PARTNER SERWISU
bijvfxfo
2 3 4 5 6

SCO-PAK [Catalyst]

Resal
3
Dołączył: 2011-11-29
Wpisów: 173
Wysłane: 24 sierpnia 2012 13:02:13
@krishic

Dzięki za komentarz, pod którym w 100% się podpisuję. Wpadki na kilku papierach powodują nadmierne
i chyba wygórowane oczekiwania zaniepokojonych posiadaczy obligacji wobec emitentów (np. całkowitego
wykupu papierów z cash flow z działalności operacyjnej). Z drugiej strony trudno pochwalić SCO-PAK
za emisje o krótszym terminie zapadalności niż pozostałe serie czy kumulację wykupów (w dzisiejszych
czasach nie jest łatwo zebrać kilkadziesiąt milionów).

srebrnyptak
0
Dołączył: 2012-01-05
Wpisów: 361
Wysłane: 24 sierpnia 2012 18:52:40
@krishic - 100% racji

a tu taki komunikat ze spolki
Zarząd SCO-PAK SA ("Spółka", "Emitent") zgodnie z art. 51 ust. 8 ustawy o ofercie publicznej przekazuje do publicznej wiadomości informację o zatwierdzeniu w dniu 24.08.2012 przez Komisję Nadzoru Finansowego aneksu nr 2 do prospektu emisyjnego SCO-PAK SA zatwierdzonego przez KNF w dniu 13 czerwca 2012 roku. Emitent informuje, że treść aneksu zostanie zamieszczona w dniu 24 sierpnia 2012 roku na stronie internetowej emitenta http://www.scopak.com.pl oraz na stronie oferującego Domu Maklerskiego BOŚ SA http://www.bossa.pl

moze na tej mini hossie uda sie im przeprowadzic emisje wprowadzajaca na gpw? co byloby najtanszym kapitalem. Zobaczymy.

wapkil
0
Dołączył: 2011-06-19
Wpisów: 1 472
Wysłane: 25 sierpnia 2012 01:00:24
krishic napisał(a):
Mam jednak wrazenie, ze z obawy o wykup jestes dla wielu spolek zbyt surowy.
(...)
Mam tez wrazenie, ze zakladasz glownie dwa scenariusze:
1. emitenci od poczatku kombinuja jak zostawic obiligatariuszy "na lodzie".
2. emitenci nie za bardzo wiedza co robia emitujac obligacje i budza sie z reka w nocniku kiedy przychodzi dzien wykupu.

Nie zakładam ani takich scenariuszy, ani że jest aż tak źle. Gdybym zakładał, nie inwestowałbym na tym rynku. W różnych wpisach dotyczących obligacji wskazuję wątpliwości na temat poszczególnych emitentów, ale nie można ich przenosić na inne spółki.

Negatywny ton wpisów wynika z dwóch rzeczy. Po pierwsze obligacje to powinien być nudny instrument. Jeżeli wszystko jest w porządku, nie ma zbytnio o czym dyskutować. Emitent wypłaca odsetki, potem wykupuje obligacje, nie ma nawet powodu, żeby cieszyć się z rosnących zysków spółki, bo obligatariuszom, w przeciwieństwie do akcjonariuszy, nic (poza większą pewnością) one nie przyniosą. Dyskusja pojawia się tam, gdzie są problemy.

Po drugie, przyglądałem się ostatnio obligacjom, których cena znacząco spadła, zastanawiając się, czy warto je kupić. To, co zobaczyłem, szczerze mówiąc, w wielu wypadkach niezbyt mi się spodobało. Jeżeli przedstawiając swoje wątpliwości coś pomijam, czegoś nie zauważam, albo źle interpretuję, co oczywiście jest bardzo możliwe, chętnie wysłucham, w którym miejscu się mylę. Jak dla każdego inwestora, konkretne informacje o spółce mogą być dla mnie przydatne. Od wyjaśniania, że nie ma się czego obawiać, wszystko jest doskonale, a będzie jeszcze lepiej są zarządy spółek ;)

Catalyst jest nieefektywny, zdarzają się okazyjne lub nawet absurdalne oferty, ale generalnie rynek działa. Wcześniej pisałem, że moim zdaniem dopiero w tej chwili osiągnął normalność. Wiele cen spadło, ale niektóre na przykład do 50%, inne do 90%, jeszcze inne w okolice 100%. Zgodnie z tym, co widziałem, te różnice nie są przypadkowe. Nie warto oczywiście panikować tylko z tego powodu, że cena spadła do 99,99%, ale nie ma się też co oszukiwać, że sytuacja wszystkich emitentów jest w najlepszym porządku, ewentualnie tylko z drobnymi chwilowymi problemami.

Nie znaczy to, że w takie problematyczne obligacje nie można zainwestować. Dla papierów o różnym poziomie ryzyka w różnych portfelach może znaleźć się miejsce. Natomiast inaczej będzie inwestowała osoba budująca portfel złożony na przykład z pięćdziesięciu różnych obligacji i aktywnie analizująca cały rynek, a inaczej ktoś, kto chce kupić kilka papierów i tylko je śledzić. Natomiast każda z tych osób powinna znać czynniki ryzyka, o których moim zdaniem jak najbardziej warto dyskutować.



Wracając od SCO-PAKa, spójrz na ostatnie informacje, które początkowo przekazał Srebrnyptak.

Podobno spółka ma już teraz możliwość zaciągnięcia kredytu, który pozwoli spłacić obligacje. Zaciągnięcie kredytu miałoby być dla niej zdecydowanie korzystniejsze niż kolejne emisje i miałby być on zabezpieczony na majątku, który w tej chwili jest zabezpieczeniem obligacji.

Można oczywiście nie być dla spółki ,,zbyt surowym'' i bez dyskusji przyjąć tę informację do wiadomości. Tylko że, moim zdaniem, coś tu się nie zgadza. Jeżeli wziąć pod uwagę, że spółka zaledwie przed miesiącem postanowiła uplasować kolejną emisję obligacji, a majątek, o którym była mowa jest niewystarczający, żeby zabezpieczyć kredyt na choćby połowę tego zadłużenia, pojawiają się wątpliwości. Wiem oczywiście, że czasem warto zaciągać zarówno kredyt, jak i wyemitować obligacje, ale jeśli czytam, że spółka wyemituje akcje i wszystko będzie w porządku, nie ma problemu, bo spółka może zaciągnąć kredyt na spłatę całego zadłużenia, a poza tym wszystko będzie dobrze, gdy tylko ruszy ciepłownia, to nie wygląda to najlepiej. Nie znaczy to, że informacja jest na pewno nieprawdziwa. Możliwe, że jest po prostu bardzo niepełna, ale skoro się pojawiła, warto o to zapytać. Wiemy już na przykład, że jednak zabezpieczenie nie ma być wyłącznie na majątku zabezpieczającym obligacje, tylko dodatkowo na jakimś innym, choć nie wiadomo na jakim.

Tak na marginesie, czy mógłbyś Srebrnyptaku podać przybliżone źródło Twoich informacji? Inaczej należy traktować informacje pochodzące z okolic spółki, a inaczej na przykład od pośredników, którzy wcześniej obligacje sprzedawali.


krishic napisał(a):
W razie problemow wiele spolek jest notowana na gieldzie, czyli w teorii ma mozliwosc skonwertowania dlugu na kapital poprzez emisje akcji. Niejedna dysponuje np nieruchomosciami, ktore nie sa jeszcze zadluzone.

Czy mógłbyś podać przykładowe nazwy spółek z segmentu obligacji wysokooprocentowanych, dysponujących niezadłużonymi nieruchomościami? Nie kwestionuję tej informacji. Wręcz przeciwnie, uważam ją za bardzo cenną, dlatego o to pytam.
Edytowany: 25 sierpnia 2012 01:15


srebrnyptak
0
Dołączył: 2012-01-05
Wpisów: 361
Wysłane: 25 sierpnia 2012 12:34:05
@Wakpil - problem o jakim piszesz w 1.czesci posta to nic innego jak niefektywny rynek = niska=przypadkowa playnnosc. Jedna idea dala dyskont 8%. Jakby bylo 2sypaczy to cena doszlaby...

co do zrodel - nie chcialbym tu podawac konkretnych nazwisk - ale mozna powiedziec, ze dosc trafnie to okresliles - tj polaczenie informacji ze spolki z wiedza brokera.

ps. nie twierdze ze sprzedaz akcji bedzie rycerzem na bialym koniu. Odbieram to tak: spolka wierzy w swoj core biznes (ja takze bo dosc dobrze znam te branze)- idzie do przodu - wchodzac na GPW, ponosi z tego tytulu spore jak na nia koszty. Wiec raczej nie pozwoli sobie na taki marketing jak niewykupienie obligacji. Fakt, ze jako obligatoriusz traktuje to jako pobozne zyczenie - a te nieefektywnosc rynku wykorzystalem do zwiekszenia pozycji. Czy dobrze? okaze sie w lipcu.

wapkil
0
Dołączył: 2011-06-19
Wpisów: 1 472
Wysłane: 30 sierpnia 2012 00:09:05
srebrnyptak napisał(a):
@Wakpil - problem o jakim piszesz w 1.czesci posta to nic innego jak niefektywny rynek = niska=przypadkowa playnnosc. Jedna idea dala dyskont 8%. Jakby bylo 2sypaczy to cena doszlaby...

Ech, co by ten rynek zrobił bez IDM? ;) Te obligacje od początku były sprzedawane w okolicy albo poniżej nominału. Idea i nieefektywność rynku mają wpływ na ceny, ale ma go również, lub nawet przede wszystkim, sytuacja fundamentalna spółki i czas, który pozostał do wykupu.

srebrnyptak napisał(a):
ps. nie twierdze ze sprzedaz akcji bedzie rycerzem na bialym koniu. Odbieram to tak: spolka wierzy w swoj core biznes (ja takze bo dosc dobrze znam te branze)- idzie do przodu - wchodzac na GPW, ponosi z tego tytulu spore jak na nia koszty. Wiec raczej nie pozwoli sobie na taki marketing jak niewykupienie obligacji. Fakt, ze jako obligatoriusz traktuje to jako pobozne zyczenie - a te nieefektywnosc rynku wykorzystalem do zwiekszenia pozycji. Czy dobrze? okaze sie w lipcu.

Krishic już to wcześniej zauważył - czy spółka gdzieś zapowiadała już taką emisję? W tej chwili wiadomo chyba tylko, że podejmują kroki zmierzające do przeniesienia istniejących akcji na rynek główny.
Edytowany: 30 sierpnia 2012 00:09

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 8 września 2012 21:37:26
Analiza sytuacji finansowej spółki


Spółka Sco-pak jest w naprawdę nieciekawej sytuacji finansowej. Ocena płynności zadłużenia i zdolności do obsługi zadłużenia wygląda, krótko mówiąc źle.
Zadłużenie
Estymowany wskaźnik zadłużenia ogólnego na koniec drugiego kwartału roku wynosi 65%. To powszechnie uznawana granica bezpieczeństwa, do zaakceptowania w sytuacji uzyskiwania znaczących zwrotów z inwestycji przewyższających koszty dźwigni. Gdyby Sko-pak był hurtownikiem nie budziłoby to zastrzeżeń, jednak w produkcji jest to poziom wysoki. Niestety raport jest Newconnectowy, więc niektóre pozycje trzeba estymować. Zakładam, że nic przez pół roku nie stało się z rezerwami, i nie zmieniły się rozliczenia międzyokresowe, co prawdopodobnie jest prawdą w związku z faktem, że większość była długoterminowych.
Zadłużenie odsetkowe po pierwszym półroczu można szacować na około 63% całkowitych zobowiązań.
Z pewnością nie jest zachowana złota zasada bilansowa, a prawdopodobnie także srebrna. Krótko mówiąc kapitał stały jest w części finansowany długiem. To bardzo zła sytuacja, prosząca o kłopoty z płynnością.
Płynność
Estymowany kapitał obrotowy spółki jest ujemny. Bieżący wskaźnik płynności można estymować na poziomie 81%, co oznacza, że SCO-PAK jest w stanie pokrycie swoimi najbardziej płynnymi aktywami jedynie 81% zobowiązań bieżących. To jednak w dużej mierze wina tego, że raport spełnia tylko minimalne wymagania ASO i muszę zakładać najmniej korzystne scenariusze rozkładu niewiadomych. Na podstawie raportu rocznego mieliśmy wskaźnik płynności na poziomie 1,6, czyli stosunkowo wysoki. Jak widać pomiędzy realną sytuacją na koniec roku i negatywnym estymowanym scenariuszem jest spora rozbieżność, przez fakt publikowania takich strzępów danych finansowych. W tym miejscu należy dodać, że wskaźnik wyglądał na bezpieczny w wyniku leasingu zwrotnego nieruchomości. Wykazane przychody w sprawozdaniu to ponad 10M, choć sporo z tego zabrał podatek. Bez tego manewru płynność spółki wynikającą z bieżącego wskaźnika należałoby traktować delikatnie negatywnie. Kapitał obrotowy przybrałby wartość bliską 1.
Zdolność do obsługi długu
Nie dobrze także prezentują się wskaźniki mówiące o zdolności spółki do spłaty zadłużenia. Aktualny dług netto/EBITDA to ponad 4. Spółka bez zabezpieczenia nie dostanie kredytów, a zabezpieczyć się już prawie nie ma na czym, ale o tym za chwilę. Odsetki/EBITDA to aż 52%. Oznacza to, że na ratę kapitałową zostaje spółce tylko 5M przy zobowiązaniach odsetkowych na poziomie około 45 milionów.(Za odsetki biorę koszty finansowe, co nie musi być prawdą. Część odsetek może być kapitalizowana na aktywach trwałych w budowie).
Podsumowanie
Sytuacja spółki nie jest dobra, przynajmniej zakładając negatywny rozkład niewiadomych z raportów kwartalnych NC. Na podstawie raportu rocznego spółka prezentuje się lepiej w szczególności pod względem płynności. Lepiej należy też ocenić poziom zadłużenia, natomiast zdolność do obsługi długu to w zasadzie zamierzchła przeszłość. Spółka w listopadzie dokonała leasingu zwrotnego, którego koszty nie ujawniły się jeszcze w sprawozdaniu rocznym. Dodatkowo wyemitowała kolejną serię obligacji, których nie widać także w raporcie półrocznym. Obligacje są krótkoterminowe, więc estymowany obraz negatywny wcale tak bardzo nie odbiega od rzeczywistości. O potrzebach gotówkowych i płynnościowych spółki świadczy dokonana pod koniec roku operacja leasingu zwrotnego. Majątek nabyty był dość dawno temu, w związku z czym koszt nabycia nie był duży. W księgach przy różnego rodzaju operacjach wartość tego majątku się uaktualniała, ale do celów podatkowych tak naprawdę koszty były nie duże. W wyniku tego działania spółka zapłaciła bardzo duży jak na siebie podatek 1,5M przy zysku brutto 0,9M. Obecnie Spółka operacyjnie radzi sobie coraz lepiej, ale ciążą wysokie koszta obsługi długu. Można je łącznie szacować na około 12%. Dodatkowo trzeba wspomnieć, że w pokazywanym ostatnio EBIT może być sporo zdarzeń jednorazowych, bo pokazywane są znaczące zyski z pozostałej działalności. Wszystkie trzy serie obligacji notowane, lub wkrótce notowane mają zabezpieczenie hipoteczne. Problem w tym, że suma zobowiązań zbliża się do sumy hipoteki łącznej. W razie problemów trzeba się liczyć z faktem niecałkowitego zaspokojenia. Kolejność zaspakajania z hipoteki jest oczywiście według kolejności wpisów, co w zasadzie nie dawałoby szans na spłatę serii C. Z tego powodu w mojej ocenie trzeba było dać inwestorom wcześniejszy termin spłaty. Bilansowa wartość aktywów jest niższa niż prezentowanego zabezpieczenia. O ile wartość z operatu może być nierealna ze względu na czas jaki upłynął od jego wykonania, tak podobnie wartość majątku w księgach nie musi odpowiadać rzeczywistości. Jeśli spółka ma dawno temu zakupione aktywa o długim czasie amortyzacji, albo grunty to ich cena na rynku mogła się mocno zmienić, a to nie znajdzie odzwierciedlenia w księgach. W przypadku spółki to mniej prawdopodobne, bo dokonywała przekształcenia w spółkę akcyjną, a w tym przypadku istnieje chęć do urealniania wartości majątku.




Powyższa treść przez 60 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.
Edytowany: 9 września 2012 15:53

wapkil
0
Dołączył: 2011-06-19
Wpisów: 1 472
Wysłane: 9 września 2012 15:00:11
Ten wcześniejszy termin spłaty dla serii C jest wcześniejszy raptem o miesiąc. Czy to cokolwiek daje z punktu widzenia zabezpieczenia na gruntach? Dlatego wcześniej podejrzewałem albo dodatkowe zabezpieczenia, albo z czegoś wynikające przekonanie obligatariuszy serii C, że w razie problemów to oni zostaną spłaceni z pozostałego majątku (wtedy pierwszeństwo czasowe mogłoby się przydać).


Przeczytałem kilkukrotnie ostatnie zdanie z analizy, ale nadal nie jestem pewien, o co w nim chodzi. Anty, co jest mniej wiarygodne? Wycena w bilansie? Zmiana wyceny w porównaniu z bilansem (czyli wycena w bilansie jest prawidłowa)?

Niezależnie od tego, wcześniej Bank Pocztowy dał im kredyt zabezpieczony całym majątkiem spółki (spłacili ten kredyt z emisji akcji i obligacji). Zabezpieczony był nie tylko nieruchomościami w Orchówku, ale też tymi w Chełmie (które teraz oddali w leasing), wszystkimi maszynami (łącznie z tymi kupowanymi w przyszłości), wszystkimi należnościami, wekslem poręczonym przez właścicieli, itp. itd. To zabezpieczenie składające się z dokładnie wszystkiego, co dało się wymyślić starczyło na raptem 20M. Obawiam się, że wycena samych nieruchomości w Orchówku na 47M to jakaś bardzo wesoła fantazja.

Swoją drogą, ten wcześniejszy kredyt spłacony z emisji obligacji, to kolejny powód, dla którego niezbyt podobają mi się zapewnienia, że tym razem obligacje spłacą z kolejnego kredytu.


Przy okazji - czy gdyby przeszli na MSR mogliby przeszacować sobie aktywa trwałe? Wydawało mi się, że ustawa o rachunkowości zabrania przeszacowań bez decyzji ministra, ale czy zgodnie z MSR też nie można? Co przeszkadza, żeby zamówić sobie jakiś fantazyjny operat i na jego podstawie ,,poprawić'' bilans? Audytor tego nie puści? Pytam, bo chyba spółki akurat w ten sposób zwykle nie oszukują.
Edytowany: 9 września 2012 15:04

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 9 września 2012 16:21:40
Konstrukcja zdania nie była prawidłowa. poprawiłem.
Jeśli chodzi o serię C to jeśli będzie trochę gotówki, to seria C teoretycznie ją otrzyma, reszta będzie się próbować zaspakajać z zabezpieczenia.
Przejście na MSR może skutkować urealnieniem wartości przede wszystkim nieruchomości.

wapkil
0
Dołączył: 2011-06-19
Wpisów: 1 472
Wysłane: 9 września 2012 16:58:31
anty_teresa napisał(a):
Konstrukcja zdania nie była prawidłowa. poprawiłem.

Dziękuję. Czyli podzielasz moje podejrzenie, że wartość zabezpieczenia może być znacznie bliższa tej wykazanej w bilansie, niż tej z operatu.

anty_teresa napisał(a):
Jeśli chodzi o serię C to jeśli będzie trochę gotówki, to seria C teoretycznie ją otrzyma, reszta będzie się próbować zaspakajać z zabezpieczenia.

No tak, tylko że możliwość otrzymania gotówki ,,jeśli będzie'' to chyba trochę mało. Przypuszczam, że ci obligatariusze musieli dostać znacznie więcej.

anty_teresa napisał(a):
Przejście na MSR może skutkować urealnieniem wartości przede wszystkim nieruchomości.

Hmm, ale ja pytałem, czy może skutkować odrealnieniem :)

Nie wiem, czy dobrze to rozumiem, ale wydawało mi się, że ustawa bez decyzji ministra wymusza wykazywanie majątku trwałego w cenach nabycia lub kosztach wytworzenia. Może się oczywiście zdarzyć, że aktualna wartość odbiega od takiej wyceny, ale skoro opiera się na przykład na faktycznej transakcji, to przynajmniej punkt wyjścia może być w miarę wiarygodny. W przypadku MSR znów nie wiem, czy mam rację, ale wydawało mi się, że przeszacowywać można sobie do woli i według potrzeb. Jeżeli tak jest i jeżeli te przeszacowania można wykonać na podstawie operatów, które potrafią pokazać dowolną bzdurę, to łatwo można byłoby w ten sposób poprawić sobie bilans. Pytanie, czy i gdzie się mylę?
Edytowany: 9 września 2012 17:00

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 9 września 2012 18:15:47
MSR pozwala pokazywać aktywa w FV jak i koszcie historycznym. To z FV pozwala na przeszacowania i to ciągle. W drugim przypadku jest gorzej, ale mamy do czynienia z weryfikacją wartości. Może to być okazja do wydłużenia okresów amortyzacji np i wtedy mamy inną wartość obecną. Zdecydowanie trudniej jest pokazać coś na siłę. Są jednak sprawy, gdzie wartość majątki się ujawnia naturalnie.

MSR inaczej traktuje WNIPy, ale tych akurat tutaj nie ma(wartość firmy nie jest amrtyzowana) Natomiast w MSR nie ma jednorazowej amortyzacji nisko-wartościowych środków trwałych, co jest powszechne w UOR. Nagle więc w aktywach pojawiają się nowe środki nie do końca zamortyzowane.


wincenty9
0
Dołączył: 2011-05-31
Wpisów: 25
Wysłane: 11 września 2012 21:46:31
Ciekawe jak im idzie inwestycja w elektrociepłownię. Uzasadnienie emisji obligacji serii C brzmiało jakby w tym kierunku. Logika jakaś w tym jest skoro pojawiły się nieoczekiwanie gorsze wyniki i brakło kasy, żeby skończyć inwestycję. Uruchomienie ciepłowni musi jednak nastąpić szybko, żeby przyniosła pieniądze pozwalające na spłatę obligacji w przyszłym roku.

Dyskutujecie o księgowaniu wartości nieruchomości. Ja jestem laikiem w tych kwestiach, ale czy skoro kapitalizacja spółki w tej chwili ponad trzykrotnie przekracza wartość księgową to czy nie oznacza to, że daleko spółce do przekłamania danych o swoim majątku? Free float jest duży to cena powinna by spaść poniżej 1zł, aby sądzić, że jest źle. Z drugiej strony może właśnie w tym kierunku zmierza.

taakum
PREMIUM
0
Dołączył: 2010-07-10
Wpisów: 85
Wysłane: 11 września 2012 23:31:21
wincenty9 napisał:
Cytat:
Uruchomienie ciepłowni musi jednak nastąpić szybko, żeby przyniosła pieniądze pozwalające na spłatę obligacji w przyszłym roku.


Realizacja tego projektu inwestycyjnego, budowa elektrociepłowni, to niezły pomysł na zmniejszenie kosztów energii. W prospekcie emisyjnym jest kalkulacja, że koszt energii spadnie im o 50%. Korzyści z optymalizacji kosztów energii mają pojawić się począwszy IV kwartału 2012 pod warunkiem, że spółka w III kwartale zakończy budowę, rozpocznie rozruch itp i zacznie ją użytkować.
36 mln - tyle stanowiły w 2011 r. roczne koszty zużycia energii i materiałów. Czy oznacza to, że spółka zaoszczędzi ok. 18 mln zł rocznie? To raczej mało prawdopodobne.
Może jest jednak szansa, że spółka uruchomi "efektywnie" elektrociepłownię, a to będzie miało istotny wpływ na obniżenie kosztów i cash flow w I półroczu 2013 r.?
Think




srebrnyptak
0
Dołączył: 2012-01-05
Wpisów: 361
Wysłane: 12 września 2012 16:19:02
chcialbym odpowiedziec na to:
36 mln - tyle stanowiły w 2011 r. roczne koszty zużycia energii i materiałów. Czy oznacza to, że spółka zaoszczędzi ok. 18 mln zł rocznie? To raczej mało prawdopodobne.

to bardzo szeroka pozycja kosztowa w sklad ktorej nalezy zaliczyc koszt pozyskania surowca - makulatura, celuloza oraz srodkow potrzebnych do wyprodukowania papieru - przede wszystkim energia cieplna (para), elektryczna no i woda - pewnie jest w obiegu zamknietym ale oczyszczanie to takze dodatkowa energia. 18mln oszczednosci rocznej z tej instalacji jest moim zdaniem nierealne.

Lepiej chyba wziac pod uwage czas w jakim amortyzuje sie taka instalacja - w skandynawi takie kotly (energia cieplna i elektryczna) to 5-7lat - bo po takim czasie sie to zwraca. Wydali na to jakies 30mln - wiec pewnie rocznie zaoszczedza jakies 5mln - to wydaje sie bardziej realna kwota. Az dziwne ze nie doplaca do tego unia - ale to juz temat do zastanowienia i zapytania na WZA.

taakum
PREMIUM
0
Dołączył: 2010-07-10
Wpisów: 85
Wysłane: 12 września 2012 18:25:01
Po nitce do kłębka....
Dzięki "srebrnyptak"
5 mln ("oszczędności") * 6 lat to ok. 30 mln zł To tych obligacji ze środków własnych raczej nie dadzą rady wykupić, mogą jeszcze coś wyjąć z obrotu ale takich środków nie da się wygenerować.
Kredyt refinansowy na taki okres spłaty (amortyzacja) pozwoli im na wygaszenie długu z obligacji.
Teraz też "modne" są kotły na mieszanie miału z biomasą - ale w spółce ta technologia to czysty miał.


srebrnyptak
0
Dołączył: 2012-01-05
Wpisów: 361
Wysłane: 12 września 2012 18:35:35
ja uwazam ze pozytywne wdrozenie kotla znacznie poprawi cyfry SCO paku, a to daje 3 wyjscia na dalsze finansowanie:
1. kredyt bankowy (tanszy niz kupon z obligacji) - rozmowy trwaja
2. wejscie na rynek podstawowy z nowa emisja - potrzebny spokoj na rynku
3. rolowanie obligacji - a na to maja jeszcze prawie rok.

Warto tez wziac pod uwage ze cala instalacja budowana jest z kapitalu obligacji - a moze byc takze zabezpieczeniem dla kredytodawcy.

taakum
PREMIUM
0
Dołączył: 2010-07-10
Wpisów: 85
Wysłane: 12 września 2012 18:47:18
W sumie "rolka" obligacji też możliwa. Wykupy obligacji dla korporatów to najczęściej 2 lata po datach emisji. Wygodniej byłoby nawet na 3 - 5 lat takie obligacje kupić do terminu wykupu. Kupon płacą regularnie, spółka stabilna, inwestycje w toku na obniżenie kosztów.
Zobaczymy w IV kwartale po rozruchu instalacji. W sumie to okamgnienie....

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 12 września 2012 20:05:19
Panowie patrzą chyba zbyt optymistycznie na oszczędności...
Wydaje mi się, że zapominacie o dodatkowym koszcie jakim jest amortyzacja. Jaki okres użytkowania 10lat?
To mamy 3 miliony kosztów rocznie. Oszczędności wyjdą(o ile oczywiście liczby są prawidłowe) poniżej połowy wspomnianej kwoty.
Emisja była także pod oczyszczalnię ścieków, a tutaj wydaje mi się(ale nie jestem ekspertem), że ciężko wygenerować przychód. A koszt oczywiście będzie -> amortyzacja.

EDIT: PS - jeśli zaś chodzi o ocenę płynności, to mniejsze wydatki w przyszłości poprawiają CF. Amortyzacja nie jest kosztem gotówkowym.
Edytowany: 12 września 2012 20:07

taakum
PREMIUM
0
Dołączył: 2010-07-10
Wpisów: 85
Wysłane: 12 września 2012 20:22:33
Jeszcze raz czytam i prospekt i raporty Spółki i nic mi już nie wychodzi. Interesowało mnie głównie: jaki jest szacunkowy koszt projektu inwestycyjnego pt. budowa elektrociepłowni; jakie oszczędności z tego tytułu; jaka moc instalacji.
Czytam w prospekcie, że koszty szacowane na 14 mln zł w tym zakup turbin o mocy 2,7 MW czyli lekko ponad 5 mln zł - to jest realistyczne dla takiej elektrociepłowni.
Natomiast nie ma tam wzmianki o współspalaniu biomasy, a w raporcie bieżącym z ubiegłego roku taka informacja się pojawia.

Spółka wyemitowała już 38 M obligacji, z tego z ostatniej serii do 6,5 M na dokończenie elektrociepłowni. Wychodzi na to, że te inwestycje są strasznie kosztowne.

Czy ktoś dokładnie sprawdzał wydatki inwestycyjne Spółki?
Ile kosztuje 1 MW budowy elektrociepłowni tradycyjnej? Chciałem porównać, bo Widok Energia również buduje instalację w kogeneracji, emituje obligacje i w ten sposób się finansuje.

Budrys
0
Dołączył: 2012-06-06
Wpisów: 115
Wysłane: 10 listopada 2012 11:18:18
Nie bardzo rozumiem. Nie było żadnych informacji ze spółki, a ceny obligacji to już ok. 90% nominału. Czy miały miejsce jakieś zdarzenia? Może ktoś wie jak wyjaśnić tą sytuację?

srebrnyptak
0
Dołączył: 2012-01-05
Wpisów: 361
Wysłane: 14 listopada 2012 17:48:33
idea kupila serii lipcowej 10mln - a problemy funduszu zmuszaja ich do wywalania.

dzis w pap
SCO-PAK obniżył prognozę przychodów w '12 do 59,1 mln zł, a EBIT do 6,55 mln zł

14.11. Warszawa (PAP) - SCO-PAK, notowany na rynku NewConnect producent tektur i opakowań,
który szykuje się do przeniesienia na parkiet główny GPW, obniżył zamieszczone w
prospekcie emisyjnym prognozy wyników finansowych na 2012 rok - podała spółka w środowym
komunikacie. Zgodnie z nowymi założeniami, przychody SCO-PAK mają w bieżącym roku wynieść
59,1 mln zł, a zysk operacyjny 6,55 mln zł.

Oczekiwania odnośnie przychodów w 2012 roku zostały zredukowane o 33,73 proc. w stosunku
do szacunków z prospektu, a założenia co do zysku operacyjnego o 44,16 proc.

Spółka podała w komunikacie, że korekta prognoz jest związana z przesunięciem terminu
realizacji inwestycji polegającej na budowie elektrociepłowni oraz terminu jej
uruchomienia, które przewidywane było w trzecim kwartale 2012 roku.

"Ponadto na zmianę prognozowanych wielkości ekonomicznych wpływ miały uwarunkowania
rynkowe. W pierwszym kwartale br. dostosowując ceny swoich wyrobów do konkurencji spółka
obniżyła o 10 proc. ceny wyrobów z tektury oraz o 15 proc. ceny papieru. Biorąc pod uwagę
wysokie koszty zużycia energii w zakładzie produkcji papieru w Orchówku spółka ograniczyła
do czasu ukończenia inwestycji w elektrociepłownię, wielkość produkcji papieru do poziomu
zaspokajającego własne potrzeby produkcyjne (...). Decyzja o ograniczeniu produkcji
papieru i jego sprzedaży podmiotom zewnętrznym miała decydujący wpływ dla zmiany
pierwotnie zakładanych poziomów przychodów i zysku operacyjnego" - napisano w
raporcie.(PAP)

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


2 3 4 5 6

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,611 sek.

bjpujfte
dlvzkphx
gvharitc
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
bphwjhpo
niczbjry
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat