Temat:
XTB
Nie trzeba było kłamać: Cytat:Kupiłem bo poniekąd byłem zmuszony W moim świecie takie stwierdzenie oznacza coś zupełnie innego niż "chciałem sobie pograć na lewarze". Nie chcę już tracić czasu na te jałowe pogaduszki, nie będę ci więcej odpowiadał.
|
|
Temat:
XTB
krawędź napisał(a):StaryLis napisał(a):krawędź napisał(a): Kupiłem 0,84 lota na gaz - pozycja długa. Kupiłem bo poniekąd byłem zmuszony...
Skoro byłeś poniekąd zmuszony to jak rozumiem potraktowaleś CFD jako ubezpieczenie. Bo do grania nikt nikogo poniekąd nie zmusza. Za 500 zł. dostałeś ubezpieczenie na tydzień, a teraz narzekasz, że drogo, może PZU dałoby lepszą ofertę? Mistrzu to teraz powiedz gdzie mozna kupić fizycznie gaz w Henryhub, aby trzeba go było zabezpieczać CFD i to jeszcze na pozycję DŁUGA Twój wpis jest totalną kompromitacja tylko ty nawet tego nie rozumiesz Chłopcze, jestem w stanie wymyślić wiele teoretycznych sytuacji, w których jako zabezpieczenie można potraktować taką długą pozycję. Ale wszystkie są teoretyczne, a tu raczej nie ma sensu teoretyzować. Co za absurd. Jak już się nauczysz w szkole, co to korelacja dowiesz się przy okazji, że takie "ubezpieczenie" mogłoby dotyczyć również czegoś innego niż "gaz w Henryhub". Sorry, ale przez chwilę myślałem, że rozmawiam z kimś odrobinę bardziej rozgarniętym, zapomniałem się.
|
|
Temat:
XTB
krawędź napisał(a): Kupiłem 0,84 lota na gaz - pozycja długa. Kupiłem bo poniekąd byłem zmuszony...
Skoro byłeś poniekąd zmuszony to jak rozumiem potraktowaleś CFD jako ubezpieczenie. Bo do grania nikt nikogo poniekąd nie zmusza. Za 500 zł. dostałeś ubezpieczenie na tydzień, a teraz narzekasz, że drogo, może PZU dałoby lepszą ofertę?
|
|
Temat:
XTB
Tak, uważamy, że to jest normalne. Koszty są przecież z góry znane i różnią się w zależności od tego, na czym grasz, a przy zajmowaniu pozycji krótkich są zwykle wielokrotnie mniejsze (najczęściej kilkudziesięciokrotnie mniejsze), czasem nawet zerowe. Kiedy zajmuję jakąkolwiek pozycję zawsze zwracam na nie uwagę. Jeśli są dla ciebie zbyt wysokie, graj intraday.
|
|
Temat:
XTB
Avocado napisał(a):StaryLis napisał(a):jedna klasa aktywów, na której CFDekach regularnie ponad połowa klientów XTB zarabia. ooo ciekawe - moze nie doczytalem - o ktora chodzi? CFD na akcje.
|
|
Temat:
XTB
1ketjoW napisał(a):Chciałbym wiedzieć, czy na wszystkich transakcjach zarobiłeś.
To przecież oczywiste, że na dłuższą metę nie da się zarobić na wszystkich transakcjach (tu chyba Avocado nawet nie musi odpowiadać). Ważne, żeby zarobić więcej, niż się straciło. Satysfakcja w rodzaju "a nie mówiłem" jest gratis. Psychicznie "najzabawniejsze" do poradzenia sobie są sytuacje, w których miało się rację, ale w pozycję weszło się zbyt wcześnie i rynek postanowił najpierw wykonać dalszy absurdalny ruch w kierunku sprzecznym z Twoim rozumowaniem, jakby tylko po to, aby Cię z pozycji wyrzucić.
|
|
Temat:
XTB
1ketjoW napisał(a):Słowo uproszczenie w rozumieniu, że granie w totolotka nie jest tym samym co inwestycja CFD. CFD nie jest grą losową, gdzie z góry możesz określić szanse wygranej. W przypadku zakładu sportowego wiesz natomiast z góry ile możesz zyskać lub stracić. Mam nadzieję, że dobrze to wyjaśniłem.
W przypadku CFD też z góry wiesz ile możesz stracić, nie wiesz tylko jak wysoko może Cię ponieść fala wznosząca. Najgorsze, co Cię może spotkać to wyzerowanie konta. Pod tym względem jest to gra daleko, daleko bezpieczniejsza niż "zwykłe" kontrakty terminowe na GPW. Słyszałem wprawdzie o brokerach CFD spoza UE, którzy wymagają dopłat do stratnych pozycji i mają to w regulaminie, który zaakceptowałeś, ale ten regulamin jest niezgodny z prawem UE. W każdym razie w XTB jesteś bezpieczny, nikt Ci nie każe sprzedawać mieszkania i nic gorszego niż wyzerowanie konta Cię nie spotka. A w kwestii tego porównywania statystyk inwestowania w akcje i CFD - w ubiegłym roku portfel forumowiczów Stockwatch (inwestycje w akcje) przyniósł ujemną stopę zwrotu, 50 inwestorów razem nie dało rady. Sądzę, że skoro byli to forumowicze z tego portalu byli to statystycznie lepsi inwestorzy niż przeciętna na rynku. Warto jeszcze wzbogacić ten obraz o timing: przysłowiowi fryzjerzy i taksówkarze wchodzą w akcje na górkach, a wychodzą gdy strata stanie się nieznośna - tak przynajmniej twierdzą zarządzajacy funduszami.
|
|
Temat:
XTB
A polscy inwestorzy bez dźwigni inwestujący w akcje na NewConnect? Łapiący spółki Patrowicza (bo akurat rosną) i tłumnie zasilający forum bankiera? Zdajesz sobie sprawę, że część z nich sprawozdania finansowego na oczy nie widziała?
|
|
Temat:
XTB
1ketjoW napisał(a):Prawie 3/4 inwestorów CFD jest w plecy. Można się z tej informacji śmiać, a można zastanawiać, czy takie ryzyko jest zasadne. Ja podjąłem decyzję, że dziękuję. Ty inwestujesz CFD. To dla mnie ok. Twoja kasa, Twój cyrk. Ja w tym cyrku wolę oglądać spektakl z loży. A ilu inwestorów w akcje jest w plecy? Przyznam, że nie znam statystyk bo nikt ich chyba nie publikuje, ale samo pytanie jest chyba na miejscu. Znam jakieś nośne historyjki o tym, że traci 90 procent inwestorów giełdowych, nie wierzę w nie, ale jako prawda objawiona są rozpowszechniane dość regularnie i to nawet przez ludzi, którzy starają się mieć bardziej analityczne podejście (i tłumaczą to nierównym dostępem do informacji itp.). papers.ssrn.com/sol3/papers.cf...Cytat:Why 90% of Stock Market Traders are in Loss? by Jignesh Vidani : Czy z takich informacji też powinniśmy się śmiać? Zastanawiać się czy ryzyko inwestowania w akcje w ogóle jest zasadne? Nie wiemy jakie są różnice w statystykach między aktywnymi inwestorami akcyjnymi, a tymi inwestującymi w CFD, ale może nie są aż tak duże jak to się może na pierwszy rzut oka wydawać. Jednak nawet jeśli te różnice byłyby ogromne, bycie wśrod 25 procent najlepszych to nie jest jakieś niewyobrażalne osiągnięcie. Myślę, że wielu z nas zdarzały się w życiu większe sukcesy, nawet dostanie się na studia dzienne na uniwesytecie oznacza często pokonanie kilku innych kandydatów starających się o to miejsce. Możliwe (a nawet prawdopodobne), że jeśli chodzi o inwestowanie w akcje też jesteś wśród 25 procent najlepszych, tylko nikt Ci nie pokazuje statystyk. Na koniec warto dodać, że jest jedna klasa aktywów, na której CFDekach regularnie ponad połowa klientów XTB zarabia.
|
|
Temat:
XTB
Moderator:To jest wątek poświęcony spółce XTB. O sytuacji gospodarczej w USA i PL można dywagować na wątku hossy/bessy. Tam również można omawiać aspekty życia codziennego jak w USA, tak i w PL.
|
|
Temat:
XTB
Myślę, że większość doświadczonych inwestorów w naszym kraju na którymś etapie swojego życia próbowała swoich sił na CFD, większość z nich doszła do wniosku, że taki poziom ryzyka lub zaangażowania im nie odpowiada, ale są tacy, którzy dodali to narzędzie do swojego arsenału. Nie ma w tym nic dziwnego, że człowiek próbuje różnych rzeczy zanim wypracuje system, który w jego indywidualnym przypadku działa, ale myślę, że nawet wtedy niektórzy raz na jakiś czas i tak próbują czegoś nowego / innego. Czasem nawet dla rozrywki. Jeśli liczba inwestorów będzie rosnąć, a wszystko na to wskazuje, strumieniowi tych, którzy będą się chcieli spróbować na CFD nie powinno grozić wyschnięcie. Dla niektórych z eksperymentatorów takie kontrakty będą strzałem w dziesiątkę. Co więcej wielu z tych, którzy stwierdzą, że CFD jednak nie jest dla nich wyciągnie z tej przygody własne wnioski i dzięki niej nauczy się czegoś praktycznego, z czego później będzie korzystać przez resztę swojego inwestorskiego życia. Dziwi mnie, że niektórzy postrzegają CFD tak jednoznacznie negatywnie - prawie jak Bitcoina, kiedy dopiero wchodził na salony.
|
|
Temat:
XTB
javelin napisał(a): XTB rośnie w statystyce liczby klientów, ale mnie wzrost bazy klientów nie przekonuje, bo gro ludzi zakłada konto ze względu na obrót 100k euro bez prowizji, a nie każdy klient to hazardzista CFD. Doszło też konto IKE. Zobaczymy jak to się będzie przekładać na zyski w kolejnych kwartałach, ale gdyby tu dalej miało być tak dobrze, to kurs by sie ocierał o 100zł, a nie zawracał w kierunku 50zł.
1) Nie trzeba być hazardzistą by sobie raz na jakiś czas zagrać na CFD, wszystko jest dla ludzi. Masz instrument dzięki któremu możesz w cywilizowany sposób obstawić wzrost lub spadek np. jakiegoś srebra, a nie tylko meczu piłkarskiego. Większość ludzi na CFD traci, tak jak w zakładach sportowych, tak jak w totolotka. Nadal grają. 2) Tu nie chodzi o zyski XTB w kolejnym kwartale czy dwóch i rynek wykazuje się wyjątkową krótkowzrocznością, że tak się na nich skupia. Po raz setny przypomnę, że kolejne, bardziej marżowe produkty są już w drodze i chociaż nie każdy klient jest hazardzistą aby kupować kryptowaluty albo opcje, znajdą się tacy, którzy kupią (możliwe, że będę wśród nich). Obecna wycena XTB absolutnie żadnych nowych produktów nie zawiera, co Twoje posty w zasadzie potwierdzają.
|
|
Temat:
XTB
To zależy czy się z tego rozbuja coś większego, a jeśli tak - jak dużo większego. Jeśli z dużej chmury będzie mały deszcz wpływ nie będzie duży. Jeśli to początek czegoś większego - wpływ może być ogromny.
|
|
Temat:
XTB
Rozumiem Wasze argumenty, ale się z nimi nie do końca zgadzam. Takie pełne zrozumienia tłumaczenie, że spółki z USA zawsze będą, a nawet powinny być droższe niż polskie ma w sobie coś z wasalstwa. Przy takim myśleniu rzeczywiście może to być trudno zmienić. Większość youtuberów, wszelkiej maści doradców i portali dla inwestorów pewnie nie tylko w Polsce, ale w większej części świata nagania na USA. Dywersyfikacja, ETF, S&P 500, największa armia, najlepsza gospodarka, najlepsze spółki, naj, naj, naj: zwroty - wytrychy do serc młodych inwestorów. A jednak tacy Hindusi nie dali sobie wmówić, że to naturalny, zastany porządek świata i że tak zawsze było, jest i będzie. Ich giełda jest nawet droższa niż amerykańska i jakoś wszystkie Goldmany i Sachsy tego świata przełknęły tę gorzką pigułkę. Moim zdaniem polska giełda jako całość na ten moment powinna być tańsza niż amerykanska gdyż zbyt dużo u nas ważą spółki ze znaczącym udziałem skarbu państwa. Nie znajduję jednak szczególnego zrozumienia dla argumentów próbujących udowodnić, że konkretna polska spółka nie upaprana polityką powinna być tańsza niż jej amerykańskie odpowiedniki. Na każdy argument można znaleźć kontrargument. Oni mają większe bezpieczeństwo geopolityczne, my mamy niższe koszty osobowe, oni mają dłuższą tradycję, a my szybszy rozwój, oni mają X, a my XTB.
|
|
Temat:
XTB
|
|
Temat:
XTB
My tu gadu gadu i nawet całkiem miło się zrobiło, a za naszymi plecami wskaźnik C/Z dla XTB właśnie spadł poniżej 10 po cenie zamknięcia. :) W tym samym czasie dla Robinhooda wzrósł do 76,58. Widocznie Polacy dokupili jeszcze trochę ETFów na S&P 500, a pieniądze na zakupy wzięli ze sprzedaży XTB. Jeśli chodzi o C/Z to nawet w Plus500 mamy go dziś na poziomie o 20 procent wyższym (= 12,01), a to przecież spółka, która bardziej trwa niż się rozwija (użytkownik "edge" na którymś z forow inwestorskich w UK musi mieć używanie).
|
|
Temat:
XTB
javelin napisał(a):Jaką dywidendę może dać XTB w przyszłym roku ? 5zł ?To daje ok 7.3% na spółce, która działa na mocno konkurencyjnym rynku, w kraju którym rządzi socjalistyczny beton, a ludzie myślą, że pieniądze rosną na drzewach. Czy amerykańskie spółki z tej samej branży działają na mniej konkurencyjnym rynku niż XTB? Częściowo rywalizują z nami nawet na tych samych rynkach geograficznie. Dywidendę na poziomie 7,3 procent (względem dzisiejszej ceny zakupu) zaproponują Ci może za 10 lat, ale to tylko jak wszystko dobrze pójdzie. javelin napisał(a):w kraju którym rządzi socjalistyczny beton, a ludzie myślą, że pieniądze rosną na drzewach. Generalnie w tym kraju pracujemy za niższe stawki niż Amerykanie, którzy w większości za polskie płace nie chcieliby nawet kiwnąć palcem w bucie. Zaoferuj im nasze pieniądze i sprawdź kto ma w sobie silniejsze przekonanie, że pieniądze rosną na drzewach. javelin napisał(a):Poza tym nie rozumiem, czemu porównujesz giełdę USA do naszej GPW. USA to kraj nowoczesnych technolgii, które kupuje cały świat. To kraj w którym przez ostatnich 40 lat praktycznie nie było inflacji. A u nas ? Rozdawnictwo i wystrzelona w kosmos pensja minimalna sprawią, że realna inflacja na poziomie 5-10% zostanie z nami na wiele lat. A teraz wyobraź sobie, że z najlepszym przyjacielem ze studiów założyliście firmy. Z tej samej branży, tylko on zarejestrował swoją w USA, a Ty swoją w Polsce. Macie tę samą wiedzę i umiejętności, jesteście tak samo pracowici, działacie na tych samych rynkach, nawet dzielicie się ze sobą nawzajem wszystkimi swoimi pomysłami i działaniami co może być korzystne dla każdego z Was. Przez lata robicie to samo, rośniecie tak samo, macie takie same przychody i zyski. W końcu dochodzicie do wniosku, że może łatwiej będzie połączyć firmy w jedną. Trzymając się Twojego rozumowania sprawiedliwe podejście będzie oznaczało, że w wynikłym z połączenia tworze kolega obejmuje 7 razy więcej udziałów niż Ty. Nic Ci nie zgrzyta? Nadal uważasz, że tak być powinno, bo USA to kraj nowoczesnych technologii? Takie podejście jest dla naszych spółek problemem. Wyobraź sobie teraz, że się z wyżej opisanym przyjacielem na dobre pokłóciłeś i zaczęliście ze sobą rywalizować. Każdy z Was ma ochotę przejąć jakąś zagraniczną spółkę aby się dalej rozwijać. Obaj zwracacie się do mnie po finansowanie. Kolega z USA daje mi 10 procent udziałów. Ty chcesz zrobić to samo więc parskam śmiechem. Nie rozumiem czemu porównujesz firmę z USA do polskiej. Chcesz moich pieniędzy? Daj mi 70 procent udziałów w firmie, a pomyślę. Nie znaczy to, że wybiorę inwestycję w Ciebie, to tylko zrównuje atrakcyjność ofert. Prawda?
|
|
Temat:
XTB
krawędź napisał(a): Po kolejnej opowieści jaki jest plan rozwoju XtB czyli nakłady na marketing spółka spada. Nie robią to jakies "bankierowe trolle" tylko inwestorzy z duzym kapitałem. Cały czas o tym piszę i jest potwierdzenie na kursie....
Czy nakłady na marketing przy stałym poszerzaniu oferty produktowej to zły pomysł dla każdej firmy, która to robi czy tylko dla XTB? Czy Revolut, Amazon i tysiące innych przedsiębiorstw wiedzą jak beznadziejny model biznesowy doprowadził do ich obecnej chwały? Czy mając w planach nowe produkty, które będą bardziej dochodowe niż gołe konta maklerskie, nie jest racjonalnym dla XTB powiększanie bazy klientów? Czekanie z marketingiem aż te produkty powstaną i zaczną zarabiać byłoby stratą czasu, a czas to pieniądz. Jak widać prowadzenie spółki z pomysłem na zaistnienie w wielkim świecie nieco się różni od prowadzenia warzywniaka. Jako akcjonariusza bardzo mnie cieszy sposób prowadzenia XTB przez zarząd, w tym sposób na marketing oddający ambicje spółki. Jeśli wszystko będzie szło tak jak dotąd, w naprawdę długim terminie (jeszcze nie za rok czy dwa) może przyjść czas, że XTB będzie najbardziej wartościową spółką na całym polskim parkiecie. Podkreślam może. krawędź napisał(a): W 2022 kurs wynosił 30 pln obecnie 70 pln...
PRAWDA WAS WYZWOLI
Powiem więcej - jeśli uwzględniamy wypłacone po drodze dywidendy kurs w szczytowym okresie 2022 roku wynosił równowartość 24 zł. a nie 30. Patrz choćby wykres na Stockwatch. Tylko czego dowodzi? To chyba dobrze? Czyli jednak spółka się rozwija - podobno FAKTY masz na kursie, jak pisał pewien mędrzec na tym forum.
|
|
Temat:
XTB
Jeśli porównamy wycenę XTB (ze wskaźnikiem C/Z = 10,1) do Robinhooda (ze wskaźnikiem C/Z = 74,0) okaże się, że każdy dolar zysku Robinhooda jest dla jego właścicieli wart 7,3 razy więcej wart niż dolar zysku XTB dla nas. Innymi słowy gdyby wycena akcji Robinhooda spadła ponad siedmiokrotnie osiągnęłaby wartość C/Z, którą dziś ma XTB. Analogicznie gdyby wycena XTB miała również spaść 7,3 krotnie mielibyśmy ponad 50-procentową stopę dywidendy. Mimo to kapitał zza Atlantyku pozwolił sobie (chyba skutecznie?) zagrać szorta na XTB, a nie na Robinhoodzie (bo to przecież S&P 500). Wydaje się, że polski rynek jest przez zagranicę naprawdę traktowany jak zaścianek. A Polacy niestety na takie wyceny się godzą i uznają je za słuszne. Sami inwestują ogromne pieniądze w S&P 500 (a więc pośrednio w Robinhooda) jeszcze zwiększając te dysproporcje. Przy takich wycenach przejmowane są polskie spółki (choćby niedawny przypadek Asseco Poland) i myślę, że jest to dla nas i dla naszego kraju jednak pewien problem.
|
|
Temat:
XTB
krawędź napisał(a):Kolejny kwartal i mozna powiedziec ze XTB się nie rozwija. Zatrzymało się na 2022 roku. Cytat z 3 sierpnia. To już było. Inni użytkownicy forum mu wyjaśniali, przypominali raczej ciężki do pominięcia fakt, że w 2022 roku rosja podjęła się inwazji na Ukrainę i że czas bessy (jak tamten) to czas dla zysku XTB najlepszy. I że pomimo tego, w zupełnie przeciętnym roku XTB zarabia dziś więcej niż wcześniej w roku absolutnie rekordowym. Na chwilę dotarło, ale widzę, że biedny krawędź znów o tym zapomniał. Zeszłym razem zaraz po swoich tekstach o braku rozwoju XTB użytkownik krawędź kupił akcje... XTB, do czego publicznie - na tym forum - sam się z dumą - bo kupił tanio - przyznał (co moderator usunął). Czy moderator będzie pozwalał pisać mu tekst, że "XTB się nie rozwija od 2022 roku" przy okazji każdej korekty? Czy posty zwracające uwagę, że to trochę bankierowy zwyczaj na pewno powinny być usuwane? Czy za każdym razem po tekście o braku rozwoju XTB mamy tłumaczyć po raz kolejny to samo z jednakowym zaangażowaniem?
|
|
007 napisał(a):Poza tym konkurs jest ogólnodostępny, więc nic nie stoi na przeszkodzie, żeby tak doświadczony inwestor jak Ty wziął udział i pokazał moc. Nie mówię nie, ale muszę przyznać, że pisząc do mnie w ten sposób skutecznie mnie do tego zniechęcasz.
|
|
007 napisał(a):Trzeba było się zapisać do konkursu i kupić Pepco 2 tygodnie temu, albo przynajmniej wrzucić tu podpowiedź, że kurs wzrośnie o 30%.
