PARTNER SERWISU
ootvlbsj
bugmenot

bugmenot

Ostatnie 10 wpisów
W Der Spiegel to ten
www.spiegel.de/netzwelt/games/...

Heh @corbolo zupełnie nie ma sensu co piszesz w pkt b i c, bo skoro a) potrzebują kasy i dlatego jej nie oddali, to musieli oddać akcje, bo były zastawione, i tu ich b) widzenie czy c) liczenie - nie mają nic do rzeczy, bo musieli, bo a), heh.

Heh, anty_teresa, z avatara możnaby błędnie sądzić, ale Ty to jednak jesteś łebski gość thumbright
Dobra robota! Rozmowa tel. i analiza transakcji.
Ale zaczynając "Akcjonariusze EEX nie powinni być zdziwieni ostatnią transakcją" to piszesz sarkastycznie, że o, no tak, znowu jakiś wałek, nic dziwnego? Czy w kontekście tabelki, że nic dziwnego bo to tam już tak działa od lat?
Mam mieszane odczucia (i przecież nie tylko ja) - bo z jednej strony przejrzystość tego słaba jest, no ale z drugiej to działa, tak to chyba wykombinowali i z ludźmi wschodu obgadali przy wódce, i realizują i biznes rośnie i urośnie, szczególnie gdy sfinalizują pozyskanie lagun i obiekty typu Astana.
Pożyczka, o której się ostatnio dowiedzieliśmy, owszem nie komunikowana oficjalnie, owszem firma jakby straciła dużo kasy odzyskując własne akcje - niby to sensu nie ma, ale jeśli to jest taka wykombinowana na wschodnie standardy forma zapłaty za dostawy w przeszłości i pozyskanie akcji własnych na dalsze krzyżowe wymiany, na dalsze wiązanie partnerów - to chyba źle się nie dzieje?

Kurdemole blada twarz ale zwała dzisiaj.
Mieliście rację, że akcje są przewartościowane chyba teraz coraz więcej inwestorów to widzi i sypią po tych niejasnych komunikatach.
Co to będzie jaki jest opór gdzie to się zatrzyma?!

Heh, całkiem ciekawa i przyznaję pouczająca dyskusja się zrobiła.
@anty_teresa: piszesz "No, ale to ja napisałem przecież anty_teresa - wróg EEX i dalej dowolny zestaw inwektyw... Czyż nie tak było?" - nie, nie tak było. Chyba sam tu przesadnie zrobiłeś z siebie wroga. A inwektywy może czasem są - gdy bez pojęcia wycinasz posty. Np. rgr1 ustosunkował się do mrk tylko i wyłącznie pisząc, że jest różnica pomiędzy wiedzieć a uważać. I wycięte. Uprzejmie proszę napisz jaki punkt regulaminu złamał, że wycięte. A mrk zarzuca arogancję faktycznie niesłusznie - i on jest cacy?
Ale do rzeczy. Nie wiem czy dobrze rozumiem. Czy w świetle powyższych wypowiedzi, twardo tu utrzymywane stanowisko, że kurs akcji EEX dyskontuje 2015 itp. jest całkowicie słuszne matematycznie na dziś, ale nie oznacza, że są przewartościowane ani że cena się w górę nie "urealni" (tg tej obiektywnej wyceny) w przyszłości, choćby najbliższej - gdy wzrosną zyski, spadnie ryzyko? To by wiele wyjaśniało. Może są jakby 2 obozy, fanatyków jak ich nazywacie, utrzymujących, że cena jest ciągle niska bo poszybuje w górę "na pewno" oraz konserwatystów matematycznych, którym cena widzi się teraz akuratna ale oczywiście może wzrosnąć "być może", jeśli te zyski, ryzyko itp. Hmmm, heh.

