|
|
tgolik napisał(a):Oj, przyczepiliście się. Po wynikach za 1Q25 będziemy wiedzieć czy cokolwiek sprzedało się na Maki.
Założyłem po postu, że jeśli zarząd, któremu ufam, w ogóle wspomina o wersji na komputerki Apple, to mają odpowiednie rozeznanie biznesowe. Oczywiście, że tak. Wczoraj na callu wprost powiedzieli, że mają w tym zakresie doświadczenie z Wiedźminami i nie poświęcaliby na to czasu, gdyby uważali, że im się to nie opłaci.
|
|
szarlej81 napisał(a):Sinner napisał(a):
Dodał też, że w 2025 i 2026 będą mieli dochody zarówno ze starych, jak i nowych tytułów.
Tylko jak to rozumieć? Stare to Wiedźminy a nowe CP2077 i Widmo Wolności czy też stare to co jest już wydane a nowe to coś co będzie wydane w 2025? Tylko co? W4 raczej to nie będzie, absolutnie nie wierzę w premierę w 2025. Może szykują coś mniejszego o rozmiarach podobnych do Gwinta? Najlepiej sam posłuchaj webcastu – część z pytaniami to kilkanaście minut. To było w części pytań pisemnych. Ja rozumiem to tak, że jakaś premiera będzie, ale może to być również dobrze serial lub film. Odpowiedź była po angielsku, więc może coś źle zrozumiałem albo Nielubowicz czy też Nowakowski nie do końca potrafił ubrać to w słowa. W każdym razie wyliczył kilka kategorii przychodów, w tym long sellers i premiery nowych rzeczy i zaznaczył, że z tytułu każdej z tych kategorii spodziewają się przychodów w dwóch najbliższych latach.
|
|
|
A co do tego, kiedy zagramy: właśnie Nowakowski wyklarował w odpowiedzi na pytanie w audio webcascie wynikowym, że mówiąc o 4 latach produkcji, mieli na myśli całą produkcję od pomysłów na papierze, a nie jedynie fazę produkcji, i że jest to w sumie raczej 5-6 lat, a nie 4.
Jeśli dobrze pamiętam prace nad W4 potwierdzili w 2022 jako takie, które już od jakiegoś czasu trwają. I myślę, że spokojnie można założyć, że na papierze trwały one już co najmniej od roku. A więc przełom 2026/2027 coraz bardziej prawdopodobny.
Dodał też, że w 2025 i 2026 będą mieli dochody zarówno ze starych, jak i nowych tytułów. Jego odpowiedź na pytania Poniatowskiego z mBanku nie pozostawia wątpliwości, że planują jakąś premierą w tym czasie. Wprost powiedział też, żeby poczekać na działania marketingowe i dać się zaskoczyć.
Odnoszę wrażenie, że komunikują się coraz mniej enigmatycznie.
|
|
juniorAccount napisał(a):Ja bym to inaczej ujął... Polaris wszedł w produkcję :) Bo za chwilę tu się pojawią piewcy teorii, że zagramy w coś już za dwa lata :)
Ja tylko przytoczyłem dokładne słowa Nielubowicza, a nie ich interpretację.
|
|
|
|
|
|
No przecież wszystko jest wytłumaczone w tym tweecie i na zalinkowanej stronie.
No ale zastanówmy się razem... Co też takiego mogą testować w CD projekt...? Nic mi nie przychodzi do głowy... :-D
|
|
Temat:
CDPROJEKT
|
|
Temat:
CDPROJEKT
CSharpBeginner napisał(a):wpisem w serwisie społecznościowym. Zobaczymy co pokażą kolejne tygodnie, ale na mój nos to nie przypadek. Nie przypadek, czyli co?
|
|
Temat:
CDPROJEKT
asganis napisał(a):
to by było na tyle "aferki" :)
Z aktualnego kursu można wywnioskować, że rynek się z tym zgadza. Fajnie, że zareagowali, bo zdarzało się, że potrafili nie odnieść się do o wiele poważniejszych rzeczy. Aczkolwiek liczyłem na promocję.
