Omówienie sprawozdania finansowego za czwarty kwartał 2010 Grupy Kapitałowej WDM
Rok 2010 miał być dla WDMu okresem prosperity, znacznej poprawy wyników w związku z hossą na rynkach kapitałowych oraz dynamicznie rozwijającemu się rynkowi NewConnect, gdzie WDM jest jednym z głównych graczy. Raport za IV kwartał 2010 robi na pierwszy rzut oka spore wrażenie, a w szczególności wygenerowany wynik brutto , który narastająco zahaczył prawie o kwotę 20 MPLN. W takim dziwić może reakcja rynku (a właściwie jej brak), dodatkowo biorąc pod uwagę spore niedowartościowanie spółki względem rynku. Ale czy na pewno ….
Na początku kilka słów komentarza do „drobnej uwagi” zarządu umieszczonej w sprawozdaniu. Po pierwsze przedstawione w raporcie wyniki nie są ostateczne, gdyż nie zostały jeszcze zatwierdzone przez audytora. Po drugie w związku w przejściem na główny parkiet GPW spółka przechodzi na Międzynarodowe Standardy Rachunkowości przez co ostateczny raport za 2010 może znacząco się różnić. Jako główne przyczyny ewentualnych rozbieżności WDM wskazuje na różne sposoby ujęcia przychodów ze sprzedaży Grupy oraz szacowania aktywów Grupy – jednym słowem wszystko co na dzień dzisiejszy jest najistotniejsze i ma znaczący wpływ na wycenę WDMu na giełdzie. Powiem szczerze, iż nie zdziwiłbym się jeżeli po publikacji ostatecznych wyników zobaczymy mniej różowy obraz spółki.
Ale dość marudzenia, skupmy się na liczbach. Na pierwszy ogień idzie rachunek zysków i strat. Tutaj po bardzo słabym 2009 roku przychody z działalności maklerskiej dynamicznie wzrosły do ponad 2 MPLN, czyli więcej niż w 2008. Co najważniejsze core business po dwóch latach strat w końcu jest rentowny. Głównie dzięki niższym kosztom wynagrodzeń, w porównywalnym 2008 roku wynosiły one 1,8 MPLN aktualnie 0,8 MPLN. WDM korzysta z dynamicznie rozwijającego się rynku NC, tabela poniżej potwierdza naszą tezę – liczba ofert realizowanych przez WDM na NC oraz GPW rośnie ilościowo oraz wartościowo.

kliknij, aby powiększyćBardzo ciekawa jest analiza listy spółek dla których WDM przeprowadził prywatną ofertę lub które wprowadził na NC - Black Pearl Capital, BIO Inventions, BIO-Med Investors S.A. czy Astoria Capital to spółki ze stajni WDMu o najwyższej wartości ofert prawe 70% wszystkich prywatnych ofert. Każdy może to zinterpretować na swój sposób.
2 MPLN „twardych” przychodów z core business to ciągle mała skala, dodatkowo dają one tylko 0,2 MPLN zysku w takim wypadku wypadałoby się zapytać, gdzie generowane jest te 20 MPLN ostatecznego wyniku? No i tutaj zaczynają się schody, gdyż tak naprawdę zysk brutto wynika z jednej pozycji a konkretnie przychodów z instrumentów finansowych przeznaczonych do obrotu (19,9 MPLN). W sprawozdaniu brak jest szczegółowego wyjaśnienia powyższej kwoty, potencjalny inwestor może się tylko domyślać z czego ona wynika. Pozostałe poziomy RZiS odpuszczam, gdyż właściwie bilansują się na zero. Skupmy się na tych 19,9 MPLN.
Jak wiadomo wchodzą one przez zysk do kapitałów własnych przez co wartość księgowa w porównaniu do 2009 prawie się podwaja. Po stronie aktywów pojawia się pozycja instrumenty finansowe dostępne do sprzedaży prawie 25 MPLN. W mojej ocenie te 19,9 MPLN to jest urealnienie wartości posiadanych udziałów po emisji na NC, była to transakcja jednorazowa, dodatkowo prawdopodobnie bez wpływu na cash flow. Do obu pozycji należy jednak podchodzić bardzo ostrożnie, zgodnie z uwagą zarządu po przejściu na MSRy wartości te mogą się znacznie różnić.
Oprócz nowych 25 MPLN w instrumentach finansowych, po stronie aktywów przykuwa nagły przyrost gotówki – wzrost z 4,7 MPLN na koniec 2009 do ponad 17 MPLN. Niestety sprawozdanie za IV kwartał nie przedstawia rachunku przepływu pieniężnych, dlatego nie można jednoznacznie ocenić z czego wynika ten wzrost. Tabela (w TPLN) poniżej przedstawia uproszone przepływy przy założeniu, że 20 MPLN zysku o którym pisałem wcześniej nie jest transakcją gotówkową.

kliknij, aby powiększyćTak naprawdę za wzrost gotówki w 2010 prawdopodobnie odpowiada przyrost zobowiązań wobec klientów które trzeba w krótkim okresie spłacić– tutaj również brak wyjaśnień zarządu z czego wynika tak wysoka kwota szczególnie, iż nie ma ona nic wspólnego z kosztami operacyjnymi (zupełnie inna skala).
Jeszcze parę słów odnośnie modelu biznesowego. Tutaj niewiele sie zmieniło od ostatniej analizy WD. Schemat działania ten sam. Główny trzon działalności inwestycyjnej zgodnie ze sprawozdaniem to trzy fundusze private equity, jeden specjalizujący się w biotechnologii, medycynie oraz ochronie zdrowia, pozostałe operujące na wszystkich rynkach. Nowością jest fundusz nieruchomości prowadzony przez Emmerson S.A. , w którym WDM Capital posiada 30% udziałów niestety szczegółów odnośnie modelu biznesowego brak.
Podsumowując, WDM to spółka trudna oraz mało przejrzysta dla przeciętnego inwestora giełdowego, ale którą warto obserwować. Na pewno sprawozdanie za IV kwartał 2010 potwierdziło, iż spółka wymiernie korzysta z dynamicznie rozwijającego się rynku NC, ale skala przychodów i zysków z core businessu jest ciągle niewielka. Niestety w raporcie jest kilka pozycji oraz operacji, które są wysoce wątpliwe a mają znaczne wpływ na wskaźniki wyceny.
www.stockwatch.pl/gpw/wdmsa,wy...Rynek w dużej mierze to dyskontuje, gdyż wskaźniki a w szczególności C/WK jest wysoce niedowartościowania. Niedługo publikacja prospektu emisyjnego, przejście na głównych parkiet oraz wprowadzenie MSRów może to uwiarygodni spółkę na rynku …
Powyższa treść przez 60 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.