PARTNER SERWISU
gptcxvie
90 91 92 93 94

Możliwy Pat wyborczy i jego wpływ na giełdę.

1ketjoW
PREMIUM
922
Dołączył: 2012-08-02
Wpisów: 5 243
Wysłane: 22 maja 2025 14:10:07
szarlej81 napisał(a):
Przeczytałem. Skoro twierdzisz, że Nawrocki zobowiązał się do opieki i utrzymania dopiero w 2021 to ja nie będę się z tym kłócił. Niech będzie, że tak faktycznie było. W takim razie jednak wyjaśnij mi skoro pan Jerzy tych pieniędzy w 2012 nie dostał to jakie zobowiązania formalnie wobec niego wziął Nawrocki przy "zakupie" tego mieszkania. Przecież jakieś musiał wziąć, bo taką umowę w której jedna ze stron przekazuje drugiej mienie znacznej wartości, a druga nie bierze na siebie wobec niej żadnych powinności których można by dochodzić prawnie, a jedynie jakieś tam luźne zobowiązania ustne, ciężko nazwać uczciwą i sprawiedliwą.


Proponuje rozdzielić dwie rzeczy: faktyczne zobowiązania formalne (akty notarialne) i ustalenia między stronami (ustne).

Nawroccy wobec Pana Jerzego przyjęli zobowiązanie w 2012 r. np. do zawarcia aktu notarialnego przenoszącego własność w 2017 r. Do tego czasu cena za mieszkanie została zapłacona jak wiesz. W 2012 r. cena za mieszkanie nie była zapłacona. Jakie więc mieli wobec Pana Jerzego w 2012 r. brać zobowiązanie w kwestii zakupu mieszkania? Zarówno z ustnych ustaleń (mieszkania za darmo) jak i notarialnych się wywiązali, ponieważ Pan Jerzy mieszkał w mieszkaniu i nie ponosił kosztów z tym związanych, nie tylko do 2017 r. ale i dłużej.

Od kiedy przedwstępna umowa zakupu mieszkania w formie aktu notarialnego jest " ustnym luźnym zobowiązaniem"?
Każda umowa kupna mieszkania zawarta w formie aktu notarialnego (umowa cywilnoprawna) określa prawa i obowiązki stron. Jakie były to prawa i obowiązki nie wiem dokładnie, ponieważ nie czytałem tej konkretnej umowy. Nie spodziewam się w niej żadnych rewelacji. Nie ma mowy o „braku jakichkolwiek zobowiązań”, bo akt notarialny dotyczący zakupu mieszkania takie zobowiązania kreuje.

W 2012 r. nie doszło do przeniesienia własności mieszkania, wtedy została zawarta jedynie umowa przedwstępna w formie aktu notarialnego na podstawie, której zawarta została umowa przenosząca własność w 2017 r. Twierdzenie, że Pan Jerzy nie wiedział lub nie rozumiał w 2012 r. co znaczy ustanowienie pełnomocnika gdy jedynym spadkobiercom uczynił Nawrockiego jest wątpliwą argumentacją. Rozumiał kogo czyni spadkobiercom a skoro to rozumiał wiedział też kogo czyni pełnomocnikiem do zawarcia umowy w 2017 r. List z więzienia potwierdza, że mieli ze sobą dobrą relację al i że Pan Jerzy ufał Panu Nawrockiemu. Skoro mu ufał, to zapisy w umowie z 2012 r. i ustne ustalenia uważał za wystarczające. Tyle fakty.

Zarówno ustne jak i pisemne ustalenia związane z zakupem mieszkania zostały wykonane i to z naddatkiem, ponieważ Pan Jerzy za darmo mieszkał w mieszkaniu również po 2017 r. (do kwietnia 2024 r.).

Nawroccy mogli po 2017 r. usunąć Pana Jerzego z mieszkania. Nie zrobili tego, bo uważali swoje ustne zobowiązania dalej za wiążące i chcieli mu dalej pomagać.
Ja tu żadnego wyłudzenia, naciągania czy oszustwa wobec Pana Jerzego nie widzę, jeżeli chodzi o zakup jego mieszkania przez Nawrockich.

1ketjoW
PREMIUM
922
Dołączył: 2012-08-02
Wpisów: 5 243
Wysłane: 22 maja 2025 14:11:51
grum napisał(a):
Prawdopodobny jest taki stan faktyczny.
2017 r. - "sprzedaż mieszkania" - Nawrocki reprezentując siebie i jednocześnie pana Jerzego podpisuje u notariusza akt notarialny sprzedaży mieszkania, w którym potwierdza, że zapłacił całą kwotę za mieszkanie
Nawrocki w 2017 r. - płaci 10% wkładu za Pana Jerzego do banku.
W związku z nadchodzącą kontrolą oświadczeń majątkowych (powołanie na IPN i procedura z tym związana) i koniecznością "spięcia" dotychczasowych dochodów Nawrockiego i jego żony z wydatkiem na zakup mieszkania - przekładają oświadczenie dot. opieki nad panem Jerzym jako element "transakcji zakupu mieszkania"


No i się posypała historia. Możliwy strzał w Nawrockiego na drugą turę .... dochody


Stan faktyczny jest zupełnie inny. Wydaje mi się, że nie rozumiesz konstrukcji umowy z umową przedwstępną i testamentem. Wszystko opisałem na forum głownie wczoraj.

grum
PREMIUM
101
Dołączył: 2009-03-11
Wpisów: 916
Wysłane: 22 maja 2025 14:42:57
1ketjoW napisał(a):
grum napisał(a):
Prawdopodobny jest taki stan faktyczny.
2017 r. - "sprzedaż mieszkania" - Nawrocki reprezentując siebie i jednocześnie pana Jerzego podpisuje u notariusza akt notarialny sprzedaży mieszkania, w którym potwierdza, że zapłacił całą kwotę za mieszkanie
Nawrocki w 2017 r. - płaci 10% wkładu za Pana Jerzego do banku.
W związku z nadchodzącą kontrolą oświadczeń majątkowych (powołanie na IPN i procedura z tym związana) i koniecznością "spięcia" dotychczasowych dochodów Nawrockiego i jego żony z wydatkiem na zakup mieszkania - przekładają oświadczenie dot. opieki nad panem Jerzym jako element "transakcji zakupu mieszkania"


No i się posypała historia. Możliwy strzał w Nawrockiego na drugą turę .... dochody


Stan faktyczny jest zupełnie inny. Wydaje mi się, że nie rozumiesz konstrukcji umowy z umową przedwstępną i testamentem. Wszystko opisałem na forum głownie wczoraj.


Niestety rozumiem. Ewentualny kontekst tych zapisów - DUŻO lepiej niż Ty. Od 23 lat poruszam się w tego typu kwestiach, przede wszystkim zawodowo.

Powiem że niestety rozumiem, stąd moje obrzydzenie panem Nowackim.


szarlej81
178
Dołączył: 2020-08-12
Wpisów: 1 398
Wysłane: 22 maja 2025 15:01:31
Przecież to wyglądało tak. Nawrocki w 2012 roku podpisuje akt notarialny w którym:
a) oświadcza się, że przedmiot umowy czyli mieszkanie został wydany kupującym
b) kupujący przekazali sprzedającemu 120 tysięcy - co było nieprawdą
c) kupujący przyznali sobie prawo zawarcia umowy ostatecznej w 2017 bez udziału sprzedającego

Nawet idąc Ci na rękę i zakładając, że w latach 2012-2017 za tą niewielką kawalerkę w której mieszka jedna osoba opłaty wynosiły średnio 2000 złotych miesięcznie to nadal nie zmienia tego, że jedynym zabezpieczeniem pana Jerzego było to czy Nawrocki dotrzyma słowa. I teraz załóżmy, że Nawrocki jednak nie płaci. Co miałby zrobić pan Jerzy skoro wedle podpisanego dokumentu on już pieniądze za to mieszkanie przecież dostał? Jaką wiarygodność miałby jako osoba skazana a w dodatku alkoholik?

Nie wiem jak Ty ale ja takiej umowy z nikim bym nie podpisał. Ale skoro Twoim zdaniem wszystko jest ok - nie będę Cię przecież przekonywał.

1ketjoW
PREMIUM
922
Dołączył: 2012-08-02
Wpisów: 5 243
Wysłane: 22 maja 2025 15:25:00
Cytat:
Przecież to wyglądało tak. Nawrocki w 2012 roku podpisuje akt notarialny w którym:
a) oświadcza się, że przedmiot umowy czyli mieszkanie został wydany kupującym
b) kupujący przekazali sprzedającemu 120 tysięcy - co było nieprawdą
c) kupujący przyznali sobie prawo zawarcia umowy ostatecznej w 2017 bez udziału sprzedającego

Nawet idąc Ci na rękę i zakładając, że w latach 2012-2017 za tą niewielką kawalerkę w której mieszka jedna osoba opłaty wynosiły średnio 2000 złotych miesięcznie to nadal nie zmienia tego, że jedynym zabezpieczeniem pana Jerzego było to czy Nawrocki dotrzyma słowa. I teraz załóżmy, że Nawrocki jednak nie płaci. Co miałby zrobić pan Jerzy skoro wedle podpisanego dokumentu on już pieniądze za to mieszkanie przecież dostał? Jaką wiarygodność miałby jako osoba skazana a w dodatku alkoholik?

Nie wiem jak Ty ale ja takiej umowy z nikim bym nie podpisał. Ale skoro Twoim zdaniem wszystko jest ok - nie będę Cię przecież przekonywał.


Wszystkie punkty od a do c zostały potwierdzone przez sprzedającego w umowie, więc strony tak się ustnie umówiły.
Skoro Nawroccy nie tylko do 2017 r. ale i dłużej pozwalali mu mieszkać to znaczy, że dotrzymali słowa i że zaufanie Pana Jerzego w stosunku do nich było zasadne. Inny wniosek przeczy faktom. Co miał robić Pan Jerzy skoro nic się nie wydarzyło nie wiem? Hipotezy nie mające pokrycia w faktach, że mogło się stać coś złego i że to źle świadczy o Nawrockich. Czy Ty chciałbyś być oceniany za coś czego nie zrobiłeś ale co mogło mieć miejsce. Możesz być złodziejem mordercą itd. Absurdalne podejście.

1ketjoW
PREMIUM
922
Dołączył: 2012-08-02
Wpisów: 5 243
Wysłane: 22 maja 2025 15:30:59
Cytat:
Niestety rozumiem. Ewentualny kontekst tych zapisów - DUŻO lepiej niż Ty. Od 23 lat poruszam się w tego typu kwestiach, przede wszystkim zawodowo.

Powiem że niestety rozumiem, stąd moje obrzydzenie panem Nowackim.


Prawdę powiedziawszy w związku z powyższym wpisem dalsza dyskusja nie ma sensu. Celowo jest pełny niedomówień mających wzbudzić nieufność i zdeprecjonować Nawrockich. Moim zdaniem to bardzo nie fair zachowanie. Dla mnie trąci pomówieniem bez pokrycia. Bardzo słabe.

grum
PREMIUM
101
Dołączył: 2009-03-11
Wpisów: 916
Wysłane: 22 maja 2025 16:05:26
1ketjoW napisał(a):
Cytat:
Niestety rozumiem. Ewentualny kontekst tych zapisów - DUŻO lepiej niż Ty. Od 23 lat poruszam się w tego typu kwestiach, przede wszystkim zawodowo.

Powiem że niestety rozumiem, stąd moje obrzydzenie panem Nowackim.


Prawdę powiedziawszy w związku z powyższym wpisem dalsza dyskusja nie ma sensu. Celowo jest pełny niedomówień mających wzbudzić nieufność i zdeprecjonować Nawrockich. Moim zdaniem to bardzo nie fair zachowanie. Dla mnie trąci pomówieniem bez pokrycia. Bardzo słabe.


Sugerujesz innym brak elementarnej wiedzy albo możliwości oceny stanu faktycznego... Jak delikatnie daje Ci do zrozumienia, że jestem całkowicie pewien swojej przewagi w stosunku do Ciebie w tych kwestiach wiedzą, a przede wszystkim wieloletnim doświadczeniem masz ... focha, a co zaskakujące wykazujesz przy tym zero refleksji.
Edytowany: 22 maja 2025 16:05

1ketjoW
PREMIUM
922
Dołączył: 2012-08-02
Wpisów: 5 243
Wysłane: 22 maja 2025 16:17:34
grum napisał(a):
1ketjoW napisał(a):
Cytat:
Niestety rozumiem. Ewentualny kontekst tych zapisów - DUŻO lepiej niż Ty. Od 23 lat poruszam się w tego typu kwestiach, przede wszystkim zawodowo.

Powiem że niestety rozumiem, stąd moje obrzydzenie panem Nowackim.


Prawdę powiedziawszy w związku z powyższym wpisem dalsza dyskusja nie ma sensu. Celowo jest pełny niedomówień mających wzbudzić nieufność i zdeprecjonować Nawrockich. Moim zdaniem to bardzo nie fair zachowanie. Dla mnie trąci pomówieniem bez pokrycia. Bardzo słabe.


Sugerujesz innym brak elementarnej wiedzy albo możliwości oceny stanu faktycznego... Jak delikatnie daje Ci do zrozumienia, że jestem całkowicie pewien swojej przewagi w stosunku do Ciebie w tych kwestiach wiedzą, a przede wszystkim wieloletnim doświadczeniem masz ... focha, a co zaskakujące wykazujesz przy tym zero refleksji.


Poniższy cytat jest nieprawdą. Dlatego nie wierzę w Twoją przewagę. 10% zapłacił Nawrocki w 2012 r. aby Pan Jerzy mógł kupić mieszkanie z bonifikatą.
Cytat:

Nawrocki w 2017 r. - płaci 10% wkładu za Pana Jerzego do banku.


Z tego powodu zamiast pisać na około napisz wprost o co Ci chodzi ale nie pisz nic. Na teraz słabo to wygląda.
Zapłata nie była do banku (jak w przypadku odsetek od kredytu) tylko do Urzędu Miasta.

Edytowany: 22 maja 2025 16:20

grum
PREMIUM
101
Dołączył: 2009-03-11
Wpisów: 916
Wysłane: 22 maja 2025 16:27:36
Szarlej81 składnie ci pisze. Dodam tylko, że według mnie oświadczenie dot. opieki powstało wyłącznie dla celów dowodowych w toku kontroli oświadczenia majątkowego państwa Nawrockich (zakładam że mają wspólnotę majątkową), która przy powołaniu na stanowisko IPN wykracza daleko poza standardową analizę. To że powstało dla celów dowodowych nie oznacza, że na Nawrockim taki obowiązek nie ciążył wcześniej.
Szarlej81 ładnie opisuje stan faktyczny.
Edytowany: 22 maja 2025 16:27

1ketjoW
PREMIUM
922
Dołączył: 2012-08-02
Wpisów: 5 243
Wysłane: 22 maja 2025 16:31:06
Twierdzenie, że Nawroccy od 2012r. do 2017 r. nie zarobili 120 tys. zł jest tak głupie, że aż trudne do uwierzenia.
Wychodzi 24 tys. zł rocznie na dwie osoby (przez 5 lat). Twoja narracja grum z matematycznego punktu się nie broni.
Zepnij to sobie z faktem, że dostał kredyt na większe mieszkanie w którym mieszka z rodziną.

Idąc dalej Nawrocki miał udowodnić, że zarobił na mieszkanie Pana Jerzego w 2021 r., oświadczeniem, że się nim opiekuje. Serio??
Edytowany: 22 maja 2025 16:36


grum
PREMIUM
101
Dołączył: 2009-03-11
Wpisów: 916
Wysłane: 22 maja 2025 16:58:34
1ketjoW napisał(a):
Twierdzenie, że Nawroccy od 2012r. do 2017 r. nie zarobili 120 tys. zł jest tak głupie, że aż trudne do uwierzenia.
Wychodzi 24 tys. zł rocznie na dwie osoby (przez 5 lat). Twoja narracja grum z matematycznego punktu się nie broni.
Zepnij to sobie z faktem, że dostał kredyt na większe mieszkanie w którym mieszka z rodziną.

Idąc dalej Nawrocki miał udowodnić, że zarobił na mieszkanie Pana Jerzego w 2021 r., oświadczeniem, że się nim opiekuje. Serio??


