Obligatariusz kontakt napisał(a):AsGBK napisał(a):Cytat:Akcjonariusze GetBacku także domagają się sprawiedliwości Akcjonariusze szansy upatrują jednak także w tym, że Abris akceptując propozycje układowe w zasadzie pogodził się ze stratą i wywłaszczeniem z GetBacku. To podsuwa Rosińskiemu inny scenariusz. - Spółka mogłaby wykupić za małą opłatą akcje Abrisu i umorzyć je. Zostałoby tym samym 40 mln starych akcji. Do tego obligatariusze dostaliby 120 mln akcji nowej emisji po ostatniej cenie z rynku: 3,75 zł. Wówczas akcjonariusze mniejszościowi nie zostaną wywłaszczeni, a kapitał zakładowy zostanie podniesiony o ponad 400 mln zł - proponuje Rosiński, choć zaznacza, że jest to tylko przykład możliwego rozwiązania, a akcjonariuszom mniejszościowym zależy zaś przede wszystkim na tym, by w końcu ktoś zaczął bronić ich interesu. www.bankier.pl/wiadomosc/Akcjo... Dobry pomysł z Abrisem. Co do reszty - to niech obligatariusze pozostaną obligatariuszami, a akcjonariusze akcjonariuszami. Niech akcjonariusze kupią te 120 mln akcji nowej emisji po 3,75 zł. 1/ Akcjonariusz nie jest uczestnikiem postępowania PPU, więc nie ma się do czego wprost odnosić 2/ Propozycja jest bezczelna: - wyjściowa wartość księgowa akcji to ok. -6 zł - raczej nie ma innego wyjścia niż umorzyć część obligacji - każde 10% da ok. 2 zł na 1 obecną akcję; czyli jeżeli umorzymy 30% to de facto wierzyciele doprowadzą do tego że księgowa wartość akcji wyniesie "0" - a ów jegomość proponuje nam dodatkowo objęcie akcji wartych dzięki umorzeniu wierzycieli 0 zł po 3.75 zł Panie Barczyński, cytuje pan dane finansowe w sytuacjach kiedy jest to panu wygodne. Sam pan oczekuje że obligatariusze zabezpieczeni, dołączą do układu działając w rzeczywistości na swoją szkodę, i tym samym zmniejszą straty obligatariuszy niezabezpieczonych. Czy oni w rozmowach też panu zarzucają 'bezczelność' ?! Kiedy pan zrozumie że do tej sytuacji przepisy PPU stosowane jak do normalnej upadłości nie mogą mieć zastosowania. Tu mówimy o oszustwie na ogromną skalę gdzie grup poszkodowanych jest wiele. Pańskie zachowanie w dłuższym terminie przyniesie więcej szkód dla osób które pan reprezentuje niż dobra. Rzecz jasna jeśli jeszcze pan pamięta że nie chodzi tu o pana prywatne ambicje czy ego ale o ludzkie tragedie. Pozdrawiam
|
|
Temat:
CAPITEA
Ponownie informuję o stworzeniu grupy wsparcia dla Akcjonariuszy, którzy czują się oszukani i chcą jeszcze powalczyć zanim zostanie im zabrane wszystko co zainwestowali w akcje Getback bazując na sfałszowanych wynikach spółki. Chętnych do przystąpienia zapraszam do grupy GETBACKAKCJE na Facebooku - grupa zamknięta, przyjęte będą osoby po wcześniej weryfikacji poprzez kontakt mailowy pod adresem - getbackakcje@gmail.comZapraszam wszystkich akcjonariuszy. Omawiamy strategię na aktualne i przyszłe kroki w sprawie ewentualnych odszkodowań oraz podejmujemy inicjatywy by zaistnieć w mediach.
|
|
Temat:
CAPITEA
Dla wszystkich AKCJONARIUSZY którzy czują się oszukani i chcą jeszcze powalczyć zanim zostanie im zabrane wszystko co zainwestowali w akcje Getback bazując na sfałszowanych wynikach spółki przekazuje informacje iż wkońcu zawiązała się inicjatywa akcjonariuszy. Chętnych do przystąpienia zapraszam do grupy GETBACKAKCJE na Facebooku - grupa zamknięta, przyjęte będą osoby po wcześniej weryfikacji poprzez kontakt mailowy pod adresem - getbackakcje@gmail.comZapraszam wszystkich akcjonariuszy. Omawiamy strategię na aktualne i przyszłe kroki w sprawie ewentualnych odszkodowań.
|
|
Temat:
CAPITEA
Pozwy zbiorowe napewno są dobrym pomysłem i myślę że to jest jedyna rzecz w której akcjonariusze mogą połączyć siły z obligatariuszami
|
|
Temat:
CAPITEA
Nanako napisał(a):win1248 napisał(a):Chyba tak będzie, gdybym był obligatariuszem, to bym sprzedał pkc, nawet po grochu, żeby cokolwiek wyciągnąć więcej do tego co dostanę z układu, ale ja się nie znam. Bardzo jestem ciekawy po jakiej cienie dojdzie do transakcji po dopuszczeniu i czy w ogóle dojdzie do transakcji. 28 mld akcji po groszu to cały czas 280 mln kto ma to kupić? xD Po za tym jaki to ma sens, skoro pierwotny układ zakładał, że odzyskają więcej w gotówce aniżeli tutaj by odzyskali sprzedając to po groszu. - wtedy się nie zgodzili. Mam wrażenie, że instytucje finansowe jakoś z tego wyjdą i zrobią kolejny wał. Natomiast obligatoriusze fizyczni znowu zostaną gdzieś na końcu... ba.... może jeszcze doinwestują i skupią te akcje od instytucji finansowych po 4 grosze jako "okazja" inwestycyjna xD P.s. Swoją drogą myślał ktoś czy jest możliwość pozwu cywilnego przeciwko ex. zarządowi głównie chodzi mi o K.K i Panią wice, którzy w wywiadach w lutym - marcu zarzekali się, że sytuacji spółki jest dobra. Przecież jakby nie patrzeć dla wielu akcjonariuszy to był powód aby akcje nabyć. Najlepszym rozwiązaniem jest zgłoszenie wszystkiego do prokuratury (sam tak zrobiłem w połowie czerwca) jako możliwość popełnienia przestępstwa, opisać kto kłamał, w jakim momęcie i że celowo wprowadzali ludzi w błąd bo w tym samym momęcie kiedy zarzekali się że wszystko jest super to równocześnie walczyli z płynnością. W zgłoszeniu zaznaczyć że chce się uzyskać status osoby poszkodowanej i że oczekuje się że osoby skazane naprawią szkodę którą się poniosło - wtedy sąd powinien to uwzględnić w wyroku. Pozwy cywilne to powinny mieć miejsce przeciwko samemu Getbackowi (jeśli przetrwa i nie zostanie sprzedany) bo to jego zarząd doprowadził to celowego wprowadzania w błąd mającego na celu złe rozporządzanie majątkiem inwestorów.
|
|
Temat:
CAPITEA
To proste. By musiał znaleźć się lider lub grupa ludzi którym zależy na ochronie praw akcjonariuszy którzy stracą pieniądze nie dlatego że źle zainwestowali, a dlatego że zostali oszukani na wielu poziomach przez wiele instytucji które nie poczuwają się teraz do odpowiedzialności za to. Aż się dziwię że przy IPO rzędu 740 mln nie ma nikogo kto by chciał o tę sprawę walczyć. W przypadku obligatariuszy grup jest wiele. W przypadku akcjonariuszy pomimo iż śledzę sprawę bardzo dokładnie od ostatnich 3 miesięcy nie pokazała się żadna taka inicjatywa. Nie przeczytałem tęż ani jednego artykułu na temat akcjonariuszy jako o stronie poszkodowanej. Poprostu nikt się z nami nie liczy i tyle. Dlatego prawdopodobnie notowań już nie odwieszą, a my stracimy 100 % kapitału zainwestowanego w akcje.
|
|
Temat:
CAPITEA
Już mi się nie chce nawet pisać że to kpina. Celowe wstrzymywanie raportu żeby akcjonariusze nie mogli wyjść z tego gówna. Sprzedaż przedsiębiorstwa i pozostawienie wydmuszki żeby akcjonariusze nie mieli nawet kogo pozwać za swoje straty...
Mówienie 'że GetBack nie był nigdy taki duży jak się wszystkim wydawało' . Nikomu się nic nie wydawało. Wszyscy czytali raporty.
Daje sobie definitywnie spokój z GPW.
|
|
Temat:
CAPITEA
zjk napisał(a):Jedyne walne jakie ma sens zwołać to: 1. Wymiana całej RN na ludzi wyznaczonych przez wierzycieli 2. Podjecie uchwały o emisji akcji po 0,05 gr
Obligacje Getback mają swój wątek. Idź proszę pisz swoje mądrości tam.
|
|
Temat:
CAPITEA
a powiedz mi joseph który dzisiaj jest? chyba wypłaty są przelewane na koniec miesiąca. W piątek był 29 więc może poczekaj do poniedziałku do 15 zanim zaczniesz znowu się nakręcać. ok ?
|
|
Temat:
CAPITEA
To chyba ta babka co była CFO i która zleciła wykup obligacji swojego brata tuż przed tym jak się wszystko zawaliło. Jako CFO musiała przecież o wszystkim wiedzieć. Kto następny ?
|
|
Temat:
CAPITEA
Zobaczycie. Jutro sąd odrzuci wniosek o PPU w związku z brakiem wpłaty zaliczki w kwocie 600tyś. Dlatego cały czas nie ma komunikatu o składzie RW. Tu Jeszce mniej odzyskają niż z Amber Gold.
|
|
Temat:
CAPITEA
Ja planuje przeciwko GETBACK jeśli dojdzie do układu i będzie z czego ściągać. KK był ich przezesem. Jemu grozi odpowiedzialność karna. Za rzeczy które się wyprawiały odpowiada majątkiem spółka. Dobrze by zaczynała się już tworzyć jakaś inicjatywa akcjonariuszy mniejszościowych by iść w tym kierunku ...
|
|
A czy to nie Best jedzie na naruszonych konwenantach i też ma całkiem pokaźne kłopoty ? Kruk przynajmniej powściągliwość okazał w okazywaniu radości, Best jak widze jest klasą samą dla siebie. Proponowałbym dla prezesa Bestu zrobić wycenę swoich aktywów metodą pół kryzysową i zobaczyć jaka dziura w bilansie sie ukarze...
|
|
Temat:
CAPITEA
Abris straci wszystko a obligatariusze 'tylko' 85 %. Jeśli to pozwoli zachować ci honor i będziesz mógł powiedzieć 'nie dałem się złodziejom' to rzeczywiście nie ma co rozmawiać o jakimkolwiek układzie....
|
|
mareksus napisał(a):W GB nie ma czego ratować, i tutaj zgadzam się z autorem. PPU to jest gra na zwłokę akcjonariuszy. Albo pieniądze na stół i gramy dalej, albo upadłość. Tutaj nie ma co bawić się w gierki. Niestety obligatariusze muszą zaakceptować ten smutny fakt, że proponowany układ, w którym mają sfinansować kapitał poprzez konwersję to jedynie gra na zwłokę. Upadłość i tak będzie, tylko za jakiś czas - rok, dwa. Zastanówcie się, jeśli Abris by wierzył w cudowne uzdrowienie GB to by sam zainwestował. Prawda? Jeśli nie inwestuje, to znaczy, że nie wierzy. To jest fundusz PE, który z założenia inwestuje w takie okazje. www.parkiet.com/Wierzytelnosci...Nie dajmy się zwodzić czarodziejom, którzy opowiadają nieprawdopodobne historie. Jeżeli ktoś pokazuje, że regularnie ogrywa stare firmy na rynku, to znaczy, że wynalazł kamień filozoficzny, zupełnie przełomową technologię, albo opowiada niestworzone historie – stwierdził Borusowski, który jednocześnie na pytanie, czy nowy zarząd GetBacku jest w stanie uratować firmę, nie pozostawia złudzeń.
– Tam nie ma czego ratować. Pytanie tylko, kto ile straty przyjmie. Wycena portfeli została już ujawniona, wyniki opublikowane. Można tylko oczekiwać korekt oceny audytora. Firma zaraportowała stratę prawie 1,4 mld zł. To jest wielokrotnie więcej, niż w całej swojej historii zarobiła. Model biznesowy jest nieadekwatny do prowadzonej działalności Myślę że Borusowski też powinien był kandydować do RW. Dobre ma nastawienie chłopak.
|
|
Obligatariusz kontakt napisał(a):analityk2 napisał(a):Nic nowego, natomiast jak już kiedyś pisałem wspólny cel wszystkich jest jeden spółka musi odbić się od dna i zacząć mocno działać operacyjne w ten sposób budując wartość i dla Abris i spłacając obligatariuszy. Więc stety, niestety trzeba się z Abris dogadać na jaki warunkach ma się to odbyć żeby każda ze stron była mniej lub bardziej contnet. I tak jak mówią niemal wszyscy kluczowy jest czas. Brak porozumienia z Abris odbije się wszystkim czkawką.
1. Na czym polega płaszczyzna "dogadania się" z Abris? Że obligatariusze mają objąć akcje po 8.63 zł za którymi stoją aktywna netto rzędu -6 zł? A spółka dalej będzie miała Zarząd Abris a akcje z konwersji będą miały wyłączenie z prawa do dywidendy? 2. Czy w przypadku GBK Abris wywiązał się z rękojmi profesjonalnego nadzoru na GBK? Mam na myśli RN oraz Zarząd? 3. Czy i jak w obecnej sytuacji Abris (poprzez Zarząd i kontrolowaną przez siebie RN) odbudowuje zaufanie interesariuszy? Czy np. powrócili do systematycznego raportowania spływów, czy też publikowania innych danych operacyjnych? Czy po odwołaniu owego złego KK et consortes czujecie, że nasze obligacje są w bezpiecznych rękach? 4. Czy Abris wykazał się dobrą wolą i powołał do RN przedstawiciela obligatariuszy? (przypomnę, że z propozycji GBK wynika, że obligatariusze będą mieć 45% akcjonariatu po konwersji, a Abris 33%...) 5. Czy zainwestowałbyś kolejny raz środki w spółkę zarządzaną i nadzorowaną przez Abris jako większościowego udziałowca/ akcjonariusza? Skończyło się, albo za chwilę skończy się to co było wcześniej. Jeżeli Abris, czy mniejszościowi tego nie zrozumieli, to mogę tylko ubolewać. Uczcie się na własnych błędach, ale nie za czyjeś pieniądze. Punto Panie Radosławie, Pana podejście bardziej pasuje mi do upadłości likwidacyjnej obejmującej sprzedaż zorganizowanej części przedsiębiorstwa niż do PPU. Czy robił pan jakieś analizy na temat tego co byłoby korzystniejsze dla obligatariuszy - czy objęcie akcji w konwersji po 5-8 zł i tym samym nie rozwadnianie akcjonariatu, a przyjmując że spółka jednak po układzie doszła by do sprawności jaka jest szansa by przy takiej konwersji obligatariusze mogli sprzedać akcje po cenie z objęcia w przeciągu 1-2 lat; czy jednak 5gr na akcje, przejęcie spółki przez obligatariuszy i nie stworzenie ogólnego porozumienia w celu sprzedaży spółki (w końcu RW negocjuje tylko warunki spłaty długu, a chyba nie może tym majątkiem rozporządzać. Chodzi mi o to że przy konwersji na akcje te akcje trafią na indywidualne konta maklerskie. W jaki sposób chce pan dokonać porozumienia wszystkich przyszłych akcjonariuszy w celu podjęcia decyzji co do jej dalszych losów ? Przecież kurator nie mógłby mieć głosu z tych akcji bo nie ma tego nigdzie w ustawie. Czy się mylę ?). Widzę poza tym że pańska postawa się radykalizuje. "Skończyło się, albo za chwilę skończy się to co było wcześniej." Widzę że jedną nogą siedzi pan już w zarządzie spółki .... Co pozwala panu uważać że zabierze pan zarząd dłużnikowi w świetle oddalanych przez sąd kolejnych wniosków tego chcących ? Dąbrowski w najnowszym wywiadzie powiedział że kolejne propozycje układowe przedstawi za ok 2 miesiące. Pan się nastawia że całe PPU skończy się do połowy sierpnia. Czy z góry zakłada pan że RW przedstawi swoje propozycje i nad nimi zagłosuje w przypadku gdyby zarząd GetBack się z nimi ociągał ?
|
|
Temat:
CAPITEA
fre0n napisał(a):analityk2 napisał(a):A mnie zaciekawił ten fragment
Naszą ambicją jest, by za trzy lata spółka miała istotną wycenę rynkową, na tyle wysoką, żeby obligatariusze, którzy zgodzą się na konwersję długu na akcje, mogli skorzystać z opcji wyjścia
Czyli konwersja będzie z lockupem. nie koniecznie - ja widzę to tak żę autor ma na myśli psychologiczny lockup - nie sprzedam akcji do póki wartość nie pozwoli odzyskać 100% przy kursie podanym w konwersji jest duża różnica miedzy kursem z przed zawieszenia a kursem konwersji - obligatariusze będą musieli poczekać aż kurs dobije do tego poziomu i to jest ten psychologiczny lockup szybki przykład przy cenie konwersji 10zł, kursie rynkowym 5zł i wartości 10 000zł sprzedaż zaraz po konwersji oznacza że stratę tej wartości o 50% czyli zamiast 10 000 nominalnie z konwersji mamy 5 tys Podejrzewam że pierwsze negocjacje z RW mogą bardzo zweryfikować te założenia. Obligi uważają że spółka ma wartość ujemną, a akcje są nic nie warte. Większość z nich nigdy nie inwestowała w akcje, a ich przedstawiciele chcą przejąć spółkę za długi w przypadku gdy Abris nie dofinansuje GetBacka (chcą mu także zaoferować 5 gr za akcję tak by płacąc ok 300 mln miał praktycznie 100% akcji spółki) i sprzedać ją potencjalnemu inwestorowi, który zagwarantuje stabilność finansową przez czas jaki będzie ona realizować układ. Tak więc konwersje to ja całkowicie bym wykreślił z tego scenariusza bo potencjalnie jest to kość niezgody która pogrzebie całkowicie jakiekolwiek porozumienie, a nas akcjonariuszy mniejszościowych doprowadzi do całkowitej utraty kapitału.
|
|
Dlatego biorąc pod uwagę powyższe prosiłbym o traktowanie akcjonariuszy mniejszościowych jako stronę inaczej może się okazać że za chwilę Getback będzie musiał rozpisywać nowe postępowanie układowe kiedy uderzą w spółkę pozwy odszkodowawcze na kilkaset milionów złotych od jej byłych akcjonariuszy...
|
|
Jestem przeciwko konwersji wierzytelności na akcje w przypadku obligatariuszy. Jestem za tym by ABRIS został zmuszony na dokapitalizowanie spółki kwotą co najmniej uzyskaną z IPO po średniej z ostatnich 3 miesięcy. Uważam że obligatariusze powinni otrzymać 100 % kapitału w przypadku jeśli miałoby to trwać aż 7 lat (chyba że sytuacja finansowa pozwoli na szybszą spłatę).
Ostateczne dziura w bilansie zostanie oszacowana chyba na koniec lipca kiedy to obecny zarząd zapowiedział profesjonalną wycenę (chyba już nie metodą stress testów) przez firmę specjalizującą się w wycenie portfeli wierzytelności - we wniosku o PPU zostało zarezerwowane na ten cel chyba 1,5 mln. Tak duże aktualne dopisy na portfelach zostały między innymi spowodowane spowolnieniem odzysków w ostatnich miesiącach jako następstwo pogarszającej się sytuacji spółki. Gdyby działalność operacyjna wróciła do normy uważam że część tych odpisów mogła by zostać cofnięta, dlatego dziurę w bilansie na razie traktowałbym jako tymczasową.
Wracając do mojego stwierdzenia z poprzedniego postu chciałbym by obligatariusze zaczeli traktować akcjonariuszy mniejszościowych jak ludzi. My tu nie mamy do czynienia ze zwykłą upadłością tylko prawdopodobnie z działalnością przestępczą części byłego zarządu. W takich przypadkach traktowanie ustawy restrukturyzacyjnej dosłownie jakbyśmy mieli doczynienia z normalnym biznesem, który 'nie wyszedł' jest krzywdzące. Akcjonariusze mniejszościowi zostali oszukani tak samo jak wy. Nam przedstawiano wyniki finansowe, które były sfałszowane i prognozy które nie miały nic wspólnego z rzeczywistością. Nie mogę się teraz pogodzić że raptem my jesteśmy tą stroną która powinna liczyć się z całkowitą utratą kapitału, a obligatariusze (sam nim jestem jednak to tylko 10% mojego całkowitego zaangażowania w tą spółkę) są pokrzywdzonymi którym należy się wszystko.
|
|
Jeśli zarzuty w sprawie fałszowania dokumentacji finansowej się potwierdzą przeciwko spółce GETBACK ruszą pozwy odszkodowawcze od akcjonariuszy mniejszościowych. Forsowanie konwersji 5gr za akcję tylko zwiększy sumę tych pozwów proporcjonalnie. Propozycja by to Abris objął akcje po 5 gr za akcję jest już zupełnym draństwem. Podmiot który miał całkowitą kontrolę nad spółką i doprowadził ją do bankructwa w 6 miesięcy od sprzedaży pakietu 40% bazując na fałszywych wynikach finansowych ma teraz dostać akcje za 5gr. Mam nadzieję że sędzia-komisarz będzie odrzucał wszelkie propozycje które rażąco krzywdzą prawa akcjonariuszy mniejszościowych którzy też są w tej sprawie poszkodowanymi.
