Hi Immofile et consortes,
zdecydowanie tak BB86, ale zawdzięczamy to "paradoksalnie" Petrikovicsovi i pozostałym, głownie z kręgu CP, wyprowadzających bezczelnie kasę ze spółek.
Dzisiejszy BE podaje kolejną perełkę:
Rachunki na 100 mln euro za fikcyjne usługi.
Przepłacone zakupy, maksymalne stawki opłat za zarządzanie, rachunki za fikcyjne usługi - to obraz zwyczajów jakie panowały w spółce w czasach taniego pieniądza, jaki wyłania się z aktu oskarżenia prokuratury w aferze wokół IIA/IEA.
Wg zeznań osoby z wysokiego szczebla Constantia Privatbank, w okresie minionych 5 lat córki-spólki CP wsytawiły rachunki na ponad 100 mln euro za fikcyjne usługi relacjonuje Wirtschaftsblatt powołując się na akta sądowe.
W/w spółki wystawiały rachunki z prowizjami za pośrednictwo, pomimo aktu, iż sam bank też pobierał te opłaty na podstawie umowy; wg wypowiedzi jednego ze współpracowników dz. kontroli - tego typu rachunki były sytematycznie wystawiane, choć nie wiązały sie z żadnymi świadczeniami. W innym przypadku za jedną usługę zaplacono trzykrotnie.
Za nieruchomości płacono kwoty maksymalne, których " żaden rozsądny kupiec nie byłby gotów wydać". Zakup 25 % udziałów TriGranit w roku 2006 jest największym przykładem takiej błędnej inwestycji, stwierdził szef księgowości zeznającprzed prokuratorem. ( Za TriGranit zapłacono w 2006 roku 400 mln euro, pod koniec roku 2008 nowy zarząd IIA musiał dokonać odpisów w wys. 223 mln )
... no i last, but not least
W końcówce artykułu przypomnienie o pozwie zbiorowym grupy prawie 5 tys. akcjonariuszy
przygotowywanym przez spólkę Advofin.
Spółka wydaje sie być pewna swego, bo na stronie internetowej zachęca pokrzywdzonych przejęciem w całości ryzyka procesowo-sądowego.
W przypadku sukcesu skasują 34% zasądzonych kwot.
Powrotu na 2 - 4 dychy możemy zatem nie doczekać
Servus