Nie odbieralbym tego jako wyroczni co do przyszlosci rynku lotniczego na swiecie, chociaz Buffet zapewne wyciagnal odpowiednie wnioski. Jezeli nagle zmienila sie optyka calej branzy, to fundusz doszedl do logicznego wniosku, ze wczesniejsze prognozy, szanse i nowe zagrozenia sprawiaja, ze te akurat inwestycje nie maja szans na zyski w dluzszym terminie. I traktowalbym te decyzje w kategorii spekulacji.
Berkshire inwestuje wprawdzie dlugoterminowo, ale to jest tez spekulacja nastawiona na zyski. Rynek lotniczy bedzie mial zapewne problemy, ale decyzje Buffeta odpieralbym ostatecznie raczej jako logiczne przemeblowanie portfela i przygotowanie na nowe okazje, ktore z pewnoscia wkrotce pojawia sie na rynkach.
To jest glowny motyw Buffeta, na liniach lotniczych zapewne przez dluzszy czas nie da sie wiele zarobic, o ile niektore nie wypadna calkowicie z rynku.
Sam transport lotniczy pozostanie imo glownym srodkiem transportu miedzynarodowego. Ludzie maja naprawde bardzo krotka pamiec i sytuacje na rynku beda raczej dominowaly regulacje polityczne niz same zachowania klientow. ludzie bardzo szybko powroca do normalnosci, przynajmniej wiekszosc