|
|
Temat:
CDPROJEKT
Moim zdaniem to jakiś absurd, zwłaszcza że ten pseudo-przeciek dotyczy czasów sprzed kilku lat, bo jest w nim mowa, że dużo ludzi znających RedEngine odeszło, dlatego musieli przejść na nowy silnik. A dziewczyna od inkluzywności od kilku miesięcy pracuje przy Cyberpunku w Bostonie. Serio, nie wiem, o co chodzi.
|
|
aircanada15 napisał(a):A ja myślałem, że Wukong to tytuł stworzony zdecydowanie pod chińskich graczy i to im zawdzięcza świetną sprzedaż na Steam.
Sprawa z Wukong ma nieco szerszy wymiar. Owszem, fantastycznie sprzedała się wśród chińskich graczy, ale wygląda na to, że wcale nie powstała w tym celu, a właśnie w celu wyeksportowania chińskiej kultury na świat i od początku była bardzo mocno promowana na zachodzie ( businessinsider.com.pl/technol...). Ale to dla CDR nic nie znaczy. Natomiast to, że sprzedała się świetnie również wśród chińskich graczy, jest bardzo dobrą wiadomością dla CDR i innych twórców z Zachodu. Chińscy gracze to ogromna masa, ale mająca totalnie inne nawyki gamingowe od Zachodu. Dużo chętniej grają we free-2-play z mikrotransakcjami i rzadko sięgają po duże tytuły single player. Powolna zmiana w ich nastawieniu do gier może ogromnie wpłynąć na sprzedaż Zachodnich gier w Chinach, o ile uda się je sprzedać właśnie jako "w stylu Wukong".
|
|
ramirez1 napisał(a):Czy są jakieś informacje, relacje z targów np. w kwestii tego czy Cdr cokolwiek zaprezentował? serio? link!
|
|
Znalazłem ten fragment: www.youtube.com/live/KMVvoYbbJ...Czas 21:37 :-) No ale to było 10 mies. temu, więc można przypuszczać, że dziś te fragmenty są jeszcze bardziej grywalne, niż były wtedy.
|
|
CSharpBeginner napisał(a):
Pokaż mi te wypowiedzi, gdzie wspominali, że mają grywalne elementy? Coś mi pachnie nadinterpretacją... W4 jeszcze nie jest w produkcji - plan spółki jest wystartowanie jej do końca roku, zatem skąd te niby grywalne elementy. Poproszę o link do tej wypowiedzi.
Potwierdzam – jeden z devów, prezentując nowy sposób pracy powiedział coś w tym stylu: "Gdybyśmy poszli do sali obok, zobaczylibyśmy ludzi ogrywających Polarisa". To było chyba przy prezentacji lokacji z CP 2077 (ale głowy za to nie dam), gdzie osobno stworzyli lokację, potem jakąś maszynę, która miała się w niej poruszać, potem przy scaleniu tego okazało się, że jeden element nie pasuje do drugiego. I właśnie w kontrze do tego zapewniali, że w W4 od początku elementy gry mają być grywalne. Przy czym mam wrażenie, że ich rozumienie tego, że w grę można grać od początku, dość mocno odbiega od wyobrażeń niektórych z nas, a co do samej wypowiedzi, to można było odnieść wrażenie, że niechcący mu się to wyrwało ;-) To jest gdzieś tutaj, prawdopodobnie ok 20-30 minuty, ale – wybacz – nie mam czasu tego szukać w 3-godzinnym filmie: www.youtube.com/watch?v=KMVvoY...
|
|
CSharpBeginner napisał(a):
Oczywiście, że każdy akcjonariusz i ja sam liczę, że przepracowana koncepcja będzie finalna bez potrzeby większych zmian. Natomiast ryzyko jak każde inne, mniejsze czy większe - trzeba też mieć jego świadomość, jak i wielu innych, które dopiero przed spółką.