@anty_teresa: pojęcie renta dywidendowa może tu być akurat całkiem adekwatne, bo jak zrobią obiecane zyski i stopę dywidendy to ja będę na rencie z powodu niezdolności do pracy z powodu niechęci - na rencie dywidendowej! :-)
A tak na serio, piszesz, "Tak, tak... Powiedz to tym co Ganta kupowali" no ale też są spółki z przeciwnego bieguna przecież, czyż nie? Zarząd obiecuje i obiecuje... kurs rośnie i rośnie...
Postrzeganie spółki przez pryzmat DCF czy C/Z czy AT czy psychologii nie ma zbytnio wpływu na realizację ich zysków i tolerancję ryzyka! Każdy liczy sobie po swojemu a oni swoje.
Dlatego dobrze to pisze Gambling: z tej logicznej wypowiedzi wynika wprost, że jeśli ta przyszłość stanie się pewna (zrealizują co obiecują), to kurs wtedy to owdzwierciedli odpowiednio w górę (pewność, brak ryzyka, brak dyskonta tegoż!) czyli na dzisiaj rację ma anty, że przy obecnym ryzyku kurs to dyskontuje, ale na przyszłość rację ma Sławek - kurs zapewne mocno wzrośnie!
Czyli teoretycznie dzisiejszy kurs dyskontuje zyski 2015 (anty) ale praktycznie kurs może dynamicznie rosnąć (Sławek) czyli po mojemu obaj dobrze piszecie, niezwykłe, heh.

Heh ja myślę że takie rzeczy można teoretycznie liczyć i częściowo kierować się podejmując decyzje inwestycyjne, faktycznie dla nieruchomości i mało dynamicznych blue chipów.
Na giełdzie działa psychologia tłumu i wyliczenia prostsze - przy tych prognozach zysku to za parę lat będzie zysk na akcję rzędu 8-16zł, czyli się dzisiejsza cena akcji zwróci w parę lat, C/Z że hoho, a dywidenda jaka itp.
Dlatego zachowawczy inwestor liczy to matematycznie i mu od paru lat wychodzi, że w EEX inwestować nie warto, idzie tam gdzie ma stopę wg wzoru, a inni kupują EEX i mają inną matematykę - swoich zysków i innych tabel - jak rankingu najbardziej zyskowych spółek na GPW.
Kurs może wybić dołem owszem, bo gdyby coś nawet lekko poszło źle albo nawet się opóźniło, to rozczarowani wysypią. Ale tak bywało, i co, jesteśmy sporo wyżej i tak.
Tu stała renta dywidendowa jakoś historycznie nie działa chyba? Tu się akceptuje to ryzyko albo nie, się płaci za akcję oczekując dynamicznych wzrostów, się zarabia na oczekiwaniach, które są spełniane. A jeśli będą spełnione odnośnie ogłoszonej wysokiej dywidendy przy tych wysokich zyskach, to ja wyceniam ryzyko i owszem, trzymam i dokupuję a rentę będę sobie liczył na emeryturze z dywidendy heh. Tak ludzie myślą i tak kurs idzie chyba?

OK, ale ja myślałem i przemyślałem i trochę tego nie rozumiem w kontekście wcześniejszych postów kwestionujących cenę i C/Z.
Skoro cena ma w sobie to ryzyko, czyli C/Z jest wtedy wysokie - wyższe niż średnia CZ dla GPW (bo ryzyko powyżej średniej!) to jak ma ta cena niby dyskontować przyszłe zyski, choćby za 2013 tylko?
Przecież jeśli po zyskach za 2013 C/Z spadnie to cena powinna podskoczyć przecież bo ryzyko nadal wyższe od średniej. No i C/Z wyższe będzie, odzwierciedlać wyższe ryzyko.
To proste jest, też jakby elementarz, heh.

Uprzejmie proszę nie kasować mojego wpisu jak tych wielu innych heh, ja naprawdę na poważnie pytam i nie łamię żadnych zasad. Ta logika powyższych postów się kupy nie trzyma. Proszę o ten obiecywany kubeł zimnej wody heh.

"Problem moim zdaniem z EEX polega na tym, że uczestniczy on w wyścigu zbrojeń mającym na celu zdobycie pozycji dominującej" - ale właściwie to jaki ten problem widzisz? Spółka zyskuje na sile i wartości stale i regularnie, podobnie jak właściciele jej akcji. Tojakiś problem? Ja ma ich dużo i się stale bogacę i zapewniam, że to dla mnie nie jest jakiś problem!

Informacje
Stopień: Ośmielony
Dołączył: 23 września 2009
Ostatnia wizyta: 29 grudnia 2021 21:22:59
Liczba wpisów: 11
[0,00% wszystkich postów / 0,00 postów dziennie]
Punkty respektu: 0

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,264 sek.

fqcvszvr
mfyfacrs
ytrsrwjh
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
smprxflp
mxccxbxt
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat