Bazy danych

Cześć Paweł!
zostań z nami i... chroń swoje pieniądze.
Najmądrzejsze co w życiu usłyszałem na temat inwestowania brzmiało "Unikaj dużych strat."

o CANSLIMie ględziliśmy trochę tutaj:
www.stockwatch.pl/forum/Defaul...

Moje zdanie jest takie, że metoda zacna, jednak bardzo trudna w egzekucji. Kilka miękkich kryteriów uniemożliwia selekcję maszynową. Ale można zrobić preselekcję i pracujemy właśnie nad screenerem, który da się troszkę customizować. A mówiąc po polsku, zaprogramujemy taki przeszukiwacz, który wyłoni Ci spółki wg zadanych kryteriów.
Cały StockWatch jest bazą danych, do której dopisujemy takie i owakie interfejsy.
Jeszcze niewiele widać, a pomału coraz więcej. Nie da się tego przyspieszyć ani przeskoczyć, ani też wziąć nic gotowego.
Już teraz serwis jest nowatorski i jedyny w polskim internecie jeśli chodzi o ratingi, nanoszenie komunikatów na wykres oraz zweryfikowane dane finansowe. mam nadzieję, że już do czegoś się przydaje, a będzie lepiej.

Klasyka inwestowania w wartość.
Ale nie wchodząc w szczegóły, żadna taka formuła nie wygra z ujemnym trendem.
Tak można wybierać spółki, jeśli się ma przekonanie do akcji... Warunek to rynek byka i przynajmniej średni horyzont czasowy inwestycji.

Greenblatt nie zrobił nic innego, jak odlewarowanie wskaźnika C/Z. Jeśli jest zainteresowanie to mogę dalej podrążyć temat.

Czy to się sprawdza? proszę sobie otworzyć linka:
www.fool.com/investing/general...

no nie do końca (o ile dobrze pamiętam :) )

ale, w związku z tym, że to mój pierwszy post, wpierw powitanie

z tego co wiem, to Greenblatt wpierw wybiera spółki, które mają wysoką rentowność i dopiero spośród nich wybiera te tanie, na podstawie C/Z - przy czym on te wskaźniki lekko modyfikował, żeby zminimalizować ryzyko korzystania z "podrasowanych" danych

jeśli chodzi o podlinkowany artykuł - z tego co zrozumiałem to oni sprawdzili jego wyyniki z ostatnich 6 miesięcy, a to w przypadku inwestowania w wartość, jest dość krótki okres. Sam Greenblatt powtarza w swoich publikacjach, że jego sposób inwestowania w krótkim terminie może nie przynosić dobrych wyników (tym bardziej jeśli weźmiemy pod uwagę to co się przez ostatnie 6 miesięcy działo na rynku).

chętnie bym sprawdził ten test za 5 lat - tylko pewnie już o tym nie będę pamiętał :)