Widzę, że kolegę strasznie łatwo urazić. Czy ja kogoś zaatakowałem, że pozwoliłeś sobie na wprowadzenie w życie zasady, że najlepszą obroną jest atak? Wydawało mi się, że wyraźnie dałem do zrozumienia, że nie mam nic ani do osoby sprzedającej Pepco dwa tygodnie temu, ani do kupującej teraz. Nie krytykowałem, a tylko zauważyłem, że kurs spółki przez te dwa tygodnie tak się jakoś pechowo dla portfela ułożył.
|
|
Nie traktujcie tego co napiszę jako krytykę bo i mi się nieraz w historii zdarzyły podobne sytuacje. Zamiast rzucać kamieniem zwracam tylko uwagę na to, że chociaż Pepco było w portfelu SW przez kilka ładnych miesięcy (i przez zdecydowaną większość bieżącego roku), nie było go w nim przez 2 ostatnie tygodnie. Akurat tyle, żeby nie załapać się na ruch z 19,96 zł. na 26,00 zł. po cenach zamknięcia.
|
|
Temat:
BUDIMEX
Za: dobra spółka; przeciw: wciąż droga.
|
|
Temat:
XTB
Chyba nam się zrobiła ofensywa informacyjna, to dobrze wróży - spółka zaczęła się bardziej promować wśród inwestorów. Wygląda to na zorganizowaną akcję. A wrzesień tuż tuż, koniec sezonu ogórkowego za pasem, za chwilę nowa kampania reklamowa, największa w historii spółki.
|
|
Temat:
XTB
Na YouTube mamy parę nowych wywiadów z zarządem: Short Omara: youtube.com/shorts/dxxmQyYrqXI...będący wycinkiem z tego wywiadu: Filip Kaczmarzyk: (prowadzący ten wywiad w pewnym momencie myli Indonezję z Indiami, ale to już nie jest wina zarządu XTB) Mamy już odpowiednią (i wciąż rosnącą) masę, a jak rynek kiedyś da bessę wyniki powinny wstrząsająco pozytywne. Jak rynek nie da bessy też ma być dobrze, ale wolniej: wtedy liczyć się będą te wszystkie stopniowo wprowadzane Indonezje, opcje i krypto.
|
|
Temat:
PKNORLEN
krawędź napisał(a): obajtek wróć....
Tak, a najbardziej to wróć do Lotosu... Gdańsk tak tęskni, zlituj się, nie rób mu tego już ani chwili dłużej.
|
|
Nie wiem czy to jakiś błąd / przeoczenie czy świadome działanie aby okroić funkcjonalność serwisu. Pamiętam, że jakiś czas temu Wasza tabela transakcji insiderów wyglądała inaczej niż obecnie i dawała inwestorom jakąś wartość. Niestety na skutek którejś aktualizacji stała się prawdopodobnie najbardziej nieprzydatną tabelą transakcji insiderów dostępną w całym polskim Internecie. Oto jak wygląda:  kliknij, aby powiększyćPo co jako inwestorzy zaglądamy do podobnych tabel? Żeby się np. dowiedzieć którzy insiderzy sprzedają, a którzy kupują akcje. Niestety Wasza tabela takiej informacji nie podaje. Jeśli zależy Wam na funkcjonalności tej podstrony zamieńcie dowolną kolumnę, którą pokazujecie teraz na pokazującą zmianę stanu posiadania. To czy ktoś kupił dane walory czy je sprzedał jest informacją daleko istotniejszą niż którakolwiek z informacji podawanych obecnie.
|
|
Temat:
XTB
www.sii.org.pl/18356/analizy/n...Wygląda na to, że "hakerska drama" nie miała żadnego przełożenia na liczbę pozyskiwanych przez XTB klientów. Czy mogła mieć wręcz przełożenie pozytywne? W lipcu założono w Polsce 40,33 tys. nowych rachunków maklerskich, z czego 35,19 tys. w XTB :) Związek Banków Polskich został znokautowany. Czy to możliwe, że nieważne jak, byle o nas pisali? W poprzednim miesiącu otworzyliśmy więcej nowych rachunków na GPW niż w jakimkolwiek innym miesiącu w tym roku: w czerwcu mieliśmy 26,45 tys. nowych kont, w maju - 27,13 tys., w kwietniu - 25,37 tys., w marcu - 23,47 tys., w lutym - 28,25 tys., w styczniu - 34,40 tys. Był to też drugi najlepszy miesiąc w całej historii XTB, zaraz po październiku 2024, kiedy wprowadziliśmy do oferty konta IKE i rozkręciliśmy na dużą skalę świeży marketing ze Zlatanem. Oto liczby nowych kont maklerskich w XTB w poszczególnych miesiącach 2024: grudzień 2024 - 30,35 tys., listopad 2024 - 22,53 tys., październik 2024 - 36,10 tys., wrzesień 2024 - 11,24 tys., sierpień 2024 - 9,15 tys., lipiec 2024 - 8,5 tys. Warto dodać, że we wrześniu 2024 media branżowe zwracały uwagę że sierpień był "kolejnym miesiącem z dobrymi wynikami akwizycji klientów" ( link stockwatch.pl). Przy miesięcznym pozyskiwaniu czterokrotnie mniejszej liczby kont niż obecnie.
|
|
Temat:
XTB
A tymczasem news z dzisiaj: Cytat:W najnowszej odsłonie podcastu „Bankomat” redaktor naczelny Bankier.pl, Andrzej Stec, przedstawia dwa kluczowe tematy mijającego tygodnia, w których przyglądamy się pokaźnemu majątkowi “superministra” Domańskiego oraz nieco mniej pokaźnym kontom klientów XTB, którzy w wyniku włamań na konta utracili oszczędności życia.
Cytat:Podcast powstaje we współpracy Bankier.pl ze Związkiem Banków Polskich. Podcast za pośrednictwem strony Związku Banków Polskich trafia do ok. 50 lokalnych rozgłośni radiowych. Zamieszczono go również na stronie bankiera. Źródło: www.bankier.pl/wiadomosc/W-por...
|
|
Temat:
XTB
Nasi analitycy tlumaczą swoje przestrzelenie prognoz głównie niedocenieniem kosztów kursowych. www.parkiet.com/biura-maklersk...Jeśli chodzi o reakcję rynku: Cytat:Część analityków spadek ten postrzega jako okazję do kupna walorów. To wygląda niemal tak, jakby analitycy w USA (w przeciwieństwie do naszych) systemowo podawali zachowawcze prognozy po to, aby spółki za oceanem mogły ich "pozytywnie zaskakiwać". A później słabszy wzrost wyników w USA powoduje wzrosty kursów, a większy wzrost wyników u nas może powodować spadki. Tylko, że nożyce między wyceną XTB a wyceną zagranicznej konkurencji są już naprawdę szeroko rozwarte.
|
|
Temat:
XTB
OK, nie patrzmy na wzrost liczby klientów, nie patrzmy na wydatki marketingowe. Spójrzmy na czysty zysk. Zysk Plus500 wyrażony w USD wzrósł w 2 kwartale mniej więcej o tyle, o ile USD osłabiło się względem złotówki. Czyli liczony w PLN ich zysk w drugim kwartale był równy temu z drugiego kwartału 2024. Zysk IBKR w drugim kwartale 2025 względem drugiego kwartału 2024 wzrósł o 16% czym jak zwykle pobił szacunki analityków (podawane oczywiście w USD). W PLN ich zysk wzrósł o imponujące 4%. Reakcja na ogłoszone wyniki była euforyczna (wzrost kursu o 10%). Zysk XTB w drugim kwartale 2025 względem drugiego kwartału 2024 wzrósł o 35% czym nie spełnił oczekiwań analityków (podawanych oczywiście w PLN). W USD nasz zysk wzrósł o rozczarowujące 55%. Pytanie 1: która z tych spółek rozwija się najszybciej? Pytanie 2: która z tych spółek ma najniższy wskaźnik C/Z? Niższy nawet od niemal nierozwijającego się Plus500? Propozycja 1: porównajcie wykres XTB z wykresami innych spółek z branży w ciągu ostatniego roku. Tylko nie do Robinhooda, bo jak patrzymy na ich wskaźnik C/Z to ludzie mówią, że to nie jest nasza konkurencja (tylko jak wchodzą do Europy to jest). Propozycja 2: Kiedy będziemy porównywać wyniki XTB do wyników zagranicznej konkurencji porównujmy jabłka do jabłek, a gruszki do gruszek. Inaczej te same dolary na koncie IBKR i na koncie XTB będą miały zupełnie inną wartość. Dziwne są te narzekania. W związku ze wzmocnieniem się złotówki mieliśmy w pierwszym półroczu ponad 80 milionów zł. kosztów, niemal po równo rozdzielonych na oba kwartały (na drugi kwartał znów przypadło nam ok. 40 milionów zł. ujemnych różnic kursowych). To są realne, ale zarazem "papierowe" koszta, na umacnianie się złotówki XTB żadnego* wpływu nie ma. Jeśli w zysku uwzględnimy tylko to, na co XTB wpływ ma (a więc z kosztów odrzucimy efekt umocnienia się złotówki), okaże się że nie tylko drugi kwartał 2025 był lepszy niż drugi kwartał 2024, ale też, że całe pierwsze półrocze 2025 było lepsze niż pierwsze półrocze 2024. I to pod względem czystego zysku, już po uwzględnieniu ogromnego wzrostu wydatków na marketing. Czyli i zarobiliśmy więcej, i wydaliśmy więcej na marketing i jeszcze zyskaliśmy większą liczbę nowych klientów. Mamy wszystko na raz. @d2fan: zmienność wciąż będzie przekładać się na nasz zysk, przyjdzie kiedyś bessa, a wszyscy będziemy się o tym mogli przekonać. Zmienność z 2 kwartału 2025 była dość nietypowa, bo spadkom na giełdach towarzyszyło umacnianie się złotówki, co zabrało nam część zysków. Kiedy przyjdzie prawdziwa bessa złotówka raczej będzie się osłabiać (jak to ma w zwyczaju), a nasze zyski będą przez ten efekt tylko potęgowane. * - te "żadnego" to figura retoryczna, w rzeczywistości pewien (zaniedbywalny) ma - XTB zarabia dolary i zanim je nam w formie dywidendy wypłaci zamienia je na złotówki.
|
|
Temat:
XTB
A o co chodzi w tym stwierdzeniu z oryginalnego tekstu na Stockwatch: Cytat:W ujęciu rocznym zysk wzrósł o 34,8 proc., jednak spadł w porównaniu z poprzednim kwartałem. ? Przecież w porównaniu z poprzednim kwartałem zysk netto wzrósł o 11,5%.
|
|
Temat:
XTB
Prosiłbym krewę albo kogoś innego z redakcji Stockwatch o podzielenie się opinią w kwestii ostatniej nagonki medialnej na XTB. Macie większe pojęcie o tym jak działają współczesne media skoro sami w nich pracujecie, czy Waszym zdaniem na pewno nie było tu żadnych prób manipulacji np. ze strony jakiegoś grubszego szorciarza? Czy Waszym zdaniem to wszystko jest efektem jakiegoś samonapędzającego się mechanizmu? O sprawie pisali już chyba wszyscy, w kółko to samo i od nowa jeszcze raz. Wydaje się, że dla XTB większym problemem niż kwoty, których dotyczą kradzieże (które są dość błahe, żeby nie napisać całkowicie zaniedbywalne) są same artykuły kreujące jakąś sztuczną rzeczywistość. Weźmy np. na tapetę jednego z najbardziej oczywistych manipulatorów: Waszego kolegę po fachu - Michała Kubickiego z bankiera. Raczył on opublikować przytaczany już tu artykuł: "XTB bardzo przeprasza. Włamania na konta, późna blokada i kilkaset tysięcy zł strat". Tytuł manipulatorski, a nawet kłamliwy. A jednak ludzie, którzy nie są jakoś szczególnie zainteresowani tematem XTB w szczegóły się już zapewne nie wczytywali (ja też czytam tylko tytuły wiadomości na temat ogromnej większości spółek). Niestety w dobie powiadomień na smartfony wszyscy jesteśmy bombardowani niemal na każdym kroku właśnie takimi nagłówkami. Stockwatch też przykłada do rozpowszechniania tego typu treści swoją cegiełkę: www.stockwatch.pl/w-mediach/xt... (na telefonie widać tylko tytuły wiadomości), ale rozumiem, że tak działa Wasz system. Miejcie świadomość, że wprawny redaktor bankiera za pomocą takich nagłówków i nim (Waszym systemem) mógłby manipulować. Cytowany wyżej tytuł jest nie tylko wybitnie clickbaitowy, ale i oszukańczy. Po przeczytaniu go mamy bardzo jednoznaczne skojarzenia, w kwestii tego, co będzie dalej, można niemal odpuścić czytanie bo już w nagłówku jak na tacy podano nam kto jest zły i dlaczego. Ale z treści już można by było się dowiedzieć, że XTB i owszem bardzo przeprasza, ale tylko za sposób zakończenia obsługi klienta, z którym konsultant brokera się rozłączył, bo skończyły się jego godziny pracy (ów konsultant wcześniej zablokował konto klienta, więc kiedy się rozłączał nie zostawiał klienta narażonego na pastwę włamywaczy, poinstruował go też w sprawie dalszej reklamacji). Tytuł "XTB bardzo przeprasza. Włamania na konta..." był manipulacją, ale dla jego autora nie była to przecież pierwszyzna. 6 dni wcześniej spłodził artykuł o tytule :"Tysiące transakcji i ogromne straty. Kradzież i manipulacje giełdowe w jednym?" (ach te znaki zapytania na końcu!), którym też nas kłuto po oczach gdzie tylko się dało, a który dotyczył tej samej problematyki. I ów nagłówek miał tylko średnie oparcie w rzeczywistości ("Ogromne straty"), ale sama publikacja tamtego artykułu na bankierze miała prawdopodobnie wpływ na bardzo słabe zachowanie się kursu XTB w dniu 22.07.2025. Czy zdaniem kogoś z redakcji Stockwatch istnieje szansa, że kolega Michał Kubicki miał jakiś materialny interes w tym, żeby pisać takie bzdury? Czy manipulacja płynąca choćby z tytułów jego artykułów miała na pewno na celu wyłącznie zwiększenie klikalności? A może zdaniem redakcji Stockwatch to nie jest manipulacja i tylko mi się wydaje?
|
|
Temat:
XTB
Ja prdl: www.money.pl/gospodarka/niezna...Znowu to samo. Kiedy "Pani Domu"? To już chyba boty piszą na podstawie tego, co jest klikane gdzieś indziej. Umysł nadal jeszcze odrzuca myśli o zorganizowanej akcji.
|
|
Temat:
XTB
tmsglc napisał(a):Zakładam, ale to pytanie nie do mnie tylko do autora artykułu, że eKonto (lub bankowość elektroniczna mBanku, której eMakler jest częścią) w związku z tym, że jest produktem bankowym ma szczegółowe i bardziej restrykcyjne zabezpieczenia niż sam rachunek maklerski. Albo inaczej, eMakler jest bardziej rozpatrywany pod względem stopnia bezpieczeństwa eKonta. Konto w mBanku jest łatwiejsze do okradzenia niż rachunek w XTB. W rankingu wystarczyłoby dodać jakąś kolumnę w rodzaju: "czy z konta można wyprowadzić pieniądze przez Blik?" żeby się o tym przekonać. Poza tym kogo XTB ma w Polsce za konkurencję, bo ja widzę prawie same banki jako właścicieli innych biur maklerskich. Z argumentacji jak powyższa wynikałoby, że XTB mogłoby mieć najtrudniejsze do okradzenia konto, ale w rankingu i tak byłoby na szarym końcu bo w szranki stanęłoby z produktami bankowymi? Wszystkie banki mogłyby umożliwiać przelewy na zewnątrz, ale jak to samo zrobiłoby XTB, to już dziura w zabezpieczeniach? Czy w takim razie XTB nie musiałoby (i nie powinno) kupić jakiegoś małego banku żeby wygrać taki internetowy ranking? Bom napisał(a):Ciekawe spostrzeżenia. Próbowałeś pytać o to autora w komentarzach na blogu lub pod postem na facebook'u? Z tego co widzę, to aktywnie odpowiada na nie. Nie próbowałem i próbować nie będę. To nie mój świat. Nie będę się angażować w dyskusje wszędzie gdzie tylko pada hasło XTB, wywoływanie mnie do tablicy nie jest i nie będzie aż tak łatwe. Jeśli ktoś chce o to autora zapytać nie mam nic przeciwko. Może kiedyś się zaangażuję jak jakiś autor, również bez złych intencji, pomyli się na korzyść XTB :)
|
|
Temat:
XTB
tmsglc napisał(a):Do wszystkich komentujących tabelkę, a niezapoznanych z artykułem Investomatu, serdecznie zachęcam do zapoznania się z nim. Jest bardzo długi, ale szczegółowy i powinien odpowiedzieć na większość waszych pytań. Link podesłałem kilka postów wcześniej. Przeczytałem artykuł Inwestomatu i nie widzę tam odpowiedzi na moje pytanie. Ponawiam: StaryLis napisał(a): I jeszcze jedno pytanie dotyczące prezentowanej wyżej tabelki, proszę tmsglc (albo kogoś innego, kto wie) o wytłumaczenie: Z takim eMaklerem w mBanku jest bezpośrednio powiązane eKonto, z którego środki można przelać gdziekolwiek się chce. Nie ma tam innego, dedykowanego usługom maklerskim rachunku, na którym trzymamy gotówkę. Dlaczego więc w tabelce w przypadku mBankowego eMaklera w kolumnie "Zabezpieczenie przed wypłatą na dowolne konto bankowe" widnieje zieleń, a w przypadku XTB czerwień?
Pikanterii sprawie dodaje fakt, że usługę eWallet w XTB można wyłączyć (lub nigdy jej nie aktywować), a wówczas przelewy na zewnątrz nie będą możliwe. Możliwości przelewów na zewnątrz z eKonta w mBanku wyłączyć nie można. Mimo to w kategorii "Zabezpieczenie przed wypłatą na nieznane konto bankowe" w prezentowanej tabelce konto w XTB zostało uznane za złe, a konto eMakler w mBanku za dobre. Dlaczego?
|
|
Temat:
XTB
tmsglc napisał(a):mboro55 napisał(a):tmsglc napisał(a): Podsumowując, to nie była wina XTB, jednocześnie ich konto maklerskie ma jedne z najsłabszych zabezpieczeń na rynku.
Chciałeś napisać "miało", bo już poprawili i teraz, pewnie wprowadzą następne zabezpieczenia. Nie, nie chciałem. Zerknij na tabelkę, porównanie rachunków z Inwestomatu. A ja stawiam tezę, że XTB ma jedno z najlepiej zabezpieczonych kont wśród wszystkich polskich brokerów. Nie wiem które jeszcze polskie konto maklerskie oprócz XTB umożliwia korzystanie przy logowaniu z Google Authenticator, Microsoft Authenticator czy Apple Passwords. Prawdopodobnie w Polsce (nie liczę brokerów zagranicznych) oprócz XTB nie ma tego nikt, ale nie chcę stawiać aż tak śmiałej tezy, bo może o czymś nie wiem. Dla entuzjastów bezpieczeństwa dzięki tym opcjom w XTB można nawet włączyć pośrednie korzystanie z fizycznych kluczy u2f (do zabezpieczenia Authenticatora). Mamy też w XTB biometrię, choć nie służy ona do potwierdzenia logowania, ale do zabezpieczenia płatności 3D Secure w aplikacji mobilnej. Widzę, że w tabelce nie ma w związku z tym nic zielonego dla XTB, a chyba powinno być przy "dostępnych formach 2FA"? tmsglc napisał(a): Zauważ, że większość firm deklaruje posiadanie automatycznego systemu wykrywania podejrzanych zachowań na kontach klientów.
Tak, większość firm deklaruje, ale jak przyjdzie co do czego przed wyprowadzeniem pieniędzy z konta przez sprzedaż i zakupy lewych papierów uchronić Cię nie potrafi. Przecież sam autor przytaczanej przez Ciebie tabelki twierdzi, że dotarł do innych osób oszukanych dokładnie w ten sposób a korzystających z innych niż XTB biur maklerskich. Nie przeszkadza to autorowi przyznać "zieleń" w tej kolumnie wszystkim oprócz XTB. A ilu z tych "zielonych" brokerów na bieżąco monitoruje darknet aby ostrzegać klientów, których e-maile i hasła mogły się dostać w ręce hakerów (w związku z korzystaniem przez tych klientów z tych samych danych dostępowych na różnych portalach)? Nie widzę żadnej kolumny w tabelce, w której XTB otrzymałoby za to zieleń. Akurat te czynności nie pozostają "u nas" w sferze czysto deklaratywnej - nawet w ostatniej bankierowej historyjce mieliśmy dowód na to, że XTB nie tylko twierdzi, że w ten sposób działa, ale że rzeczywiście to robi, i to skutecznie (inna sprawa, że Pan Marek - bohater tamtej opowieści - z ostrzeżenia nie skorzystał). A w kwestii tabelki z porównaniem rachunków: Dlaczego "Zabezpieczenie przed wypłatą na dowolne konto bankowe" jest w XTB zaznaczone na czerwono? Przecież jeśli ktoś nie ma usługi eWallet, ma z góry zdefiniowane konta bankowe i wypłaty może dokonać tyko na nie. Z kolei możliwość dokonywania płatności na inne konta bankowe jest immanentną cechą usługi eWallet, na tym polega sens jej istnienia. Ale jeśli ktoś miał / ma włączony eWallet zawsze jako dodatkowe zabezpieczenie musiał mieć włączone 2FA - XTB nigdy nie oferowało usługi eWallet bez uwierzytelniania dwuskładnikowego. Mamy dodatkowe zabezpieczenie. Aktywacja eWallet nie jest obowiązkowa. Jeśli sam fakt możliwości realizacji usług, z których możemy korzystać za pośrednictwem eWallet ma być powodem, że jakiś internetowy guru stwierdza, że konto nie jest bezpieczne, to chyba coś tu jest nie tak? Podsumowując: kto chciał mieć eWallet, czyli możliwość dokonywania wpłat na inne konta bankowe zawsze miał 2FA domyślnie włączane i konieczne. To już 2 pola z tabelki wyżej na zielono. Ale ja widzę tam tylko czerwień. I jeszcze jedną w "Zabezpieczenie przed wypłatą na dowolne konto bankowe". Czy ta czerwień nie powinna być (w zależności od interpretacji tworzącego ranking) albo tu, albo tu, a nie wszędzie? Albo mieliśmy usługę eWallet wraz z obowiązkowym zabezpieczeniem włączoną, albo nie mieliśmy możliwości wypłat na inne konta. To mi trochę przypomina rankingi, które długie lata temu widziałem kiedy otwierałem konto bankowe. Twórcy rankingów z góry zakładali, że np. będę robił po 4 wypłaty z bankomatów różnych "obcych" sieci miesięcznie, albo, że raz w miesiącu będę wpłacał gotówkę w placówce. Wybrałem konto, które pod względem kosztów w rankingu wypadło kiepsko, a dla mnie okazało się darmowe. Do tabelki wyżej proponowałbym dodanie pola "czy transakcji można dokonać tylko w placówce biura maklerskiego, po okazaniu dowodu osobistego i drugiego dokumentu ze zdjęciem?" Wiem, że na razie wszyscy brokerzy byliby na czerwono, ale przynajmniej mielibyśmy jasny ideał - cel, do którego pod względem bezpieczeństwa powinniśmy dążyć. I jeszcze jedno pytanie dotyczące prezentowanej wyżej tabelki, proszę tmsglc (albo kogoś innego, kto wie) o wytłumaczenie: Z takim eMaklerem w mBanku jest bezpośrednio powiązane eKonto, z którego środki można przelać gdziekolwiek się chce. Nie ma tam innego, dedykowanego usługom maklerskim rachunku, na którym trzymamy gotówkę. Dlaczego więc w tabelce w przypadku mBankowego eMaklera w kolumnie "Zabezpieczenie przed wypłatą na dowolne konto bankowe" widnieje zieleń, a w przypadku XTB czerwień?
|
|
Temat:
XTB
darebar napisał(a):Nie ma sensu atakować bankier.pl w tej sprawie. Artykuły o XTB dobrze się "klikają", więc powstają następne, dopóki temat się nie znudzi, a nie znudzi się szybko, ponieważ XTB pozyskuje mnóstwo nowych klientów, więc sprawy związane z działalnością tego brokera interesują coraz większą grupę czytelników. I tak w kółko. . Czyli sami jesteśmy sobie winni, że takie coś klikamy i czytamy pozwalając bankierowi na nas zarabiać :) Ja nie mam 100 procent przekonania, że żaden szorciarz nie pomagał redakcji bankiera przy doborze tematów. Fajnie by było zamknąć przynajmniej część krótkich pozycji przed piątkiem, złe wyniki za 2 kwartał są już w cenie, a jak takie złe nie będą? Ton tego świeżego artykułu jest dziwny. Jeśli dobrze czytam, to autor próbuje odwrócić przeciwko XTB nawet fakt, że poinformowało o tym, że tylko nieco ponad 10 procent klientów korzystało z 2FA. Broker ewidentnie próbował w ten sposób zmotywować klientów do lepszego zabezpieczania się ale redaktor sprytnie odwrócił kota ogonem: Cytat:Czy to był strzał w kolano, z uwagi na to, że tarcza, w którą celowali przestępcy, nabrała konkretnych rozmiarów? Cytat:XTB zapytane o to, czy po tym oświadczeniu, liczba ataków hakerskich wzrosła w stosunku do tego, co obserwowano przed lipcem 2025 r. nie odpowiada wprost, przytaczając ogólną rosnącą statystyką incydentów związanych z cyberbezpieczeństwem w branży finansowej (wg danych CERT w 2024 r. był to wzrost o 29 proc. rdr).
Ktoś mógłby doszukiwać się w tym artykule jakichś pozytywów. W końcu poszkodowany, Pan Marek, otrzymał od XTB ostrzeżenie: „ zostaliśmy poinformowani, że dane niektórych naszych klientów zapisane w pamięci podręcznej przeglądarki internetowej mogły zostać publicznie ujawnione w Internecie. Pragniemy podkreślić, że nasze systemy bezpieczeństwa nie zostały naruszone, a sytuacja ta jest najprawdopodobniej wynikiem infekcji złośliwego oprogramowania na Twoim komputerze osobistym lub urządzeniu mobilnym” wraz z informacją o możliwych do podjęcia dalszych krokach (w tym włączenia uwierzytelniania dwuskładnikowego). Ten sam niepoprawnie optymistyczny ktoś mógłby pomyśleć "WOW, dobre biuro maklerskie, próbowało ostrzec potencjalną ofiarę. Budżet działu bezpieczeństwa wzrósł im w zeszłym roku o 48 proc. (bardziej niż budżet na marketing), ale były to dobrze zainwestowane środki, dzięki przeszukiwaniu darknetu pod kątem oferowanych tam danych do logowania do różnych serwisów są w stanie czasem wyłapać nawet taki wyciek." Ale naprzeciw tym wszystkim "WOW" znów wychodzi redaktor bankiera: Cytat:niektórzy klienci brokera, nie czytają regularnie wiadomości e-mailowych, są zajęci codziennymi obowiązkami, pracą, a w skrajnych przypadkach wiadomość po prostu trafiła do spamu i we właściwym czasie nie została odczytana przez adresata. Nie wszyscy też czytają branżowe media i portale społecznościowe jak X czy Facebook, gdzie temat był szeroko opisywany i komentowany z zaleceniem jak najszybszego włączenia ochrony. To już wiadomo czyja wina :) Czy tylko ja odnoszę wrażenie, że artykuł jest daleki od rzetelnego? Widzę to nawet w tym, że opisując losy Pana Marcina (głównego poszkodowanego bankierowej przypowieści) autor postawił sobie za punkt honoru użycie gdzieś słowa "bowiem" - i wygląda to tak, jakby nie było ważne gdzie, byle się dobrze prezentowało: Cytat:Niestety Pan Marcin nie zdążył się zapoznać z wiadomością przysłaną po godz. 17.10. Bowiem przyszła, gdy na jego koncie dokonano już pierwszych nieautoryzowanych transakcji. Gdy zalogował się przed godz. 19.00, widział migające komunikaty o zamykanych transakcjach.
Cóż, poszkodowani odgrażają się, że mają w grupie 16 osób z Polski i kilka z Czech, Węgier i Rumunii. Chyba ich nie doszacowałem w poprzednim wpisie, jak będą się tak jeszcze jakiś czas zbierać, ich łączne straty mogą za jakiś czas dobić do kwoty, którą XTB zarabia w ciągu jednego dnia. Gorzej, że bankier ma paliwo na jeszcze kilkanaście artykułów o poszkodowanych, o których jeszcze nie słyszeliśmy. "Pan Jurek odkładał na komunię dziecka i wszystko stracił! Przez XTB dziecko nie dostanie zegarka!" "Pani Andżelika musi odłożyć wyjście do delikatesów!" "Afera robi się międzynarodowa! Pan Tomáš bardzo chciał zobaczyć morze, ale może za rok!" A najgorsze, że my w swoim postanowieniu nie powinniśmy tego wszystkiego już więcej czytać, ani nawet klikać (aby nie dodawać takim treściom racji bytu)
|
|
Temat:
XTB
anty_teresa napisał(a):Mimo wszystko nie należy bagatelizować ryzyka konieczności zwrotu środków przez spółkę klientom, bo nie bez kozery XTB podlega KNF. 1) To znajdźmy jeszcze kilka takich ryzyk aby wszystkie razem po zsumowaniu zdołały zasłużyć na odpis w wysokości jednodniowego zysku XTB, dzięki czemu będziemy w końcu mogli iść dalej. Rozgłos tej sytuacji jest zupełnie niewspółmierny do skali tego, co się zdarzyło. Możemy oszacować skalę tych kradzieży? Poszkodowani (przez złodziei, nie przez XTB!) się po różnych forach skrzykują i skrzykują i tak się zgrupowali, że na palcach obu rąk da się ich zliczyć. Oprócz nich oddanemu sprawie Mateuszowi Samołykowi z Inwestomatu udało się jeszcze znaleźć "mniej niż 10 osób", którym skradziono między 1 tys. a 10 tys. zł. Ile mogli stracić wszyscy ci poszkodowani razem? Milion zł.? To już chyba na wyrost. W zeszłym roku XTB miało 1048 takich milionów zł. zysku brutto. Mi też aż trudno uwierzyć, że tak głośna sprawa może dotyczyć mniej niż jednego promila naszego rocznego zysku brutto. A jeślibyśmy mieli policzyć jaki odsetek klientów XTB został okradziony to już w ogóle byśmy musieli liczyć w "mikroprocentach" (promilach promili) - gdyby ktoś przewidział tę sytuację i zawczasu stworzył takie jednostki miary. ____________ 2) Aby uzmysłowić sobie skalę "operacji oszukańczych przy użyciu bezgotówkowych instrumentów płatniczych" w naszym kraju polecam zajrzeć do opracowania prosto z NBP: nbp.pl/wp-content/uploads/2025... W skrócie: tylko w drugim półroczu 2024 mieliśmy w Polsce ponad 212 tysięcy bezgotówkowych "operacji oszukańczych" o łącznej wartości ponad 330 milionów zł. (wg dostawców usług płatniczych). Na tym tle kradzieże w XTB nie wyglądają zbyt imponująco... Najprawdopodobniej wśród obecnych na GPW banków nie ma ani jednego, w którym miało miejsce mniej kradzieży z kont klientów niż w XTB. ____________ 3) A jak liczby opisujące kradzieże z kont w XTB wyglądają na tle bezpośredniej konkurencji? Tutaj nikt nie podaje szczegółów, ale wiemy, że w innych biurach maklerskich podobne kradzieże środków również miały miejsce - niektórzy okradzeni pozostawili po sobie ślady w Internecie. Wspominany już wyżej Mateusz Samołyk skontaktował się osobiście z odnalezionymi przez siebie poszkodowanymi z innych biur maklerskich, środki kilku z nich zostały wyprowadzone przez zakup mało płynnych papierów na innych niż GPW giełdach. Wypisz, wymaluj, ale rozgłosu przy okazji tamtych akcji nie było. Były mniej medialne? O co chodzi? Tamtych poszkodowanych dało się odnaleźć na podstawie śladów, które sami po sobie zostawili, bez ogólnopolskiego skrzykiwania się na forach, iksach, facebookach czy wykopach i bez medialnej nagonki, w tym bez artykułów w Wyborczej i na bankierze. Pozwala to wnosić, że skala włamań jest prawdopodobnie wszędzie podobna, choć nie da się wykluczyć, że większa liczba złoczyńców wzięła sobie klientów XTB za cel, wszak broker ten prowadzi już ponad 25% rachunków maklerskich w naszym kraju. Miejmy jednak i ten statystyczny fakt na uwadze - np. biuro maklerskie NOBLE Securities byłoby z grubsza równie bezpieczne co XTB gdyby okradziono w nim 20 razy mniej klientów niż w XTB. ____________ 4) Wśród rachunków, które posiadam jest jeden o dumnej nazwie mInwestor (usługa inna od eMaklera). W raczącym go prowadzić biurze maklerskim mBanku w ogóle nie ma możliwości włączenia 2FA. Uwierzytelniania dwuskładnikowego tam nie było, nie ma i nie wiadomo kiedy będzie.
|
|
Temat:
XTB
darebar napisał(a):@Rif Jak zapewne pamiętasz, o rewizji i świetlanej przyszłości XTB w tym roku wypowiadał się wtedy nowy na forum @StaryLis. Mógłby się podłączyć do dyskusji i wyjaśnić te spadki.
Wywołany do tablicy to się odezwę. XTB cechuje większa zmienność niż zdecydowaną większość spółek na GPW, a już na pewno spółek po tej stronie GPW, po której mamy duże obroty. W związku z tym obecna promocja nie jest jakoś szczególnie nietypowa. Nielogiczna może tak, ale nie nietypowa. Moim zdaniem najbardziej prawdopodobną hipotezą jest ta, że jakiś gruby sobie tutaj grał na spadki. Algorytmy uwalały kurs. Fundamentalnie nie widzę żadnych przyczyn takiej przeceny. Powody, które znajdujemy są dość słabe, żeby nie napisać absurdalne: - Robinhood wchodzi do Europy z jakimiś tokenami, na które nie ma zapotrzebowania, o które nikt nie pytał i o których nawet nie wiadomo, czy są legalne. Jeśli to jakaś rewolucja, to jest na nią o 20 lat za wcześnie. - Koledze kolegi włamali się na konto bo przez całą noc oglądał strony tylko dla dorosłych w jakiejś publicznej sieci. Spiracony MS Office nie był żadną luką w zabezpieczeniach, bo we wcześniejszym tygodniu wszystko działało jak powinno. - Wyniki konkurencyjnej spółki, (Plus500) okazały się słabsze od oczekiwań internautów. W związku z tym kurs owej konkurencyjnej spółki na wczorajszej sesji wzrósł o 1,04%, a kurs XTB spadł o 6,14% :) W samym XTB nic się ostatnio na minus nie zmieniło, spółka robi swoje: nowi klienci, nowe rynki, nowe produkty... Z ważniejszych newsów ustawa o rynku kryptoaktywów trafiła do sejmu :) To dla XTB dobrze :) Nie zdziwię się, jeśli nasz gruby szorciarz nie utrzyma swojej pozycji w XTB nawet do wyników za 2 kwartał 2025. W długim terminie granie na spadki w tak szybko rozwijającej się spółce byłoby szaleństwem. PS: Wyobrażacie sobie, żeby inwestorzy PKO wyprzedawali akcje z powodu historii studenta z Warszawy, który został w e-mailu wyraźnie poinformowany, że kliknięcie w link zapewni mu zwrot podatku, a zapewniło mu tylko zero na rachunku bankowym? Żeby inwestorzy PeKaO rozdzierali szaty nad Panią Anną (lat 63), której oszuści wyczyścili konto w maju 2025? A może inwestorzy mBanku powinni wyrzucić swoje papiery, bo pan Michał z Krakowa otrzymał fałszywy SMS z informacją o „nieautoryzowanym logowaniu” w związku z czym kliknął w link i podał komuś dane logowania? Takie wiadomości z linkami może jeszcze by przeszły, ale żeby bank nie uznał reklamacji?
|
|
Temat:
XTB
Kula śnieżna się nie tylko nie zatrzymuje, ona nawet nie zwalnia. W maju XTB znów otworzyło więcej nowych rachunków maklerskich niż cała polska konkurencja razem wzięta. Nie trochę więcej. W ubiegłym miesiącu w naszym kraju liczba rachunków wzrosła o 33023 sztuki, z czego na XTB przypadło 27126 sztuk (82 procent); mBankowi, który był na drugim miejscu wzrosło o 1756 sztuk (5 procent ogólnej liczby rachunków albo 6,5 procent liczby rachunków przypadających na XTB). Nokaut. www.sii.org.pl/18213/analizy/n...Cytat:Liczba rachunków maklerskich w Polsce nie przestaje rosnąć. W maju ponownie przybyło ich ponad 30 tysięcy. XTB jako pierwszy broker przebił poziom 500 000 rachunków.
|
|
Temat:
XTB
Raport Accenture sprzed ponad już roku wskazywał, że około 3 miliony Polaków inwestuje w kryptowaluty. To oczywiście dużo więcej niż na giełdzie, wszystkich rachunków maklerskich mamy w naszym kraju niewiele ponad 2 miliony, z czego może 15 % (ok. 300 tys.) to rachunki aktywne (źródło: www.gpw.pl/aktualnosc?cmn_id=1... liczba rachunków maklerskich na GPW). Wg raportu Chainalysis (źródło: www.chainalysis.com/blog/2024-...) Polska jest 24 państwem na świecie pod względem adopcji kryptoaktywów (przed Włochami, Australią, Holandią). Dyrektor generalny Binance Poland twierdzi, że z perspektywy jego firmy (globalnego lidera branży) nasz kraj "jest jednym z kluczowych rynków w Europie" i że polski rynek "jest fenomenalnym rynkiem w zakresie adopcji kryptoaktywów", który "jest naprawdę niesamowicie chłonny". Źródło tych rewelacji: youtube - rozmowa z dyrektorem generalnym Binance PolandLada kwartał w XTB otwieramy się na nową, dużą, młodą i aktywną grupę kryptoklientów, co przynajmniej w pewnym stopniu powinno być korzystne również dla naszej "starej oferty" (czy synergia będzie znacząca - zobaczymy). Rynek jeszcze jakby nie dowierza, jeszcze boi się to dyskontować. Analitycy jeszcze nie biorą handlu spot kryptowalutami pod uwagę, bo i jak to policzyć, kiedy jeszcze niemal nic nie wiadomo? A jednak coś tam wiadomo. Wiadomo, że w XTB trwają prace nad stworzeniem giełdy kryptowalut, produkt od strony technicznej powinien być jeszcze w tym roku gotowy. Hamulcowym miało być opóźnienie Polski we wdrażaniu przepisów unijnych w zakresie kryptoaktywów, ale wygląda na to, że wszystko zmierza w dobrą stronę i że szanse na debiut handlu spot krypto w XTB jeszcze w bieżącym roku rosną: strefainwestorow.pl/analizy/mi...Cytat:W połowie maja zaprezentowano nowy projekt ustawy wdrażającej unijne regulacje dotyczące kryptoaktywów. Eksperci sądzą, że wejście w życie legislacji jest coraz bliżej. Spółki już szykują nowe produkty.
Zdaniem specjalistów, przepisy MiCA przede wszystkim dodadzą wiarygodności rynkowi kryptoaktywów, ale i utorują drogę dla nowych rozwiązań. Nie jestem chyba jedynym, który z XTB chętnie uczyni swoją główną kryptogiełdę? Złowrogie pytanie zostawiłem na koniec: Czy XTB poradzi sobie z marketingiem nowej usługi? Nie sposób się nie uśmiechnąć :)
|
|
Temat:
XTB
regedit181 napisał(a): A dlaczego zakładasz, że ABB już mamy z głowy? W materiałach jest, że zobowiązali się do 180dniowego lock-up przed sprzedażą kolejnej transzy. Jestem na tej spółce od wielu lat i ABB są na niej przeprowadzane dość regularnie, więc zastanawia mnie dlaczego zakładasz, że to ich koniec?
Nie zakładam, że to koniec wszelkich ABB i po wsze czasy. Spokój mamy na kolejne pół roku. Analityk Noble sugeruje, że może już na zawsze, nie jestem w tej kwestii przekonany: Cytat:Biorąc pod uwagę, że do czasu posiadania 33 proc. głosów Jakubowi Zabłockiemu przysługuje uprawnienie wyboru jednego z członków RN, który jednocześnie staje się Przewodniczącym RN, sądzimy, że może to być ostatnia transakcja sprzedaży (po ABB będzie posiadał akcje stanowiące 35,78 proc. KZ) Źródło: www.stockwatch.pl/wiadomosci/s...Dawałoby to pole na jeszcze jedno, małe ABB (takie ABBiątko) na 2,78 procent akcji spółki, ale nie wiemy czy głównemu zależy na przytaczanym przez analityka uprawnieniu. Gdyby Zabłocki chciał wyjść ze wszystkiego i szybko, mógłby to zrobić już dzisiaj, zainteresowanie kupujących zostało potwierdzone, co dodatkowo przyniosło efekt psychologiczny polegający na tym, że potencjalne kolejne ABB nie wydaje się / nie wydają się już szczególnie groźne (jak pokazuje przykład aktualnego nie do końca jest się czego bać). Obroty dzisiaj piękne. Na chwilę, gdy piszę ten post 133 miliony PLN, najwięcej na całej giełdzie. PKO BP z drugim miejscem ma 48 milionów, a całe WIG-20 - 360 milionów. Widać jednak, że ciśnienie na XTB nieco ustępuje, zdaje się, że w pewnym momencie mieliśmy obroty większe niż cały WIG-20 razem wzięty.
|
|
Temat:
XTB
7,69 % dyskonta. Z ABB pewnie skorzystał Norges Bank. Poszło 100 procent oferowanych akcji i najprawdopodobniej była redukcja - możliwe, że wcale niemała. Informacja, że "ORDERS BELOW PLN 78 PER SHARE RISK MISSING, BOOKS ARE MULTIPLE TIMES OVERSUBSCRIBED AT THAT LEVEL" naprawdę bycza - gdyby Zabłocki chciał, poniżej tej ceny mógłby pewnie nawet tu i teraz wyjść z całości swojego pakietu. Międzynarodowe grubasy okazują się chętne do tego tańca. Z nas w końcu spada ryzyko ABB, którym nam tu grożono niczym siekierą wiszącą nad naszymi głowami. Kiedy w zeszłym tygodniu po osiągnięciu na zamknięciu ceny 90,20 zł. zaczęliśmy spadać, miałem wrażenie, że to ze strachu przed ABB. Teraz mamy już wolne głowy (uciekły spod topora). Mamy potwierdzenie zainteresowania spółką dużych, międzynarodowych graczy. Przed nami dywidenda i wyniki za 2 kwartał. I sprawy, które poruszaliśmy już tu wcześniej: wprowadzenie opcji, wprowadzenie handlu spot kryptowalutami, rozwój działalności w Indonezji i Brazylii, wejście do WIG-20, prędzej czy później również do MSCI Poland, żeby ETFy z całego świata też mogły nas sobie trochę ponabywać. Mam nadzieję, że taka 2-3 letnia perspektywa nie jest kolegom i koleżankom jakoś szczególnie obca. Idealna spółka, żeby zaczekać na wprowadzenie zmian w prawie, dzięki którym sprzedaż akcji po kilku latach od ich zakupu będzie zwolniona z podatku :) A co będzie jutro - zobaczymy. O panikę może być trudniej niż zwykle po ABB, ale trzeba mieć wiarę, że trochę jednak będzie się działo. Dość szybko może się to skończyć prztyczkiem dla szorta, tak jak wcześniej po raporcie za pierwszy kwartał. Ceny w ABB w ciągu ostatnich dwóch lat: 41 PLN -> 62,5 PLN -> 78 PLN. Ktoś narysuje kreski?
|
|
Temat:
XTB
Cytat:BLOCK TRADE: XTB SA SECONDARY ABB: ORDERS BELOW PLN 78 PER SHARE RISK MISSING, BOOKS ARE MULTIPLE TIMES OVERSUBSCRIBED AT THAT LEVEL - BOOKRUNNER
BLOCK TRADE: XTB SA SECONDARY ABB- BOOKS WILL CLOSE AT 6PM UK TIME - BOOKRUNNER Źródło: TradingView - ReutersCałkiem nieźle to wygląda.
|
|
Temat:
XTB
Wiele wskazuje na to, że od jutra znów będziemy mieli krótkotrwałą, świetną okazję. Do tej pory zakup bezpośrednio po ABB był na XTB okazją w 100 procentach przypadków. Żadna analiza, czy to techniczna czy fundamentalna nie mają nawet podejścia do takiej sprawdzalności. Oczywiście może to być to pierwsze ABB, po którym kurs zachowa się inaczej niż do tej pory... Jakie są szanse, że "tym razem będzie inaczej" i że tym razem to panikarze będą mieli rację to już każdy musi sobie sam odpowiedzieć.
|
|
Temat:
XTB
pytek21 napisał(a):Obstawiam po poprzednich ABB ze teraz bedzie to 62-65zl ale możecie mnie skorygować. Podana przez Ciebie cena jest absurdalna. Początkowo myślałem, że ci się napisało "6" zamiast "7" i chciałem obok tego przejść obojętnie. Ty tak serio?
|
|
W ciągu dwóch ostatnich sesji sprzedałem wszystkie swoje akcje mPay i nie zważając na historię Ricka Guerina kupiłem trochę kontraktów. Akcje mPay sprzedałem po średniej cenie 0,471 zł. za sztukę (kupiłem je średnio po 0,3798 zł. za sztukę). Cały pakiet kosztował mnie 11988,71 zł. (w tym prowizja = 34,67 zł.), dostałem za niego 14824,67 zł. (minus prowizja 42,99 zł. = 14781,68 zł.). Zarobek na czysto (po uwzględnieniu prowizji) to 2792,97 zł. = 23,3%. Printscreeny wkrótce. Mam trochę mieszane uczucia w kwestii dzielenia się tu transakcjami lewarowanymi, co moje ryzyko to moje, nie chciałbym, żeby jakiś początkujący wylewał tu później żale, że został oszukany, że giełda to kasyno itp. Myślę, że poziom ryzyka na kontraktach jest dla większości ludzi nieodpowiedni (zbyt duży). Używanie dźwigni może sprawić, że nie będziesz poprawnie funkcjonował również w swoim pozagiełdowym życiu, łatwo tu o stres, który przekłada się na inne dziedziny twojej ziemskiej wędrówki. Stres, który może być wszechogarniający. Biorąc pod uwagę ten potencjalny koszt psychiczny dla większości ludzi gra na kontraktach nie jest warta świeczki. Wszystko jest dobrze i pięknie tylko póki rośnie...
|
|
Fulkas napisał(a): jedynie jeśli mógłbym poprosić o odpowiedz . to skąd wiadomo jaki jest mnożnik danego kontraktu. bo nazwa spółki ok . data zakończenia ok. ale nie potrafię rozgryźć mnożnika . a jeśli tak jak pisałeś o tych 2 kontraktach powyżej to np zakupując 1 sztukę dzisiaj to ile będzie pobrane z konta ? np kurs kontaktu prowizja maklerska coś jeszcze ? i kiedy np jest dobieranie do depozytu jak pisałeś na koniec sesji czy w trakcie i trzeba pilnować kursu / rachunku ? pozdr
Tu masz mnożniki dla kontraktów na akcje: www.gpw.pl/standard-kontraktow...To w gruncie rzeczy dość proste. Ważna jest całkowita wartość kontraktu. Jak widzisz jeden kontrakt na akcje XTB stanowi odpowiednik 100 akcji. Zakładając, że kupujesz (albo sprzedajesz) taki kontrakt po cenie np. 90 zł. zarobki lub straty na twoim rachunku będą obliczane od kwoty 9000 zł. Jeśli masz pozycję długą wzrost wartości kontraktu o 1% da Ci zarobek 90 zł., wzrost o 2% da ci 180 zł. itd. Kolejnego dnia będzie już oczywiście inna wartość kontraktu i te procenty będą liczone od innej wartości (np. po jednoprocentowym wzroście od 9090 zł., a po dwuprocentowym wzroście od 9180 zł.). Aby zakupić lub sprzedać kontrakt na akcje (oczywiście podobne zasady dotyczą też innych kontraktów) musisz położyć na stół depozyt zabezpieczający drugą stronę transakcji. Jeśli chodzi o wielkość tego depozytu to w różnych biurach maklerskich może być on nieco różny (ale różnice nie będą znaczne). W Bossa, za pośrednictwem którego wyżej opisywane zakupy robiłem ja, depozyt ten jest równy temu, który dla poszczególnych papierów określa KDPW (Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych). Aby zapewnić wypłacalność obu stron zawierających "zakład" wysokość tego depozytu jest uzależniona od zmienności danego papieru wartościowego, im zmienność większa, tym depozyt wyższy. XTB jest na liście papierów ponadprzeciętnie zmiennych i depozyt w przypadku kontraktów na akcje tej spółki wynosi 21,2%. Zdecydowana większość papierów jest mniej zmienna, wśród spółek najmniejszy depozyt musisz wyłożyć kupując / sprzedając kontrakty na PZU (7,40%), a największy - Synthaverse (36,4%). Niższe depozyty są w przypadku kontraktów na indeksy (zmienność na indeksach jest mniejsza niż na poszczególnych spółkach), a najniższe na waluty (zmienność na walutach jest jeszcze mniejsza niż na indeksach). Taką listę z wysokością depozytu dla poszczególnych spółek znalazłem na stronie biura maklerskiego mBanku: www.mdm.pl/bm/depozyt-zabezpie...Policzmy dla lepszego zrozumienia przykładowy depozyt dla kontraktu na akcje XTB. Załóżmy, że kupujesz go za 90 zł. Wartość Twojej pozycji to 9000 zł. i to od niej liczymy wysokość depozytu. 21,2% od 9000 zł. to 1908 zł. - tyle zostanie zablokowane na twoim rachunku. Załóżmy, że na koniec dnia wartość tego kontraktu będzie wyższa o 1%. Twoja pozycja, to już nie 9000 zł., ale 9090 zł. Dodatkowe 90 zł. trafi na twoje konto od kogoś, kto akurat obstawia spadki. Nie będziesz mógł jednak w sposób dowolny dysponować całą tą kwotą, jej pewna (niewielka część) zostanie zablokowana w celu powiększenia depozytu zabezpieczającego. Bo skoro wycena twojej pozycji to teraz 9090 zł., dopozyt wyliczony dla kwoty 9000 bylby za mały. Nowy depozyt to 1927,08 zł (a nie 1908 zł.). Z kwoty 90 zł., która została wpłacona w wyniku rozliczenia kontraktu pierwsze 19,08 zł. idzie więc na powiększenie twojego depozytu. W sposób dowolny możesz dysponować pozostałą kwotą czyli 70,92 zł. Mam nadzieję, że każdy tu rozumie, że rynek może też iść w drugą stronę niż obstawiliśmy, a wtedy to my zagryzamy zęby i dopłacamy albo zamykamy kontrakt. Rozliczenia kontraktów terminowych odbywają się wieczorem, ok. godziny 21:00 (zwykle trochę wcześniej). Oczywiście podstawą tych rozliczeń jest cena, którego tego dnia osiągnął kontrakt terminowy (dokładnie tej serii), a nie cena akcji, które ten instrument śledzi. Kursu nie trzeba pilnować w trakcie sesji, minimum i maksimum śródsesyjne nie mają znaczenia. Jeśli kontrakt jest mało płynny i danego dnia nie było na nim żadnych transakcji możliwe są dni bez rozliczeń (nic nie wpływa na twoje konto, nic z niego nie ubywa, nawet jeśli instrument bazowy wzrósł lub spadł). Jeśli ruchy na instrumencie bazowym są istotne, a na kontrakcie terminowym opartym o niego przez jakiś czas nie było żadnej transakcji, kurs rozliczeniowy kontraktu zostanie wyrównany do kursu teoretycznego wynikającego z aktualnych widełek kupna / sprzedaży (z nierealizowanych ofert kupna / sprzedaży tego kontraktu). Seria kontraktów, która wygasa najbliżej (jako pierwsza w kolejce) jest najbardziej płynna (na dzień dzisiejszy najwięcej transakcji jest zawieranych na serii M). CFD:To, co napisałem wyżej nie dotyczy CFD, nie należy mylić jednych kontraktów z drugimi. Na CFD gramy na platformach foreksowych, tam zasady rozliczeń są inne. Jedną z różnic (nie jedyną) jest to, że w przypadku CFD kurs w trakcie sesji ma znaczenie. Nie mamy tu obowiązku codziennie uzupełniać depozytu jeśli kurs idzie w inną stronę niż obstawiliśmy. Oczywiście również na CFD (na foreksie) jeśli uparcie nie uzupełniamy swojego depozytu (a kurs dalej nie zawraca), pozycja zostanie w końcu automatycznie zamknięta, po prostu tutaj na dopłatę mamy zwykle trochę więcej czasu (to pewne uproszczenie gdyż istnieją instrumenty z większą i mniejszą dźwignią, a kiedy przychodzi krach lub euforia nasza pozycja na CFD może zostać automatycznie zamknięta nawet tego samego dnia, w którym została otwarta). Pewną zaletą platform foreksowych jest gwarancja, że nie stracimy więcej pieniędzy niż zainwestowaliśmy. Platformy spoza UE mogą tego nie chcieć respektować, chociaż nie wiem w jaki sposób miałyby od Ciebie dochodzić ewentualnych należności, skoro ich potencjalne roszczenia byłyby zgodne jedynie z ich regulaminem (który fakt - zaakceptowałeś), ale już nie z europejskim prawem. Na polskich platformach foreksowych (XTB, Alior, Bossa) ochrona przed ujemnym saldem jest domyślna i nic nie trzeba robić, aby ją mieć. * * * * * * * * * * * * W latach siedemdziesiątych mieliśmy trzech wspólników w Berkshire Hathaway: Warrena Buffetta, Charliego Mungera i Ricka Guerina. Trio konsultowało ze sobą decyzje i miało do siebie nawzajem bardzo duży szacunek. Jak to możliwe, że dziś Warren i Charlie są ikonami, a o Ricku nikt nie pamięta? Ślad po nim urywa się w pierwszej połowie lat siedemdziesiątych. Warren opisał to mniej więcej tak: "Charlie i ja zawsze wiedzieliśmy, że kiedyś będziemy niesamowicie bogaci. Nie spieszyliśmy się, żeby się wzbogacić; wiedzieliśmy, że tak się stanie. Rick był tak samo inteligentny jak my, ale się spieszył." W którą stronę to poszło, łatwo się domyślić, skoro przytaczam tę historyjkę w tym wątku. Rick grał na lewarze. Kiedy przyszedł kryzys zaczął kolekcjonować wezwania do uzupełnienia depozytu zabezpieczającego. Był zmuszony sprzedać wszystkie swoje akcje Berkshire po ok. 40 dolarów za sztukę (dzisiejsza cena takiej sztuki to ponad 770 000 dolarów). Akcje odkupił od niego Warren. Rick nie był przeciętniakiem. Charlie wspominał, że kiedy rozwiązywał test IQ (marynarki wojennej) osiągnął jeden z najwyższych wyników kiedykolwiek odnotowanych i wyszedł wcześniej:
|
|
Fulkas napisał(a): a czy możesz powiedzieć jak już zacząłeś o kontraktach, 1. gdzie można znaleść informacje o tych 2 kontraktach - fxtbz25 oraz fxtbu25 2. jak byś miał np polecić jakieś materiały, strone czy książkę na temat kontraktów, zasady działania.
Na rynku akcyjnym nie musimy mieć przegranych, cena akcji może rosnąć, a po drodze każdy ze sprzedających / kupujących może zrealizować swoje cele i być zadowolony. Kontrakty terminowe to swoiste zakłady, w których jedna strona wygrywa, a druga przegrywa (czasem też - w przypadku boczniaka - obie strony przegrywają grosze, a jedynymi wygranymi są brokerzy zgarniający prowizje). W przypadku kontraktów, o których zakupie pisałem wcześniej (FXTBU25 i FXTBZ25) zakład dotyczy kursu XTB. Zakłady tego typu muszą mieć końcową datę wyceny (datę wygaśnięcia), bo przecież nie możemy się założyć, że kurs kiedyś będzie wyższy albo niższy, ale jeszcze nie wiemy kiedy. Przy takim otwartym w nieskończoność zakładzie, gdyby kurs falował, każda ze stron mogłaby twierdzić, że wygrała, a gdyby akurat założyło się o to dwóch influencerów finansowych z youtuba, każdy stworzyłby film o tym, jak świetnie przewiduje przyszłość. Aby utrudnić im trochę takie ściemy (ale tylko trochę, niektórzy sobie i tak twórczo radzą przy wyliczaniu swoich stóp zwrotu) zakłady / kontrakty na giełdzie zawsze mają końcową datę według której będziemy się rozliczać. Ta data jest zawarta w nazwie kontraktu terminowego, kontrakty z literą H są ostatecznie rozliczane na podstawie kursu z marca, M - z czerwca, U - z września, Z - z grudnia, przy czym dniem rozliczeń jest trzeci piątek danego miesiąca (a nie np. ostatni dzień miesiąca). Litery H, M, U i Z są częścią terminologii międzynarodowej, nie są częścią spisku, mającego na celu skomplikowanie sprawy i utrudnienie skojarzenie tych liter z nazwami miesięcy (choćby po angielsku), zwróć uwagę, że litery są w kolejności alfabetycznej, a będzie łatwiej zapamiętać. Rozszyfrowując datę w nazwie (tickerze) FXTBU25 widzimy, że będzie on ostatecznie rozliczany na podstawie kursu na zakończenie trzeciego piątku września 2025 roku (...U25), a w FXTBZ25 - na zakończenie trzeciego piątku grudnia 2025 roku (...Z25). W pierwszej części nazwy kontraktu litera "F" oznacza po prostu, że jest to kontrakt terminowy ("F" od "futures"), a dalej mamy zawartą nazwę instrumentu bazowego, o który się zakładamy, czyli kontrakt FXTB... to zawsze "zakład" o kurs XTB, kontrakt FCCC... będzie dotyczył kursu CCC, kontrakt FW20... indeksu WIG20 itd. W przypadku kontraktów terminowych korzystamy z dźwigni, co sprawia, że jest to instrument potencjalnie bardzo zyskowny, ale też bardzo ryzykowny. Bez szczególnego wysiłku można stracić wszystko, co się zainwestowało, a nawet - niestety - więcej (w przypadku jakiejś paniki lub euforii na kursie instrumentu bazowego). Pod tym względem CFD są bezpieczniejsze, bo zgodnie z przepisami nie możesz tam stracić więcej niż zainwestowałeś (zwracam przy okazji uwagę, że CFD to inne kontrakty niż te, które tu wzięliśmy na tapetę). Kontrakt FXTBU25 to zakład o kurs 100 akcji XTB na zakończenie trzeciego piątku września 2025. Kupujący kontrakt obstawia wzrosty, sprzedający - spadki. To pewne uproszczenie (o tym dalej), ale na początek wystarczy, aby pojąć o co w tym chodzi. Ponieważ jest to tylko "zakład" w przeciwieństwie do akcji kontrakt terminowy możesz sprzedać nawet, gdy go wcześniej nie posiadałeś. To tylko nazewnictwo. W gruncie rzeczy zarówno sprzedający jak i kupujący taki kontrakt wykładają na stół jakieś pieniądze. O kupujących kontrakty mówimy, że zawierają pozycje długie (grają na wzrosty), o sprzedających - krótkie (grają na spadki). Obie strony mają obowiązek zapewnić pewien procent wartości tego zakładu na swoim rachunku u brokera (depozyt). Wartość depozytu jest na bieżąco (na zakończenie dnia) aktualizowana wraz z ruchami instrumentu bazowego, o który się zakładamy (np. kursu XTB). Jeśli wygrasz zakład nie chciałbyś przecież dochodzić od drugiej strony pieniędzy w sądzie lub nasyłać na nią komornika (przy okazji - kontrakty FKRU... to zakłady o kurs Kruka). Jeśli kurs idzie nie w tę stronę, którą obstawiłeś, będziesz musiał dorzucać do tej kupki (do depozytu) coraz to nowe pieniądze. Jeśli kurs idzie w stronę, którą obstawiłeś - pieniądze będą ci na bieżąco przekazywane z kupek nieszczęśników, którzy ośmielili się mieć zdanie twojemu przeciwne. Warto zwrócić uwagę, że kurs rzadko idzie ruchem jednostajnym, zawsze w górę lub zawsze w dół. To najczęściej swoisty taniec, a więc na ogół każda ze stron "zakładu" czasem pieniądze dostaje, a czasem oddaje (aż do dnia wygaśnięcia kontraktu). Na koniec liczy się, kto łącznie dostał więcej. Ponieważ na kontraktach terminowych dźwignia jest bardzo duża można tu dość łatwo stracić pieniądze nawet jeśli generalnie ma się rację. Wystarczy, że kurs zanim pójdzie w stronę, którą przewidziałeś, najpierw ruszy w stronę przeciwną. W takiej sytuacji albo dopłacisz do depozytu i utrzymasz swój zakład w mocy (udowadniając, że w razie czego jesteś wypłacalny) albo nie dopłacisz i twój kontrakt zostanie zamknięty przed czasem. W takiej sytuacji dalsze kursowe zawieruchy już ciebie nie dotyczą (chyba, że otworzysz nowy kontrakt). Internet jest wybrukowany głosami tych, którzy mieliby rację, ale nie starczyło im już pieniędzy, aby uzupełnić depozyt. Rozliczenia kontraktów terminowych są robione codziennie. Ciebie to nie angażuje, biuro maklerskie po prostu regularnie przekazuje na twój rachunek jakieś pieniądze albo ci je z niego zabiera aż do dnia wygaśnięcia kontraktu (lub jego wcześniejszego zamknięcia). Ze względu na koszt pieniądza w czasie zwykle nikt nie założy się z Tobą, że za jakiś czas kurs danej spółki będzie niższy niż obecny (chyba, że oczekiwany jest spadek bo od kursu będzie odcinana dywidenda albo dlatego, że spółka jest zła). Standardowym oczekiwaniem jest, że kurs trochę wzrośnie (tym więcej, im dłużej będziemy czekać) i strona obstawiająca spadki w rzeczywistości zwykle "zakłada się", że kurs spółki nie wzrośnie bardziej niż to standardowe oczekiwanie. Dla przykładu w ostatnim zakupionym przeze mnie kontrakcie FXTBZ25 "założyłem się", że kurs XTB na zakończenie trzeciego piątku grudnia będzie wyższy niż 83,19 zł. Wczoraj na zamknięciu kurs XTB wynosił 84,80 zł. więc na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że już jestem po wygrywającej stronie zakładu. W rzeczywistości po drodze będzie jeszcze dywidenda (5,45 zł.), która będzie odcinana od kursu, a którą też musimy uwzględnić w swoich kalkulacjach. "Zakład" ten będzie więc dla mnie opłacalny dopiero, gdy kurs na koniec trzeciego piątku grudnia wyniesie równowartość dzisiejszego 88,64 zł., to przy założeniu, że utrzymam swój kontrakt aż do dnia jego wygaśnięcia. Nie ma takiej konieczności, mogę go sprzedać na rynku wcześniej (zamknąć), mogę też do takiej sprzedaży zostać zmuszony jeśli kurs zamiast rosnąć będzie spadał, a ja już nie będę mógł/chciał uzupełniać depozytu (jeśli nie uzupełnię depozytu i nie sprzedam kontraktu biuro maklerskie sprzeda go w moim imieniu i bez pytania mnie o zgodę). Jak widać nie jest to aż tak zerojedynkowe, a strona obstawiająca spadki w rzeczywistości może wygrać nawet w sytuacji, gdy kurs wzrośnie, pod warunkiem, że wzrośnie tylko odrobinę (oczywiście nie będzie to szczególnie satysfakcjonująca finansowo wygrana). Zanim otworzysz swój pierwszy kontrakt terminowy powinieneś mieć świadomość, że po drugiej stronie tego zakładu są czasem zawodowcy, a prawie na pewno osoby mające od ciebie więcej doświadczenia. Takie osoby więcej pieniędzy statystycznie wygrywają niż przegrywają. Na dzień dobry statystyki są przeciwko Tobie. Czasem kontrakty są otwierane jako zabezpieczenia innych pozycji, aby zminimalizować ryzyko. Jeśli miałbym dużą pozycję w akcjach jakiejś spółki i w tym samym czasie obstawił na kontraktach jej spadki zagwarantowałbym sobie bezpieczeństwo (niestety byłbym zabezpieczony przed stratami tak samo jak przed zyskami). Oczywiście w tak prostacki sposób się tego nie robi, ale warto wiedzieć, że istnieją sytuacje, w których sprzedającemu jakieś kontrakty wcale aż tak bardzo na spadkach nie zależy. Ponieważ wygasanie poszczególnych serii kontraktów terminowych przypada na trzecie piątki marca, czerwca, września i grudnia są to stosunkowo często dni, w których na kursach dzieją się cuda (szczególnie pod koniec sesji). Grający na kontraktach na krótko (obstawiający spadki) nieraz wrzucają w rynek wszystkie akcje, które mają, a grający na długo kupują te akcje za wszystko, co mają. Czasem zdarza się nawet, że różne grubasy mają na dany dzień koncepcje zupełnie sobie przeciwstawne, a wtedy kupujemy popcorn i mamy kino. To by było chyba na tyle jeśli chodzi o podstawy. Więcej znajdziesz np. tu (Internet jest tego pełny): www.gpw.pl/pub/GPW/files/Podst...bossa.pl/edukacja/kontrakty-op...
|
|
Temat:
XTB
|
|
Właśnie otworzyłem czysto spekulacyjną, krótkoterminową pozycję na mPay.  kliknij, aby powiększyćMoże to pójść w każdą ze stron, to tylko zabawa. Nie mam pragnienia ani potrzeby pozostania tu akcjonariuszem długoterminowym. To zagrywka podobna w stylu do wcześniejszej na Gaming Factory. A skoro już przy Gaming Factory jesteśmy, oto screeny z tamtej tylko trochę udanej akcji: KUPNO:  kliknij, aby powiększyć kliknij, aby powiększyć kliknij, aby powiększyći SPRZEDAŻ:  kliknij, aby powiększyć kliknij, aby powiększyć kliknij, aby powiększyćNa kupno Gaming Factory poszło 26 308,47 zł., (w tym prowizja 76,07 zł.), ze sprzedaży uzyskałem 27 532,85 zł. (z czego 79,85 poszło na prowizje), dochód to 1 144,53 zł. Piechotą nie chodzi.
|
|
Dziś i na poprzedniej sesji zrobiłem małe zakupy: 1) Zabawiając się instrumentami z lewarem dziś kupiłem jeden kontrakt FXTBU25, dodatkowo dziś i na poprzedniej sesji kupiłem po jednym kontrakcie FXTBZ25. 2) Jak się bawić to się bawić, wobec czego dzisiaj dodatkowo (oprócz powyższego) urozmaiciłem portfel o instrumenty CFD. Korzystam, póki są legalne :) Oczywiście mam świadomość ryzyka itd. i oczywiście ze względu na możliwość utraty wpłaconych środków nie polecam takich rzeczy początkującym. Pozycja nie jest szczególnie ciężka w moim portfelu, przez CFD zakupiłem dodatkową ekspozycję na 100 akcji XTB, startujemy od ceny 84,24 zł. za akcję. Lewar to 1:5 (a więc mój wstępny koszt to 20% ze 100 akcji XTB = 1684,80 zł. plus prowizja). 3) Po wszystkim pomyślałem, że ponieważ moje wyżej wymienione urozmaicenia sprawiają, że jestem tylko coraz bardziej i bardziej monotematyczny z tym swoim XTB warto byłoby może dorzucić do portfela coś jeszcze, żeby odpowiedzieć na pytanie "Gdyby nie XTB, to co?". Odpowiedziałem kupując dziś na dogrywce odrobinę Kogeneracji i Rainbow. Na dzień dzisiejszy portfel pokazowy zawiera oprócz XTB i instrumentów pochodnych, których wycena jest oparta o cenę akcji XTB (certyfikat Raiffeisen typu Faktor RBIFL5XTB, kontrakty terminowe FXTBZ25 i FXTBU25, CFD) również akcje Pointpack, Passus, Unibep, Kogeneracji i Rainbow. Wklejam poniżej te najnowsze, opisane wyżej transakcje, żeby mi się dowodowy "dług" nie zwiększał. Screeny: 1) kontrakty terminowe:  kliknij, aby powiększyć kliknij, aby powiększyć kliknij, aby powiększyć2) CFD:  kliknij, aby powiększyć3) akcje:  kliknij, aby powiększyć kliknij, aby powiększyć
|
|
Temat:
XTB
Z jednym z Twoich stwierdzeń się zgadzam, z drugim tylko częściowo. 1) Tak: oczywiście cały rynek polski ma dla Norges Bank marginalne znaczenie. Warto jednak zwrócić uwagę, że to, co dla nich jest bliskie zera w takim XTB i tak znaczy stosunkowo dużo. W akcjonariacie XTB tylko jeden polski fundusz ma większy udział niż Norges Bank, i wcale nie jest on znacząco większy: OFE Nationale Nederlanden ma 2.70% naszych akcji, Norges Bank - 2,53%. Fundusze za plecami Norges Bank są już w akcjonariacie wyraźnie słabsze: TFI PZU ma 1,72% akcji, a TFI Skarbiec 0,73%. To chyba wciąż potwierdza tezę o tym, jak żenującą (głównie dla swoich klientów) politykę wobec XTB przyjmowały dotąd polskie fundusze. Dla nich polski rynek to wszystko, dla Norges Bank - nic. I te polskofunduszowe wszystko jest na XTB w zdecydowanej większości przypadków mniejsze niż norweskie nic. 2) Nie do końca: waga we free floacie (nie tylko w koszyku) też jest istotna. Może potrzebne są obie perspektywy. Dla przykładu, gdybyś ulokował połowę swojego kapitału w małej spółce z New Connect, a drugą połowę w jakimś PZU, czy znaczyłoby to, że wierzysz w te spółki w takim samym stopniu?
|
|
Temat:
XTB
Jeszcze w kwestii tabeli, którą wkleiłem wcześniej: warto dodać, że Żabka jest tak naprawdę spółką zagraniczną (ZABKA GROUP SOCIÉTÉ ANONYME), tak jak Pepco. Tak więc ze wszystkich istotnych polskich spółek w XTB polskich funduszy jest NAJMNIEJ. Pierwsze miejsce w takiej konkurencji to chyba przesada. Wnioskuję, że przed nami jeszcze sporo odraczanych dotąd zakupów. Nie twierdzę, że te zakupy dzieją się teraz, ale że się kiedyś wydarzą. krewa napisał(a):Przecież 88% obrotu generują inwestorzy zagraniczni i krajowi instytucjonalni, wpływ ulicy od dawna jest marginalny. Myślę, że na XTB zakupy drobnych są istotniejsze niż to ująłeś. Tak, w drugiej połowie 2024 odpowiadaliśmy tylko za 12 procent obrotów na akcyjnym rynku głównym GPW. Ale polskie instytucje za 18 procent, nie jest to aż tak znacząca różnica. Mamy na GPW kilka spółek przez inwestorów indywidualnych ulubionych i XTB jest wśród nich, myślę, że na tym placu zabaw jesteśmy ważniejsi niż polscy inwestorzy instytucjonalni. Przynajmniej byliśmy dotąd, może coś się właśnie zmienia. Inwestorzy zagraniczni w drugiej połowie 2024 odpowiadali za 70 % obrotu na GPW i był to wynik rekordowy. Na przestrzeni lat z roku na rok udział zagranicy rośnie, udział polskich inwestorów (zarówno indywidualnych jak i instytucjonalnych) maleje. No niestety, nasza wchodząca na rynek młodzież preferuje krypto, a jak już wchodzi w akcje to głównie amerykańskie, bo one takie najlepsze (tak mówili na youtube i tiktoku). Sam widziałem jak jeden Polak z krwi i kości polecał drugiemu akcje amerykańskich brokerów nawet bez świadomości, że można też kupić o wiele korzystniej wycenianego brokera z Polski. Coś jest nie tak z młodymi:). Nie ma jednak tego złego, co by dla XTB na dobre nie wyszło - ze swoją ofertą dobrze się w te zmiany wpisujemy. If you can't beat them, join them. Podsumowując: wydaje się, że na XTB rzeczywiście karty rozdawać może dziś zagranica, ale indywidualni wciąż mają tu chyba coś do powiedzenia. Krajowe instytucje na własne życzenie zostały w tyle. Wolą Orange Polska. Popieram ich wybór, to bardzo logiczne, że polskie fundusze podpisują się rękami i nogami pod sytuacją, w której polska spółka płaci firmie spoza naszego kraju opłatę licencyjną w wysokości 1,6% swoich przychodów (za używanie marki Orange). Prawdziwa lokomotywa gospodarki. Niekoniecznie polskiej (ale to już czepialstwo). Tu jest fajna tabelka obrazująca zmieniający się na przestrzeni czasu udział poszczególnych grup inwestorów w obrocie na GPW: www.gpw.pl/pub/GPW/analizy/Udz...Wszystko działa jak powinno. Polacy z roku na rok kupują coraz więcej drogich spółek z Ameryki, dzięki czemu Amerykanie mogą z roku na rok kupować coraz więcej tanich spółek z Polski. Uczciwa wymiana :)
|
|
Temat:
XTB
Edytując post zdążyłem zmienić tabelkę na dłuższą (z większą liczbą spółek), ale nie zdążyłem już zmienić informacji, że Norges Bank ma więcej udziałów (jako odsetek kapitału) tylko w 3 spółkach z GPW. Poprawiam: XTB nie jest pod tym względem na 4, ale na 7 miejscu. Generalnie sensu wypowiedzi to nie zmienia, to wciąż czołówka (w spółkach, które pod tym względem są na pierwszym miejscu Norges Bank ma 3,55% kapitału, a w XTB - 2,53%).
|
|
Temat:
XTB
To są dane dla całej giełdy, a nie dla XTB. Zagranica gra głównie na WIG20, nie mamy dowodów, żeby XTB było jakimś wyjątkiem od tej reguły (choć nie da się tego wykluczyć). Jeśli chodzi o krajowe portfele instytucjonalne do tej pory XTB było w nich bardzo niedoreprezentowane. Może coś się w tej kwestii właśnie zmienia, nie wiem, na ten moment trudno powiedzieć czy podmiot, który wziął ostatnio na radar XTB jest z Polski. Według danych ze stooq z ważniejszych polskich spółek jedyne, w których polskie fundusze (OFE, TFI, DFE, PTE i SFIO razem) mają równie małe udziały w kapitale to Żabka i Dino (ale również w ich przypadku fundy zebrały z rynku większy udział dostępnego free floatu). Minimalnie mniejszy udział polskie fundy mają też w Pepco, ale to po pierwsze spółka zarejestrowana poza Polską, a po drugie główny akcjonariusz (Pepco Holdco Limited) trzyma w niej aż 78,59 % akcji. Polskie fundy zebrały tu aż 40 procent free floatu, 2 razy więcej niż w przypadku XTB. Aby znaleźć jakąś spółkę, w której polskie fundusze są wyraźnie słabiej reprezentowane niż w XTB musielibyśmy pójść na wycieczkę do JSW. Inaczej od Sasa do lasa - wszędzie jest ich więcej. Nawet teoria, że te instytucje z zasady nie inwestują w spółki, które mają w nazwie tylko trzy litery nie tłumaczy tej sytuacji, bo w takim CCC jest ich całe zatrzęsienie. Warto politykę polskich funduszy porównać do zachowania Norges Bank (należącego do rządu Norwegii), który większe niż w XTB udziały (jako odsetek kapitału spółki) ma tylko w przypadku 3 spółek notowanych na naszej giełdzie. Ktoś tu się na pewno w swojej polityce myli i to niekoniecznie jest Norges Bank. Na koniec warto dodać, że na statystyki zaangażowania polskich fundów w XTB największy wpływ mają instytucje największe. Wśród mniejszych funduszy widać już też takie, które do XTB mają zupełnie inne podejście. W portfelach TFI Skarbiec i TFI Millennium XTB jest już największą pozycją. A oto tabelka obrazująca to, o czym napisałem. "Polskie fundusze" to wszystkie OFE, TFI, DFE, PTE i SFIO razem (możliwe są wynikające z zaokrągleń błędy rzędu jednej - dwóch setnych procenta).  kliknij, aby powiększyć
|
|
Temat:
XTB
Oczywiście mogę się mylić, ale jest możliwe, że ktoś grubszy zainteresował się w końcu XTB. Pamiętacie poniedziałek 7 kwietnia i panikę, która rozlała się po całym świecie po tym, jak D. Trump obłożył ten niewdzięczny cały świat cłem odwetowym? XTB na otwarciu tej sesji niewiele się różniło od innych spółek i również spadało, a jednak w trakcie sesji coś kliknęło i XTB wystrzeliło z otwarcia na poziomie 64,06 (z minimum intraday = 63,66) do zamknięcia 70,32 (z maksimum intraday = 71,98), kurs odniesienia z piątku wynosił 66,40. Wprawdzie cała GPW w trakcie poniedziałkowej sesji otrząsnęła się z minimów, ale o wyjściu na plus jednak mowy nie było. Po 7 kwietnia mieliśmy już do końca miesiąca spokojny trend w górę. Sesja wczorajsza była pod wieloma względami podobna do tej z 7 kwietnia: po otwarciu na poziomie 78,30 (z minimum intraday = 77,04) podnieśliśmy się do zamknięcia na poziomie 82,00 (z maksimum intraday = 85,26), kurs odniesienia = 78,88. Obu sesjom (7. i 30. kwietnia) towarzyszyły rekordowe obroty - pod ich względem były to sesje nr 2 i 3 w całym 2025 roku, wyższe mieliśmy tylko w trakcie pamiętnej paniki 31.01, której najważniejszym długotrwałym efektem okazało się moje dołączenie do tego forum. Ulica takich obrotów raczej nie zrobiła. W narodzie po sesji 29.04 widać było oczekiwanie spadków, ale tym razem zamiast wsparcia od grubego szorciarza przyszedł strzał w nos. W krótkim terminie widzę szanse na kontynuację trendu wzrostowego (a kiedy piszę tu, co myślę o długim terminie niezmiennie uznają mnie za naganiacza). Jeśli podobieństwo sesji z dnia 7 i 30 kwietnia uznamy za nieprzypadkowe (sądzę, że mogą stać za nimi te same podmioty/ten sam podmiot) w miesiącu maju możemy oczekiwać zachowania kursu podobnego do tego z kwietnia (czyli stabilnego trendu w górę). Dodatkowym czynnikiem zachęcającym do kupowania XTB może być coraz bliższa dywidenda. A później oczywiście ogłoszenie wyników za drugi kwartał, które powinny być znacząco lepsze niż te z kwartału pierwszego. Wiele wskazuje na to, że 2025 będzie po prostu kolejnym rokiem rekordowym dla XTB, na pewno pod względem przyrostu liczby nowych klientów, prawie na pewno pod względem obrotów, a może nawet pod względem zysków. Nie mów hop, póki nie przeskoczysz, ale dla akcjonariuszy XTB kolejne rekordy nie są niczym nowym i prawie się już do nich przyzwyczaili: rekordowy był dopiero co zamknięty rok 2024, wcześniej 2023, wcześniej 2022. Trzeba się cofnąć aż do roku 2021, żeby znaleźć pierwszy rok, który nie był rekordowy, ale to tylko dlatego, że w roku 2020 mieliśmy covid i związaną z nim bessę, dla XTB czas żniw. Gdy przeskoczymy 2020 i porównamy 2021 do całej przedcovidowej działalności spółki i wtedy mieliśmy rekord. Ale kiedy stojący za tymi rekordami zarząd opowiada o wzroście w kolejnych latach analitykowi mBanku wyrywają się rekomendacje, w których obstaje przy tym, że on wie lepiej :) Komu wierzyć? Dlaczego życie musi być takie ciężkie? W 2026 będą dla nas najprawdopodobniej pracować już opcje i giełda krypto. U amerykańskiej konkurencji te produkty odpowiadają za lwią część zysków (wszak kontraktów CFD w USA nie oferują), ciekawe czy w XTB będą miały jakieś przełożenie na końcowy wynik... Nie od razu w całej okazałości, drżę aby coś w ogóle skapnęło, choćby akurat tyle, aby udało się zaliczyć kolejny rekord. Raport za pierwszy kwartał 2025: - Należy zwrócić uwagę, że około 43 mld. zł. zysku (przed opodatkowaniem) zabrały nam ujemne różnice kursowe (umocnienie złotówki / osłabienie innych walut względem naszej). Za 81% tej kwoty odpowiada osłabienie dolara (wg informacji z konferencji wynikowej). Jeśli chcemy być firmą światową od klientów musimy jednak przyjmować zielone, no nie ma rady. - Depozyty klientów netto wzrosły r/r z 1,897 mld. do 4,127 mld. zł. Ten wzrost jest niezwykły nawet względem końca roku 2024, ledwie 3 miesiące wcześniej te depozyty wynosiły 2,536 mld. (i na tamten czas były już rekordowe). Dzieje się. - Wzrost liczby aktywnych klientów o 76,5% rok do roku. - Pomimo znaczącego wzrostu wydatków na marketing pieniądze te są wydawane racjonalnie: koszt pozyskania nowego klienta pozostaje na stałym poziomie.
|
|
Oto pierwsza partia screenów z moimi ostatnimi transakcjami. Chyba najważniejsza, bo dotycząca podstawy portfela, czyli XTB. Kolejność chronologiczna  kliknij, aby powiększyćTu certyfikat Raiffeisen typu Faktor z wyceną opartą o akcje XTB z dźwignią x5 (minus koszty finansowania, które w przypadku boczniaka byłyby mordercze). Tego dnia na Bossie akurat już nie miałem pieniędzy więc kupiłem to cudo przez rachunek w mBanku:  kliknij, aby powiększyćA dalej znów aż do znudzenia akcje, akcje, akcje:  kliknij, aby powiększyć kliknij, aby powiększyć kliknij, aby powiększyć kliknij, aby powiększyćO ile akcje XTB to inwestycja długookresowa (o którą jestem spokojny), o tyle certyfikat Raiffeisen wziąłem na krótszy termin, w czerwcu mam zamiar go sprzedać niezależnie od wyceny. Screeny z pozostałymi zakupami dodam tu pewnie za kilka dni, zawsze to jakaś zabawa z tymi obrazkami, a ja mam na co poświęcać swój czas. Ale wrzucę i je, obiecuję (w poprzednim wpisie już pisałem, jakie to spółki).
|
|
Po dłuższej przerwie może czas na aktualizację. Nie pisałem jakiś czas, bo trochę byłem na ten portal obrażony. Próbowałem pisać na wątku XTB, ale wszystko było usuwane jako naganianie, nie uchował się nawet Bogu ducha winny link do artykułu popełnionego przez Maciej Samcika: subiektywnieofinansach.pl/na-c...No, ale to akurat działo się przy cenie zamknięcia XTB = 66,66 więc pewnie komuś - zupełnie słusznie - te szóstki źle się skojarzyły. [Oczywiście artykuł ten wklejałem nie jako źródło wiedzy, ale jako potwierdzenie tezy, że inwestowanie na GPW ma szansę przebić się do mainstreamu, i że jest szansa, że na tym procesie przebijania się XTB skorzysta stosunkowo bardziej niż większość innych spółek.] Wobec powyższego trochę straciłem zapał, ale chyba raz na jakiś czas aktualizacje portfela robił tu będę. Nie obyło się w nim bez małych zmian, które dotyczyły jednak dodatków, a nie głównego dania. XTB wciąż dokupywałem/dokupuję (nie sprzedałem ani grama), najświeższą partię skubnąłem jeszcze dzisiaj na otwarciu. Na tej spółce zakupy robiłem nawet z lewarem. Nie będę tu za bardzo pokazywał swoich zakupów instrumentów korzystających z dźwigni (ewentualne dowody mogę przesłać komuś na priv gdyby ich żądano), z myślą o tym pokazowym portfelu zrobiłem tylko jeden zakup stosunkowo niewysoko lewarowanego (1:5) certyfikatu faktorowego Raiffeisen RBIFL5XTB. Oczywiście wszystkim początkującym odradzam produkty tego typu - certyfikaty z dźwignią nadają się do krótkotrwałej spekulacji, nie do inwestowania. Większość inwestorów kupuje je prawdopodobnie dlatego, że bardzo lubi markę Raiffeisen (albo innego emitenta) i nie ma nic przeciwko temu, żeby bank przygarnął ich pieniądze, chociaż nie wykluczam, że niektórym zdarzyło się je kupić bo akurat zobaczyli reklamę albo przeczytali przekonujący wywiad na jakimś portalu. Wracając do portfela: z niewielką stratą sprzedałem całe Asseco Poland: realizacja scenariusza, który sobie dla tej spółki wymyśliłem zdała mi się nieco mniej prawdopodobna niż wcześniej, to wciąż może być dobra inwestycja, ale niestety już nie dla mnie. Kapitał przerzuciłem na Pointpack, Passus i Unibep. Na ten ostatni rzuciłem się już po publikacji informacji o podpisaniu umowy z CPK, tak więc na razie jestem z tym zakupem w okolicy zera. Ktoś się tam chyba pozbywa jakiegoś grubszego pakietu i cena tych akcji nie rośnie tak, jak moim zdaniem powinna - na chwilę obecną z mojej perspektywy nie ma jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło - może będzie to można jeszcze przez jakiś czas stosunkowo niedrogo dokupywać. Z różnych względów (tak się ładnie pisze o spodziewanym braku wolnych środków) w najbliższym czasie (liczonym w miesiącach) większych zakupów raczej już robić nie będę. W akcje zapakowany jestem pod sam korek i tak zostanie. Oprócz spółek wymienionych wyżej zrobiłem kółko na Gaming Factory. Średnio udane, oddałem kilka procent powyżej ceny zakupu, gra ledwie warta świeczki. Ale to było trochę też dla zabawy, ze świadomością, że na krótki termin, ot, żeby nie stracić instynktu. Sam sobie zresztą udowodniłem, że może go trochę straciłem, bo wynik taki sobie. W wolnej chwili powklejam screeny z konta maklerskiego.
|
|
Dziś przed zamknięciem przez jakiś czas na CCC utrzymywał się TKO na poziomie minus 100 procent. To zrobiło wrażenie nawet na mnie choć oczywiście wiedziałem, że szanse na to, że będzie z tego jakaś draka były marginalne. Wyszło - jak zwykle - wiele hałasu o nic. Nie dałem się odciągnąć od XTB i Asseco i na zamknięciu zrobiłem zakupy tego, co wcześniej planowałem. Ostatecznie złożone zamówienia były łącznie odrobinę większe niż tu wcześniej zapowiedziałem. Jak 3 wiedźmy to 3 wiedźmy :) Na XTB wydałem 188 726,91 zł. (w tym 188 181,18 zł. na akcje i 545,73 zł. na prowizję):  kliknij, aby powiększyćNa Asseco wydałem 30 461,28 zł. (w tym 30 373,20 zł. na akcje i 88,08 zł. na prowizję):  kliknij, aby powiększyć
|
|
Temat:
XTB
|
|
Dopłaciłem do portfela 20 tys. zł. i kupiłem XTB. Wydałem 20 002,74 zł., z czego 19 944,90 zł. poszło na akcje, a 57,84 zł. na prowizje. Dziś dla odmiany kupiłem akcje po prawej, często tego nie robię, niech jest na szczęście :)  kliknij, aby powiększyćPlanuję dziś wydać jeszcze jakieś 100 - 200 tys. zł. (oprócz tego, co wkleiłem wyżej). Głownie na XTB, może coś z tego skapnie do Asseco.
|
|
Do portfela dopłaciłem 10 tys. zł., za które na zamknięciu dokupiłem trochę XTB (było to moje trzecie zlecenie tego dnia na XTB, dwa pierwsze opisałem wcześniej). Wydałem 9 947,73 zł. (w tym 9 918,96 zł. i 28,77 zł. na prowizje)  kliknij, aby powiększyć
|
|
Właśnie dopłaciłem do portfela 20 tys. zł. i (tradycyjnie) obkupiłem się akcjami XTB:  kliknij, aby powiększyćWydało się 19 952,52 zł., z tego 19 894,82 zł. na akcje i 57,79 zł. na prowizje.
|
|
MODERATOR napisał(a): We własnej kronice giełdowej, jak widzisz, masz znacznie większą swobodę.
Za co dziękuję, dzięki temu za parę lat będę mógł pisać "a nie mówiłem?", albo "było to oczywiste już parę lat temu". Z pousuwanymi wpisami (zresztą i tak parę ich poszło w eter) musiałbym dodawać "niestety nie mam jak tego udowodnić, musicie mi wierzyć!" co byłoby męczące.
|
|
Dziękuję za miłe słowa, szczególnie cenne, że pochodzące od innych starych giełdowych wygów. Oczywiście początkujących na parkiecie też szanuję, każdy kiedyś zaczynał. Dziś w godzinach popołudniowych postanowiłem dokupić jeszcze trochę akcji. Do portfela dopłaciłem 10 tys. zł., które podzieliłem mniej więcej po równo między XTB i Asseco Poland. Zakupy zrobiłem na zamknięciu (było to drugie zlecenie tego samego dnia na XTB, pierwsze na Asseco). Na XTB poszło 5 024,33 zł. (w tym 5 009,80 zł. i 14,53 zł. na prowizje)  kliknij, aby powiększyćNa Asseco poszło 4 994,14 zł. (w tym 4 979,70 zł. i 14,44 zł. na prowizje)  kliknij, aby powiększyć
|
|
Zmiany na rynku mieszkaniowym dzieją się tu i teraz i nie jest to coś, co trwa tydzień. Kierunek tych zmian jest wytyczony. Jeśli koniec wojny / zawieszenie broni na Ukrainie sprawi, że choć część Ukraińców z naszego kraju wróci "do siebie", dla rynku najmu w Polsce może to być niemal katastrofa. Pod tym względem posiadanie akcji na giełdzie powinno już teraz być dla bardziej długoterminowo myślących właścicieli nieruchomości bardzo pożądaną dywersyfikacją portfela. I to nie akcji amerykańskich, bo to nie one mogą na ewentualnym ukraińsko-rosyjskim układzie najwięcej zyskać. Czy inwestorowi stawiającemu dotąd wyłącznie na nieruchomości nie przydałaby się druga noga? Zakończenie działań wojennych na Ukrainie prawdopodobnie wpłynie negatywnie na nogę związaną z wynajmem, za to mogłoby wpłynąć bardzo pozytywnie na nogę związaną z akcjami (jeśli inwestor sam wcześniej zadbałby o to, by nie być inwalidą).
|
|
Czy zakup akcji XTB dla majętnych osób, które dotąd kupowały mieszkania pod wynajem nie jest ciekawszą opcją niż zakup kolejnego mieszkania? Jasne, że jeszcze nie każda z tych osób wie, że nieruchomościowa sielanka ma się ku końcowi - wystarczy, że mają najemców długoterminowych i jeszcze nikogo nowego na ich miejsce w nowym otoczeniu rynkowym nie szukali. Powoli, stopniowo, nieubłaganie będzie to docierać do wszystkich. Oczywiście, niektórzy z tych inwestorów, nawet jeśli dojrzeją do inwestowania na giełdzie, nie od razu dojrzeją do długoterminowego inwestowania np. w XTB. Pozwólmy im najpierw popełnić kilka grzechów młodości typu łapanie górek i dołków na jakichś bankrutach na podstawie wpisów na bankierze. Czy mniej żądna przygód część nieruchomościowych inwestorów nie mogłaby jednak dość szybko dojść do wniosku, że kupno właśnie XTB to biznes nie aż tak bardzo odbiegający od kupna nieruchomości w ich "najlepszych" czasach? Stale rosnąca dywidenda ma dar przekonywania:)
|
|
Myślę, że XTB ma szansę być jednym z większych wygranych nieuchronnego trendu odwracania się od rynku nieruchomości polskich inwestorów. Niektórzy z nich potrzebują więcej czasu aby dojrzeć do tej decyzji, a inni mniej. W życiu często bywa tak, że ci dojrzewający szybciej wygrywają najwięcej. Na opisanym wyżej trendzie powinna korzystać cała polska giełda, ale XTB należy do ulubieńców inwestorów indywidualnych, powinno więc na nim skorzystać bardziej niż przeciętna polska spółka, szczególnie, że wielu ze świeżo skonwertowanych z nieruchomości inwestorów będzie miało swoje konta maklerskie właśnie tutaj. Cóż bardziej naturalnego (i bardziej zgodnego ze sztuką) niż zakup spółki, której działalność się zna z własnego doświadczenia? Do moderatora: 1) Wniosek, że wielu ze świeżo skonwertowanych z nieruchomości inwestorów będzie miało swoje konta maklerskie w XTB wysnułem na podstawie statystyk Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych, zgodnie z którymi w lutym b.r. na XTB przypadło 79,38 procent przyrostu liczby rachunków maklerskich w Polsce (różnicy między liczbą kont otwartych a kont zamkniętych). 2) Informacja, że XTB należy do ulubieńców inwestorów indywidualnych jest cytatem z kanału gazety Parkiet na Youtube. We wpisie przypiętym pod filmem www.youtube.com/watch?v=rD5XVo... autorzy jeszcze mocniej napisali, że XTB to "Ulubieniec inwestorów indywidualnych" (a nie "jeden z ulubieńców"). 3) Zdanie "Cóż bardziej naturalnego (i bardziej zgodnego ze sztuką) niż zakup spółki, której działalność się zna z własnego doświadczenia?" jest parafrazą twierdzeń Warrena Buffetta: "Nigdy nie inwestuj w biznes, którego nie rozumiesz" i "Jeśli nie wiesz nic o diamentach, poznaj jubilera".
|
|
Nie wiem, czy ktoś z Was próbował ostatnio wynająć mieszkanie (jako właściciel), ale to ewidentnie nie to, co kiedyś. Piszę z własnego doświadczenia - dwa lata temu mogłem niemal robić konkurs komu by tu wynająć, a chętni atakowali telefonami już w pierwszą godzinę od wystawienia ogłoszenia. Dziś najemcy są już wybredni, patrzą na cenę i nie rzucają się na wszystko tylko dlatego, że zostało wystawione. Nawet abstrahując od tego, że przy wynajmie jest sporo więcej roboty niż przy siedzeniu na akcjach XTB (bo wynajmujący się co jakiś czas zmieniają, a wtedy znowu zaczynamy wszystko niemal od nowa), zakup kolejnej nieruchomości pod wynajem cechuje się obecnie gorszą rentownością niż zwykłe, długoterminowe ciągnięcie dywidendy z XTB. Myślę, że rodzimy kapitał będzie się przesiadał na giełdę. Pytanie: Czy wzrost wartości akcji w długim terminie w przypadku tak rozwojowej spółki jak XTB nie jest o wiele bardziej oczywisty niż wzrost wartości nieruchomości, które przy obecnych nadmuchanych cenach raczej celują w utrzymanie wartości pieniądza w czasie niż w jego mnożenie (a i to się nie musi udać).
|
|
Byłbym wdzięczny za podpowiedź, czy w Waszej opinii posty, które wkleję poniżej to naganianie? Moderator na wątku XTB bezlitośnie takie rzeczy usuwa. Mam wrażenie, że musiałbym dodać jakieś twierdzenia o zniesieniach Fibonacciego i oRGR aby tekst został uznany za merytoryczny. Czy ja jestem z innej planety, że swoje decyzje inwestycyjne podejmuję bardziej na podstawie logiki zbliżonej do poniższej niż na podstawie "kresek"? Czy chcecie, abym tego typu przemyślenia tu dodawał czy lepiej sobie odpuścić? Na wątku XTB wklejałem to jako jeden dłuższy post, który był wycinany w całości. Poniżej dzielę go na części, aby w razie usunięcia przez moderatora przynajmniej rozumieć, co konkretnie go tak uwiera:
|
|
Kolejne 10 tys. zł. wzbogaciło portfel i szybko zostało zamienione na walory XTB. Wydałem 9994,02 zł. w tym 9965,12 zł. na akcje i 28,90 zł. na prowizje.  kliknij, aby powiększyćWłaśnie zaktualizowałem swoje zlecenie sprzedaży za 777 zł. Tego codziennie robić mi się nie chce, ale aby to zlecenie było spójne z tym, co tu piszę raz na jakiś czas wypada je aktualizować. A więc aktualnie jest aktualne. Widzę, że jakiś czytelnik zechciał dołożyć na tym poziomie swój pakiet dwunastu akcji, chyba powinienem podziękować? Domyślam się, że to wyraz solidarności i wspólnoty poglądów w kwestii przyszłości XTB? Nie było moim zamysłem organizowanie akcji typu "sprzedajemy perełkę za 777 zł.", ale też mi kolega / koleżanka obok mnie w arkuszu w żaden sposób nie przeszkadza. Podgląd pełnego arkusza zleceń (opóźnionego o 15 minut) w formie wygodniejszej niż na interii (bo nie trzeba nic ściągać) podaje strona: gragieldowa.pl/spolka_arkusz_z...
|
|
Tu jest bardziej aktualna tabela z Ortex z dnia 16.03 (wcześniejsza była o 11 dni starsza):  kliknij, aby powiększyćŹródło: GPW_Trader2022 na x.com Wydaje się, że short już się zaczął skracać ze swojej krótkiej pozycji :) Wg danych z tabeli odkupił ok. 70 tys. akcji. Pozostaje mu ich do odkupienia jeszcze tylko 1,8 miliona :) Mam nadzieję, że nasi indywidualni inwestorzy jeszcze się postarają, żeby ta pożyczka zaczęła go parzyć. Niestety brakuje nam informacji jaką ma średnią cenę sprzedaży naszych walorów, ale są spore szanse, że na razie jest jeszcze na plusie. Szkoda, że dane liczbowe z Ortex nie są jakoś bardzo godne zaufania i szczególnie dokładne, ale dobrze, że są. Jeśli będziemy ostrożni w wyciąganiu wniosków i ograniczymy się do ogólnych twierdzeń, że ktoś tu grał na krótko i że chyba zaczyna już odkupywać akcje raczej nie będziemy mijać się z prawdą.
|
|
Dorzuciłem do portfela 10 tys. zł. i - jak łatwo się domyślić - nie trzymałem w nim tej gotówki zbyt długo. Kupiłem XTB. Wydałem 10002,98 zł., z czego 9974,06 zł. poszło na akcje, a 28,92 zł. na prowizje.  kliknij, aby powiększyćWygląda na to, że znalazł się sponsor promocyjnej ceny XTB, z którego życzliwości korzystam kupując te akcje. Wg danych Ortex (które nie są szczególnie rzetelne, ale nie są też całkowicie wyssane z palucha) ktoś raczył pożyczyć 1,87 miliona akcji XTB by zagrać nimi na krótko. Ciekaw jestem od jakiej ceny sprzedawał. Wycelował dobrze, wybrał spółkę z dużym "akcjonariatem obywatelskim", który jest znany z tego, że nie jest szczególnie stabilny emocjonalnie. Ostatnie paniczne ruchy na kursie mogły być więc inspirowane. Mleko się rozlało, krzywdy zostały zrobione, mniej doświadczeni inwestorzy indywidualni przeszli szybki kurs radzenia sobie ze strachem. Za jakiś czas przyjdzie szortom wycierać podłogę. Wątpię by chcieli tu zostać na długo, chociaż kto ich tam wie :)  kliknij, aby powiększyćŹródło: GPW_Trader2022 na x.com
|
|
Dorzuciłem do portfela 5 tys. zł. Kupiłem Asseco Poland wydając na to 4927,95 zł (w tym 4913,70 zł na akcje i 14,25 zł. na prowizje).  kliknij, aby powiększyć
|
|
Po raz kolejny dorzuciłem do portfela 10 tys. zł.. Po raz kolejny kupiłem za to pakiet XTB. Na zakupy wydałem równo 10000,00 zł., z czego 9971,08 zł. poszło na akcje, a 28,92 zł. na prowizje.  kliknij, aby powiększyć
|
|
Zlecenie urozmaicające portfel weszło. Kupiłem Asseco Poland wydając na to 4951,12 zł (w tym 4936,80 zł na akcje i 14,32 zł. na prowizje).  kliknij, aby powiększyćSpółka jest ewidentnie na radarach zagranicy. Jest taka niepisana zasada, że co jest przejmowane przez Constellation Software - rośnie. Mają track record i renomę lepsze niż Warren Buffet. Oczywiście poprawia się przy okazji efektywność kupowanego biznesu itp., ale jego cena rośnie jeszcze bardziej. Wiem, że Asseco już sporo urosło, ale na tle spółek amerykańskich wciąż jest niedrogie, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę perspektywy poprawy biznesu. Pod to gra tu Ameryka, podłączam się. Dodatkowo kursowi powinien służyć fakt, że za rok Asseco powinno wrócić do WIG20 (przynajmniej na dzień dzisiejszy wszystko na to wskazuje). Do klubu WIG20 nie należy wchodzić przy niskiej wycenie, nie wypada.
|
|
Dorzuciłem do portfela kolejne 10 tys. zł., które oczywiście przeznaczyłem na kolejny pakiet XTB. Tym razem na zakupy wydałem 10011,95 zł., z czego 9983 zł. poszło na akcje, a 28,95 zł. na prowizje.  kliknij, aby powiększyćPo dokonaniu zakupu zmusiłem się też do wymyślenia, co by można było na naszym parkiecie obecnie kupić jako urozmaicenie XTB. Jak już wymyśliłem, dorzuciłem do portfela kolejne 5 tys. zł. i złożyłem zlecenie zakupu. Zlecenie na razie czeka na realizację, napiszę jak wejdzie (może zdecyduję się wziąć z prawej).
|
|
Pomyślałem, że może warto by było się odrobinę uwiarygodnić i pokazać, że rzeczywiście bliżej mi do giełdowego lisa niż bajkopisarza. Jeśli ktoś pomyślał, że jestem kolesiem, który kupuje i sprzedaje wciąż ten sam pakiet akcji za 10 tys. zł. za chwilę wystawię na sprzedaż w cenie 777 zł. swój główny pakiet akcji XTB. Siedem to w wielu kulturach świata szczęśliwa liczba. Proszę, aby nikt tego nie zgarnął jednym zleceniem zakupu :) Różni youtuberzy też pokazują i się nie wstydzą. Pełen arkusz zleceń (chociaż nie w czasie rzeczywistym) jest dostępny na stronach interii: biznes.interia.pl/gieldy/notow... (tam należy kliknąć: "POBIERZ PEŁNĄ LISTĘ ZLECEŃ SPRZEDAŻY").
|
|
Temat:
XTB
Krótki wywiad z prezesem XTB: www.bankier.pl/wiadomosc/XTB-c...XTB nie zwalnia pod względem otwierania nowych rachunków maklerskich w Polsce. W lutym prawie 80 procent wszystkich nowych rachunków w Polsce zostało otwartych w XTB. Otworzyliśmy 10 razy więcej kont niż mBank (drugi pod względem tempa wzrostu). Do pozycji lidera w Polsce brakuje nam już tylko 34 353 rachunków, przy takim tempie rozwoju na mijankę będziemy potrzebowali jeszcze dwóch miesięcy: www.sii.org.pl/17981/analizy/n...Według corocznego badania komunikacji spółek z rynkiem w ocenie inwestorów indywidualnych XTB zajęło 3 miejsce wśród spółek z WIG30: ir.xtb.com/xtb-na-podium-ranki...I ja dobrze się tu czuję pod tym względem. Myślę, że oprócz komunikacji z inwestorami wypłacana rokrocznie dywidenda jest dodatkowym potwierdzeniem, że jesteśmy tu traktowani poważnie. Na rynku jest zmienność, jest ruch, są obroty na CFD. Generalnie krótki termin typu bieżący kwartał nie jest dla mnie szczególnie istotny, ale chyba i w tej kwestii jest szansa na trochę większy zysk niż wyliczone przez analityka 148,5 mln.
|
|
W ramach rozbudowy niniejszego portfela właśnie dokonałem kolejnego zakupu akcji XTB. Oczywiście wiem, co to dywersyfikacja, jeszcze przyjdzie na nią czas (nie ma jej potrzeby przy takich cenach XTB). Wydałem 10 031,73 zł. (w tym 10 002,72 zł. na akcje i 29,01 zł. na prowizję).  kliknij, aby powiększyćNa zakup przeznaczyłem nowe 10 tys. zł., zabrałem też 31,73 zł. fryzjerowi, na którego miałem przeznaczone 51,99 zł. ostatnim razem. W portfelu pozostało 20,26 zł. gotówki. Uznałem, że warto fryzjerowi obniżyć stawkę, bo nie okazywał mi żadnej wdzięczności za to, że wcześniej korzystałem z jego usług. Jeśli będzie się nadal upierał przy swoim czysto merkantylnym podejściu będę zmuszony zastosować embargo na korzystanie z jego usług i jego zakład upadnie. Z perspektywy tworzonego tu portfela mam nadzieję, że tak atrakcyjne ceny XTB jak obecne utrzymają się jak najdłużej. Jeśli spadną - tym lepiej, choć trudno mi pokładać szczególnie dużo nadziei na realizację takiego scenariusza. Perspektywa skupu własnego, dywidendy, nowych produktów (opcje i krypto) i rynków działalności są tuż za rogiem. Mam zamiar co miesiąc dokupować regularnie i zwiększać zaangażowanie. W mojej opinii kurs kiedyś wystrzeli (a im później tym bardziej), obecny zdecydowanie nie oddaje wartości spółki. Za dzień, za rok, za chwilę... W mojej opinii głównym powodem dla którego kurs XTB jest tak nisko jest swoista przepychanka inwestorów indywidualnych z głównym właścicielem. Niski kurs trochę mu wiąże ręce w kwestii ewentualnego ABB. Z tym, że takie przepychanki nie wpływają na fundamenty spółki, a wręcz stwarzają inwestycyjną okazję.
|
|
Temat:
XTB
A XTB znowu swoje: Cytat:XTB rozpycha się w Ameryce Południowej. Nowa licencja w Chile Źródło: www.parkiet.com/biura-maklersk...To znaczy, że będzie gdzie wywalać kasę na marketing. Zyski mogą być w tym roku mniejsze :)
|
|
krewa napisał(a):No i po co siedzisz na tym XTB jak można było kupić KER i mieć przynajmniej perspektywę na ładną fryzurę? ;) To brzmi jak interesujący pomysł na alternatywną kronikę giełdową, w której dysponując wskazaną kwotą zrobilibyśmy zawody "Kto pierwszy wyzeruje konto grając tylko na akcjach?". Oczywiście trzeba by zrobić dodatkowe obwarowania typu zakaz sprzedaży zakupionych akcji np. przez rok, bo inaczej dzięki spreadom i prowizjom daytraderzy zostawiliby długoterminowych inwestorów daleko w tyle. Kernel daje jednak szanse nawet pasywnemu inwestorowi na zasmakowanie w przyszłości takiego prawdziwego zera i za ten edukacyjny walor niewątpliwie należy go cenić.
|
|
Jedna trzecia Polaków twierdzi, że pierwsi ludzie żyli w tym samym czasie co dinozaury. Raczej nie są to przebiegli naukowcy, którzy mają na myśli ptaki (i tylko dokonali skrótu myślowego) gdyż w tym samym czasie 42 procent naszych krajanów w tę całą ewolucję w ogóle tak bardzo średnio wierzy (tylko 58 % Polaków zgadza się z twierdzeniem, że człowiek jako gatunek powstał w wyniku ewolucji). Jeśli uważasz: - że wirusy są produkowane w rządowych laboratoriach aby kontrolować naszą wolność (jak 50% Polaków), - że istnieje lek na raka, który jest ukrywany przed opinią publiczną z powodów komercyjnych (jak 45 % naszych rodaków) albo - że lasery działają przez koncentrację fal dźwiękowych (bez obawy, jesteś w tej sytuacji w większości - z tym twierdzeniem zgadza się 51% mieszkańców naszego kraju) myślę, że giełda niekoniecznie jest najlepszym miejscem dla Ciebie. Możesz tu sobie zrobić krzywdę. Bardzo proszę abyś nie czytał dalej - zamknij ten wątek i więcej tu nie wracaj. Dziękuję.  kliknij, aby powiększyćŹródło: europa.eu/eurobarometer/survey...A teraz, dla tych, którzy zostali: Nic, o czym tu piszę i będę pisał nie jest i nie będzie rekomendacją. Kupując akcje czy inne papiery wartościowe ponosisz ryzyko. Sam je podejmujesz, sam jesteś za swoje potencjalne straty odpowiedzialny. Myśl samodzielnie, bądź krytyczny. W niniejszej kronice - począwszy od dnia dzisiejszego - mam zamiar budować realny portfel inwestycyjny (oparty na prawdziwych transakcjach). Tak bym go budował gdybym na start miał 10 tys. zł. i musiał zaczynać wszystko od nowa. Oczywiście nie reprezentuje to całości mojego realnego portfela, ale przecież nie ma sensu przechwalać się po ile ktoś coś w przeszłości kupił - takich asów działających na danych historycznych widziałem wielu. Teksty w stylu "Po co było siedzieć na X i tracić czas jak można było kupić Y?" mnie nie ruszają. No więc ja z tych, co lubią czasem stracić trochę czasu i nie skaczą z okazji na okazję zbyt często. W długiej perspektywie jak dotąd efekty były skandalicznie dobre i pozwoliły na wielokrotne pomnożenie kapitału. Zobaczymy jak to pomnażanie pójdzie od dnia dzisiejszego w stronę przyszłości. Czas, start. Dziś o godz. 12:48 (i 56 sekund) złożyłem realne zlecenie zakupu 146 akcji XTB w cenie 67,94 zł. Zlecenie zrealizowało się w trzech transzach (109, 6 i 31 akcji) o godzinie 13:56.  kliknij, aby powiększyćWydałem 9 948,01 zł. (w tym 9 919,24 zł. na akcje i 28,77 zł. na prowizję). Gdybym budował ten portfel w XTB (gdzie oczywiście też mam konto) prowizji by nie było, ale jeśli możemy sobie utrudnić walkę o lepszą stopę zwrotu to czemu nie? Z 10 tysięcy złotych zostało mi 51,99 zł. gotówki. Jak już na tych akcjach stracę wszystkie zainwestowane środki wciąż będę miał 51,99 zł. na fryzjera i z głodu będę umierał ładny. Chociaż - na logikę - zanim stracę wszystko na swojej drodze do zera cena akcji XTB powinna osiągnąć 46,99 zł., co pozwoliłoby mi kupić jeszcze jeden walor tej spółki (minimalna prowizja to 5 zł.). Może jednak nie pójdę do fryzjera. Generalnie w spektrum moich zainteresowań są akcje, kontrakty (w tym kontrakty CFD), opcje, certyfikaty, kryptowaluty, ETFy, obligacje, a i to nie wszystko. W kronice chyba skupię się na akcjach, które i tak są podstawą portfela. Zobaczymy czy i jak się rozwinie ten wątek, nie twierdzę, że na pewno zawsze i wszędzie będę miał wystarczająco dużo zacięcia i wytrwałości, aby się dzielić swoimi przemyśleniami, ale kto wie.
|
|
Temat:
XTB
Czy coś zaczyna żreć w Niemczech?Pod względem wizyt na stronie xtb.com Niemcy były w styczniu drugim po Polsce krajem, a czegoś takiego jeszcze nigdy w historii nie mieliśmy okazji odnotować. W połączeniu ze świeżym odradzaniem się rynku CFD w tym kraju (w związku z poprawą sytuacji podatkowo-prawnej traderów) można mieć pewne nadzieje, że już w pierwszym kwartale 2025 co nieco nam się z tego tak przerażającego analityków marketingu zwróci. Tu więcej o korzystnych dla XTB zmianach prawnych w Niemczech: www.bankier.pl/wiadomosc/Niemc...Może się mylę, ale poprawa środowiska regulacyjnego w Niemczech chyba nie była jeszcze powodem żadnej euforii na naszych akcjach? W tym kraju rynek CFD był przez ostatnie 5 lat ciężko chory. Teraz odradza się może nie niczym feniks z popiołów, ale jednak z miejsca nie aż tak od zera odległego. Wchodzimy z marketingiem na całego w rynek z ogromnym potencjałem na etapie jego kształtowania się. Jak w ogóle można zadawać pytanie czy warto w niemieckim renesansie CFD uczestniczyć? Oto 5 krajów dostarczających największego ruchu stronie XTB wraz z miesięcznym wzrostem ruchu:  kliknij, aby powiększyćŹródło: similarweb.com Warto zwrócić uwagę na spory wzrost ruchu na stronie xtb.com w Hiszpanii. Tak, tej samej, która tak bardzo bolała akcjonariuszy (i analityków) gdy wprowadzała swoje straszliwe ograniczenia reklam.
|
|
Temat:
XTB
Wywiad Parkietu z analitykiem Noble na temat XTB, przez pierwsze półtora minuty nic się nie dzieje (widać tylko planszę): Chyba nie aż tak sceptyczny.
|
|
Temat:
XTB
Tak, ale na chwilę obecną ani my, ani żadna z tych spółek nie wchodzi do WIG20. Tu nie wystarczy być na szczycie listy rezerwowej czy najwyżej punktowaną spółką z mWIG40. Aby wejść do WIG20 trzeba jeszcze przeskoczyć w rankingu PGE, Kruka, Kęty i Budimex, które już w tym indeksie są. Za rok to mogą być nieco inne spółki, może np. mBank i Alior jeśli sektor bankowy znalazłby się do tego czasu w jakiejś większej korekcie? Zobaczymy. Wg danych na dzisiaj parę spółek z WIG20 już zostało przez nas (ale i przez Asseco, Benefit i Millennium) w rankingu przeskoczone, to po prostu wciąż za mało. Za nami w rankingu są (wyliczając od najniżej punktowanych) JSW, Cyfrowy Polsat, Orange i Pepco. Oczywiście może się zdarzyć, że w ciągu najbliższego roku biznes którejś ze spółek z WIG20 tak się skwasi, że ta spadnie poza miejsce 25 w rankingu, a wtedy jej miejsce w WIG20 zwolni się z automatu. W takiej sytuacji na zwolnione miejsce wskoczy spółka z pierwszego miejsca listy rezerwowej bez konieczności zajmowania 15 pozycji w rankingu. Dla porównania w tym roku (wg danych na dziś) aż 2 spółki (JSW i Cyfrowy Polsat) wypadłyby z WIG20 nawet, gdyby żadnemu z nowych kandydatów nie udało się dobić do 15 miejsca. Czy któraś z wciąż obecnych po najbliższej rewizji w WIG20 spółek ma szansę w ciągu kolejnych 12 miesięcy zostać nowym JSW? À propos nadchodzących przetasowań w WIG20 przyszły tydzień to ostatnia szansa dla Cyfrowego Polsatu na odmianę swego smutnego losu. Wciąż ma pewne (niewielkie) szanse przeskoczenie w rankingu Orange (a wtedy to Orange wypadłoby z indeksu), ale to musiałby być wybuch entuzjazmu na Polsacie albo wybuch paniki na Orange, raczej czysta teoria. Zeszłotygodniowe zachowanie kursu wskazuje raczej, że jeśli ktokolwiek gdziekolwiek o rozgrywce między tymi dwoma spółkami z ogona WIG20 myślał, to raczej miało to miejsce w Orange niż w Cyfrowym Polsacie.
|
|
Temat:
XTB
Dla nas istotne jest tylko ile akcji pozostaje w wolnym obrocie wg GPW Benchmark, bo to oni decydują o rankingu WIG20. Ich zasady są szczegółowo opisane tutaj: gpwbenchmark.pl/pub/BENCHMARK/...Stooq ma inną definicję free float i wyklucza z niego wszystkie akcje, które znajdują się w posiadaniu akcjonariuszy posiadających powyżej 5% walorów. Tymczasem GPW Benchmark do tej sprawy podchodzi bardziej wybiórczo i do akcji znajdujących się w wolnym obrocie wciąż zalicza wszystkie walory znajdujące się w posiadaniu instytucji finansowych zarządzających aktywami, funduszy inwestycyjnych i funduszy emerytalnych (patrz punkt 2.3 w dokumencie, do którego przesłałem link). Czyli nawet jeśli jakieś OFE nabędzie 10 czy 20 procent akcji spółki wg GPW Benchmark to wciąż free float. Wg takiej definicji wcześniej wymienione przez nas spółki mają taką liczbę akcji w wolnym obrocie: XTB: 66 096 382 Benefit: 2 052 000 Asseco: 51 476 000 Millennium: 605 345 000 Zamiast samemu liczyć te wartości możesz je podejrzeć bezpośrednio w kolejnych aktualizacjach portfela indeksów WIG20 i mWIG40, które są przez GPW Benchmark podawane co kwartał. Tutaj masz aktualizację z grudnia 2024 (najnowsza): gpwbenchmark.pl/pub/BENCHMARK/...
|
|
Temat:
XTB
cpolkosnik napisał(a): Lisie fajnie się czyta Twoje wpisy, ale coś mi nie gra z kapitalizacją FF. Przemnożyłeś XTB o 0,6 ale reszty nie mnożyłeś.
Wartość free floatu wszystkich wymienionych spółek została przemnożona przez 0,6, nie tylko XTB. Ta przepaść w wartości akcji w wolnym obrocie naprawdę jest duża. To czy mnożymy tę kapitalizację przez 0,6, czy nie, nie ma właściwie żadnego znaczenia. Przyznaję, że mój post byłby bardziej czytelny, gdybym wpisał wartości nieprzemnożone przez ten współczynnik, ale kiedy zrozumiałem, że lepiej byłoby wkleić bardziej surowe dane z innej kolumny mojego arkusza nie miałem już możliwości edycji tego, co napisałem wcześniej. Oto dane dotyczące kapitalizacji akcji pozostających w wolnym obrocie dla wymienionych przeze mnie wcześniej spółek bez mnożenia ich przez 0,6: XTB: 4461,5 mln. Benefit: 6412,5 mln. Asseco: 6650,7 mln. Millennium: 6513,5 mln. Ta kapitalizacja ciągnie nas w rankingu WIG20 w dół. Obroty ciągną w górę i to dzięki nim wyprzedzamy swoich bezpośrednich konkurentów. Niestety - jak wspominałem - wyższe obroty odpowiadają tylko za 40 procent punktacji, może być trudno wskoczyć w rankingu na 15 miejsce bez jeszcze jednego lub dwóch (w zależności od sytuacji) ABB. *** Drogi moderatorze, nie rozumiem co zdrożnego jest w pisaniu, że ewentualne kolejne ABB zwiększyłoby kapitalizację free floatu, co z kolei służyłoby celom wszystkich akcjonariuszy długoterminowych (zarówno drobnych, jak i głównego). Chcemy być w WIG20 = dostrzegamy przydatność ABB. Nie pisałem przecież, że ABB jest poświęcaniem się głównego dla nas drobnych, a i taką perspektywę można by tu przyjąć (sprzedaje z dyskontem tylko on, a do WIGu20 wchodzimy razem). Zachowaj proszę swoją, skądinąd godną podziwu niezłomność dla jakiejś lepszej sprawy - jeśli to oczywiście możliwe :) Moderator:Drogi Użytkowniku, wystarczy zapoznać się z regulaminem forum i stosować się go jego postanowień. Moderacja jest szczególnie uczulona na kilka punktów - nie toleruje wpisów zawierających przewidywany kierunek cen bez uzasadnienia fundamentalnego bądź technicznego; nie toleruje nawoływania pośrednio bądź wprost do kupna/sprzedaży akcji. Są to zasady obowiązujące od kilkunastu lat istnienia forum.
|
|
Temat:
XTB
krewa napisał(a):StaryLis napisał(a):Kurs, który będzie tu wzięty pod uwagę to cena zamknięcia z losowo wybranego dnia w przyszłym tygodniu. Nie wiemy, który dokładnie dzień będzie się liczył, może to być nawet cena z najbliższego poniedziałku.
Nie wprowadzaj w błąd. Kryteria są jasne - trzeci piątek miesiąca poprzedzającego rewizję Punkt 5.2.7 tutaj: www.gpwbenchmark.pl/pub/BENCHM...Cytat:Rewizja roczna Indeksu przeprowadzana jest po Sesji trzeciego piątku marca na podstawie Rankingu sporządzonego na 4 tygodnie przed dniem rewizji [...] Trzeci piątek marca to 21 marca. Cztery tygodnie wcześniej mamy nasz przyszłotygodniowy piątek 21 lutego. W punkcie 5.1.2 tego samego dokumentu jest zresztą napisane to samo: Cytat:"Ranking Indeksu sporządzany jest na 4 tygodnie przed dniem rewizji [...]" A punkt 5.1.5 w tym samym dokumencie dodaje wzmiankę o losowości dnia, z którego kurs zamknięcia będzie brany pod uwagę przy wyliczaniu wartości free floatu: Cytat:"Wartość akcji w wolnym obrocie oblicza się jako iloczyn Kursu Zamknięcia akcji i liczby akcji w wolnym obrocie w Dniu Rankingu, przy czym Kurs Zamknięcia jest wybierany losowo z okresu obejmującego Dzień Rankingu i cztery Dni Sesyjne bezpośrednio go poprzedzające." Cztery dni sesyjne poprzedzające dzień rankingu to poniedziałek, wtorek, środa i czwartek w przyszłym tygodniu.
|
|
Temat:
XTB
Zmieniając temat: była tu już kiedyś mowa o tytułach artykułów na Stockwatch. Dorzucam swoje trzy grosze: W dziale "Wiadomości" Stockwatch.pl widnieje: " Noble Securities obniżyło cenę docelową dla akcji XTB": Bije po oczach, gratuluję: www.stockwatch.pl/wiadomosci/n...Ale czy taki tytuł na pewno prawidłowo oddaje to, co zrobiło Noble Securities, które przecież podtrzymało rekomendację kupuj dla akcji XTB obniżając przy tym cenę docelową do 81,30 zł.? Przy obecnej cenie to wciąż dość spore, 20-procentowe pole do wzrostów (13,8 zł.). A teraz coś, na co uwagi nie udało się zwrócić żadnemu z mediów: - w dniu wydania obecnej rekomendacji kurs XTB wynosił 64,5 zł., a pole do wzrostów wynosiło nieco ponad 26 % - w dniu wydania wcześniejszej rekomendacji (tej z ceną docelową 88,6 zł., która właśnie została obniżona) kurs XTB wynosił 70,5 zł., a pole do wzrostów wynosiło prawie 26%. Pod względem pola do wzrostów nowa rekomendacja wcale nie jest więc mniej korzystna niż poprzednia. Nikt o tym jednak tak nie napisał. Dla porównania zakresu potencjalnych wzrostów i spadków niedawna głośna rekomendacja "Sprzedaj" mBanku, wydana tak jakby przy cenie 75,6 zł. (tak jakby, bo było jasne, że cena następnego dnia będzie niższa) miała cenę docelową 74 zł. i tylko 2-procentowe pole do spadków (1,6 zł.). Nie doszukuję się spisku, po prostu zauważam (z uśmiechem), że niemal identyczny tytuł dla newsa o najnowszej rekomendacji od Noble wybrał Puls Biznesu: " Noble Securities obniżył cenę docelową akcji XTB": www.pb.pl/noble-securities-obn...Jedyna różnica w tytułach jest taka, że dla Stockwatch Noble Securities to "ono", a dla Pulsu Biznesu "on" :) Zakładam, że oba artykuły powstały na podstawie tej samej depeszy PAP zatytułowanej: Noble Securities obniżył cenę docelową dla XTB do 81,3 zł i utrzymał rekomendację "kupuj": biznes.pap.pl/wiadomosci/firmy.... Sorry Stockwatch (i sorry Puls Biznesu): chyba moglibyście w sposób nieco mniej automatyczny skracać tytuły depesz PAP. Z większym zrozumieniem sedna sprawy. Wydaje się, że np. w tytule artykułu Parkietu (dotyczącym tej samej rzeczy): " Noble Securities nadal zakłada kupowanie akcji XTB" widać bardziej ludzkie podejście (bynajmniej nie chodzi o litość, a raczej o zrozumienia sytuacji i wymuskanie z treści tego, co najważniejsze): www.parkiet.com/rekomendacje/a...Wiem, że Parkiet pewnie bardziej się zwija niż rozwija(*), ale mniej clickbaitowe nagłówki chyba nie są tego przyczyną? (*) Pamiętam czasy, kiedy przy Parkiecie działało najważniejsze w Polsce forum inwestorskie, które później przez jeszcze jakiś czas wciąż było całkiem rzeczowe (nawet jeśli już nie najważniejsze w Polsce), dziś to śmietnik. *** Zmieniając temat jeszcze raz: Obniżenie ceny docelowej XTB przez Noble Bank w perspektywie 9-miesięcznej mnie nie dziwi. Analitycy często obniżają swoje wyceny, kiedy cena akcji spada, a podwyższają je, kiedy ta rośnie. Pewnie kiedy będziemy bliżej docelowej ceny 81,3 zł. wycena XTB i analitykowi wzrośnie (np. tak, aby 26-procentowe pole do wzrostu było zachowane). Na chwilę obecną warto jednak wziąć sobie do serca jego prognozy zysku, które są podstawą takiej, a nie innej wyceny. Jego zdaniem wycena 81,3 zł. wynika z prognozy zysku netto w wysokości 594 mln zł. w roku bieżącym i 663 mln. zł. w roku 2026. W roku 2025 powinniśmy więc mieć średnio 148,5 mln. zysku kwartalnie. Będziemy mocno trzymali za słowo już przy okazji szacunków zysków kwartalnych XTB za pierwszy kwartał 2025! Można dyskutować z analitykiem Noble Banku o słuszności takich, a nie innych założeń. Dużo bardziej niż jego chciałbym jednak w długim terminie przytrzymać za słowo Pana Analityka z mBanku, tego od rekomendacji sprzedaj. Jego zdaniem biznes XTB właściwie się kurczy, rok 2024 był najlepszym rokiem w historii spółki, a odtąd będzie już tylko coraz gorzej. Jego szacunek zysku XTB na 2027 rok to 498 mln. zł. :) Oj, będę trzymał za słowo (Pan Analityk pewnie do tego czasu zdąży zmienić zdanie i będzie udawał, że nic się nie stało).
|
|
Temat:
XTB
Nie wiem dlaczego nie mogę edytować swojej wypowiedzi powyżej więc dodam tutaj: Wartość free float, którą podaję powyżej jest już przemnożona przez 0,6 (bo ta wartość odpowiada za 60 procent punktacji).
|
|
Temat:
XTB
Tak, sam wyliczam ten ranking. Teraz, kiedy na niego spojrzałem widzę nawet, że ostatnio popełniłem pewien błąd, ale nie ma to znaczenia dla sytuacji XTB - w tym roku do WIG20 jeszcze nie wejdziemy i tyle. Byliśmy na najlepszej ścieżce do znalezienia się w tym indeksie już od marca 2025, ale przyszło IPO Żabki i się wszystko ... Przy sumowaniu obrotów nie odrzuca się największych i najmniejszych obrotów w miesiącu, nie odrzuca się w ogóle żadnych obrotów. Znaczenie mają nie obroty w danym miesiącu ale w całym okresie 12-miesięcznym. W najbliższej rewizji rocznej obroty, które będą brane pod uwagę przy obliczaniu końcowego rankingu dotyczyć będą okresu 12 miesięcy kończących się w przyszły piątek 21 lutego. Do rankingu oprócz wyceny spółki liczy się wycena akcji pozostających w wolnym obrocie. Ten składnik rankingu jest ważniejszy (dla nas niestety) i odpowiada za 60 % punktacji (obroty odpowiadają tylko za 40 % punktów). Kurs, który będzie tu wzięty pod uwagę to cena zamknięcia z losowo wybranego dnia w przyszłym tygodniu. Nie wiemy, który dokładnie dzień będzie się liczył, może to być nawet cena z najbliższego poniedziałku. Szczegółowe zasady wyliczania rankingu znajdują się tutaj: www.gpwbenchmark.pl/pub/BENCHM...XTB bardzo odstaje w dół od innych spółek z czołówki rankingu pod względem wyceny akcji pozostających w wolnym obrocie. W tej konkurencji w rankingu bardzo wyprzedzają nas nie tylko wszystkie spółki, które są przed nami na liście rankingowej, ale też znajdujące się za nami Asseco, Benefit, Millennium, Orange i Tauron. Pod względem wyceny free float odstajemy w dół naprawdę wyraźnie, a nie tylko trochę. Np. wg. cen z dzisiejszego zamknięcia takie Asseco ma wycenę free float na poziomie 3,99 mln PLN, Benefit - 3,85 mln PLN, Millennium - 3,91 mln PLN a XTB tylko 2,68 mln. Kiedy patrzymy na spółki, które w rankingu są wyżej niż my, różnice w wartości akcji w wolnym obrocie są niestety jeszcze większe. Oczywiście nadrabiamy obrotami i pod tym względem nie ma się czego wstydzić, ale nie da się ukryć, że dla zwiększenia wyceny free float przydałoby się jeszcze jedno lub dwa ABB. Mając to na uwadze ewentualna szalona wyprzedaż akcji po ewentualnym kolejnym ABB, jeśli do tej wyprzedaży dojdzie, wydawać się będzie szczególnie irracjonalna. Czy te strachy przed ABB już im się trochę nie przejadły? Naprawdę tak trudno zrozumieć dlaczego norweski fundusz emerytalny może od czasu do czasu kupić jakieś walory w lepszej cenie niż inwestor indywidualny? Nikt, kto kiedykolwiek robił zakupy hurtowe czegokolwiek nie powinien być zdziwiony. A jeśli komuś to przeszkadza powinien mieć świadomość, że przy takim podejściu do sprawy jest kiwany niemal na każdym kroku, bo niemal wszystko w hurcie jest tańsze (od ziemniaków po mieszkania).
|
|
Temat:
XTB
StaryLis napisał(a):
Są dwie sytuacje, kiedy spółka wchodzi do WIG20 (nie licząc sytuacji nadzwyczajnych typu wejście tam Allegro albo wykreślenie stamtąd Lotosu, który po prostu przestał istnieć).
1) Spółka, która ma wejść do WIG20 jest wysoko w rankingu. Wtedy nie oglądamy się na innych. Żeby tą ścieżką dostać się do WIG20 w rankingu trzeba być na miejscu najdalej 15 (a nie 20, jak by się mogło wydawać).
2) Spółka, która już jest w WIG20 spada na liście rankingowej poniżej miejsca 25. W takiej sytuacji spółka ta wypada z WIG20, a na jej miejsce wchodzi pierwsza z rankingu spółek, których jeszcze w WIG20 nie ma (jeśli nie jest bankiem, bo tych już do WIG20 nie wpuszczają)
Sprawdziłem sobie jeszcze raz ranking i powiem Wam, że szanse XTB na wejście do WIG20 już w tym roku wcale nie są aż tak iluzoryczne jak mi się zdawało. Dotąd skupiałem się na śledzeniu opisanej wyżej ścieżki numer 1 i wbiciu przez XTB miejsca 15 w rankingu. Na to rzeczywiście szans nie ma prawie żadnych. Okazuje się, że mamy jednak całkiem realne szanse na wejście do tego indeksu opisaną wyżej ścieżką nr 2. To czy w ten sposób wbijemy do WIG20 zależy nie tylko od wyceny naszej spółki, ale i od wycen Asseco, Tauronu, Orange i ew. Pepco. Trochę to przypomina sytuację naszej piłkarskiej reprezentacji na wszelkiego rodzaju mistrzostwach :) Tak wygląda zawzięta walka w ogonie rankingu WIG20: 24 miejsce: Pepco 25: Orange 26: Tauron 27: Cyfrowy Polsat 28: Enea 29: JSW Jak widać według sytuacji na dzień dzisiejszy z WIG20 wylatują JSW i Cyfrowy Polsat ustępując miejsca Żabce i CCC - dotąd wszystko wydaje się pozamiatane. Niejako w tle trwa jednak również walka między Tauronem i Orange o miejsce 25. Na dzień wczorajszy Tauronowi wystarczyłaby cena 4,79 zł. za akcję (zamiast 4,376), żeby wyprzedzić Orange (gdyby Orange utrzymało swoją wczorajszą cenę). Istnieje też możliwość, choć mniejsza, że Tauron zdoła w rankingu wyprzedzić Pepco, a nie Orange (np. kurs Pepco może spaść, a Orange wzrosnąć lub utrzymać cenę). Jeśli Tauron wbije miejsce 25 (lub wyższe) niezależnie od tego kogo wyprzedzi jeszcze jedna spółka z mWIG40 oprócz Żabki i CCC wejdzie do WIG20 (a wyprzedzony przez Taurona nieszczęśnik z WIG20 wyleci) już w marcu. Wg rankingu na dzień dzisiejszy spółką wchodzącą do WIG20 dzięki ewentualnemu heroizmowi Saurona (literówka) byłoby XTB. To miejsce nie jest nam jednak dane jako pewnik - możliwe, że smartgrubi mają inne plany i wcisnęliby w to miejsce Asseco, które ostatnio jest na fali wznoszącej. Gdyby kurs XTB stał w miejscu przy wczorajszym zamknięciu (65,38 zł.) Asseco wystarczyłby kurs 133,98 zł. aby wyprzedzić nas w rankingu. Wykonalne. Całkiem poza grą o WIG20 przy zielonym stoliku nie jest też jeszcze Benefit (wyprzedziliby nas w rankingu przy kursie 3302 zł. gdybyśmy obstawali przy swoim wczorajszym zamknięciu). Powyższe dywagacje będą miały jakiekolwiek znaczenie tylko jeśli Tauron jeszcze kogoś w rankingu wyprzedzi. Może - jeśli dobrze życzymy kursowi XTB - powinniśmy więc skubnąć też odrobinę energetyka? :) À propos rozgrywek smartgrubych - myślę, że to, co się teraz dzieje na Asseco ma miejsce właśnie za ich przyczyną. Ostatnio sprzedano tam prawie 15 % akcji własnych spółki z prawie 30 % dyskontem względem ceny rynkowej (po 85 zł. sztuka!). Ciekawe jak akcjonariat XTB zachowałby się po powzięciu informacji o czymś takim :) Na Asseco spowodowało to dalsze wzrosty :) Podsumowując: może się jeszcze okazać, że krótkoterminowcy będą mieli o co grać na XTB jeszcze w tym miesiącu.
|
|
Temat:
XTB
grum napisał(a): Przecież ta teza kupy się nie trzyma....
Proponuję odwrócić pytanie. Jaki był sens wystawienia rekomendacji "sprzedaj" przez analityka mBanku?. Wystawienie jej zaraz po ukazaniu się szacunkowych wyników, w godzinach zamknięcia giełdy sprawia wrażenie, jakby analityk tylko trzymał palec na enterze. Było jasne, że rekomendacja "sprzedaj" pogłębi panikę. Te kilka godzin, kiedy rynek był zamknięty to było jedyne okienko czasowe, kiedy można było rekomendację "sprzedaj" wydać. Było jasne, że już następnego dnia cena 74 zł. będzie ceną "kupuj". Rekomendacja ma przynosić jakąś wartość dodaną klientom danego biura maklerskiego, ale ta klientom mBanku nie przyniosła żadnej. Co więcej było jasne, że jej nie przyniesie już w chwili wystawiania. Naliczyłem trzy zwroty "było jasne" w tym krótkim wpisie (a teraz już cztery). Niejasna pozostaje odpowiedź na pytanie: "po co"?
|
|
Temat:
XTB
grum napisał(a):Zamiast szukać spiskowej teorii dziejów nie lepiej pochylić się nad tym co może on widzi a ty nie? Sęk w tym, że wszyscy widzimy to, co ten analityk. Za to ten analityk nie widzi (albo nie chce widzieć) tego, co my.
|
|
Temat:
XTB
grum napisał(a): I co ten analityk mBanku by zyskał na tym? co by zyskał jego pracodawca?
Presja na cenę akcji to również presja na zarząd. Nie sądzę, że wszyscy prezesi świata mają w czterech literach wycenę swoich spółek. Zarząd w każdej spółce może przecież zostać zmieniony gdy akcjonariusze będą postrzegać wycenę swoich akcji jako niezadowalającą, a wielu prezesów, którzy nie są zarazem głównymi akcjonariuszami (a taka sytuacja ma miejsce w XTB), ma to z tyłu głowy. Powyżej opisana presja na zarząd jest w przypadku XTB bardzo jednoznacznie powiązana z wydatkami na marketing. Analityk mBanku dorzucił swoją cegiełkę do spowodowania wodospadu na kursie, stał się niejako głosem tego wodospadu. Gdyby nie ta rekomendacja spadek w ciągu dwóch kolejnych dni po publikacji raportu zapewne byłby mniejszy. Uderzenie miało precyzyjny, idealny timing i - jak już pisałem - nie przyniosło żadnej wartości klientom mBanku. "Głos wodospadu" stanowczo zażądał od zarządu XTB, aby ten poniechał zbyt agresywnego zdobywania nowych klientów i zamiast tego skupił się na zysku. Trudno nie dostrzec, że im bardziej zarząd XTB wziąłby sobie do serca takie nawoływania tym sytuacja mBanku na rynku biur maklerskich byłaby lepsza. W idealnej dla mBanku sytuacji XTB zaczyna już od dzisiaj monetyzować bazę klientów swojego biura maklerskiego i robi to od razu na grubo. Zarazem porzuca agresywny marketing, a mBank pozostaje liderem na rynku biur maklerskich po wsze czasy. Według danych za styczeń 2025 prawie 80 procent nowych kont maklerskich w Polsce jest otwierana w XTB. Gdyby w ogóle nie liczyć klientów XTB prawie 40 procent nowych kont byłoby otwieranych w mBanku... To, co się dzieje obecnie na rynku biur maklerskich to jednak nie tylko napływ nowych klientów, to również przepływ "starych" klientów, w dużej mierze z mBanku, do rozpychającego się na rynku XTB. Sytuacja ta nabrała tempa po uruchomieniu kont IKE w XTB. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można zakładać, że mBank jest największym dawcą kont IKE dla XTB - Internet jest pełen "byłych" klientów mBanku, którzy informują o przenosinach swojego IKE do XTB. A to dla mBanku zupełnie świeży problem. Oczywiście, że mBank miał tutaj, przynajmniej w teorii, coś tutaj do ugrania. Nawet jeśli doprowadzenie do "sytuacji idealnej" nie było zbyt realistyczne, trudno twierdzić, że skromny kwartał lub dwa dłużej na pozycji lidera wśród biur maklerskich są zupełnie nieistotne. Każde zmniejszenie wydatków na marketing w XTB ma dla mBanku realne, pozytywne i liczone w PLN znaczenie. Ujmując to inaczej: mBank nie traci, kiedy XTB zarabia. Na chwilę obecną mBank traci, kiedy XTB nie zarabia i skupia się na marketingu. I teraz: nie twierdzę, że analityk mBanku próbował przez swoją rekomendację wywierać nacisk na zarząd XTB. Po prostu odpowiadam na cytowane pytanie.
|
|
Temat:
XTB
cpolkosnik napisał(a):No a jak to jest tylko po jednej spółce jest wymiana? Nie może od razu kilka spółek zmienić miejsce? Jeszcze przed XTB oprócz CCC jest ZABKA, no ale z WIG20 XTB wyprzedza 7 spółek. Oczywiście, że można na raz wymienić w WIG20 dwie lub trzy spółki - w marcu wstąpią do niego zarówno Żabka jak i CCC (jeśli nie wydarzy się jakaś katastrofa). W teorii można w jednej rewizji wymienić nawet całą dwudziestkę (rzecz jasna w praktyce byłoby to niemal niemożliwe). Są dwie sytuacje, kiedy spółka wchodzi do WIG20 (nie licząc sytuacji nadzwyczajnych typu wejście tam Allegro albo wykreślenie stamtąd Lotosu, który po prostu przestał istnieć). 1) Spółka, która ma wejść do WIG20 jest wysoko w rankingu. Wtedy nie oglądamy się na innych. Żeby tą ścieżką dostać się do WIG20 w rankingu trzeba być na miejscu najdalej 15 (a nie 20, jak by się mogło wydawać). 2) Spółka, która już jest w WIG20 spada na liście rankingowej poniżej miejsca 25. W takiej sytuacji spółka ta wypada z WIG20, a na jej miejsce wchodzi pierwsza z rankingu spółek, których jeszcze w WIG20 nie ma (jeśli nie jest bankiem, bo tych już do WIG20 nie wpuszczają) Jak widać WIG20 nie jest wcale indeksem 20 największych firm, ani nawet indeksem 20 firm znajdujących się najwyżej na liście rankingowej. Stosunkowo trudno się do niego dostać, ale jak już się dostaniesz, stosunkowo trudno z niego wypaść. Moim zdaniem jest to jedna z przyczyn generalnej wieloletniej słabości tego indeksu. Takie CCC czy XTB, a wcześniej Budimex mogłyby do WIG20 wejść szybciej, póki są bliżej początku swojej fali wzrostowej, co sprawiłoby, że indeks ten w długim terminie zachowywałby się lepiej. Podobnie JSW czy Cyfrowy Polsat zupełnie niepotrzebnie tak długo tam gniją. Na chwilę obecną XTB może być wyżej w rankingu niż spółki z WIG20, ale jeśli nie wskoczy na miejsce 15 (a szanse na to w najbliższej rewizji są niemal wyłącznie teoretyczne) do WIG20 nie wejdzie.
|
|