Dzięki za link, ale szczerze mówiąc to tylko gdybania jakiegoś anala (niezbyt składne z resztą). Szczerze, to na tym etapie sami możemy sobie lepiej pogdybać:-)
Moje gdybania:
1.
Sprzedaż całości - najbardziej prawdopodobna - core business i tak raczej musi zostać w całości, nie widzę sensu dzielenia np. czekolad, batonów i Ptasiego:
a)
Wawel - bardzo mało prawdopodobne - za słabi;
b)
Jutrzenka - dużo "ale", ale mimo wszystko wydaje mi się, że to jeden z tych podmiotów który by zawalczył o kupno;
c)
Unilever - nieprawdopodobne - nie pasuje do strategii; oni w ogóle albo praktycznie w ogóle nie zajmują się słodyczami;
d)
Nestle - mało prawdopodobne - też nie pasuje do strategii;
e)
Ferrero - ciężko powiedzieć, ale chyba również mało prawdopodobne - byli chwilowo zainteresowani całym Cadbury, ale szybko odpadli; jakaś niewielka cząstka globalnej układanki chyba nie będzie w kręgu ich zainteresowań
f)
inwestorzy finansowi - (bardzo) prawdopodobne - nie będą mieli problemów z kasą, a mogą na tym sporo zarobić (jak tylko dopracują strategię i marketing)
2.
Sprzedaż przez podział - wątpliwe - jedyne co mogliby odłączyć od kluczowej oferty to byłego Leaf'a, czyli sezamki, landryny i żelki; to jednak jakieś resztówki.
Konkluzja - brak.
Czekamy...