Spokojnie. Zarobić a odłożyć to różne bajki. Nie znasz przecież ich wcześniejszych obciążeń i wydatków z tym związanych, bieżących wydatków również nie znasz. Zdolność kredytowa a ich rzeczywiste wydatki też mogą być rozbieżne, zwłaszcza że wtedy zdolność kredytową liczono nie o rzeczywiste wydatki ale ryczałtowo (np. dziecko 600 zł, kolejne 500 zł więcej etc.). Poza tym zdolność kredytowa liczona jest nie tylko od dochodów ale również wpływ na to mają stopy procentowe, nawet miejsce pracy, stosunek pracy etc. Na marginesie wystarczy że rok wcześniej w deklaracjach zadeklarowani "0"oszczędności to jak to wytrzasnąć z "źródła" tyle tysiaczków???

Sam dokument nie powstaje dla samego istnienie. Decydent tworząc dokument zakłada określoną rolę dla dokumentu. Jeżeli pan Nawrocki opiekował się sumiennie panem Jerzym jakikolwiek oświadczenie woli na piśmie jest zbędne. Więc tutaj możesz mieć częściowo rację, że przyczyną jego podpisania bynajmniej nie była kwestia mieszkania. Ja na miejscu kontrolujących szukałbym właśnie tych przyczyn, a nie skupiał się na oczywistej treści tego dokumentu.

szarlej81
178
Dołączył: 2020-08-12
Wpisów: 1 398
Wysłane: 22 maja 2025 17:08:34
@Grum
Uwaga techniczna.

Jeżeli faktycznie, ktoś kontrolowałby możliwości finansowe Nawrockich to sprawdzałby czy Nawroccy dysponowali taką kwotą w roku 2012 bo przecież według dokumentu notarialnego wówczas te pieniądze panu Jerzemu przekazali. Jeżeli sprawa dotyczyła poświadczenia bezpieczeństwa w związku z prezesurą IPN to tłumaczenie, że to co w tym akcje notarialnym zapisano, to była taka ściema, nie byłoby najlepszą strategią aby to poświadczenie dostać :D
Edytowany: 22 maja 2025 17:08

1ketjoW
PREMIUM
922
Dołączył: 2012-08-02
Wpisów: 5 243
Wysłane: 22 maja 2025 17:18:56
Problem w tym, że źle to policzyłem. Nawrocki zapłacił do UM w 2012 r. ponad 12 tys. zł. Do zapłaty zostało więc 108 tys. zł przez pięć lat.

Oświadczanie de facto poświadcza dodatkowe obciążenia związane z opieką nad Panem Jerzym. Czyli mieli dodatkowe obciążenia i to ma być dowód na to, że nie mogli zapłacić za mieszkanie przez 5 lat 108 tys. zł. Na dwie osoby wychodzi 21,6 tys. zł rocznie.

W oświadczeniu majątkowym za 2020 rok Nawrocki zadeklarował dochód w wysokości ponad 185 tys.

Cytat:
Jak wynika z odpowiedzi, jakiej udzielił szefowej koła parlamentarnego Polski 2050 Hannie Gill-Piątek prezes Nawrocki, Instytut Pamięci Narodowej na nagrody za 2022 rok przeznaczył rekordową kwotę - bo aż 12 599 730,40 zł. To prawie czterokrotnie więcej niż w 2021 roku, gdy na nagrody dla swoich pracowników IPN przeznaczył ponad 3,6 mln zł. W 2020 roku było to 11 mln zł, a w 2019 - niespełna 9,5 mln zł.


wiadomosci.wp.pl/ipn-nie-cofa-...

Patrząc na powyższą publikację zarobki w IPN nie jawią się jakoś bardzo nisko.

Skoro jesteś pracownikiem IPN u, a Twoja żona pracuje w skarbówce, to ich zarobki są jawne dla służb. Gdyby były jakiekolwiek wątpliwości w tej kwestii Nawrocki nie dostałby dostępu do informacji tajnych. Zapewne składał jakieś wyjaśnienia, ale moim zdaniem nie miały one nic wspólnego z jego dochodami czy zakupem mieszkania lub była to standardowa procedura

Dalej moim zdaniem nie ma sensu ciągnąć tej bajki.

Edytowany: 22 maja 2025 17:25

grum
PREMIUM
101
Dołączył: 2009-03-11
Wpisów: 916
Wysłane: 22 maja 2025 17:29:55
szarlej81 napisał(a):
@Grum
Uwaga techniczna.

