Jak zmienili biuro rachunkowe w takiej sytuacji, to nie ma się co dziwić. Ciekawe co było powodem zmiany na gorsze...
|
|
markosw napisał(a):Konwersja obligacji na akcje po cenie 1 grosz rzeczywiście wyeliminuje Pawłowskiego jako obecnego poważnego udziałowca posiadającego ok. 50% udziałów z uprzywilejowanymi akcjami dającymi mu przewagę w akcjonariacie wynoszącym coś ok. 60% ogólnej liczby głosów a więc przywilej przegłosowania tego co chciał uchwalić na WZA. Po pojawieniu się nowych akcji po 1 groszu jego udział spadnie do symbolicznej wartości ok. 1% udziałów, która stanowiłaby i tak za dużą wartość za jego "zasługi" i działalność jako prezesa, który potrafił spółkę działającą w dochodowym biznesie z olbrzymim kapitałem otrzymanym od obligatariuszy, doprowadzić w krótkim czasie do upadku. Trzeba jednak mieć świadomość, że cena akcji na giełdzie będzie przez bardzo długi czas (pewnie liczonym nie w miesiącach a latach) wynosiła ten 1 grosz i ze względu na miażdżącą podaż obrót będzie cały czas zawieszony. Nie chce mi się szukać przepisów ale z tego co pamiętam władze Giełdy bardzo krytycznie odnosiły się kiedyś do groszowych spółek. Była wiele lat temu tendencja zarządów spółek notowanych na giełdzie do modnego przeprowadzania wówczas częstych splitów akcji dzięki czemu można było zarobić na zmianach kursów bo ludzie traktowali groszowe akcje jako tanie i chętnie je kupowali. Może się okazać, że Zarząd Giełdy nakaże władzom EKA scalenie akcji np. 10 starych na jedną nową pod groźbą wyrzucenia groszowych akcji EKA z notowań. Ryzyko, że na jednym scaleniu akcji EKA się nie skończy jest bardzo duże gdyż bardzo prawdopodobne jest, że kurs akcji EKA błyskawicznie powróci w okolice 1 grosza. Tak więc należy dobrze się zastanowić, czy zgadzając się na konwersję obligacji na akcje po cenie 1 grosz rzeczywiście na zmianie ich kursu nie stracimy. Masz w 100% rację. Pytanie jest jeszcze, co jeśli nie konwersja? Moim zdaniem NIC. Masz jakis inny racjonalny pomysł na odzyskanie środków?
|
|
markosw napisał(a):Żeby zmienić statut w spółce musi być na to zgoda akcjonariuszy a wątpię, żeby taka uchwała przeszła w sytuacji, gdy Pawłowski ma większość głosów na WZA. Zamiana obligacji na dodatkowe akcje po 1 groszu spowoduje, że jego udział spadnie z ponad 50% do 1%. Skąd wiesz? Może przejdzie. Aby zwołać WZ, trzeba albo zawnioskować, albo obecny Prezes musi to zrobić.
