0
Dołączył: 2008-07-27
Wpisów: 2 112
Wysłane:
23 grudnia 2012 23:01:53
W zyciu piekne sa tylko chwile,a pieniadze to nie wszystko...  Ponaganial na swoje...... (no przepraszam,jestem akcjonariuszem znikomych promili akcji:)...a teraz jeszcze ma tupet zmieniac temat  dobra,juz koncze... WESOLYCH SWIAT "Fortuna favet fortibus"
|
|
0
Dołączył: 2009-01-15
Wpisów: 468
Wysłane:
14 stycznia 2013 23:08:31
witam po dluzszej przerwie.
pokusilby sie ktos o rozrysowanie fal bo mi nic sensownego nie wychodzi.
dzieki
|
|
0
Dołączył: 2008-07-27
Wpisów: 2 112
Wysłane:
27 stycznia 2013 01:49:27
Still here? Konik,odnosnie fal to jest chyba specjalny watek poswiecony Eliottowi,ja sie nie znam,nie stosuje. Tak sobe ogladam ten amatorski filmik,i zadaje pytanie,quo vadis,Ameryko? Problemy sie pietrza,ale ludzie wierza w szefa Banku Centralnego i nielimitowany dodruk.Gopodarka jedno,gielda dwa.Wall Street oderwane od realiow ekonomicznych,indeks S&P 500 powyzej 1500,brakuje doslownie paru procent do bicia rekordow wszechczasow.Jakos polskiej gieldzie sie nie udziela ten entuzjazm,bo ...mysmy sa tutaj,w Europie,ogarnietej recesja.Hiszpania,czwarta gospodarka strefy euro,6 milionow bezrobotnych,26% sily roboczej!USA idzie wlasnym torem,powrotem do wydawania dolarow bez pokrycia i utrzymania pustej konsumpcji.Republikanie przelozyli starcie z prezydentem niereprezentatywnym dla Ameryki,wybranym przez biedote murzynsko latynoska.Przelozyli,ale nie daruja.Przepis na krach. "Fortuna favet fortibus"
|
|
|
|
|
0
Dołączył: 2009-01-15
Wpisów: 468
Wysłane:
27 stycznia 2013 17:49:56
kazdy indeks jest po to by bic rekordy. sp osiagnie i 3000pkt. tyle ze kawa w mcdonaldzie bedzie kosztowala 10dol.
wydaje mi sie ze wartosc indeksu przepowiada sciezke inflacji i wartosci pieniadza.
gospodarka koniec koncow wyceni te wydrukowane biliony
|
|
1
Dołączył: 2009-07-21
Wpisów: 991
Wysłane:
28 stycznia 2013 10:58:08
Ano właśnie. Wraz ze wzrostem eurodolara [ inflacja w usa przyśpiesza tempo ] - indeksy rosną im jak na drożdżach.. to się nie musi przełożyć na Polskę tym razem, gdyż u nas gospodarka zwalnia coraz bardziej a PLN od paru miesiecy się umacnia.. ciekawe jak długo jeszcze to potrwa. finanse.wp.pl/kat,58436,title,...Nie nauczysz się pływać - nie wchodząc do wody
|
|
153
Dołączył: 2011-10-30
Wpisów: 1 886
Wysłane:
28 stycznia 2013 11:18:58
@ konik & diR 1.Jesteście obaj pewni, że inflacja w USA przyspiesza? Proponuję sprawdzić... 2. Większa emisja pieniądza nie jest zaraz równoznaczna ze wzrostem inflacji. To nie jest takie proste ,jak z naczyniem - wlewasz więcej wody i poziom zaraz się podnosi. Musi być spełnionych kilka dodatkowych warunków. Na razie warunki te nie zaistniały... Jednym z podstawowych warunków jest istotny wzrost akcji kredytowej w bankach komercyjnych, a tego nie widać. Banki ciągle sporo owego "wydrukowanego" pieniądza trzymają na rachunkach w FED, a to sygnalizuje, że sytuacja nadal nie jest normalna... "Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)
|
|
0
Dołączył: 2009-01-15
Wpisów: 468
Wysłane:
6 lutego 2013 19:43:55
nigdy nie pokusilem sie o stwierdzenie ze sytuacja jest normalna. chociaz cykle kryzys hossa i wszelke dzialania w nim nawet te nietypowe nalezaloby uznac za normalne. nie twierdze ze inflacja przyspiesza twierdze ze przyspieszy. jak nie core inflation to cpi a jak nie cpi to paliwa. tak czy inaczej kierunek wg mnie jest up. a nawet jesli bedzie down to zastrzege ze mialem na mysli dluzy horyzont 
|
|
0
Dołączył: 2008-09-09
Wpisów: 688
Wysłane:
10 lutego 2013 11:05:51
Kilka słów, choć bez uzasadnienia, o wig20, w konsekwencji o FW. Od jakiegoś czasu było już widoczne, że WIG20 stoi u progu dużych spadków. Nie znaczy, że długich, ale na tyle wyraźnych, że nie będzie można ich przeoczyć. Zaczęły się one parę tygodni temu, nie mniej jednak to jeszcze nie to lub nie te właściwe. Te średnio okresowe kilku tygodniowe, właśnie dobiegają końca, więc jak mniemam subiektywnie, czeka nas coś co można nazwać korektą wzrostową. A przynajmniej w20 dojrzało do korekty wzrostowej. Nie znaczy, że ona będzie dziś lub jutro, nie mniej jednak zaczyna się zbliżać. Piszę korekta, ponieważ taki dłuższy albo inaczej mocniejszy trend spadkowy czeka u progu, on jeszcze nie nadszedł.
|
|
0
Dołączył: 2008-07-27
Wpisów: 2 112
Wysłane:
1 lipca 2013 00:58:50
Witam. Zaczne moze od podbicia( ) watku,bo widze,ze zamiera,a czy to oznaka bessy,to juz zostawiam Wam do oceny.Co sie zmienilo od ostatniego wpisu z poczatku roku? Niewiele.Mamy banki spekulacyjne na akcjach,surowcach i obligacjach.Ostatnie wypowiedzi szefa Rezerwy Federalnej o ograniczaniu dodruku pustych dolarow(przypomne,85 miliardow miesiecznie)przyspieszyly eksodus kapitalu z rynkow wschodzacych(w tym Polski).Ciekawa jest nadwrazliwosc zlota na sama tylko wzmianke Bernanke`go.Faktyczny dodruk trwa w najlepsze,dolar sie umacnia,zloto w bessie,najgorszy kwartal dla zoltego kruszcu od 1968.  Moim zdaniem,zloto nie jest w bessie,ale przechodzi ten sam etap co wczesniej Facebook i Apple.Od uwiebienia inwestorow do odrzucenia.Dwa,dodam,ze spadaja spekulacyjne notowania kontaktow terminowych na zloto(a nie fizyczne zloto),a ruch ten jest zwielokrotniony przez wymysl inzynierii finansowej o nazwie ETF. Na NC jest nawet spolka ktora zajmuje sie posrednictwem w sprzedazy zlota,zawieszenie jej notowan nie musi byc od razu przekretem,a raczej jest pochodna dolujacej ceny. Ciekawa sytuacja na rynku obligacji,prawie o 100 pkt wzrosla rentownosc amerykanskich 10-ciolatek,inwestorzy wywalaja obligi na potege(sytuacja podobna do 2007) Nieruchomosci,powrot spekulacyjnej banki(pomaga Bernanke kupujac mbsy) i rekordowe emisje obligacji smieciowych(korporacyjnych),jest popyt,a rentownosc 6%,czyli jak nigdy,kolejna banka.. Patrzac na gieldy,jakbysmy mieli swiaty wirtualne.Ameryka szczytuje,Japonia w silnej korekcie poteznych wzrostow. Chiny,Polska na drugim biegunie.Rozne sa tutaj przyczyny,w Polsce chodzi o OFE i generalnie wycofywanie sie kapitalu z EmergingMarkets,w Chinach rzad zaciesnia rozdmuchana polityke kredytowa a wskazniki ekonomiczne potwierdzaja,ze gospodarka Panstwa Srodka nieprzerwanie zwalnia. Tak czy owak,najwazniejsze to co pokazuje Wall Street.A tu mamy ciagle . pompowanie dzemu. dopoki krokodylek nie zrobi schnap(klap!) "Fortuna favet fortibus"
Edytowany: 1 lipca 2013 01:08
|
|
0
Dołączył: 2008-07-27
Wpisów: 2 112
Wysłane:
2 września 2013 00:08:03
Nie wyglada to dobrze.  Bernanke opuszcza stanowisko.Czy zmiana na stanowisku w polowie drogi wzbudza zaufanie? Domysly,dociekania,niepewnosc,mierne dane makro,slabe perspektywy wzrostu przychodow korporacji i jeszcze nieudolni politycy(powtorka z Fukuszimy,pulap dlugu w USA,zeby nie wymieniac Europy), i trza sie przygotowac na wielka wyprz. "Fortuna favet fortibus"
|
|
|
|
|
0
Dołączył: 2010-02-18
Wpisów: 135
Wysłane:
6 września 2013 22:41:03
Nie ma co jeszcze rozpaczać. W USA trwa wciąż trend wzrostowy, a na naszym podwórku indeks WIG broni się na linii trendu wzrostowego na wykresie tygodniowym. Fala spadkowa jest taka sama jak poprzednie dwie w tym roku. Projekcja APP=100% zachowana.
|
|
0
Dołączył: 2008-07-27
Wpisów: 2 112
Wysłane:
8 września 2013 01:50:13
"Nie ma co jeszcze rozpaczać. W USA trwa wciąż trend wzrostowy, a na naszym podwórku indeks WIG broni się na linii trendu wzrostowego na wykresie tygodniowym. Fala spadkowa jest taka sama jak poprzednie dwie w tym roku. Projekcja APP=100% zachowana. " E tam,od razu rozpaczac.Raczej sygnalizuje pewne sprawy,tendencyjnie,to co mi sie wydaje wazne,subiektywie.... Jedni odrabiaja zadania domowe,inni wola wachac kwiatki... Burzy nie zaplanujesz,ale mozesz ja przewidziec i sie przygotowac,wtedy zdziwienie jest mniejsze ;) Odnosnie trendu wzrostowego,to,IMO,go mamy nieprzerwanie od czasow Wielkiego Kryzysu,poporzerywany niewielkimi korektami,recesjami(na wykresie dlugoterminowym to sa tylko niewinne zabki,cel i kierunek jest jeden,up)szkopul w tym,ze te zabki(korekty) nastepuja po sobie w coraz mniejszym interwale czasowym,1973,87,2000,2008... Ale wiadomo,oficjalna wersja jest up,spadki sa przeciez wbrew naturze niejako...I indeksy rosna jak drzewa...do nastepnej burzy. Larry mcc,projekcja APP,mozna jasniej? W piatek z raportu o zatrudnieniu z przewidywanych 200 wyszlo 169 tys nowych miejsc pracy. Mierny raport,zwazywszy,ze to co powstaje,to nisko platne stanowiska,praca na pol etatu.A gdzie bezrobotni nie poszukujacy pracy?Wykluczeni,poza rynkiem.W ten sposob pracujacy na jeden etat podejmuja drugie dodatkowe zajecie(bo jedzenie,ubranie i paliwo w gore)na pol etatu,i statystyki krzycza:169 tys nowych miejsc pracy! Doctor Bernanke konczy urzad w styczniu,i chce zeby go zapamietano jak najlepiej.Zapobiegl krachowi systemu finansowego w 2008 i teraz przewiduje: nowy krach nie nastapi(za mojej kadencji ) p.s. jednym z faworytow na nastepce Bena jest Larry Summers; w teorii zwolennik deregulacji rynkow finansowych(derywatow)w administracji Clintona, w praktyce aktywny gracz (jako rektor Harvardu z 3.5 milarda $ funduszy uniwersyteckich "przeinwestowal" milard,plus prawie drugie tyle zobowiazan wobec bankow,ktore na szczescie Harvard splaci w ratach do 40 lat,nie musi od razu) "Fortuna favet fortibus"
|
|
0
Dołączył: 2010-02-18
Wpisów: 135
Wysłane:
12 września 2013 12:53:12
Projekcja APP - to mierzenie długości fal w tym samym kierunku, jeżeli APP=1 to znaczy, że fala jest tak sama jak poprzednie. co w tym przypadku pokazuje, że spadek i odbicie było kontrolowane. A co do trendu - jak weźmiesz okres w USA od początku giełdy to wiadomo, że będziesz miał trend wzrostowy, ja odnoszę się do opisanego okresu. PS: W czasie wielkiego kryzysu w USA i Europie to raczej być nie powiedział że masz trend wzrostowy... kolejny przykład to nasz WIG20 oglądany od 2007 roku,
|
|
0
Dołączył: 2008-07-27
Wpisów: 2 112
Wysłane:
27 października 2013 23:31:45
Nawet nie komentowalem tego czy i kiedy FED zacznie ograniczac skup mbsow i obligow dlugoterminowych,bo wiem,ze to gra pozorow.FED rozpoczynajac polityke luzowania ilosciowego przekroczyl Rubikon,nie ma odwrotu.Przypomne,w epoce Greenspana tuz po bance internetowej 2000,wystarczyla sama tylko polityka niskich stop procentowych,by wygenerowac nowa hosse (jak sie okazalo pozniej kolejna banke na nieruchomosciach).Teraz juz same niskie bankowe stopy nie wystarczaja,FED ingerujew rynek,sztucznie obniza rynkowe oprocentowanie obligacji przez ich skup,czyli....zacheca do kasyna zwanego w zargonie wall street apetytem na ryzyko,w prostym jezyku:spekulacji. "Pump it up a little more" (podpompuj jeszcze troche) :D Kiedy zaczna ograniczac skup(dodruk)?jak sie poprawi ekonomia.Kiedy sie poprawi,jak sie pogarsza,i to przy zerowych stopach procentowych i masowym dodruku. Trend na Wall street sie rozminal z trendem w gospodarce.Wirtualny swiat,wirtualny pieniadz... Prezydent Obama kosztem olbrzymiego deficytu sponsoruje drogie zabawki Pentagonu,wirtualnych mysliwych w postaci robotow w bezzalogowych samolotach,a doktor Bernanke z zupelnym poblazaniem traktuje hft,czyli maszyny,ktore graja przeciwko ludziom.Wirtualnie.Pewnie sam zajety kreceniem lodow.On i moze jeszcze jeden procent.  Give me action.(akcja!) p.s.Polityczna hucpa odlozona do stycznia.Ida ulica i kopia puszke. "Fortuna favet fortibus"
|
|
15
Grupa: SubskrybentP1
Dołączył: 2010-05-29
Wpisów: 495
Wysłane:
28 października 2013 10:36:15
Wszystko ok. Tylko, co innego należało zrobić w 2007 r., w sytuacji utraty zaufania i braku płynności na rynku międzybankowym? Gdyby Fed nie zareagował dostarczając płynność, to z dużym prawdopodobieństwem sytuacja byłaby o wiele bardziej beznadziejna. Fed po prostu zastosował takie instrumenty, jakie miał. A że Greenspan prowadził taką a nie inną politykę monetarną to inna sprawa. A że porzucono system waluty złotej, to też inna kwestia. Można w ogóle mówić, że Fed to spisek i też ok, gadać można wiele. Ale fakt był taki, że ceny nieruchomości, jak zresztą wiele rzeczy na tym świecie mają swój kres i nie będą tylko rosły. O tym jakoś nie chciano pamiętać, a może chciwość przesłoniła racjonalizm.
"Prezydent Obama kosztem olbrzymiego deficytu sponsoruje drogie zabawki Pentagonu,wirtualnych mysliwych w postaci robotow w bezzalogowych samolotach,a doktor Bernanke z zupelnym poblazaniem traktuje hft,czyli maszyny,ktore graja przeciwko ludziom.Wirtualnie.Pewnie sam zajety kreceniem lodow.On i moze jeszcze jeden procent"
No właśnie, kryzys to nie tylko Bernanke i Fed. Kryzys to nieumiejętna polityka fiskalna, to nierozumnie politycy, nieudane inwestycje, wysokie podatki,itd. Fed przynajmniej działa, politycy nie.
Wcale jednak nie twierdzę, że jest ok, ale w chwili kryzysu coś trzeba było zrobić. I Fed zadziałał.
|
|
0
Dołączył: 2008-07-27
Wpisów: 2 112
Wysłane:
19 stycznia 2014 23:07:00
Lubimy sie porownywac,to porownujmy sie do najwiekszych.Choc Stany to pierwsza potega,Chiny druga,jak Dwie Wieze,a Polska miedzy nimi jak ten niziolek.... Otoz,jako ciekawostke podaje fakt,ze w lipcu 2011 indeksy nasdaq comp,shanghai comp,i wig20 byly notowane na w zasadzie identycznym poziomie,2800pkt.Gdzie sa te indeksy dzisiaj?Nasdaq 4200 pkt,SHC 2000 pkt a nasz wig20 troche ponizej 2400.Gigantyczna dywergencja,ktora nie moze dlugo trwac.Czy blizej nam do Chin,nie tylko jako rynek wylaniajacy sie,czy tez srodki z polityki luzowania juz nie wyplywaja ze stanow,a raczej tam robia banke wszechczasow na indeksach? Aurora80,jezeli mezczyzne poznac po tym,jak zaczyna ,no to swietnie .Obecny szef Fedu odchodzi w glorii.Te 33 000 $ na sekunde wpompowywane w rynki musi dawac jakies natychmiastowowyczuwalne efekty.Powtarzam,33 tys na sekunde!Tylko forex i bitcoin jest grany non stop . No,na ostatnim posiedzeniu FOMC obnizyli pompowanie do jakichs 28 900$ na sekunde.Jednakze,procesy ekonomiczne,to procesy,zachodza w dluzszym okresie czasu i dopiero z perspektywy lat ewentualnie widac co i jak? Jeszcze do dzis pamietamy aureole nieomylnosci nad glowa Greenspana za czasow jego kierownictwa,i co?Widzial to co chcial,pokazywal to co chcial,zebysmy zobaczyli. Szefowanie tak poteznej instytucji,mimo,ze prywatnej,nie zwalnia od odpowiedzialnosci,i naprawde naiwnym byloby wierzyc,ze bedac szefem FED mozna sie uwolnic od polityki.Nie mozna. Mr Bernanke odchodzi, a stery przejmuje po nim Janet Yellen.I jest powod do spadkow.Polityczny czynnik jakim jest niepewnosc,a da se kobita rade? :( Jak przy tak gigantycznym zadluzeniu na poziomie federalnym jak i korporacji mozna dzwignac stopy? Co zrobi Fed jak gospodarka znowu sie zacznie dusic bez wspomagania?Nie hamowanie dodruku,jego zwiekszenie,np do 100mld na miesiac(kto chce niech policzy,ile to jest tys$ na sekunde?40?) Coraz wiecej autorytetow ekonomicznych ostrzega przed bankami spekulacyjnymi,(akcje,bitcoin).Je tez ostrzegam,(choc nie mam autorytetu:))konkretnie przed jednym bankiem.GS .Goldman ostrzega,to znaczy,ze juz jest "zaladowany". I nie sposob nie przyznac mu racji.Czy mamy banke na akcjach.P/E dla s&p500 wynosi ponad 18,ale juz CAPE Schillera(cyklicznie dostosowana cena do dochodow)wynosi powyzej 25.No dobra,wskaznik wysoki,ale jeszcze nie tragedia.A teraz spojrzmy na p/e indeksu amerykanskich maluchow Russell.Obecnie oscyluje powyzej 80. I teraz bym musial wkleic glupia strzalke z kierunkiem na poludnie :)) ale tego nie zrobie.Bo moze sie zdarzyc,ze jedne rynki beda spadaly,a inne rosly,bez synergii.I jakos to wszystko jeszcze potrwa... "Fortuna favet fortibus"
Edytowany: 19 stycznia 2014 23:14
|
|
0
Dołączył: 2008-07-27
Wpisów: 2 112
Wysłane:
20 stycznia 2014 00:25:04
Na celowniku Mostostalwar(akumulowany),Greeneco(kupiony) i dopisuje Inpoint(specjalnie dla spolki wymyslilem inwestycje srednioterminowa:) "Fortuna favet fortibus"
|
|
1
Dołączył: 2009-07-21
Wpisów: 991
|
|
0
Dołączył: 2013-10-14
Wpisów: 4
Wysłane:
20 stycznia 2014 09:42:19
Po pierwsze to trzeba uściślić o jaki rynek chodzi. Nigdy nie będzie tak, że wszystko pójdzie up lub down. Pieniądze muszą gdzieś się podziać :) Po drugie warto by też założyć jakiś horyzont czasowy. Bo jak ja powiem, że będzie rosło przez najbliższe 2 miesiące, a Ty, że będzie spadało przez najbliższe 2 lata to możemy obydwoje mieć racje :) Jeżeli chodzi o Polską giełdę, a konkretniej WIG to wydaje mi się, że to nie koniec wzrostów. Przynajmniej jeszcze na jakiś czas. Poziom 50000 wydaje się trzymać dobrze. Stopy procentowe nadal są niskie co również sprzyja wzrostom. Możliwy jest również zwrot na rynku walutowym i osłabienie złotówki co może pozytywnie wpłynąć na giełdę.
|
|
0
Dołączył: 2008-07-27
Wpisów: 2 112
Wysłane:
7 lutego 2014 14:23:16
07.02.2014 14.30.Wazny dzien i data dla rynkow.Okresli nastroje na najblizsze tygodnie... Domyslam sie,ze caly finansowy swiat nerwowo zagryza wargi,z nosami wlepionym w klawiature. Make or break.(Woz albo przewoz).ale spokojnie,krachu nie przewiduje(skoro Shanghai szoruje doly,wigi tez relatywne niziny).Pasy zapiete? "Fortuna favet fortibus"
Edytowany: 7 lutego 2014 14:25
|
|