Kosztownylaptop

Wyświechtany slogan.

To równie dobrze można powiedzieć, że na giełdzie wycena nie ma znaczenia.

Stosunek C/Z fundamentalnie będzie zawsze jednym z najistotniejszych. W przypadku gamingu niektórzy inwestorzy mogą dojść do przekonania, że nie ma znaczenia ponieważ przychody i zyski spółek kształtują się dynamicznie. Jedna dobra produkcja może zwiększyć zyski kilkukrotnie, a słaba może pogrzebać firmę. Albo jak w przypadku CDR dzięki supermarketingowi możemy zarobić w parę tygodni więcej niż przez następne kilka lat.....

Na razie nie widzę, ze strony spółki niczego co mogłoby znacząco poprawić wyniki. Zyski są bardzo ważne - po prostu w przypadku gamingu ciężko je przewidzieć i też stąd takie wahania kursów.

P.s. W dzisiejszych czasach gaming to rozrywka jak każda inna. Struktura rynku też staje się coraz bardziej okrzepła, z wielkimi korporacjami i ich standardowymi produktami, które są niesamowicie kosztowne. A dla garażowych twórców zostaje coraz mniej miejsca.... CDR jest gdzieś pośrodku...

@tgolik

Tak w połowie kwietnia C/Z będzie 70, o ile kurs znacząco nie spadnie.

600 mln zysku netto to bardzo optymistyczne założenie, biorąc pod uwagę działania spółki w ciągu ostatnich lat. Ogólnie całą dyskusję w ostatnim czasie na tym forum jak i innych odnośnie tej spółki można sprowadzić do: "Tym razem na pewno się uda" - jak np. monster slayer aka: nowe pokemon go.

Sprzedaż wiedźmina obecnie jest bardzo słaba - była dobrze nakręcona serialem na netflix, ale jak na razie przycichło. Do Cyberpunka wydano patcha 1.5 i niby w dobrą stronę, jednak są głosy że to jeszcze nie to - ponad rok po premierze (która była zresztą przełożona o rok). Sam patch oprócz naprawy/poprawy niektórych mechanik zawierał kilka nowych rzeczy, które mogłyby się znaleźć w DLC.

Z tego co pamiętam to redzi obiecywali, że pierwsze DLC będzie darmowe? Popraw mnie jeśli się mylę. Na next geny upgrade ma być darmowy, dodatkowo biorąc pod uwagę ilość konsol na rynku wątpię żeby przełożyło się to istotnie na sprzedać.

Niedługo zarząd powinien uchylić rąbka tajemnicy i zaktualizować plany.

Kolega to straszny pesymista :D Zyski Q1/Q2/Q3 21 - 44/80/16 mln. powiedzmy, że w Q4 2021 będzie ponad 100 mln. Czwarty kwartał zawsze najlepszy itd. Nie jestem żadnym specjalistą, ale obserwując sprzedaż myślę, że może się do tego zbliżyć. To optymistyczne założenie daje nam to ok. 250 mln zl. w 2021 roku. Jak przemnożysz to przez podany przez Ciebie C/Z = 35 otrzymasz kapitalizaję niecałe 9 mld zl. CDR ma nieco ponad 100 mln. akcji w obrocie co daje niecałe 90 zl. akcja

Jak opublikują wyniki za Q4 i rok 2021 to C/Z będzie raczej w okolicach 70 a nie 35....

Zakładasz, że w tym roku zyski będą na poziomie 600 - 700 mln. zl., a przez 3 kwartały 2021 przychody były na poziomie 615 mln.

Głównym problemem spólki jest to że przychody są na poziomie zbliżonym do 2021 r. - ergo cyberpunk i inne ich produkty sprzedają się porównywalnie do wiedzmina po premierze serialu... A koszty znacząco wzrosły - ok.50%.

Póki co wszystko wskazuje, że cyberpunk był po prostu jednorazowym zastrzykiem gotówki.

Kurs tu nie ma nic wspólnego z wynikami - za duzi gracze utopili kasę w tym papierze i nie wiadomo jak się wycofać.

Zyski CDR w 2021 r. na poziomie Ten Square Games a kapitalizacja 7-8 razy wyższa, przychody nieznacznie większe. Jeżeli chodzi o działalność - produkcję gier to CDR to liga TSG. Porównania do GTA i Take Two Intenactive? Kapitalizacja może i x4, ale oni kwartalną sprzedaz maja na poziomie ok. 800 mln $, nie wspomne o zyskach - to przecież zupełnie nie ta liga i chyba długo (o ile kiedykolwiek) nie będzie.

Jeżeli chodzi o steam, miejsca itd. TTWO to supełnie inny model zarabiania i komercjalizacji produktu. Oczywiście - tutaj jest ogromna szansa dla CDR ale czy oni kiedykolwiek to ogarną...

A na forum ciągłe naganianie, zaraz wypuszczą patch i naprawią grę, po powrocie do PS store będzie niesamowita poprawa wyników, monster slayer - przy tym pokemony siadają, a teraz co? Wersja na next geny? Jakby była to spółka o kapitalizacji TSG to można się tym jarać, ale w przypadku jednej z największyc (pod względem kapitalizacji) spółek na polskiej giełdzie to po prostu żarty...

Fajnie, że zrobili Wiedźmina - no i tyle. Mam wrażenie, że tok rozumowania wielu wygląda następująco - zrobili jedną dobrą grę więc są najlepszą spółką w Polsce i ich przychody już będą tylko szybowały w górę bo pokazali nowy kubek z bohaterem z tej gry sprzed 7 lat....

Przychody jedynie nieco wyższe niż rok temu, a sprzedaż ciągną dwa produkty. To czy gra jest dobra czy nie to nie wiem, wiem za to że się słabo sprzedaje.

IMHO premiery na next geny w nowym roku nie spowodują gwałtownego wzrostu sprzedaży !! One mają za zadanie jedynie wyhamować spadek przychodów. Patrząc na zainteresowanie ich produktami w bieżącym roku, to w najbliższych kwartałach zyski mogą zupełnie zniknąć. Dodatek do CP może coś zmienić na plus, ale czy powali rynek - nie sądzę.Trzeba się po prostu pogodzić z chudymi latami w najbliższej przyszłości...

A tu jeszcze tak w kwestii "dywidendy" - zabawne stwierdzenia padają. Wartość księgowa na akcje to ok. 18 - 20 zł. Jeszcze 3, 4 takie dywidendy jak ostatnio i spółka w ogóle nie będzie miała żadnego majątku, nie mówiąc o gotówce. Jeżeli nic nie zmienią, to żeby wypłacić dywidendę na ubiegłorocznym poziomie to muszą przez 2-3 lata wszystkie zyski na ten cel odkładać

Jak już mówiłem nie znam się, aż tak i liczby które przytoczyłeś pokazują ogromny potencjał. Na pewno sporo w tym było postów krytykujących CDR. Nie jestem w stanie ocenić na ile premierą spółka zraziła do siebie graczy - już nie jest taka kryształowa.

Jednak, w myśl zasady - lepiej niech mówią źle niż w ogóle, na pewno jest potencjał tej marki. I naprawdę uważam, że CDR ma fajne tytuły, w tym Cyberpunka. Spółka ma jednak problem z robieniem gier... I na chwile obecna watpie czy w najblizszej przyszlosci uda im sie wypuscic jakis porzadny produkt.

Btw. Pytanie do kogos z branzy. Spolka korzysta z wlasnego silnika, czy w zwiazku z tym wypuszczenie gier na nowa generacje konsol powoduje jakies trudnosci? Czy wymagane sa zmiany w samym silniku (oczywoscoe zeby gry byly faktycznie na nowe konsole a nie wstecznie kompatybilne) I jezeli sa wymagane to na ile moga byc zlozone? Innymi slowy, jezeli nie dawno zaczeli nad tym pracowac, to dowioza w terminie?

Zgoda.

Jeszcze może się okazać, że analitycy przewidywalali 5 miliony zysku a spółka zarobiła 15 :D .
Wtedy powinno być conajmniej 500pln.

Nie jestem specjalistą od gier komputerowych, więc nie znam się to się wypowiem :)

Odgrzewanie kotletów jest naprawdę spoko. To wartość, którą niesie za sobą tytuł. Tylko jakie kotlelty odgrzewamy AoE, Starcrafta, Diablo? Przecież te gry i bez wersji remastered miały rzeszę fanów, które grały multiplayer. Wiedźmin również ma pełna zgoda. Jednak w przypadku wielu gier, których wersje remastered okazały się sukcesem nie chodziło nigdy o grafikę tylko samą rozgrywkę - były one niezwykle grywalne, szczególnie w trybie multiplayer. I pomimo, że to nad wyrost ale bardziej porównałbym je do wymyślenia szachów - w pewien sposób zdefiniowały rynek gier i wirtualnej rozrywki. W tych grach ktoś np. 1000 razy pokonywał bosa żeby wypadł przedmiot....

Posiadanie rzeszy fanów, jaką ma Wiedźmin, jest niewątpliwym sukcesem. Robienie zamieszania z każdego gestu fana (np. naszyjnik z Wiedźmina) jest świetnym marketingiem. Zastanawia mnie tylko czy to nie jest czasem zbyt mocno nakierowane na polskich inwestorów, zamiast graczy... Pomijając to, w branży rozrywki komputerowej nic nie jest wieczne, z tego powodu trzeba robić różne ukłony w stronę fanów...

Imho CDR wyceniłbym obecnie na jakieś 100zl. Póki co jest spółką jednej gry, no może 1,5. Poprzedni kurs zakładał awans rodzimego producenta do ekstraklasy - nic takiego się nie stało. I wskaźnik C/Z będziemy mieli na poziomie 50 - 80. Obecnie wykonano taktyczny odwrót i jesteśmy w fazie przegrupowania. Nie spodziewam się by odgrzany Wiedźmin, był większym sukcesem niż pierwotna gra (takie rzeczy to bardzo rzadko). Cyberpunk - tutaj nie widzę na razie jakiegoś niesamowitego zainteresowania.

I teraz krótkie podsumowanie na chwilę obecną (w zasadzie to się nie zmienia bo spółka w żaden sposób nic z tym nie robi):

- brak doświadczenia w segmencie multiplayer, a obecnie tutaj są największe pieniądze (mikropłatności za inny kolor włosów itd.), brak wersji multiplayer dla CP, jedynym plusem może być monster slayer - pozwolił zebrać jakieś doświadczenie,
- niejasna sytuacja wewnątrz spółki, a mianowicie przekładanie kolejnych premier, CP i Wiedźmin na next geny ponad pół roku później? Mają problem z mocami przerobowymi, albo zarząd nie bardzo sobie zdaje sprawę jak sytuacja z ich produktami od strony produkcji wygląda na chwilę obecną - jedno z dwóch.
- ryzyko znaczącego spadku przychodów w ciągu najbliższych kilku lat...
- znaczący wzrost kosztów produkcji, zarządu i kosztów stałych...

Największą szansą dla kursu jest oczywiście zdjęcie z gościem od Thorgala :D

Jestem za granicą, więc ceny mogą sie różnić. Mam na 11 cyberpubka za ok. 80 pln i na 12 wiedzmina za 20 pln. Na wyprzedażach to jeszcze w miarę się sprzedaje. Ale przy normalnych stawakach to już wypada poza pierwszą 50ke.

Jeżelip wypłacą gotówkę, którą mają w kasie to wartoś' kapitałowa na minus i moim zdaniem to przegięcie.

Jakie dodatki? Do monster slayera? Powiedzieli, że 2q 22 będą wersje na next geny (rok po wcześniejszych zapowiedziach), dodatki jak coś 3-4q 22 i to też myślenie życzeniowe.

Takie podejście żeby robić różne myki tylko w celu 'powstrzymania' akcjonariuszy nie służy spółce. Ja mam nadzieję, że poprawią organizacje pracy, jakość produktów (patrząc na ostatnio wydane) i skupią się bardziej na produkcji gier niż na robieniu ukłonów w stronę akcjonariatu. Teraz to czysta spekuła.

Dolne ograniczenie ok. Ale z dywidendą to chyba trochę za wcześnie . Jest ponad 100 mln. akcji, jal w tym roku CDR zrobi 300 - 400 mln zysku to będzie super - na razie sporo brakuje. Czemu przyszły rok miałby być lepszy? Obecnie mext geny w 2q 2022, jezeli w 2022 wyjdzie dodatek do CP to może pociągnie wynik pod 400 mln. jednak małe szanse żeby spółka przekazała cały zysk na dywidendy.

Takie przekrzywkiwanie kto po ile kupil a ile sprzedał to chyba niezgodne z regulaminem....

Już w sumie oi tym pisałem kilkukrotnie - spółka jest czysto spekulacyjna.
Co ciągnie lub mnoże pociągnąć kurs spółki:
- wizyta twórcy komiksów w studiu
- zapowiedzi nowej gry (przed cyberpunkiem, teraz monster slayer, patchami itd.)

Normalnie to fajne zjawisko, znaczy że chłopaki coś robią, starają się i może coś z tego wyjdzie. Ot, po prostu śledzenie rozwoju firmy i pozytywnych informacji. Tutaj mam pewne obawy. Każdy widział jak ulica reaguje na jakikolwiek news o thorgalu. I teraz mamy akurat akcje na zbyciu a tutaj taki przypadek, akurat był obok i obraz przywiózł.

A co ciągnie kurs w dół:
- premiera nowej gry (cyberpunk, monster slayer i serwery...)
- wyniki (no chyba, że puls biznesu poda, że analitycy spodziewali się 30 mln za 2 kwartał a zrobi 70 :D )

Ogólnie to chyba trzeba rozdzielić dyskusję o spółce od jej wyceny, bo tu jedno do drugiego nie bardzo pasuje.

CDR wydaje mi się bardzo wartościowy. Mają dwa świetne tytuły, dobra zaplecze marketingowe, oddaną rzesze fanów i niesamowity potencjał. Pytanie tylko czy będą potrafili ten sukces zmonetyzować
Z minusów - odnoszę wrażenie, że trochę zapomnieli jak się robi gry. Mają ogromne problemy z 'dowiezieniem' projektów. Rynek gier się zmienił, a cdr chyba nie za bardzo nadąża. Wprowadzenie jakichś mikropłatności zdecydowanie poprawiłoby wyniki.

Przez ostatnie lata spółka zajmowała się jednym projektem - jak wyszedł wszyscy widzieli. W tej branży jesteś tak dobry jak Twoja ostatnia produkcja.

Mamy październik a nie słyszałem (może nie jestem na bieżąco) żadnych sensownych zapowiedzi wiedzmina i cp na ps5. Kwestia dlc do cp to już chyba zdecydowanie przyszły rok. Jeżeli z takimi rzeczami mają problem to jak tu oczekiwać, że za dwa lata nowa gra?

Oczywiście nie jest tak, że to problemy nie do przeskoczenia. Spółka ma kasę, wystarczy podkupić specjalistów od konkurencji za porządną forsę, dać trochę swobody i grę zrobią - ale czy taki manewr ktoś będzie chiał przeprowadzić i czy to się uda?

A monster Slayer?

W skrócie sprzedaż na PS i Xbox w okolicy 60 miejsca,w miarę stabilna, można doszukiwać się delikatnej tendencji spadkowej. Czy pik na Xbox był wygenerowany przez jakąś promocję (początek września)?

Wygląda to dość podobnie do sprzedaży na steam (może, jednak trochę lepiej na PC).

Faktycznie wygląda to dobrze i jest szansa, że w tym roku spółka dowiiezie 300 mln zysku. Jeżeli przemiery generacji na nowe konsole będą w przyszłym roku to w 2022 może okazać się równie udany? Może trochę lepszy.

Monster slayer nie stał się chyba nowym pokemon go i skoro nie przewija się w komentarzach to chyba nie odniósł spektakularnego sukcesu? Czy kwoty, które przynosi można uznać za pomijalne?

Spółka zdaje się mieć zapewniony stabilny poziom zysków na następne dwa (kilka) lat. Na rewelację nie ma co liczyć ale inwestorów w przypadku tego aktywa chyba bardziej interesują plotki niż dane finansowe.

Przy obecnej kapitalizacji C/Z w następnych latach powinna wynosić w ok. 60-70. Na zwiększenie zysków w najbliższych latach chyba nie ma co liczyć.

P.s. Pozytywnym zaskoczeniem mogą być wyniki za 3 kwartał. Wystarczy, że Puls Biznesu tydzień przed wynikami opublikuje artykuł jak to analitycy szacują wyniki na 30-40 mln. zł., a później okaże się, że zysk wynosi 80 mln. - "Zyski CDR powyżej oczekiwań analityków!!!". Pamiętajmy, że kapitalizacja prawie 20 mld.

Zainteresowanie spółką? Jedna z większych na polskiej giełdzie, jej obroty stanowią znaczą część obrotów na WIG20.

Czy tak dużo forumowiczów jest zainteresowanych zakupem, ciężko powiedzieć.Myślę, że zależy jak ktoś do giełdy podchodzi - fundamentalnie jest słabo, ale sentyment wciąż dość dobry i jest popularna.

Dla mnie osobiście - jest to niezwykle ciekawa spółka.

Na jakiej podstawie uważasz rekomendację za bezpodstawna? Jeżeli spojrzymy na wyniki i wartość spółki, względem podmiotów konkurencyjnych to CDR jest obecnie znacznie zawyżony,.

To, że jego wycena jest obecnie wyższa, w przyszłości może również być nie znaczy, że jest to zła rekomendacja. Czy ktoś mógł przewidzieć akcję na Gamestopie miesiąc przed pojawieniem się wpisó na reedit? CDR może kosztować równie dobrze 1000 co 100 zl, zalezy to jedynie od popytu i nakrecenia ulicy na akcje tej spółki.

A tak na poważnie to wie ktoś może jak się sprawa ma z akcjami pracowniczymi ? Od kiedy mogą trafić do obiegu i na czym to stanęło?

Tak dla przypomnienia - jakie były nastroje i narracja ze strony spółki przed premierą.

Ze strony stokwatch:

"Przypomnijmy, że CD Projekt przyznanie uprawnień, czyli warrantów zamiennych na akcje, uzależnia od spełnienia dwóch kryteriów. Pierwsze to kryterium wynikowe podzielone na dwa warianty. Spełnienie tego warunku będzie uprawniało wybranych pracowników do objęcia 80 proc. puli uprawnień. Pierwszy wariant zakłada nagrodę za wypracowanie przez CD Projekt 6 mld zł zysku netto w latach 2020-2023, lub 7 mld zł w okresie 2020-2024, lub 8,3 mld zł w latach 2020-2025. Natomiast drugi zakłada osiągnięcie 6 mld zł w zaledwie 3 lata. Akcje z dyskontem zostaną też przyznane, jeśli spółka zarobi 7 mld zł w ciągu 4 lat, lub 8,3 mld zł w 5 lat, lub 10 mld zł w 6 lat."

Poprzedni program zakładał 1 mld zl. zysku w latach 2016-2021., został on spełniony. Zaraz koniec 2021 r. i zysk 1,5 mld zl, zyski kwartalne do 100 mln zl? W tej sytuacji to w CDP chyba nie myślą o premiach :D|

Zarząd na premie po premierze Cyberpunka dostał premie w wysokości ponad 100 mln. zł. W zeszłym roku menadzerowie w tej firmie objeli ok. 6 mln akcji po 20 pare zl.