Cokolwiek chcecie zrobić z tą spółką pamiętajcie że na układzie sprawa się nie kończy i nie zmyje ona automatycznie odpowiedzialności za dokonane błędy. Myślę że ewentualny inwestor będzie miał tego świadomość próbując obejmować wasze akcje po 5 gr.
|
|
Temat:
CAPITEA
@ cinis_
Co mogą zrobić akcjonariusze ? Jeśli Obligatariusze dotrzymają słowa to nic. Jedyną ceną na jaką się zgodzą jeśli chodzi o konwersje akcji to 5gr. Czyli liczba akcji wzrośnie z 100 mln do ok 14,5 miliardów. Co spowoduje że stracimy wszyscy ok 99.2% zainwestowanych środków. Więc ich raczej nie interesuje 'kompromis' tylko odzyskanie swoich pieniędzy za wszelką cenę. W takim przypadku akcjonariusze mogą jedynie wytoczyć spółce GETBACK pozwy odszkodowawcze ale to dopiero po tym jak potwierdzą się zarzuty fałszowania dokumentacji i działań przestępczych wyprowadzania środków ze spółki. Mam nadzieję że akcjonariusze wkońcu się zaczną organizować bo aż mi się nie chce wierzyć że przy takim dużym IPO nie ma żadnej inicjatywy zrzeszającej inwestorów indywidualnych ...
|
|
Temat:
CAPITEA
anty_teresa napisał(a):Odpisy są niegotówkowe i nie mają wpływu na przepływy finansowe do i ze społki Rozumiem że nie jest to strata gotówkowa. Jednak dalej pomniejsza wartość aktywów i powiększa dziurę w bilansie. W wyniku czego całkowicie zamyka możliwość konwersji długu na akcje, która nie powodowała by wywłaszczenie aktualnych akcjonariuszy. Jako akcjonariusz mniejszościowy, który został oszukany przez fałszowane raporty finansowe oraz kłamliwe wypowiedzi poprzedniego zarządu informacje o dalszym kurczeniu się majątku spółki są dla mnie znacząco istotne .....
|
|
Temat:
CAPITEA
"Powinna być mniejsza.... " ?! Co to znaczy. Że aktywa spadną o kolejne 200 -300 mln ?! Za co oni chcą przeprowadzić ten układ ? Przecież w tym wypadku oferowanie obligatariuszom powyżej 50 % zwrotu kapitału w ciągu 4-5 lat to będzie kłamstwo...
|
|
W przypadku niepowodzenia PPU jest upadłość likwidacyjna. Do niedawna sądzono że można w ten sposób 25% kapitału odzyskać ale bardziej prawdopodobne jest ok 15 % za 2-3 lata.
|
|
Podejrzewam że niedługo tylko my zostaniemy. A na końcu ostatni gasi światło. Przekręt na 3 mld zł za który odpowie jedna osoba ....
|
|
Myślę że te 25% po paru latach to scenariusz optymistyczny w przypadku likwidacji. Tu się toczy walka o ewentualną utratę całości kapitału. Też uważam że ważne jest szybkie dojście do porozumienia. Kto wie czy tu rebranding nie będzie potrzebny bo słowo GETBACK stało się już synonimem oszustwa.
|
|
Podejrzewam że podane w PPU propozycje układowe mogą okazać się nieaktualne (w świetle ostatniego komunikatu KNF) i po ogłoszeniu raportu za 2017 mogą zostać znacząco obniżone. Myślę że GetBack okazuje się aferą na skalę ENRONU tylko w realiach Polskich. Radziłbym żeby stowarzyszenie zaczęło myśleć nad rozeznawaniem się nad możliwością zorganizowania pozwów zbiorowych przeciwko instytucjom (bankom, audytorom, funduszom inwestycyjnym) które legitymizowały ten monstrualny przekręt ....
|
|
@bog 41 "Abris nie ma w sprawie układu nic do gadania."
Naprawdę jedna z mniej prawdziwych wypowiedzi dzisiejszego dnia. Abris tu rozdaje karty. Czym szybciej to zrozumiesz tym mniej się później rozczarujesz.
"Jeżeli WIERZYCIELE przegłosują konwersję po 5 gr, to Abris natychmiast traci jakimikolwiek wpływ na spółkę"
Mylisz się ponownie. WIERZYCIELE nie przegłosują konwersji po 5gr bo taka propozycja nie została przedstawiona więc nie ma czego głosować.
Jedyne z czym się z tobą zgodzę to że najwygodniej by było odejść całkowicie od pomysłu konwersji długu na akcje bo nie dojdzie się tu do zgody wcale. O wiele lepiej by zadziałało na ludzi gdyby ABRIS dokapitalizował spółkę poprzez emisje już ustalone i polepszył ofertę zwrotu kapitału dla obligatariuszy niż bawił się w pomysł ustalania ceny konwersji bo stanowiska są tak oddalone - po jednej stronie 5gr po drugiej 8,63 zł - że nie da się ich najprawdopodobniej pogodzić.