Przyznam, że o ile w pełni się z Tobą zgadzam, o tyle nie rozumiem celu Twoich wypowiedzi. Ryzyko w inwestowaniu jest zawsze. Ryzyko przy inwestowaniu w pojedyncze spółki jest jednym z największych ryzyk w inwestowaniu. A zarządzanie ryzykiem, np. poprzez dywersyfikację nie tylko wewnątrz klasy aktywów, ale poprzez samą dywersyfikację aktywów, jest jednym w podstawowych wyzwań inwestowania. I wydaje mi się, że wszyscy na tym forum to rozumieją, a mam wrażenie, że próbujesz przekonywać innych do rzeczy totalnie oczywistych. Oczywistością jest, że inwestowanie w jakąkolwiek spółkę wiążę się z ryzykiem. Ryzyk jest niezliczona ilość, a przesunięcie (nieogłoszonej z resztą, więc nie wiem, o czym mowa) premiery, to tylko najbardziej oczywiste z oczywistych.
|
|
|
Myślę, że porównywanie chwilowej wyceny CDR vs EA czy TTWO nie ma najmniejszego sensu. Nie trzeba być giełdowym wyjadaczem, żeby zauważyć, że CDR ma obecnie dużo niższą wycenę niż miał w 2020 r.
A czy faktycznie zasługiwał na 4-krotnie wyższą wycenę wtedy? I czy aktualnie ma wycenę adekwatną czy zaniżoną – to są właśnie te pytania, na które każdy musi sobie sam odpowiedzieć, podejmując decyzję, czy kupić, czy sprzedać, czy trzymać, czy czekać.
I jak widać, wszystkie te sprzeczne decyzje są podejmowane przez mnóstwo osób jednocześnie, a Ty byś chciał, żeby Ci napisać, kto ma rację...
|
|
Ricordare napisał(a):Czy ty liczysz tylko ujawnione pozycję powyżej 0,5%? Policzyć można tylko to, co jest nad progiem. Co poniżej, to czysta spekulacja.
|
|
juhas99 napisał(a):Gorzej jak W4 pójdzie w tą stronę w którą poszedł serial Netflixa. Oni też mocno pchają LGBT i różnorodność, co nie do końca odbiło się na uwielbieniu widzów co do 2. i 3. sezonu. Naprawdę nie sądzę, że mocne pchanie LGBT i różnorodności – jak to określiłeś – było tym, co zaszkodziło netfliksowemu Wiedźminowi. Powiedziałbym nawet, że przy skali porażki tego serialu było to wręcz niezauważalne ;-)
|
|
News sprzed kilku ładnych dni. Jak widać kurs się nie załamał. A co do kwestii światopoglądowych, w tym LGBT: polecam zapoznać się z twórczością Andrzeja Sapkowskiego. Coś tam o Wiedźminie pisał...
|
|
bginvest napisał(a):
Ja czekam na analizę od Grzegorza Balcerskiego (TRIGON).
Facet do końca stycznia był analitykiem w CDPR, mocno też pompował hossę na CDPR jako analityk Santandera.
Nie chodzi mi o wycenę, tylko o datę premiery Polaris, żaden analityk nie ma w tym temacie lepszej wiedzy niż on.
No to się doczekałeś :-) Jest "kupuj" od Grzegorza Balcerskiego. Puls Biznesu dziś o tym pisze.
|
|
Sinner napisał(a):
a) pod całą trylogię remake W1,
Miało być: pod całą nową trylogię oraz remake W1. Sorry za osobny wpis, ale z jakiegoś powodu nie chce mi się zapisać wpis po edycji.
|
|
|
Dodałbym jeszcze, że tym razem preprodukcja dotyczyła prawdopodobnie zbudowania settingów:
a) pod całą trylogię remake W1,
b) na nowym narzędziu
W przypadku W3 preprodukcja dotyczyła tylko W3.
Także jak najbardziej – moim zdaniem – miała prawo być krótsza. Nie mówiąc już o tym, że wiele wskazuje na to, że W4 zaoferuje wiele ciekawych i nowatorskich pomysłów, a W3 było jednak "jedynie" zwieńczeniem wcześniejszych gier i pomysłów na nie.
|
|
clanowy napisał(a):[quote=tgolik][quote=CSharpBeginner]
Problem tylko kiedy wejść "all in".
[...] Myślę, że na bankierze albo w pierwszym lepszym kasynie znajdziesz odpowiedzi na to pytanie...
|
|
|
Zawsze mi się wydawało, że inwestor cieszy się, kiedy ma szansę tanio kupić spółkę, w którą wierzy i której wycenę uważa w danym momencie za niską. Ale ja się nie znam...
|
|
|
|
|
Aticzek napisał(a):Nagonka trwa
Analitycy Barclays Capital rekomendują "niedoważaj" dla CD Projektu i wyznaczyli cenę docelową akcji na poziomie 92 zł - poinformowała agencja Bloomberg. (PAP Biznes)
Gdzie Ty widzisz taką informację?
|
|
|
|
|
bginvest napisał(a):
Konsensus;
P: 414.5 mln pln.
EBITDA: 249 mln pln min. 234 mln pln/max 271 mln pln .
Także przedział dla EBITDA wąski.
Skąd masz info na temat konsensusu? Nie widzę jeszcze notki w PAP na ten temat – zazwyczaj publikują rano w dniu wyników.
|
|
imp-p napisał(a):Sinner napisał(a):Arrowstreet Capital, Limited Partnership zwiększył wczoraj krótką pozycję z 0,6 => 0,7. Wygląda na to, że szykowanie się na wyniki trwa w najlepsze... raczej na odwrót. Zawsze skupowali przed wynikami aby w dniu sesji po wynikach zasypać rynek. Wtedy jak wyniki były kiepskie to mieliśmy i -10% a jak dobre to sypanie akcji i tak sprowadzało kurs do parteru. Ale co na odwrót? Zwiększanie krótkiej pozycji na 2 dni przed wynikami rocznymi świadczy o oczekiwanym spadku kursu po tychże wynikach.
|
|
|
Arrowstreet Capital, Limited Partnership zwiększył wczoraj krótką pozycję z 0,6 => 0,7. Wygląda na to, że szykowanie się na wyniki trwa w najlepsze...
|
|
|
Wiem, że są to spece od AT. Gdzie Waszym zdaniem zmierzamy? Na zamknięcie luki czy niżej?
Oczywiście proszę o komentarze podparte wiedzą i argumentami
|
|
|
Też się zastanawiam. Naprawdę, odkładając wszystkie teorie spiskowe o manipulacji kursem itp. na margines – jestem tak zwyczajnie ciekaw, na co oni liczą. Ewidentnie jest coś, czego taki amator jak ja i – co tu ukrywać – fanboy CDR nie widzi :-)
A z drugiej strony statystyki są przeciwko shortom.
|
|
|
|
|
Aticzek napisał(a):Mój błąd, dzisiaj dostały paliwa... Ale jeszcze wczoraj było 5 – Point72 Asset Management, L.P. dziś schował się pod próg.
|
|
|
Moim zdaniem sprawa jest dość prosta: jakikolwiek większy inwestor nie będzie wchodził bez wyraźnych sygnałów wejścia. A w tej chwili takich brak, zarówno na wykresie, jak i poza nim. Brak też jasnych sygnałów wyjścia (te były przy 105), także marazm.
|
|
|
Wszyscy oczekują bardzo dobrych wyników, bo wszyscy wiedzą, jak dobrze idzie sprzedaż. Wszyscy też wiedzą, że w ogólnym konsensusie CD Projekt odkupił winy (nawet WSJ i tym pisze).
Biorąc to pod uwagę, rozsądnie byłoby moim zdaniem przyjąć, że te wyniki są w cenie, a obecny kurs wycenia to, że przyszłość jest w zasadzie nieznana.
Niby jest strategia i coś tam się robi, ale po pierwsze nikt na razie nie widział efektów, a po drugie, patrząc w przeszłość, trudno założyć, że wszystko uda się dowieźć.
