Temat:
SERINUS
Krzysiek9 napisał(a):Sicc, a nie wydaje ci się właśnie, że komunikat jest po prsotu lakoniczny z jakiegoś powodu? Fundusze nie chciały wchodzić bo ryzyko, że z tej Nigerii nic nie wyjdzie, insiderzy byli zablokowani. A wszyscy my czekaliśmy na szybki wzrost kursu po podaniu informacji również DT i spekulanci. Jedna informacja zmienia wszystko ale gdyby była podana w sposób wywołujący euforię, to skończyło by się na tym, że potencjalni zainteresowani kupowali by akcje dużo wyżej. A tak spekulanci nie mają na czym grać, DT mogą pobawić się na 5 procentowych wahaniach kursu i to wszystko. A fundusze czy inni duzi gracze dostali sygnał, że spółka sfinalizowała transakcję, mamy złożą ropy o których mówiliśmy co stawia nas w elicie spółek wydobywczych w Europie zatem zapraszamy bo ryzyko, że Nigeria nie wypali zostało zniesione lub powiedzmy zminimalizowane (bo nie wierzę, że osoba Kulczyka będzie chciała zgarnąć 18% dla siebie bo i po co - ten człowiek biznes już robi dla przyjemności jak to sam powiadał). Podobnie insiderzy mają okazję do zakupów - informacja nie zatrzęsła rynkiem (jeszcze) a formalnie mają wolną rękę do handlu akcjami.
Nie przemawiają do mnie argumenty mówiące za tym, że info w cenie, że rynek wie lepiej (bo rynek to inwestorzy, czyli ci, którzy są zainteresowani kupnem akcji i zarobkiem), że zrealizowano zyski po informacji w Nigerii (ok DT, spekulanci, krótkoterminowi, którzy zarobili powiedzmy 30% grając pod inforamcję). Moim zdaniem chodzi właśnie o to aby tak myśleć, stąd duże pakiety na sprzedaż, które jakimś dziwnym trafem pojawiły się nagle po ogłoszeniu na ESPI zakupu OML-42. To gra psychologiczna i nie jest to z mojej strony życzeniowe myślenie. Spójrzcie jak można łatwo manipulować emocjami takich drobnych inwestorów jak my. Sami widzicie, w jakie skrajne emocje popadamy. Nie było "odpału" i od razu zmiana nastawienia do inwestycji. A czy poparta chłodnymi kalkulacjami? Widzicie, że to jawna gra na emocjach i oczekiwaniach. Przypomnę się z tym co napisałem mam nadzieję, za jakiś czas, choć mogę się mylić, wtedy przeproszę za swoje stanowisko w tej sprawie.
Pozdrawiam. Ja podobne mam wrażenie. Tylko nie wiem do konca jak interpretowac odpowiedz RF : "2. Czy spółka chcąc podać go w trakcie sesji wystąpi do gpw o zawieszenie notowań i do kiedy ? Będzie konkretny case, będzie decyzja. Ze względu na ryzyko opisane powyżej zapewne sensowne byłoby zawieszenie, ale ponieważ w Nigerii rzadko co jest pewne, to trzeba się trzy razy zastanowić."Tutaj już trochę się gubię. Pozdrawiam
|
|
Temat:
SERINUS
Krzysiek9 napisał(a):A jeszcze ciekawostka, którą sobie policzyłem :)
Od dnia 30 września 2011 roku do dnia dzisiejszego sumaryczny wolumen wszystkich sesji wyniósł około 138 mln akcji ! Stanowi to około 33% wszystkich akcji czyli jakieś 68% całego free float a licząc, ze akcje posada Radwan (?), ING (około 14 mln), Tritus (10 mln) i zarząd ten procent jest jeszcze wyższy (między 80 a 85%). Moim zdaniem nastąpiło bardzo silne przetasowanie akcjonariatu i akumulację akcji przez instytucje (moje domysły to instytucje zainteresowane ofertę KOV na AIM). Tak dla przypomnienia post z 15 listopada gdy bylo maksimum. Ile zeszło akcji zeszło od tego dnia? Pozdrawiam
|
|
Witam,
Jako ,że giełdą interesuje się od 3 miesięcy bardzo prosiłbym o poprawienie mojego wyliczenia.
Skoro na liście akcjonariuszy są osoby z największą liczbą akcji, a ostatnia osoba wymieniona ma około 6tyś. akcji to oznacza, że reszta osób, które posiadają 92% akcji, mają nie więcej niż 6tyś. akcji. Jeśli założymy, że średnia to około 2tyś. to takich osób jest 28 tyś.( 56 mil. / 2 tyś.), czyli w sumie nie tak dużo(według mojego osądu).Do czego zmierzam. Chodzi mi o to ,że kursem akcji może sterować kilka osób z powiedzmy około 1mil. akcji. I pomimo obrotu ponad 10 mil. akcji dziennie, powiedzmy 80% tych transakcji to tzw. "ulica". Czy może to być prawda?
Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź.
|
|
Tytan napisał(a):Prawdopodobnie info zablokowana jako nieprawdziwa, a nieoficjalna i cenotwórcza. Może "prikaz" KNF, by Rysiu się tym zajął, aby mu nie wyrządzić krzywdy w postaci kary. Swoją drogą to info ze stycznia i przez 2 miesiące jakoś nic, ani płuczki ani ropy, jedynie wielki zimny kubeł wody na rozgorączkowane głowy. Więc jeden wielki blef. Strona nie jest zablokowana- wystarczy,że skopiujesz adres i wkleisz do paska adresu. Pozdrawiam
|
|