Jeżeli faktycznie, ktoś kontrolowałby możliwości finansowe Nawrockich to sprawdzałby czy Nawroccy dysponowali taką kwotą w roku 2012 bo przecież według dokumentu notarialnego wówczas te pieniądze panu Jerzemu przekazali. Jeżeli sprawa dotyczyła poświadczenia bezpieczeństwa w związku z prezesurą IPN to tłumaczenie, że to co w tym akcje notarialnym zapisano, to była taka ściema, nie byłoby najlepszą strategią aby to poświadczenie dostać :D


wiem. Sam fakt istnienia tego dokumentu jest nielogiczny. Jednak dokument jest, a on brzydko pisząc "stwierdza" że Ja.... zobowiązałem się. Potwierdza fakt zobowiązania się nie wskazując od kiedy owe zobowiązanie na oświadczającym ciąży. Dokument w swej istocie jest bezproduktywny dla zaintersowanych (jeżeli prawdą jest że ich relacje były dobre i bez "wątpliwości" co do zamiarów każdej ze stron). Według mnie jego sens jest wyłącznie dowodowy przed postępowaniem.
Ten brak logiki i "bezproduktywność" oświadczenia mnie zastanawia. Możliwe jest że Jerzy był zawiedziony pomocą i on zażądał takiego dokumentu, ale wtedy takie żądanie miałoby sens, gdyby w rzeczywistości zapłata w pełnej wysokości za mieszkanie nie miało miejsca.
Jeżeli zapłata nie miała miejsca to mamy przestępstwo przeciw dokumentom.

1ketjoW
PREMIUM
922
Dołączył: 2012-08-02
Wpisów: 5 243
Wysłane: 22 maja 2025 17:46:21
Możemy pospekulować, ale brak dowodów świadczy na korzyść a nie przeciw.

Zakładam, że służby interesowały się nie tylko rodziną ale i znajomymi Pana Nawrockiego podczas postępowania dotyczącego dostępu do informacji niejawnych. Zapewne w toku postępowania udzielał wyjaśnień jaka jest natura jego znajomości z Panem Jerzy, o którym służby wiedziały, że jest alkoholikiem, że miał zatargi z prawem itd. Dlatego zakładam, że badali tę znajomość, aby poznać jej charakter. Oświadczenie podpisane przez Pana Jerzego miało poświadczyć informacje jakich w toku postępowania dotyczącego dostępu do informacji niejawnych udzielił Nawrocki. W mojej ocenie mi miało to żadnego związku z badaniem dochodów Nawrockich czy samej transakcji nabycia mieszkania.

Dlatego uważam Twoje spekulacje w tej sprawie za fantasmagorie.

1ketjoW
PREMIUM
922
Dołączył: 2012-08-02
Wpisów: 5 243
Wysłane: 22 maja 2025 18:15:44
szarlej81 napisał(a):
@Grum
Uwaga techniczna.

Jeżeli faktycznie, ktoś kontrolowałby możliwości finansowe Nawrockich to sprawdzałby czy Nawroccy dysponowali taką kwotą w roku 2012 bo przecież według dokumentu notarialnego wówczas te pieniądze panu Jerzemu przekazali. Jeżeli sprawa dotyczyła poświadczenia bezpieczeństwa w związku z prezesurą IPN to tłumaczenie, że to co w tym akcje notarialnym zapisano, to była taka ściema, nie byłoby najlepszą strategią aby to poświadczenie dostać :D


Ocieramy się o opary absurdu. Postaram się więc ułatwić Wam zrozumienie sytuacji w 2021 r. i procedur dostępu do informacji niejawnych i tajnych.

Kiedy ktoś stara się o dostęp do takich informacji, zwłaszcza na wysokim stanowisku, jak prezes IPN, to służby dokładnie sprawdzają wszystko: majątek, rodzinę, znajomych, współpracowników. Chodzi o to, żeby wykluczyć jakiekolwiek zagrożenia dla bezpieczeństwa państwa. W przypadku Nawrockiego służby analizowały nie tylko jego samego, ale też jego bliskich, przyjaciół i współpracowników. Chciały się upewnić, czy ktoś z jego otoczenia nie może wywierać na niego nacisku albo go szantażować. Wiedząc, że Pan Jerzy miał problemy z alkoholem i z prawem, służby na pewno wzięły tę informację pod lupę podczas sprawdzania relacji między nim a Nawrockim. Chciały wiedzieć czy nie stanowi zagrożenia dla bezpieczeństwa. Sprawdzano, czy to była po prostu opieka nad Panem Jerzym i czy ktoś może próbować wykorzystać tę relację, żeby wpływać na decyzje Nawrockiego albo zdobywać poufne informacje. W takich sytuacjach służby biorą pod uwagę różne dokumenty — oświadczenia, umowy notarialne — które mogą potwierdzić, jaka naprawdę jest relacja między tymi osobami. To pomaga zweryfikować i wykluczyć ryzyko nadużyć.

