Mój zawód - Inwestor Giełdowy

Hmm myślisz że ktoś taki by się tym pochwalił? Żeby się utrzymywać wyłącznie z tego trzeba mieć gruby kapitał, a jak ktoś ma głowę na karku to takich informacji publicznie nie podaje. Domyślam się że po przekroczeniu pewnego progu zamożności zawodowy inwestor giełdowy odchodzi od swojej pracy i powierza kasę funduszom. Szkoda zdrowia:D Dlatego pewnie nie ma ich za wiele - szukają bezpieczniejszych inwestycji, zakładają działalność gospodarczą itp.

Myślę że standardowym modelem jest praca na etacie i dorabianie (lub jej przejadanie) pensji poprzez giełdę. No i sporo jest też studentów(jak ja i ty), którzy mają w głowie marzenia o potędze i giełda jest najprostszym sposobem do ich spełnienia:-) Czas je zrewiduje, uda się nielicznym..

Muszę zrewidować wiedzę lub przypuszczenia co niektórych. Od sierpnia utrzymuję się tylko i wyłącznie z giełdy. Zarobki różnie w zależności od panujących emocji czy nastrojów na parkiecie(20% min./miesiąc). Od razu dementuje że nie mam 1 mln zł na inwestycje giełdowe. Uważam jednak że jeśli ktoś dysponuje dużą gotówką, gra staje się bezpieczniejsza i bardziej zyskowna.

Sierpień był zdecydowanie najlepszy bo przyniósł mi ponad 100% zwrotu. Jak spojrzysz na to jak niektóre spółki urosły wynik 20% wcale nie powala. Ważniejsze że moje wyniki nie są przypadkowe i jest w nich pewna powtarzalność. Ja niestety muszę zarobić aby przeżyć Każdego miesiąca wypłacam sobie pensję z zarobionych pieniędzy.

cuda, wianki i wyglaszanie zyczen, jak wszedzie. widac ze jak wiatr wieje to chragiewki zmieniaja kierunki.
jezeli ktos sie utrzymuje z kontraktow to znaczy ze ma dobra strategie ktorej sie mocno trzyma. tylko tylke i az tyle. zaden cudowny sposob na przewidzenie przyszlosci nie jest potrzebny ale i tak jest cholernie ciezko

Aviano - osobiscie znam w Polsce kilkadziesiat osob, ktore utrzymuja sie z grania na gieldzie juz od dlugiego czasu. Wlacznie ze mna. Tutaj masz naprawde szerokie mozliwosci jezeli chodzi o zdobycie kapitalu pod gre w wypadku jezeli wlasny kapital nie jest wystarczajacy do bezpiecznego grania. Poczatki na daytradingu zwykle determinuja czy do tego sie czlowiek nadaje czy nie. I na ten okres trzeba miec odpowiednie zabezpieczenie na zycie - innego rozwiazania nie widze.

A cytat jest jak najbardziej zyciowy. Zaprzyjaznieni traderzy to nie tylko osoby z wyksztalceniem, to nie jest najwazniejsze. A wlasnia te druga czesc cytatu: chcialem wiecej pracowac niz ta wiekszosc. :)