|
|
ricco1 napisał(a):andrzej_b napisał(a):kuba1 napisał(a):Dzwonili do mnie z propozycją zamiany obligacji na akcje,podobno w styczniu mają wyjść na prostą? oczywiscie naszym kosztem.Piękny plan zamiany wierzytelności z obligacji na akcje ,ale co dalej.Ja zostanę z akcjami których nikt nie kupi,to jest firma o utraconej wiarygodności na rynku.Dzisiaj liczne telefony do obligotariuszy to moze być kolejna zagrywka pana Pawłowskiego by uniknąc odpowiedzialności, pan Pawłowski moze działać i oszukiwac dalej.Ja nie nastawiam się optymistycznie do nowej propozycji,moze kiedyś zmienie zdanie jak spółka pokaze konkretne argumenty np.inwestora strategicznego z kapitałem.Moim zdaniem spółka jest jedynie do likwidacji i ścigania prokuratorem jeśli zostały popełnione liczne przekręty. Ja tak pesymistycznie na to nie patrzę. Uważam, że warto rozmawiać z nowym Prezesem bo dla nas jako obligatariuszy jedynym rozwiązaniem jest przejęcie spółki i ewentualnie powołanie swojej Rady i Zarządu którzy znajdą nam inwestora. A wtedy będziemy mogli wyjść z inwestycji. Jak mamy liczyć na kogoś innego to lepiej przejąć spółkę i liczyć na siebie. andrzej_b.....a ty jeszcze masz czelność tutaj zaglądać i pisać swoje wymysły???? Trzeba było się wziąć za porządne kierowanie firmą a nie teraz srać po gaciach wiedząc że prokurator niebawem zapuka Co? Chyba jakieś urojenia masz. I schizofrenię, bo z poniższych postów wnioskuję, że za kierowanie odpowiedzialny mogłeś być ty. ricco1 napisał(a):Wysłane: 16 maja 2014 10:59:52 no cóż....trzeba poczekać na ten raport za 2013 r. i wtedy się okaże. Natomiast trzeba mieć na uwadze że nie zawsze dzieje się wszystko ładnie i z górki, bo i czasami trafiają się schody.....tak chyba jest obecnie w przypadku kancelarii. Więc wypowiedzi w stylu, że można zapomnieć o ulokowanych pieniądzach są żenujące:) ricco1 napisał(a):Wysłane: 11 czerwca 2014 09:59:16 zawsze po burzy jest słońce wiec spokojnie:) ricco1 napisał(a):Wysłane: 11 czerwca 2014 20:22:51 ja tam poniżej nominału napewno nie sprzedam.....i zastanawiam się nawet czy nie dokupic....bo mam pare grosza....choć jedną emisję innej spolki mam na oku;) I teraz najlepsze (manipulacja informacjami poufnymi?): ricco1 napisał(a):Wysłane: 11 czerwca 2014 10:29:20 dla zainteresowanych....bedzie dzis info z E-kancelarii odnośnie zaistnialej sytuacji:))) szczegóły już znam...ale lada moment powinno się pojawić:) PS. Też jestem utopiony przez EKĘ i MP, ale trzeba znaleźć rozwiązanie i odzyskać co możliwe, a nie pienić się.
|
|
markiewk napisał(a):elmagnifique napisał(a):Akurat co do działalności NP - to idealnym przykładem jest Premetinv... tam też bardzo podziałali na korzyść drobnych akcjonariuszy... Panowie - chyba nie rozumiem Waszego sporu o NP. Sąd nie podejmuje decyzji na korzyść grupy NP czyli krewnych i znajomych pana RK, tylko na korzyść różnych grup wierzycieli np. Mały vs duży, priv vs instytucja, zabezpieczony vs nie zabezpieczony etc. Cżyli nawet jeżeli starania NP odniosą realny skutek to dla wszystkich a nie tylko dla ludzi zgłoszonych przez NP. O ile oczywiście zgłosili swoje wierzytelności do Sądu. Jakie starania? Przecież nie ma żadnych starań. Całe to NP to jedna, wielka (a raczej mała) ściema!
|
|
Piotrek76 napisał(a):Nie uważam że konwersja za 1 gr jest rozsądna, myślę że np 10 wierzytelności gr za akcję, byłoby ok wtedy jak pisałem ten komu się spieszy wychodzi za 10 % wartości, komu się nie spieszy czeka sobie... obawiam się że optymizm obligatariuszy że odzyskają coś z likwidacji jest zbyt wielki, ostatni raport wykazał że po stronie aktywów jest niecałe 5 mln... nawet zamieniając całe aktywa na kasę przy niemal 30 mln zaległości z obligów daje 17 gr od każdej zainwestowanej zł, a gdzie wynagrodzenie syndyka i inne koszty, to czy spółka rokuje powinien wykazać najbliższy raport - chyba przed wywaleniem z giełdy jeszcze jakiś powiniem być, syndyk ostro ciął koszty a spółka na trochę wierzytelności zakupionych na swój rachunek, jeśli po stronie strat minus zacznie się zmniejszać, dla mnie oznaczać to może że warto się zastanowić..
p.s. nie jestem pracownikiem, nie mam akcji, nie nazywam się Pawłowski a tym bardziej Marcinkowska, mam sporo obligów i myślę jak odzyskać choć część kasy....