Niby Redzi mówią, że już nie będą kłamać, ale na razie pewne jest jedynie, że mówią...
Ja osobiście wierzę w spółkę, bo dowozi produkty najwyższej jakości, nawet jeśli z problemami, ale prawda jest taka, że na razie na przyszłość nie mamy nic poza deklaracjami.
|
|
Aticzek napisał(a):Wczoraj dołączył kolejny short Millennium International, cisną mocno + te rekomendacje z ceną 80 i wszystko się ładnie układa. Ale już z rekomendacjami DM BOŚ, Allior i Reiffeisen nic się nie układa. Tak to właśnie jest, że każdy widzi to, co chce. Natomiast nie wiem, co trzeba chcieć widzieć, żeby uznać, że sytuacja w 2022 roku przy kursie ok 80 zł, była taka sama, jak dziś i że kurs znów powinien być na tamtych poziomach. Wtedy byliśmy po skopanej premierze, gra była nienaprawiona, a co do DLC w ogóle nie było wiadomo, czy uda się je wydać. W tym momencie możemy się martwić jedynie tym, że nowe premiery są dość odległe, ale spółka jest definitywnie w innym miejscu. Nawet w Wall Street Journal zrobili z tego okładkowy temat.
|
|
|
Zastanawiam się, jaki sens ma rozmowa o potencjalnych terminach premier, skoro "rynek" zdecydował, że nie było Wiedźmina 3 i Cyberpunka, a CDR skończył się na kill'em all...a przepraszam.. na Wiedźminie 2...
Bo taka jest de facto dziś wycena, biorąc pod uwagę inflację z ostatnich lat.
|
|
asganis napisał(a):[quote=tgolik]@Goladkin
trochę optymista z Ciebie z tym startem kampanii marketingowej w tym roku, z tego co pamiętam włodarze CDP mówili że już nie popełnią błędu z tak wczesną kampanią jak przy Cyberpunku[...] Oni to mówili w kontekście pierwszego cinematica, którego wypuścili jeszcze przed W3 – że to było zdecydowanie za wcześnie. Za to w kontekście 2024 wyraźnie i nie raz padło coś w stylu: "Definitely, we're not gonna be quiet". Warto też wziąć pod uwagę, że W4 to również zaangażowanie Epica, a oni także – mam wrażenie – będą mieli coraz większe parcie, żeby pokazać, co naprawdę potrafi UE5, także wydaje mi się, że bardzo prawdopodobne jest, że w tym roku pewne rzeczy z W4 już zobaczymy. Zwłaszcza że od informacji o nowej trylogii zaraz miną 2 lata.
|
|
|
Tak na poważnie to jeden rabin powie, że to realna data, a drugi, że wyssane z palca chciejstwo.
|
|
Cześć, jestem tu nowy, aczkolwiek do czytam wątek od 2 lat, jestem inwestorem CDR, chociaż ogromna większość mojego portfela to ETF-y indeksowe. W każdym razie nadszedł moment, w którym stwierdziłem, że po prostu muszę zabrać głos, a nie tylko czytać, co inni napiszą. Bardzo sobie cenię to forum i panujące na nim zasady oraz wrażliwość adminów na bankierowe klimaty. Natomiast nadszedł dzień, w którym nawet media branżowe zauważyły, że to, co się dzieje z kursem, jest podejrzane. strefainwestorow.pl/artykuly/g...Co prawda konkurencyjny serwis, ale autorzy artykuły zwracają uwagę na gigantyczne rozbieżności w rekomendacjach, na gigantyczne shorty oraz na to, że CDR jest wg kursu i niektórych rekomendacji wartość podobną to Techlandu. Prawa rynku prawami rynku, ale to, co się tu dzieje jest dziwne i nie są to wymysły forumowego spiskowce, ale temat zaczyna być poruszany szerzej, czego ten artykuł jest - mam nadzieję - dopiero początkiem.
|
|