Po artykułach w prasie na
stockwatch i
gazecie na tamat IDM SA i po przeczytaniu projektu uchwał na WZA uznałem że oni to mają straszny tupet. Wiedząc w jakiej sytuacji jest spółka (i wezdząc że wszyscy wiedzą) jawnie piszą że beda dążyć do emisji obligacji podporządkowanych, a dopiero jeżeli nie będzie to mozliwe (z pewnych wzgledów formalnoprawnych – patrz projekt uchwal) to wtedy rozważą zwykłe papiery. Już by sobie dali spokój i od razu zaproponowali niepodporządkowane obligacje - a tak to sprawia wrażenie że chcą za wszelką cenę pogorszyć sytuacje ewentualnych obligatariuszy. I jak inwestorzy po takim numerze mają im zaufać i kupić te papiery
Zastanawiam sie jaki chcą dać kupon jeżeli byłyby to papiery podporządkowane biarąc pod uwagę kondycje spolki ? Mysle że musieliby sporo zapłacić– zwłascza że chcą sciągnąć 50 mln a to nie jest bagatelna suma. Albo będą udeżac do instytucjonalnych (ale kto im zaufa) albo robić emisję publiczną i zerowac na swojej bazie danych klientów. W końcu to dom maklerski więc jego klienci to inwestorzy – obym sie mylił ale już widzę jak "doradcy inwestycyjni” sprzedają swoim klientom "bezpieczne obligacje » dające możliwosc "ponadprzecięnych zysków" dzieki opcji konwersji na akcje.