Piotr Piotrek zgadzam sie z Tobą - przede wszystkim musimy patrzeć jak odzyskać kasę. A możemy to jedynie przejmując spółkę. W kwestii konwersji uwazam że nie ma tematu do dyskusji poza 1:1, tj. 1 akcja po 1 gr.
|
|
kuba1 napisał(a):Dzwonili do mnie z propozycją zamiany obligacji na akcje,podobno w styczniu mają wyjść na prostą? oczywiscie naszym kosztem.Piękny plan zamiany wierzytelności z obligacji na akcje ,ale co dalej.Ja zostanę z akcjami których nikt nie kupi,to jest firma o utraconej wiarygodności na rynku.Dzisiaj liczne telefony do obligotariuszy to moze być kolejna zagrywka pana Pawłowskiego by uniknąc odpowiedzialności, pan Pawłowski moze działać i oszukiwac dalej.Ja nie nastawiam się optymistycznie do nowej propozycji,moze kiedyś zmienie zdanie jak spółka pokaze konkretne argumenty np.inwestora strategicznego z kapitałem.Moim zdaniem spółka jest jedynie do likwidacji i ścigania prokuratorem jeśli zostały popełnione liczne przekręty. Ja tak pesymistycznie na to nie patrzę. Uważam, że warto rozmawiać z nowym Prezesem bo dla nas jako obligatariuszy jedynym rozwiązaniem jest przejęcie spółki i ewentualnie powołanie swojej Rady i Zarządu którzy znajdą nam inwestora. A wtedy będziemy mogli wyjść z inwestycji. Jak mamy liczyć na kogoś innego to lepiej przejąć spółkę i liczyć na siebie.
|
|
Piotrek76 napisał(a):Panowie,
Życzę Wam odzyskania kasy, nieważne jaką metodą z udziałem czy bez udziału zewnętrznych konsultantów.
Pozdrawiam Piotr Także życzę nam odzyskania kasy. Uważam, że jedyną formą dającą nam taką możliwość jest przejęcie firmy i pozyskanie do niej inwestora. Niekoniecznie z windykacji. A co do NP to są to ch...ki, którzy nic nie robią tylko przeszkadzają. Dałem im pełnomocnictwo i co? Żadnych realnych działań nie podjęli!
|
|
mori napisał(a):ricco1 napisał(a):robiliśmy kiedyś listę osób ktore posiadają obligacje. Ponieważ jestem świeżo po rozmowie z syndykiem, prosiłbym aby na moją skrzynkę dały znać osoby które mają ok 100 tys. wartości nominalnej obligacji. Jest pewnien pomysł, ale potrzeba do tego trochę ludzików. Swoją drogą wiele ciekawego się wydarzyło... a Ty zdaje się ricco1 sam miałeś poniżej 50k, a szukasz tylko większych żeby Sobie pomóc? czy przy ewentualnej konwersji liczą się wszystkie obligi czy tylko te zgłoszone - bo nawet z tutejszej lektury wynika, że nie wszyscy wypełnili papiery Moim zdaniem liczą się wszystkie wierzytelności, tylko musimy przejąć inicjatywę i wziąć sprawy w swoje ręce! Trzeba przejąć spółkę, wtedy liczy się wszystko. Jak ją zlikwidują to nie mamy nic, ZERO!!!
|
|
No właśnie nie wiem. Art. 272 ust. 1 Prawa upadłościowego i naprawczego mówi, że chodzi tylko o wierzytelności powstałe przed dniem ogłoszenia upadłości dłużnika. Czyli później nie. Ale może źle interpretuję ten przepis. A jeśli okazałoby się, że odsetki przyszłe też się liczy (jeśli ktoś tak uważa, to proszę o podstawę prawną), to jakie oprocentowanie weźmiesz pod uwagę, skoro jest ono uzależnione od WIBOR-ów, które nie są jeszcze znane? (WIBOR na dany dzień w przyszłości - dla przyszłych okresów odsetkowych).
|
|
A do jakiej daty liczysz odsetki i dlaczego właśnie do tej daty? (podstawa prawna) Nie jest to wszystko takie oczywiste...
|
|
mirawa napisał(a):andrzej_b napisał(a):Mam takie pytanie/wątpliwość... Niewypłacone w terminie odsetki są wymagalną wierzytelnością, którą należy/można zgłosić. A co z nominałem w przypadku, kiedy wykup ma nastąpić za kilka/kilkanaście miesięcy? Nie jest on wymagalny - można więc zgłosić? Może staje się wymagalny z dniem ogłoszenia upadłości? Jeśli tak, to który artykuł Prawa upadłościowego i naprawczego? Zgodnie z art. 24 ust. 3 Ustawy o Obligacjach, Obligacje podlegają natychmiastowemu wykupowi z dniem otwarcia likwidacji Emitenta, chociażby jeszcze Dzień Wykupu nie nastąpił. Ten przepis mówi o likwidacji. Likwidacja to upadłość likwidacyjna, a e-Kancelaria jest w upadłości z możliwością zawarcia układu. To dwie zupełnie inne sprawy. Dlatego regulacja ta nie ma zastosowania i dalej nie znam odpowiedzi...
|
|
Mam takie pytanie/wątpliwość... Niewypłacone w terminie odsetki są wymagalną wierzytelnością, którą należy/można zgłosić. A co z nominałem w przypadku, kiedy wykup ma nastąpić za kilka/kilkanaście miesięcy? Nie jest on wymagalny - można więc zgłosić? Może staje się wymagalny z dniem ogłoszenia upadłości? Jeśli tak, to który artykuł Prawa upadłościowego i naprawczego?
|
|
|
|
np napisał(a):Nawiązałem także kontakt z Panem, który złożył wniosek o upadłość likwidacyjną e-Kancelarii i zamierza na własną rękę wytoczyć stosowne procesy karne i odszkodowawcze zarządowi. Wniosek o upadłość złożył dokładnie tego samego dnia co e-Kancelaria i co dziwne spółka do tej pory nie poinformowała o tym w komunikacie giełdowym, a zdaje się składający wniosek Pan Mariusz W. poinformował o tym samą spółkę.
Pozdrawiam Rafał Koźlak Panie Rafale, uważa Pan, że przesłanką do publikacji komunikatu giełdowego jest to, że jakiś pan powiedział jakiemuś (przepraszam) Panu Rafałowi, że złożył wniosek? Lub że składający "zdaje się" poinformował spółkę? Jeśli ma Pan tak duże doświadczenie, jakim kupuje Pan serca obligatariuszy/forumowiczów, to powinien Pan wiedzieć, że informacje kierowane do spółek o złożeniu wniosku są stosowaną praktyką szantażu tych spółek w różnych sprawach - co nie ma nic wspólnego z faktycznym złożeniem wniosku. Uznaje się, że spółka jest poinformowana o złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości tylko wtedy, kiedy informacji takiej udzieli jej sąd stosownym pismem. Pozdrawiam Panie Rafale, stockwatchowy mentorze. :)
|
|
|
|
|
|
Będzie gorąco, będzie! Ktoś władował niezłą kasę (biorąc pod uwagę rynkowe ceny akcji) i kupił od WDM akcje EKI! Coś grubego się szykuje! www.gpwinfostrefa.pl/GPWIS2/pl...A tak w ogóle wiecie co słychać w WDM? Sprzedają najlepsze akcje, jakie mają w portfelu, to już chyba całkiem zwijają interes. Pewnie spieniężają co mogą, żeby gotówkę schować przed prokuraturą i komornikami...
|
|
|
|
Kalashnikov napisał(a):Cytat:Pan Leszek Rejniak jest absolwentem Akademii Ekonomicznej im. Oskara Langego we Wrocławiu (obecnie Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu). Znacząca część jego kariery zawodowej jest związana z branżą wydobycia i przetwórstwa surowców ilastych. To może nadawałby się bardziej do LZMO? Bo tak jakoś nie czuje się lepiej wiedząc że nad bezpieczeństwem moich pieniędzy będzie czuwał człowiek od iłów To nie ma żadnego znaczenia; to nie ten poziom stanowisk. Jak aplikujesz na najniższe stanowiska, to musisz się znać na robocie i zapierdzielać. Zarząd natomiast musi mieć kompetencje zarządcze. Kompetencje te da się z powodzeniem wykorzystać zarówno w firmie budowlanej, produkującej napoje, windykacyjnej, jak i ilastej (cokolwiek to znaczy - ale to nie ma znaczenia). Z osobami nadzorującymi jest tak samo. Ważne jest coś innego, co zwróciło moją uwagę i z czego się cieszę: Cytat:Pan Leszek Rejniak został powołany na stanowisko członka Rady Nadzorczej jako przedstawiciel inwestorów indywidualnych oraz obligatariuszy e-Kancelarii Grupy Prawno-Finansowej S.A.
|
|
Widzieliście, co się dzieje na akcjach spółki? Jakie wzrosty i jakie obroty! Wygląda na to, że problemy się skończyły i jakaś gruba ryba wchodzi... Bo malutcy takiego ruchu na akcjach by nie zrobili. Macie jakieś pomysły? Bo ja sobie gdybam, ale nic oficjalnego nie wyczytałem. Kod:/mod: usunięto treść niezgodną z regulaminem/
|
|
News z www EKI: e-kancelaria.com/spolka-i-ryne...14 Paź Masz obligacje EKA – skontaktuj się z nami! Zgodnie z Komunikatem Zarządu Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie S.A. z dnia 10 października 2014 roku ostatnie notowanie obligacji korporacyjnych e-Kancelarii Grupy Prawno-Finansowej S.A. serii M (EKA 1014) w Alternatywnym Systemie Obrotu „Catalyst” przypada na 16 października 2014 roku. Po tym terminie transakcje na papierach dłużnych w ramach „Catalyst” będą niemożliwe. W związku z w powyższym wszystkich Państwa, którzy posiadają obligacje serii M, jak również serii N i L, w swoim portfelu prosimy o kontakt z przedstawicielem Spółki w celu uzyskania informacji dotyczących reinwestycji: Anna Marcinkowska tel.: (71) 32 72 817 e-mail: a.marcinkowska@e-kancelaria.com
|
|
Nie wygląda to różowo. Miała być kasa ze sprzedaży aktywów. Jakby się coś działo w tym temacie, to już dawno opublikowaliby konkretny raport o sprzedaży, o umowie intencyjnej lub cokolwiek. A rolka... Już była emisja serii S. Jak wyszła każdy widział. Teraz nagle S1 osiągnie wielki sukces? Niezbyt w to wierzę... :(
|
|
www.gpwcatalyst.pl/aktualnosci...16 października ostatni dzień notowań serii M (EKA1014). Sprzedajecie czy ryzykujecie i czekacie do końca? Po czwartku nie będzie już możliwości sprzedaży - gdyby okazało się, że dzieje się źle... Ja mam coraz większe obawy, żadnych komunikatów ze spółki. :( Będzie ten wykup? ricco1 napisał(a):a ja dziś dostalem info o jakimś wzajemnym potrąceniu.....o co kaman!!! Dzwoń na numer podany na www EKI i pytaj; ja dzwonię i wszystko mi dobrze tłumaczą. (71) 32 72 817.
|
|
landnorth napisał(a):i tu się mylisz bo pisałem w poniedziałek pod podany adres mailowy (bez odpowiedzi) dzwoniłem pod podany przez ciebie numer kilka razy i głucha cisza. co i kto manipuluje to osądzą już forumowicze Sprawdziłem ciebie i sam siebie. Wymyśliłem sobie pretekst i zadzwoniłem przed chwilą z jakimś pytaniem. Pani AM odebrała - jak zawsze. Mailową korespondencję prowadziłem wcześniej - również szybkie odpowiedzi. Forumowicze mają osądzać kto manipuluje? Wydaje mi się, że od tego są inne instytucje. ricco1 napisał(a):kolego...nie oszukuj że sprzedałeś 0616 po takiej cenie bo nie ma żadnego obrotu do tej pory na tych obligach....a już napisanie że te drugie sprzedałeś prawie po 80% to śmiech an sali...,. więc szanowny administratorze zrób z tym porządek:) Dokładnie.
|
|
landnorth napisał(a):EKA nie odpowiada na maile i nie odbiera telefonów, mam wrażenie że jest już pozamiatane. Proszę administratora o usunięcie tego posta. Jestem obligatariuszem EKI i w związku z tym mam do Spółki dużo pytań. Dzwonię regularnie i za każdym razem uzyskuję odpowiedzi. Nie było ani jednej sytuacji, kiedy telefon nie został odebrany. Przez takie wpisy ludzi/podmiotów mających w tym interes lub żądnych sensacji, może spaść rynkowa wartość obligacji EKI, na co nie zamierzam patrzeć ze spokojem. Na stronie EKI widnieje numer telefonu dla obligatariuszy: (71) 32 72 817 - słuszność moich słów jest do zweryfikowania. A wpis landnorth podchodzi pod manipulację, która jest karalna.
|
|
Czyli EKA sporządziła sprawozdanie finansowe ze sfałszowanymi, zakłamanymi i wprowadzającymi w błąd danymi, biegły rewident wydał lewą opinię, a w BPS pracują niedouczeni analitycy posługujący się prymitywnymi narzędziami? Przestańcie, bo to się robi śmieszne.
|
|
Muszą mieć kogoś dogadanego na dużą kwotę. Jakby chcieli emitować tylko dla drobnych, to nie robiliby tygodniowego okresu zapisu, tylko ze trzy tygodnie. A dzwonili dodatkowo - emisja do 3 mln zł, to pewnie mają kogoś już pewnego na jakąś znaczącą kwotę, załóżmy 2 mln zł i pomyśleli, że w tydzień uda się dodatkowy 1 mln zł. Inaczej tego nie widzę.
|
|
Guma92 napisał(a):A mnie to akurat nie dziwi, powiedzmy że jesteś lekarzem, adwokatem, lub innym "grubasem" nie mającym pojęcia o rynku, w banku widzisz lokaty po 2-3% a tu dzwoni okazja życia za 10% co kwartał odsetki więc ryzykujesz... Ale to było w 2012 roku, teraz mają zapewne sporą bazę sponsorów, skoro wtedy zarobiłem to dlaczego teraz nie włożyć większej kasy? Dokładnie! Po pierwsze rynek obligacji korporacyjnych jest nienasycony, ludzie mają już dość spadających oprocentowań lokat - przecież teraz to jakieś 2%! Po drugie znaczna część tych ludzi to - tak jak piszesz - lekarze, adwokaci, komornicy, robotnicy pracujący od 25 lat na niemieckich budowach lub ich żony oraz wielu innych im podobnych. Co ich łączy? To, że mają dużo (wiem, że to pojęcie względne, więc proszę mnie nie łapać za słówka) pieniędzy i małą (lub najczęściej żadną) wiedzę o rynku kapitałowym (w tym Catalyst, której to nazwy nigdy nie słyszeli). W związku z tym propozycja zainwestowania w obligacje porządnej spółki, która od lat regularnie i terminowo wypłaca odsetki to dla nich zbawienie, na które zgodzą się bez problemu. Mając na uwadze dwa powyższe punkty, zdziwiłbym się (szczerze i mocno), gdyby ECE nie udało się pozyskać kapitału tą drogą. Naprawdę zdziwiłbym się bardzo. Uważam, że to niemożliwe. PS. Poszperajcie w internecie i zobaczcie ile kasy pozyskują jakieś beznadziejne spółeczki z emisji obligacji. Jest boom na obligacje i EKA to wykorzysta jak należy.