@joseph
Zgodzę się z tobą że obligatariusze byliby skłonni do ustępstw gdyby ABRIS pokazał że naprawdę inwestuje w odbudowę GetBack dokapitalizowując ją własnymi pieniędzmi. Od pomysłu konwersji na akcje należy odejść.
|
|
W jednym z ostatnich artykułów Dziennika Gazety Prawnej wspomniano iż KNF sądował Abris czy byliby chętni dobrowolnie sprzedać GetBack lub wpuścić inwestora do spółki. Abris do protokołu stwierdził że gdyby propozycje były odpowiednie to jest w stanie sprzedać GetBack. Jeśli Obligatariusz Kontakt uważa że spółka jest warta 0 zł to czy ktoś mi obliczy ile to jest 60 % z 0 zł i czy ABRIS właśnie o takiej kwocie mówił ?
Jeszcze raz apeluje o zejście na ziemię. 6 -8 tygodni z takimi propozycjami to absolutnie nie możliwe.
Chyba jednak Kąkolewski miał rację mówiąc że nie jest możliwe dojście do porozumienia z 9000 obligatariuszy ... :/
|
|
Jak to w jakim ? Układ jest zawierany pomiedzy dłużnikiem a wierzycielem. Musi być zatwierdzony przez obydwie strony inaczej dojdzie do odrzucenia układu i niepowodzenia restrukturyzacji. Gdyby było tak że wierzyciele głosują nad swoimi propozycjami (sama logika już powinna ci podpowiedzieć że coś tu jest nie tak) to niech RW przedłoży propozycje by GB spłaciło wszystko wraz z odsetkami w 4 lata i niech sobie przegłosuje to. Wtedy przecież rozwiąże to wszystkie problemy ......
|
|
Jan Nowak napisał(a):Obligatariusz kontakt napisał(a):Art. 117. 1. W przypadku zgłoszenia kilku propozycji układowych sędzia--komisarz ustala kolejność głosowania nad propozycjami układowymi. Pod głosowanie poddaje się wszystkie propozycje układowe. Za przyjęte uznaje się te propozycje układowe, które uzyskały największe poparcie wierzycieli liczone w odniesieniu do sumy wierzytelności, z uwzględnieniem art. 119. 2. Na zgromadzeniu wierzycieli dłużnik, zarządca albo nadzorca sądowy mogą zgłaszać zmiany propozycji układowych. W przypadku zgłoszenia przez dłużnika, zarządcę albo nadzorcę sądowego zmian propozycji układowych głos wierzyciela oddany na piśmie za pierwotnymi propozycjami układowymi uważa się za głos oddany za zmienionymi propozycjami układowymi, jeżeli są one korzystniejsze dla tego wierzyciela. Pozostałe głosy traktuje się jako głosy przeciw układowi. Ale chyba nie jest możliwe głosowanie nad propozycją układową zaproponowaną przez wierzycieli, na którą Getback się nie zgodzi? Pan Obligatariusz Kontakt zdaje się tego nie zauważać.
|
|
@ Jan Nowak No właśnie pan Obligatariusz Kontakt nie chce odpowiedzieć na pytanie co jeśli Abris nie zgodzi się na taką konwersję - pomimo iż zadawałem mu to pytanie w 3 ostatnich moich postach. On poprostu przyjmuje że nie ma podstaw by domówić - od tak złożą mu propozycję nie do odrzucenia a on przekaże 99% udziałów w spółce i odejdzie. Ja wam napisze co się stanie. Powie że warunki są nie do przyjęcia i potrzebuje parę miesięcy na przedstawienie nowych (popartych analizami) w tym czasie część obligatariuszy będzie się niepokoić o swoje pieniądze i będzie bardziej skłonnych do ustępstw. Po kilku takich zabiegach i upłynięciu roku złoży propozycje jak na ACTION S.A. - "Damy wam 35% kwoty ale od razu żebyście nie musieli się denerwować" i część obligatariuszy (tych starszych i nie wiedzących za bardzo co się dzieje na to przystanie). Wszyscy mówią że trzeba szybko podpisać układ bo firma musi zacząć funkcjonować, jednak do tego jest potrzebny kompromis i consensus wszystkich stron. I proszę nie piszcie że Abris coś musi - on nic nie musi i nikt go do niczego nie zmusi (raz już próbowano i państwo Polskie musi zapłacić teraz 740 mln złotych). Jeśli będą widzieli że wierzyciele chcą wszystko albo nic to będą grali na zwłokę. Wiedzą że każdy miesiąc będzie grał na ich korzyść bo te 9000 tysięcy obligatariuszy będzie coraz bardziej nerwowych i niecierpliwych... Proszę wejść na stronę drugiej grupy na FB tam ludzie chcą odzyskać pieniądze jak najszybciej, ich przedstawiciel nawet to ma wpisane w swoim manifeście "Jak najwięcej pieniędzy w jak najkrótszym czasie".
|
|
Obligatariusz kontakt napisał(a):ar1urius napisał(a):Obligatariusz kontakt napisał(a):1/ Gdy spółka mówi o stracie 1,4 mld w IV kw. 2017 r. to uważamy (wspólnie z SB), że equity jest warte zero (spójrz wtedy na wartość aktywów spółki) 2/ Z perspektywy realizacji układu nie jest istotna cena emisyjna - ona TYLKO wpływa na ilość emitowanych akcji, a nie na strukturę bilansu
Dobrze. To proszę wyjaśnij mi coś. Przy konwersji po 5 gr za akcję kapitału który miał zostać takiej konwersji poddany - w przybliżeniu 711 mln złotych - liczba akcji zwiększy się za 100 mln które są dotychczas do 14 mld 330 mln. Po takiej konwersji udział aktualnego większościowego udziałowca zmieni się z 60 % do mniej niż 0,5 % - czy mam racje ? Jeśli mam to proszę powiedz mi jaki zarząd sterowany przez akcjonariusza większościowego i nie postawiony przed upadłością likwidacyjną zgodzi się na taki zabieg. Chciałbym żebyś przez moment wyszedł z butów przedstawiciela obligatariuszy i usiadł po drugiej stronie stołu i powiedział mi czy zgodziłbyś się na coś takiego ? Nie chodzi mi tu o siłę argumentów i teksty 'gotówka pre-money równa zeru' ale o czysty zabieg negocjacyjny i granie strachem i obawami. Z góry dziękuje za odpowiedź. Rozdzielmy kilka płaszczyzn dyskusji: 1. Z matematycznego punktu widzenia masz rację - taka konwersja oznacza, że dotychczasowi akcjonariusze zostaną dosłownie zmieceni 2. Od strony struktury bilansu jest to nieistotne jaka będzie cena emisyjna - ważne jest jaka część zobowiązań zostanie skonwertowana na kapitał 3. Nie widzę powodu dla którego zarząd dłużnika ma ustalać warunki układu argumentując to strukturą akcjonariatu po układzie; celem układu jest maksymalne zaspokojenie wierzycieli, a nie wpływ na strukturę właścicielską dłużnika 4. Zgadzam się jednak, że w dłuższym horyzoncie czasu, bardzo rozdrobniony akcjonariat może być dla spółki zagrożeniem (walki frakcji, wymiana RN, niepewność w Zarządzie) - ale to już jest obszar corporate governance a nie prawa restrukturyzacyjnego 5. Dlatego jeżeli w trakcie analizy GBK okaże się, że konwersja jest niezbędna i że cenę emisyjną obligatariusze proponują na poziomie zbliżonym do nominału, to zaczniemy szukać po sell-side zainteresowanych inwestorów 6. W mojej ocenie, konwersja może sięgać do 300-500 mln zł (zgrubny szacunek), co przy obniżce kuponu pozostałych obligacji i braku drogiej dystrybucji obligacji no i wycięciu bizancjum kosztowego oznaczałoby, że na taki pakiet 80-90% akcji GBK po układzie inwestorzy powinni się wprost rzucić 7. Pytanie czy wtedy jest sens sprzedać akcje z konwersji, ale wtedy wracamy do pkt. 4 Wybacz ale to co tu piszesz nie jest już nawet myśleniem życzeniowym ale wręcz z kategorii science fiction ekonomicznego. Ad. 3. To nie RW ustala warunki układu, a tylko może zgłaszać propozycje. Na samym końcu głosuje nad warunkami przedstawionymi przez Zarząd. Ty nie widzisz powodu dla którego zarząd ma ustalać warunki układu argumentując to strukturą akcjonariatu po układzie ? To ja ci podam przykład Action S.A. w restrukturyzacji - Obligatariusze wychodzą z propozycją konwersji po 50gr na akcję przy cenie 5zł. Zarząd od razu odrzuca taką inicjatywę stwierdzając że jest ona krzywdząca dla akcjonariuszy i wierzycieli. Następne propozycje układu zarządu są już o kilkanaście procent niższe niż było to dotychczas. Aktualnie mija 2 lata od rozpoczęcia postępowania układowego, a aktywa Action skurczyły się o 20%. Ad. 5 Przy konwersji (nawet po cenie nominału co się nigdy nie wydarzy) akcje trafią do poszczególnych obligatariuszy co spowoduje ich lawinową dewaluację, podejrzewam że do 1 gr, nikt nie stworzy układu by władać całą ilością tych akcji i sprzedać je pojedyńczemu inwestorowi (poprostu nie będzie miał umocowania prawnego do takich czynności) Ad. 6 Po raz kolejny nie wywłaszczycie jako RW Abrisu ze spółki - nie macie takich mocy sprawczych. Na sam koniec chciałbym zwrócić uwagę że we wniosku o otwarcie PPU było napisane że GetBack ma się finansować kolejnymi pożyczkami udzielonymi od Abrisu na zakup nowych wierzytelności i na finansowanie restrukturyzacji. Próba forsowania konwersji po cenie nominału spowoduje że odstąpią od układu, spiszą spółkę na straty i zażądają zwrotu już udzielonych pożyczek w wysokości blisko 200 mln złotych co postawi ją w stan upadłości. Radziłbym zatrudnić dobrego negocjatora, a nie żyć złudzeniami co spowoduje że układ zostanie zawarty w 2020 roku zaakceptowaniem redukcji obligacji o 50% bez żadnej konwersji. tak jak forumowicz o nicku analityk2 napisał "5g za akcję to tak zwana zdechł ryba która druga strona albo odbija absurdalną propozycją w druga stronę albo wstaje od stołu i wychodzi. "
|
|
Obligatariusz kontakt napisał(a):1/ Gdy spółka mówi o stracie 1,4 mld w IV kw. 2017 r. to uważamy (wspólnie z SB), że equity jest warte zero (spójrz wtedy na wartość aktywów spółki) 2/ Z perspektywy realizacji układu nie jest istotna cena emisyjna - ona TYLKO wpływa na ilość emitowanych akcji, a nie na strukturę bilansu
Dobrze. To proszę wyjaśnij mi coś. Przy konwersji po 5 gr za akcję kapitału który miał zostać takiej konwersji poddany - w przybliżeniu 711 mln złotych - liczba akcji zwiększy się za 100 mln które są dotychczas do 14 mld 330 mln. Po takiej konwersji udział aktualnego większościowego udziałowca zmieni się z 60 % do mniej niż 0,5 % - czy mam racje ? Jeśli mam to proszę powiedz mi jaki zarząd sterowany przez akcjonariusza większościowego i nie postawiony przed upadłością likwidacyjną zgodzi się na taki zabieg. Chciałbym żebyś przez moment wyszedł z butów przedstawiciela obligatariuszy i usiadł po drugiej stronie stołu i powiedział mi czy zgodziłbyś się na coś takiego ? Nie chodzi mi tu o siłę argumentów i teksty 'gotówka pre-money równa zeru' ale o czysty zabieg negocjacyjny i granie strachem i obawami. Z góry dziękuje za odpowiedź.
|
|
ID napisał(a):Niepokojące jest że p. S. Buczek widzi coraz mniejsze szanse na uratowanie GetBack. Nalega na szybkie zawarcie układu bo czas działa na niekorzyść obligatariuszy. Czyżby "lekki" nacisk na pozostałych obligatariuszy żeby szybko zaakceptowali obecną propozycja zarządu bo inaczej będzie upadłość likwidacyjna ??? Z drugiej strony też wspomina o ewentualnej konwersji akcji po cenie 5gr na akcję co zaprzecza możliwości zawarcia układu gdyż historia pokazuje że Abris raczej zaciekle broni swoich interesów, a tu mamy faktyczne wywłaszczenie ich, oraz wszystkich innych akcjonariuszy, ze spółki. Wątpie by zgodzili się oni na coś takiego. Rząd Polski też ich do niczego nie zmusi bo już im wisi ponad 1 mld zł w odszkodowaniach i obawia się dalszych procesów (co ujawniły posiedzenia KNF które niedawno prowadzono z Abrisem). Poza tym proszę popatrzyć na kalendarium - pierwsze spotkanie RW jest w lipcu. Dodając do tego czas potrzebny na osiągnięcie porozumienia ( z jednej strony mamy redukcje zadłużenia do 65%, umorzenie odsetek i konwersja po 8,63 zł, a z drugiej strony żądanie 100 % w 4 lata wraz z jakimiś odsetkami i ewentualna konwersja po 5gr czyli tak jak pisałem przejęcie firmy przez wierzycieli) to jakoś nie widzę by jakikolwiek układ mógł się wywiązać w tym roku. Proponuje by obydwie strony zeszły na ziemię i zaczęły myśleć o kompromisach ....
|
|
Z drugiej strony mamy Kąkolewskiego który uważa że Getback warty jest 4,7 mld złotych, a wykazana strata jest celowa by oszukać obligatariuszy spółki - www.parkiet.com/Wierzytelnosci...Swoją drogą to u Kąkolewskiego widzimy jakąś metodologie tej wyceny, a co do straty to na razie możemy gdybać. Przypominam że jutro walne Getback na którym wybiorą nową radę nadzorczą.
|
|
Tylko ten 'jednocyfrowy spadek odzysków' jest w odniesieniu do czego ? Do średnich odzysków za 2017 czy to średnich odzysków z marca 2018 które mogły być już stosunkowo niskie względem historycznych ...
|
|
@kryza No widzisz wbrew temu co napisał Drax jednak chcesz przedłużać negocjacje bo argument 5 gr za akcje nie zostanie przyjęty przez głównego akcjonariusza i sprawa będzie się ciągnąć jak na Action że od prawie 2 lat nie mogą układu podpisać. Jeśli byłoby realne to biorę te 65%. Akcje traktuje jako bonus nawet jeśli cena przy konwersji byłaby 8,63zł Tu powoli jest walka przeciwko całkowitej utracie kapitału, a nie o cenę jaką mi za akcje zaproponują ....
|
|
Było w jednym z komunikatów że zarząd wyrażał wątpliwości co do trafności wyceny portfeli i mieli zamiar wynająć firmę która specjalizuje się w wycenie tego typu aktywów. Czy możliwe że to zmieni ponownie wartość portfeli ? Poza tym obniżenie wartości portfeli nie znaczy że nic z nich nie można uzyskać. Bardzo często przyznanie się dłużnika to długu pomimo iż teoretycznie jest on przeterminowany może spowodować ponowną jego wymagalność. Na chwilę obecną to rzeczywiście wszystko zabiegi księgowe. Trzeba poznać Cash flow od początku 2018. Chyba że tam będzie też klapa. Wtedy to czym prędzej likwidacja zostaje.
|
|
Tu raczej już tylko zawiadomienie do prokuratury zostaje. Godzę się z myślą całkowitej utraty kapitału. Pewnie prokuratura będzie badała sprawę z 5 lat i może ktoś dostanie wyrok w zawieszeniu. W USA posłali by parę osób na 25 lat do więzienia, a u nas wiadomo :(
|
|