Hej,
Jestem w bardzo podobnej sytuacji. Mam obecnie 27 lat, i również zaczerpnąłem "pomocy" Państwa w postaci BK2. Przygodę z inwestowaniem rozpocząłem pod koniec '22 roku.
Osobiście uznałem za swój horyzont inwestycji moment, w którym skończą mi się dopłaty do kredytu, czyli równe 10 lat. Uważam, że w naszym wieku będzie jeszcze bardzo wiele potrzeb i zachcianek do spełnienia. Dom rodzinny (więc większa hipoteka), dzieci - ich potrzeby i wykształcenie, może jakieś mieszkanie za granicą niedaleko wybrzeża albo mieszkanie/domek w górach - każdy ma jakąś zachciankę/wizję spędzania wolnego czasu. Stąd też padła decyzja w moim przypadku na brak IKE (tutaj niestety mam dla Ciebie złe wieści, jest możliwość posiadania wyłącznie jednego konta IKE). Za mało obecnie odkładam (a tak naprawdę, to zarabiam), abym mógł sobie pozwolić na inwestycje tu i tu, a środki, które zgromadzę przeznaczyć nie tylko na spłatę/nadpłatę kredytu, a również na emeryturę. Nikt mi nie zagwarantuje zysku wyższego niż 8% w skali roku, a na tyle będzie oprocentowana hipoteka. (Wiadomo można mieć dużo wyższe zyski, z którym wiąże się ryzyko, a nadpłata kredytu to pewne 8%.)
Po okresie dopłat zostanie mi do spłaty 240k - uważam to za osiągalne, aby w okresie tych 10 lat tyle mieć w inwestycjach/oszczędnościach.
Rozpocząłem przygodę z inwestycjami pod koniec '22 roku.
Struktura inwestycji wygląda u mnie planowo tak, iż w obligacje pakuję 25%, w ETF-y szerokiej maści (ale głównie by były na indeksach i kumulacyjne) również 25%, Crypto 2,5%, 35% akcje (głównie GPW i NC, trochę zagranicznych) i 12,5% to kontrakty na indeksach oraz na złocie/srebrze/platynie/surowcach.
Odpowiadając na Twoje pytania:
1. Tutaj nie będę dużo pisać - uważam, że
husk1 bardzo dobrze to ujął.
2. Osobiście bym założył IKE po osiągnięciu kapitału na spłatę hipoteki, co do tego gdzie założyć, to wybrałbym XTB, które mimo warunków przewalutowania (0,5% od wartości transakcji), to wciąż wypada bardzo dobrze pod względem "asortymentu" i warunków.
3. Nie pchałbym się jedynie w dziesięciolatki (EDO), ale wziąłbym również po uwagę czterolatki (COI) oraz trzylatki (TOS) ze względu na sytuację ekonomiczną gospodarki (inflacja, stopy). Np. teraz i przez najbliższe kilka miesięcy TOS mogą być atrakcyjne ze względu na stałe oprocentowanie, a COI będzie można wziąć pod uwagę zbliżając się do końca dopłat do BK2.
I ogólnie polecałbym większą dywersyfikację, aby nie zamykać się na dwie opcje.