|
|
Fenek napisał(a):Kolejna rzecz - dziwnym trafem nie słychać o tym żeby te skupione ok. 2 miesiące temu za niewielką kwotę obligacje zostały umorzone – dlaczego? Co ma być słychać? Obligacje z automatu umarzają się z chwilą skupu - zgodnie z ustawą o obligacjach. Fenek napisał(a):Przecież na rynku są obligacje tej samej spółki o znacząco lepszych rentownościach i krótszym okresie. Co w takim razie miałoby skłonić inwestora do objęcia nowej emisji? A myślisz, że wszyscy ludzie wiedzą, co się dzieje na Catalyst...? Fenek napisał(a):Dla mnie to był szok, że w ogóle ktoś próbuje takiego rozwiązania. Przed Tobą jeszcze dużo szoków związanych z rynkiem kapitałowym. :-) Kalashnikov napisał(a):Eka może coś ugrać tylko wtedy, gdy swoje nowe emisje zabezpieczy + wynagrodzi obligotariuszy dodatkową premią za ryzyko. Jak wiem, druga opcja nie wchodzi w grę, bo warunki zaproponowane przez Prezesa są zbliżone do obecnie chodzących serii. Pytanie do obdzwanianych - nowa seria ma być zabezpieczona czy nie? Bo jak nie, to wnioski mamy wszyscy jednakowe w tym temacie. Wszyscy nie mamy jednakowych wniosków, bo ja mam inne. Nie takie ściągnięcia kasy z rynku widziałem (mam na myśli inne spółki). Dla doświadczonego gracza, jakim jest EKA pozyskanie kilku milionów to nie problem. Kalashnikov napisał(a):Dobrym pomysłem byłoby to co napisał Remigiusz - opchnięcie swoich "lukratywnych i dochodowych" portfeli wierzytelności i obsługa na zasadzie outsorcingu dla większych graczy. Lepiej zostać ścierwojadem niż zimnym trupem. Jaka pewność siebie. Proponuję założyć swój windykacyjny biznes i rozegrać to po swojemu. Niech wszyscy wkoło patrzą i się uczą. :-)
|
|
Ja również potwierdzam wpływ dzisiejszych odsetek na rachunek. Jak zawsze od kilku lat w terminie, bez żadnego opóźnienia! A już za tydzień kolejne odsetki, tym razem od serii L (EKA0215). :)
|
|
O co Wam w ogóle chodzi? EKA od lat terminowo wypłaca odsetki, co oznacza, że stać ją na obsługę długu - to jest najważniejsze, a w dzisiejszych czasach nie takie oczywiste! Może i nie ma gotówki na wykup wszystkich obligacji, ale: 1. Gdyby miała, to by oznaczało, że ta gotówka się marnuje. Mogliby kasę na przykład z dwóch ostatnich emisji dać na lokatę i czekać na wykup, ale pewnie kupili portfele wierzytelności, bo na tym zarobią. A w biznesie chodzi o jego rozwijanie, a nie zwijanie. A rozwój jest: www.bloomberg.com/apps/news?pi...2. Zarobek na portfelu trwa do 10 lat, a najdłuższe obligacje są 2-letnie, więc oczywiste jest, że się to nie spina. Dlaczego teraz się dziwicie a nie 2 lata temu? Taki charakter biznesu. 3. Biznes oparty na długu jest jak najbardziej normalny, a na spłatę zobowiązań nie stać ani najbogatszych firm, ani najbogatszych państw, z USA włącznie. Się roluje, się zarabia dalej i się spłaca odsetki - takie czasy; skończyły się te, kiedy liczby ze sprawozdania finansowego miały pokrycie w złocie.
|
|