Sorki, przegapiłem pytanie.
Metodycznie to nie jest ważne o co zapytasz, o ile nie jest to pytanie o pogodę czy sens życia :blah5:
Natomiast co do artefaktów w ogóle, to mało da się stwierdzić z zewnątrz, za to bardzo dużo wewnątrz.
Takie typowe rzeczy, którym przyglądają się konsultanci mający "uzdrowić firmę" to na przykład czystość toalet na piętrze zarządu w porównaniu do innych pięter, albo to czy osoby odbierające telefon (ale nie na recepcji tylko w różnych działach nie mających zwykle kontaktu z przypadkowymi klientami) przedstawiają się i wymawiają nazwę firmy, albo na jakich krzesłach siedzą pracownicy, na jakich kierownicy, a na jakich dyrektorzy.
To zahacza o bardzo fajny temat kultury organizacyjnej, o których mógłbym czasem popisać jeśli chcesz zgłębiać tajniki zarządzania przez motywowanie i tworzenie atmosfery (w przeciwieństwie do zamordyzmu, nagan i szykanowania podwładnych, co jest dużo częstsze niestety). Są podobno cztery kanoniczne kultury organizacyjne, określane archetypami: Szkoła, Drużyna, Klub, Warownia. Lubię ten temat, ale after hours