I teraz 75 mln. zysku w kwartał i wielki sukces,, bez jaj. Przy cenie 400 zl. to były oczekiwania, że kwartalnie powinni wyciągać spokojnie 300 mln. zl., w ciągu roku spokojnie 1 mld powinni mieć.

Podsumowująć, CDR świetne miejsce pracy dla zarządu w Polsce jeszcze nikt tyle nie zarabiał. Miło, że ulica skupuje akcje od pracowników, którzy je dostali - na biedę też nie będą narzekać. Ale przy tych wynikach to ledwo na pensję prezesa starczy ;)

Plus 50% procent. Jedno jest pewne pójdzie do, góry, w dół albo bokiem ;)

Wyniki w sprawie konsensusu to jedno. Druga kwestia, że jest również zgoda co do tego, że spółka jest przewartościowana. I analitycy zakładający wynik na poziomie 30 mln pln mogą również rekomendować 130 zl za akcję.

Powszechnie dostępny raport domu maklerskiego BDM SA z czerwca br. Prognozował 305 mln. Zysku netto za 2021 rok i przy takich zyskach rekomendują 167 pln. za akcje.

Zakładając w 3 kwartale nieznaczną poprawę wyników, w 4 kwartale ożywioną sprzedaż można założyć, że uda im się dowieźć 300 mln zł. I pozytywny sentyment do spółki, myślę że ta rekomendacja nie taka głupia ;)

Czyli wartość tych dwóch IP wynosi Twoim zdaniem ile? 5-10 mld zl?? Bądźmy realistami, IP są uwzględnione w dużej wynikach. Prawa do wiedźmina to chyba bardziej Sapkowski?? Chociaż akcjonariusze kupują IP, nie wartość fundamentalna spółki.

Powinno być raczej - pływacie jak indeksy giełdowe :)

A tak na poważnie to na ile wyceniacie CDR?

Dla mnie, fundamentalnie 150 pln to dość drogo i spodziewam się korekty w związku z wynikami (nie wiem czy spadnie do tego poziomu, ale jakaś korekta powinna być i później może dalej rosnąć). Serial na netfliksie, anime itd. Byłoby super dla firmy o 10 razy mniejszej kapitalizacji. Wszystko to nie będzie miało znaczącego przełożenia na wyniki - żeby miało to jakiś sens przychody musiałyby 300-400 mln/kwartał, a tego raczej nie będzie.

A tak swoją drogą jak szacujecie przychody za Q2?

W zasadzie kwartał się kończy - kilka dni nie przyniesie diametralnej zmiany. Ja śledzę jedynie na steam - uważam, że jak spadki/wzrosty na tej platformie przekładają się w podobnym stopniu na inne.

Myślę, że będą niższe w przedziale 160-180 mln w stosunku do 200 mln q2, a wszystko poniżej 150 mln to dla mnie kolejne rozczarowanie.

Minus:
- pozycje na steam na ogół sporo gorsze w stosunku do q1 (szczególnie maj -czerwiec, fakt że z kolejnymi patchami gra spada na tej platformie źle wróży na przyszłość).

Plus:
- w końcu do ps store wrócili, dość późno i nie ma znaczącego wpływu,
- thonebreaker - kilka mln zl.

Niewiadomą jest dla mnie ogólna sprzedaż gier w q2, ale nie wydaje mi się żeby był jakiś szczególny wzrost.

Ważne, szczególnie żeby zarząd i kierownictwo odnalazło w tym motywacje. W Polsce jednak pozostało, chyba po zaborach takie przekonanie "Car dobry, tylko urzędnicy źli".

Przecież wszyscy doskonale wiedzieli w jakim ta gra jest stanie - nie po to rok przekładali premiery, zresztą fakt że pół roku później wciąż ją poprawiają, świadczy o tym że nie mogli dowieźć obiecanego produktu i po prostu lepiej wydać im było badziew niż nic - za daleko to zabrnęło.

Jeżeli prezes firmy nie ma pojęcia o stanie głównego produktu nad którym pracują to nie powinien być prezesem - za mocno odkleił się od rzeczywistości.

Martwi tylko ich reakcja. Na początku - poległa kontrola jakości bo nie wychwyciła błędów (zignorowali je - albo naprawdę są odklejeni). Podczas konferencji sprawiają wrażenie jakby za wiele się nie stało. Są super firmą i odnieśli wielki sukces, tylko ktoś tam się czepia. W wielu firmach się to zdarza. Wzajemne poklepywanie się po plecach, każdy kto widzi jakieś błędy to wróg. A pycha kroczy przed upadkiem. Nie sądzę, że CDP zbankrutuje - ale jego wizerunek już mocno podupadł. Okazało soę, że do czołówki gamingu im dużo brakuje. To jest najgorszym prognostykiem dla tej firmy, która po pół roku jest w zasadzie w tym samym miejscu.

Ulica, która liczy na odzyskanie swoich pieniędzy - kupuje wszystkie bajki i jedynie to trzyma kurs. Myślę, że fundusze zastanwiają się jak upłynnić resztę akcji, żeby wyjść z tego z możliwie wysoko. Przyszłość nie rysuje się różowo. Od wiedźmina do CP77 minęło kilka ładnych lat, technologia idzie do przodu, ich gra pokazała, że są mocno z tyłu. Szanse na wielki sukces raczej niewielkie. Może powinni się skupić na RPG? Znaleźć swoją nisze na rynku? Do gier open world raczej red engine się nie nadaje. Czy daje on przewagę konkurencyjną, która uzasadnia jego stosowanie?

Bo pod co jest gra na odbicie? Thorgal - w zasadzie to zdementowali. Nie tworzą ale kiedyś mogłoby być fajnie. Btw. Dlaczego następna gra miałaby odnieść sukces? Thonebreaker 3.8/5 na razie ponad 100 tys pobrań (imho i tak dużo). Monster Slayer - teraz to na 100 % się uda - czemu? A patch 1.3 naprawi wszystko w CP77, od pół roku wypuszczają patche, po których ludzie steam dalej piszą, że nie działa... Tak patrząc realnie, jak do końca sierpnia puszczą dlc, będzie dobrze. Jak do końca roku poprawią gre to byłby plus. Może na okienku w grudniu coś sprzedadzą. Jednak nie ma co liczyć na powrót na poziomy kilku mln kwartalnie.

A i zapomniałem - obecnie największym powodem do wzrostów może się okazać tweet Muska z Tesli. To jest fundament wyceny CDR.

Vladimir zysk "zanurkuje do 659 mln zl. W 2021r.". Na razie mają 30 mln., uważanie że Q2 będzie lepszy to optymizm. Ale jak rozumiem to w Q3 i Q4 to CP77 to będzie super hit. Była taka piosenka "jutro nadchodzi zawsze".

A tak na poważnie to kiedy spodziewacie się poprawy wyników, ale tak realnie nie życzeniowo? Zaraz lipiec, a wielki patch i poprawa gry miała być w lutym. Koszty wzrosły - mniejsze raczej nie będą, ale pewnie nie będą już rosły w takim tempie - zakładam stabilizację.

Zastanawiam się kiedy może nastąpić rzeczywista poprawa wyników - ta spółka powinna zarabiać kwartalnie XXX mln a nie 30. I czym mogłoby być to spowodowane? Co prawda wiedzmin pokazał, że spółka może zarobić 100 mln zl w kwartał, ale nie sądzę żeby się to powtórzyło.

To pozytywna informacja, że w końcu jakieś zainteresowanie. Ale:

Nowe kosztują 32 dolary, a to z dużą dozą prawdopodobieństwa oznacza, że wyprzedają pudełka. Cdr bardzo dużo ich sprzedał w zeszłym roku - były uwzględnione w sprawozdaniu za Q4. Na którejś konferencji mówili, że jest to jednym z powodów niskich przychodów. Sieciom zostało mnóstwo pudełek i nie zamawiają nowych.

Dużo ofert na gry używane po 20 $. Żaden problem wyrwać grę w takiej cenie - może to oznacz@ć, że klienci nie chcą wracać do tego produktu.