0 Dołączył: 2010-09-25 Wpisów: 9
Wysłane:
28 października 2018 02:56:55
Witam Nazwa wątku trochę zakręcona ale już wyjaśniam o co mi chodzi. Otóż od kilku lat mieszkam w UK ale cały czas operuję rachunkiem maklerskim w Polsce i staram się coś ugrać na naszej GPW. Ostatnio jednak myślę żeby trochę opuścić nasz rynek (powody pominę) i wejść na rynki zagraniczne. I tutaj mam wątpliwość. Czy założyć rachunek u brokera w Polsce/UK czy otworzyć rachunek maklerski w UK i mieć ekspozycję tylko na londyński parkiet? Interesują mnie głównie akcje dużych firm europejskich oraz ETF na rynki USA i zasoby, więc myślę że Londyn spokojnie mi wystarczy. Pytam głównie pod kątem opłat. Co wy byście zrobili?
|
13 Dołączył: 2010-11-09 Wpisów: 1 033
Wysłane:
1 listopada 2018 18:43:39
Trochę zakręcone pytanie. Ja mam Interactive Brokers i inwestuję głównie w USA i Kanadzie, ale pewno są też papiery wartościowe z europy. Z ETFami amerykańskimi możesz mieć problem, niedawno weszły jakieś regulacje tak że ja jako Polak nie mogę inwestować w te ETFy. Mogę jedynie kupować i sprzedawać na te ETFy opcje co oznacza że żeby ominąć prawo wystarczy kupić opcję call in the money i ją wykonać
|
0 Dołączył: 2010-09-25 Wpisów: 9
Wysłane:
4 listopada 2018 15:57:49
Tak, pytanie zakręcone trochę, ale jest już też i decyzja. Otóż na GPW mam do rozliczenia stratę więc wybiorę brokera w Polsce by móc ją wykorzystać. W Polsce rozliczam się jeszcze z najmu nieruchomości i muszę wykazywać dochody z zagranicy "by móc wskoczyć w wyższy próg podatkowy" i nie potrzebuję dodatkowo sytuacji gdzie muszę przeliczać/rozliczać dochody kapitałowe z zagranicy by je wykazać w PIT. Tak więc bo strata i podatki otworzę rachunek u brokera w Polsce, który wystawi mi PIT8C.
Przy okazji: którego polecacie?
|