SYNTHOS [SNS]

No to zakupiłeś bez problemu !

i obroty dosyc spore dzisiaj...

tez mam takie wrazenie, do 0,49 dojdzie pytanie czy przebije i pojdzie dalej czy odbije od tego miejsca, kwestia trup w szafie czy po prostu dwa razy nie przebilo 0,95 i teraz poglebia dolki...

"Około 2/3 przychodów i kosztów Grupy Kapitałowej Synthos S.A. jest związanych z transakcjami rozliczanymi w walutach obcych. Wahania kursowe mają wpływ na wielkość przychodów ze sprzedaźy i koszty zakupu surowców. Umocnienie waluty krajowej ma negatywny wpływ na rentowność eksportu oraz sprzedaź krajową, jakkolwiek spowodowane wahaniami kursowymi zmiany przychodów z eksportu oraz ze sprzedaży krajowej wycenianej na bazie notowań, równoważone są poprzez zmiany kosztów importu surowcowego (lub wycenionego na bazie notowań walutowych), łagodząc w dużej mierze ekspozycję Grupy na ryzyko zmian kursów walutowych. Dodatkowym czynnikiem ryzyka jest jednak fakt, że duża część zakupów importowych realizowana jest w walucie amerykańskiej a eksport w EUR.

"W związku z tym, że Grupa realizuje część sprzedaży, rozliczając się w euro, jak również importuje część surowców, wykorzystywanych do produkcji, rozliczając się w euro i dolarze amerykańskim, eksponowana jest na ryzyko zmian kursu EUR/USD, EUR/PLN oraz USD/PLN. Po oszacowaniu wielkości ryzyka zawierane są transakcje, zabezpieczające ekspozycję netto. W I półroczu 2008 roku zawierane były transakcje walutowe forward i transakcje opcyjne, zabezpieczające Grupę przed spadkiem kursu EUR/USD oraz USD/PLN."

Forwardy nie są toksyczne, ale opcje, szczególnie jeśli się nazywają "transakcjami opcyjnymi" - hmmm... trzeba szukać dalej.
Słowo opcja pojawia się tylko raz w całym raporcie, ale:

"Grupa ogranicza ryzyko kursowe poprzez jego bieżące monitorowanie. W uzasadnionych przypadkach Grupa zabezpiecza swoją pozycję walutową poprzez korzystanie z różnego rodzaju transakcji terminowych."

I przechodząc na sprawozdanie finansowe:

"Grupa wykorzystuje pochodne instrumenty finansowe do zabezpieczenia ryzyka kursowego wynikającego z działalności operacyjnej, finansowej lub inwestycyjnej. Zgodnie z przyjętą polityką operacji pieniężnych, Grupa nie posiada, ani nie emituje pochodnych instrumentów finansowych przeznaczonych do obrotu.
Jednakże, instrumenty pochodne, niesklasyfikowane jako zabezpieczające, księgowane są jako instrumenty przeznaczone do obrotu."

Oraz:

"Wartość godziwa netto kontraktów walutowych forward na dzień 30 czerwca 2008 r. wyniosła - 2.741 tys. zł (31 grudnia 2007 r.: 0 tys. zł, 30 czerwca 2007 r.: -89 tys. zł). Kwoty te zostały ujęte jako wartość godziwa instrumentów pochodnych stanowiąca zobowiązania. Ponieważ Grupa nie stosuje rachunkowości zabezpieczeń, wycena wartości godziwej instrumentów pochodnych została ujęta w rachunku zysków i strat w pozycji odpowiednio kosztów albo przychodów finansowych."

Wynika z tego wszystkiego, że w I półroczu stosowali tylko i wyłącznie forwardy. Ale wolałbym jednak usłyszeć explicite dementi co do opcji.

Sama opcja Put jeszcze krzywdy nie robi. Kupujesz i najwyżej nie wykonujesz.
Dopiero wystawienie opcji Call może zrobić kuku, szczególnie jak "w barterze" wypiszesz ich dużo więcej niż Put'ów.
To się dopiero okaże. Raport nie pozwala jednoznacznie stwierdzić, czy są intoksykowani czy nie.

synthos znany jest z optymalizowania wszelkiej formy dzialalnosci, sek w tym czy aby nie przesadzili, ale mam nadzieje, ze co jak co, ale akurat w tej firmie dzialaja kumaci kolesie.

:-"

wlasnie to mialem napisac, dolek zaliczony... will see, byloby pieknie bo krotkoterminowo potencjal wzrostowy na reszcie moich spoleczek sie chyba konczy, zostal mi tylko synthos na minusie i chyba tez jutro sie na niego przerzuce

Coś zaczyna tu brzydko pachnieć:


kliknij, aby powiększyć

Trzeba nastawić malutki koszyczek. Lubie RSI poniżej 30 jak kupuje ;)
Malutki koszyczek na razie jakby szykowali się do zapodania trupa z szafy... bo coś tu nie tak pachnie :/