Co do zarobków Nawrockich — oboje mieli państwowe posady, więc ich finanse były transparentne. Jeżeli chodzi o transparentność ich zarobków ja ryzyka nie widzę, ale możecie mieć swoje zdanie - dla mnie zupełnie bezsensu.

Na zakończenie. W kontekście testamentu Pan Jerzego i tego że Pan Jerzy mieszkał w mieszaniu po 2017 r., uważam za niedorzeczne wnioski, że próbował Nawroccy próbowali go oszukać, ale fabryka propagandy pracuje.

Kłamstwo ma krótkie nogi. To dla tych lubujących się w przysłowiach.



Edytowany: 22 maja 2025 18:29

grum
PREMIUM
101
Dołączył: 2009-03-11
Wpisów: 916
Wysłane: 22 maja 2025 18:58:04
1ketjoW napisał(a):


Na zakończenie. [...], ale fabryka propagandy pracuje.

Kłamstwo ma krótkie nogi. To dla tych lubujących się w przysłowiach.



Nie przesadzaj. Nawrocki zobowiązany był do opieki na panem Jerzym. Pan Jerzy jest w DPSie. Każdy ocenia to według swojego sumienia i wartości. Ja uważam to za obrzydliwe. Inny uzna to za zasadne, ba sprawiedliwe. Każdy ma swój system wartości i tyle.

szarlej81
178
Dołączył: 2020-08-12
Wpisów: 1 398
Wysłane: 22 maja 2025 19:25:43
Zamiast dyskutować z chochołami proponuję jednak dyskutować z tym co ktoś twierdzi. Przecież tu nie chodzi o to, że Nawrocki chciał go oszukać lub wyrzucić z tego mieszkania, ale że to było przeprowadzone tak, że interes pana Nawrockiego (czyli przejęcie mieszkania) był zabezpieczony w większym stopniu niż interes pana Jerzego. To pierwsze było obwarowane aktem notarialnym to drugie jedynie deklaracjami słownymi oraz dobrą wolą Nawrockiego.

Co do reszty w przypadku innego prawicowego polityka często tutaj czytam aby poczekać z oceną działań na efekty (btw to kiedy ten pokój na Ukrainie, ewentualnie te miażdżące sankcje na Rosję?). Jakie były efekty działań w tym przypadku każdy wie - więc niech każdy sobie ocenia. Jak ktoś twierdzi "santo subito" - ok jego sprawa.


krewa
PREMIUM
1 362
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01
Wpisów: 11 957
Wysłane: 22 maja 2025 19:28:28
szarlej81 napisał(a):
...konsekwentne używanie przedwojennych niemieckich nazw odnośnie polskich miejscowości...

Przecież nawet na znakach drogowych masz przedwojenne nazwy, po co wiązać to z AfD? Idąc tym tropem, za chwilę nas oskarżą o rewizjonizm, bo przecież nazywamy Kaunas Kownem, Vilnius Wilnem a Iwanofrankiwsk Stanisławowem.

grum
PREMIUM
101
Dołączył: 2009-03-11
Wpisów: 916
Wysłane: 22 maja 2025 19:32:22
Nawrocki w rozmowie z Mentzenem przyznał że akt notarialny nie odzwierciedlał stanu faktycznego. Abstrahując od faktu, że poświadczono nieprawdę, to że Nowaccy podpisali ten akt sami ze sobą (mając upoważnienie p. Jerzego) jest wyjątkowe słabe.

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


90 91 92 93 94

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,408 sek.

vrykzdaf
fdflzlkf
mqzzxreo
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
cmzrtuwq
vlxbmrjt
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat