Trendy portfelik

Rano pozbyłem się połowy pakietu CEDC, sprzedaż po 5,68 zł. Liczę na dalszy wzrost więc poczekam na zejście kursu w okolice 5,35-5,38 zł.
Interesuje mnie także Monnari - chyba dojrzało już do powrotu na wzrostową ścieżkę. 1,13 zł wygląda na interesująco... ;)

chwilowa znajomość z Gantem zakończona, niestety minimalna stratą S:3,92 zł
Powód: liczyłem na skuteczne wybicie z kanału spadkowego i wzrost o kolejne kilka procent. Tymczasem kurs po dotarciu do górnego ograniczenia kanału spadkowego zatrzymał się, a teraz powoli schodzi niżej.

W sumie nie myślałem o tym. Na początku nowego roku obniżam wartość portfela, ponieważ zaplanowałem większy wydatek. Zostawię tylko część funduszy.
Ale pomysł robienia takiego podsumowania jest słuszny, poważnie się nad tym zastanowię. Dzięki :)

no i szykuje się powtórka.. Wczoraj sytuacja była podobna - spokojne otwarcie notowań w USA, a ok. 40 min. po zakończeniu sesji na GPW - odpał. Wiem trochę przesadzam z tym określeniem, ale różnica jest spora godzina 17:30 czasu polskiego 1,91 dolca za papier, 18:23 czasu polskiego 2 dolce.

Muszę przyznać, że kusiło mnie strasznie żeby pożegnać się z pakietem CEDC. Do myślenia dał mi fakt, że w poniedziałek amerykańska giełda pracuje (w skróconych godzinach, ale jednak). Wtorek mają wolny, natomiast w środę wracają do gry w pełnym wymiarze - choć tu trzeba przyznać, że leniuchy pewnie nie będą garnąć się do handlu, zapewne spora część zwyczajnie przedłuży sobie urlop. Tymczasem u nas w przyszłym tygodniu gramy tylko w czwartek i piątek. To oznacza że decydenci będą o dwie świeczki do przodu. Teraz zagwozdka - co z kursem???
Jeśli polecą w dół, bo np. amerykanie zaczną realizować zysk, albo okaże się że Obama wypali z tekstem "klif-sryff, IMPREZĘ MAMY!" to giełdy popuszczą w portki z powodu braku decyzji. Oczywiście można zawsze założyć, że pójdzie do góry, ale jakoś-gdzieś mnie wspomnienia gryzą, że takie rzeczy to tylko w tesco, bo w prawdziwym życiu tak jest niezwykle rzadko.
No ale nic.. ryzyk fizyk. Pierwsza obserwacja jest na plus, na Nasdaqu kurs CEDC rośnie - i to mocno. Jak wychodziłem z domu był na -4% ok. 2 dolce za papier. Ostatnia godzina przyniosła szybką akcję popytu +8% i cena 2,23 dolca.
Oby tak dalej :)

Trochę to nie fair, że znowu omija nas najlepsza jazda.

oby, bo maj był tragiczny w moim wykonaniu.
Powodzenia w nowym roku życzę!

To się nazywa prezent!
CEDC na Nasdaqu podczas skróconej sesji podrożał o 7,7% - 2,37 dolca.
Teraz pozostaje tylko trzymać kciuki żeby wynik dowieźli do czwartku, bo amerykanie wracają do gry już w środę.
Trochę zaczynam myśleć co dalej, czy to nie jest już czas na pożegnanie się z papierem? Notowania w USA zbliżają się do pierwszego poważnego oporu 2,50-2,60 baksa. To może być dobry moment na realizację zysku.
W pozytywnym scenariuszu spodziewam się zwyżki w środę do 2,55-60?? i zamknięcia na 2,48-50. W czwartek u nas otwarcie dużą luką, obecna cena to 6,14 zł (1,99 dolara), jeżeli cena skoczy do (prognozowanego przeze mnie) 2,50 baksa wtedy u nas otwarcie w okolicach 7,75 zł, czyli dokładnie w miejscu, gdzie przebiega górne ograniczenie kanału wg analizy:
www.stockwatch.pl/wiadomosci/o...
właśnie - tak przy okazji - mało ostatnio analiz CEDC! Ale to pewnie efekt świątecznej przerwy. Może ktoś ma linki do aktualnych analiz, albo chciałby się podzielić swoimi przemyśleniami w tym temacie?
Parafrazując poetę można powiedzieć:
Cicho wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie, co to będzie?

Ale chyba dziś jeszcze nie wracamy na 5,- bo kurs UP./9,93%-11:30/

Z kupnem Sadavaya trochę się pospieszyłem (mogłem spokojnie kupić np. 2,06 zł) spodziewałem się konkretniejszego ruchu. No nic.. Zobaczymy co będzie.
Póki co na forum informacji z pierwszej ręki (tak, tam gdzie jeszcze w lipcu podali datę złożenia wniosku o bankructwo Bomi zanim spółka go złożyła!!!) napisali, że od 2 stycznia górnicy wracają do roboty na 4 zmiany. Nie mówię że w to ślepo wierzę, informację przeczytałem po przemyśleniu sprawy na chłopski rozum i dokonaniu transakcji, czyli całkowicie w oderwaniu.

Być może coś w tym jest a rynek jest właśnie w fazie kupowania plotek.

Tak czy siak liczę na pozytywny rozwój wydarzeń - są wzrosty, o spółce mówi się, i czeka na milowy komunikat: "wracamy do roboty".
Jeśli jednak zacznie spadać zlecenie S:1,99 zł utnie temat.

CEDC - na zamknięciu w USA niecałe 3% na minusie, myślę że to dobry sygnał ;)

Witaj Szutnik, miło Cię gościć :)

Na temat forum mówiłem z przekąsem, chociaż zdaję sobie sprawę, że może nie wyraziłem się jednoznacznie. Bankierowcy to ciekawa, wręcz zabawna społeczność. Lubie czasem poczytać niektóre wątki tylko po to żeby się pośmiać. Tak czy siak przykład Bomi jest tu argumentem, ale nie upieram się ;)

Kupno Sadovaya przebiegało według procesu: rośnie - dlaczego? Pomyślałem o perspektywie wznowienia produkcji, a to ważna informacja, która przełoży się na kurs fajnym wybiciem. Dlatego zdecydowałem się na zlecenie K:poilesięda. Nawet jeśli kurs ma podejść pod 2,3 zł to jestem za! Ustawiam się na 2,29 zł i dziękuję. Dzisiaj kurs ewidentnie czekał na informację, ale nie spadał - cały czas dbały o to spore batoniki na 2,06-2,07 zł.
Sądzę że to wcale nie takie niemożliwe dowiedzieć się kiedy wznawiają produkcję. A nawet jeśli inwestycja okaże się niewypałem stop loss 1,98-1,99 zł.

Jak się decydowałem kurs całkiem szybko ruszał się w górę, a ja musiałem wyjść z domu. Wolałem kupić teraz niż np. wrócić i odkupić powiedzmy 10-15 groszy wyżej. Wiem, powiesz pewnie "A widzisz, nie urosło". Takie życie, ale sądzę się zgodzisz, że wszystkiego nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Takie sytuacje są wliczone w grę.

Szutnik, nie bądź proszę taki zgryźliwy!
Rynek kupuje plotki i sprzedaje fakty, ale kupowanie plotek nie trwa sekundy czy jej ułamku. To jest okres czasu, etap, proces, faza (wybierz właściwsze określenie sam). Czepianie się słówka jest tu chyba niecelowe ;)

Tak jak napisałem w pierwszym poście - inwestuje w to co rośnie. Spółki mogą być w długoterminowym trendzie spadkowym, ale jak to mówią nawet krowa zrzucona ze szczytu pałacu kultury odbije się. W trendzie spadkowym występują korekty wzrostowe i ja z nich chętnie korzystam. Zwróć uwagę, że nie upieram się tutaj w żaden sposób i nie postuluję trzymania papierów CEDC czy Sadovaya w dłuższym ani nawet średnim terminie. Jak znajomość nie będzie się układać po mojej myśli to mówię "Adios" i S:iledarynek. Chłodna kalkulacja.

Może w takim razie poradzisz młodszemu koledze w co - Twoim zdaniem - warto zainwestować? Żadna rekomendacja, jestem ciekaw Twojej opinii. Czytałem Twoje wcześniejsze posty, widać że pisze to ktoś głową na karku i niemałym bagażem doświadczeń.

Pozdrawiam!

CEDC: przegapiłem moment! Jestem zły na siebie bo nie przypilnowałem, miałem zamiar sprzedać zaraz po dobrym komunikacie. Trudno - zobaczymy co przyniesie nowy rok. Póki co w USA bronią poziomu 2 baksów.
Sadovaya: czekamy na info o wznowieniu produkcji, póki co kurs jest broniony przed spadkami.