Wpierw parę obrazków potem komentarz.
NYSE Bullish Percent

kliknij, aby powiększyćNYSE wiec obraz całego amerykańskiego rynku. Ukształtowała się formacja ostrzeżenia wysokiej kolumny. Oznacza ona, że teoretycznie jak rynek dokona zwrotu, to zwrot może zabrać co najmniej 50% zysków. Formacje są tylko mniej lub bardziej prawdopodobne ale nie o nią idzie. Teoretyczny zasięg wzrostów ostatnich w stanach to 48 %, zobaczcie jak blisko podeszły pod ten zasięg wzrosty. Ale to też jeszcze nic, tam jest wykreślona jedna z linii tzw. lina oporu bessy, na poziomie 44% choć ja bym powiedział, że ona biegnie na poziomie 42% tym gdzie stanął wykres. Jeśli wykres w nią wchodzi to znaczy, że olbrzymia podaż powinna się pojawić, a to linia oporu dla całej bessy. Zobaczenie jak wysoko jest ona usytuowana, na poziomie 42% , jakby się ją teraz udało przebić, to nagle mimo tych wszystkich krachów okazało by się, że mamy środek hossy. Jakoś ciężko mi jest uwierzyć, że już w tym ruchu wzrostowym na tym poziomie zostanie przebita. Nie mniej jednak kto wie, jak zauważyliście, na wykresie jeszcze nie ma zwrotu, czyli pomimo spadków, prawie żadna ze spółek nie wygenerowała na tyle znaczących sygnałów sprzedaży by wykres dokonał zwrotu w dół, do poziomu ryzyka korekty wzrostu. Im z wyższego poziomu następuje korekta tym większe ryzyko. Tu nie chodzi o to, że ktoś chce zyski realizować. Ludzie się poprostu wystraszyli, że dalej nie pójdzie już wyżej teraz w tym ruchu, bo to tak jakby w ogóle krachu nie było, a przecież to zaledwie miesiąc minął. Gdyby ta linia oporu była na 30% procentach, no to inna sprawa, nikt by nawet nie zwrócił na to uwagi, że jest przebita czy opór stawia, bo długa perspektywa wzrostu by czekała, tu wcale nie chodzi o realizację zysków, tylko zdrową kalkulację. Jakie jest ryzyko. Ryzyko, że przy tym poziomie bessa zostanie pokonana, zaledwie miesiąc po krachu stulecia, jest duże, że jeszcze nie ten moment to. Ale rynek się jeszcze nie poddał. Co niektórzy zwrócili uwagę, gdy pisałem, że DIjA uderzył w linię oporu bessy z 2007 r. I bardzo długo z nią walczył, aż ją przebił, przed nim jeszcze linia z 2008 r. taka ostateczna. Ryzyko Polskie jest sporo niższe bo myśmy nie odpalili tak wysoko i szybko od dna jak amerykanie, więc u nich w przypadku korekty jest z czego spadać, a u nas może trochę choć generalnie nie bardzo.
DJIA

kliknij, aby powiększyćNieszczęsny DIJA chyba 30 spółek wypaczających cały rynek, ale jak każdy pyta jak się ma rynek to oczywiście każdy ma na myśli sektor przemysłowy. Tu się tak złożyło, że natrafił na małą linię oporu z lipca tego roku, a dodatkowo doszła linia oporu dla całego rynku z NYSE, nom marne były szanse, że odrazu przebije. Po formacji ostrzeżenia wysokiej kolumny spadek z wygenerowanym sygnałem sprzedaży. To znak dla dużych inwestorów by uważali i przeczekali. Jeśli grają na tym indexie lub jego spółkami. Tragedii jednak nie ma, linia wsparcia hossy taka ostateczna ochrona gdzie się pojawi duży popyt to poziom 8550 pkt, póki tego wyraźnie nie przebije nic złego się nie dzieje. Podobnie interpretuję sektor użyteczności publicznej i s&p 500. Co ciekawe sektor utility, wcale tak łatwo się nie poddał. Nie wygenerował sygnału sprzedaży, więc warto zerkać na niego. Prócz tego sygnałów ostrzeżeń było sporu, większość wykresów spółek miała formacje ostrzeżenia wysokiej kolumny chyba, sprawdzałem wskaźniki ceny, choć w trendzie mocnym są mylne to jednak jak mi cci na indexie wskazuje 200 z kawałkiem, no to nawet jak jest omylny, to i tak mówi wprost, rynek jest przegrzany, jeszcze nie przyzwyczaił się do tak szybkich wzrostów. Musi ochłonąć. Pan Prezydent usa, zaś zrobił to co miał zrobić prawie w dwa tygodnie spadki powstrzymane i w dodatku szansa na trwały wzrost. Nie było ważne kto nim zostanie, przynajmniej teoretycznie, bo jak wygrał socjalista, to jednak część kapitału przeniesie się na rynki zagraniczne, może i do Polski.

Tak więc poobserwuję jak i jak tylko będzie impuls, że korekta się kończy wracam, rynek wzrostowy jest długo okresowy, a on jest, może niektórzy chcieli by hossy w miesiąc, ale tak się raczej nie da, on długo trwa. By zaś wrócić do bessy to trzeba przebić parę poziomów i to naprawdę nisko ułożonych, a to już nie takie proste jak to się niektórym wydaje, trza by znowu upadku może jakiegoś LB. Choć kto wie, jeśli na wig 20 gra kapitał zagraniczny to ower może mieć rację i zostanie przetestowane 1700, ale z tego to ja żadnych złych wniosków nie wyciągam, dla mnie liczy się jedno, ostatnie wzrostu utworzyły solidną bazę dla dalszych wzrostów niezależnie od tego czy będzie korekta czy nie, choć być może.
DJI Utility

kliknij, aby powiększyćS&P 500

kliknij, aby powiększyćI jeszcze jedno panowie silny zwrot z nowym prezydentem w kierunku technologi oszczędzających na ropie, czyli hybrydowe silniki i takie tam inne bajery, technologia ma przyszłość. I tylko jeden problem może być, szalejące ceny żywności, ciężkie czasy dla Afryki.
Edit. Gdyby pozostałe obrazki się nie wyświetlały to wina serwera na którym je położyłem coś w nocy szwankował.