Omówienie sprawozdania za II kwartał Grupy PSW Holding za II kwartał 2010r.
Niestety omówienie sprawozdania będzie skromne. Nie dlatego, że jestem z natury leniwy, ale z powodu dostępności danych finansowych. Szczerze mówiąc po raz kolejny w przypadku NC rozczarowałem się poziomem sprawozdań. W raporcie rocznym dającym teoretycznie największą wiedzę, brak jest rachunku przepływów pieniężnych oraz not do poszczególnych pozycji. Z raportu biegłego wynika, że takowe istnieją, ale nie ma ich ani na stronie spółki, ani też na strona NC. W związku z czym nie ma dobrego punktu odniesienia.
Jak już wspominał mój kolega w poprzednich omówieniach bilans jest charakterystyczny dla hurtowników. Mało aktywów trwałych, bo biznes robi się handlem a nie produkcją. W zasadzie spółka funkcjonuje bez kredytów, a zadłużenie jest malutkie, pochodzące głównie ze zobowiązań wobec dostawców i podatków. Co ciekawe spółka stosuje w zasadzie outsourcing tam gdzie tylko można. Świadczy o tym poziom kosztów pracowniczych i wielkość obciążeń usługami obcymi. W zasadzie nie ma chyba własnych powierzchni magazynowych, bo dostawy realizuje niemal natychmiast o czym świadczy ich czas rotacji wynoszący 1 dzień.
W obecnej chwili jest wręcz nadpłynna, ale to efekt trzymania środków na wypłatę dywidendy.
Przychody osiągane są z handlu węglem, przy czym surowiec dostarczany jest z trzech źródeł: Polski Rosji i Niemiec. Rodzi to ryzyko kursowe i możliwość powstawania różnic kursowych. Spółka korzysta u dostawców z odroczonej płatności, przez co od momentu otrzymania faktury do zapłaty narażona jest na zmiany ceny. Przy rotacji zobowiązań w ciągu kilkunastu dni, może to mieć znaczenie dla poszczególnych kwartałów. Natomiast długofalowo różnice kursowe powinny się eliminować ze względu na zmienność rynku walutowego i krótki czas ekspozycji. Jaki wpływ mają na wynik niestety nie wiadomo, bo brakuje w sprawozdaniu półrocznym jakichkolwiek not. To w sumie niespełniona obietnica. Zarząd wydawał się sugerować podnieść jakość informacyjną w związku z planem przenosin na parkiet główny.
W pierwszym półroczy przychody wzrosły o 17,8% natomiast w samym drugim kwartale o ponad 25. Nie należy tego raczej wiązać ze zwiększaniem dynamiki, tylko sezonowością. Spółka w miesiącach letnich jest skazana na mniejsze obroty, przez co każde zwiększenie sprzedaży wygląda procentowo efektowniej. Wzrost przychodów tłumaczony jest programem taniego węgla w lecie.
Wzrósł zysk brutto na sprzedaży. Można tego nie zauważyć, bo wzrost o ćwierć punktu procentowego może zginąć w zaokrągleniach, ale kwotowo jest to 200 tysięcy więcej. W zasadzie zysk na sprzedaży netto i brutto, a nawet wynik operacyjny się prawie nie różną, za sprawą małych kosztów stałych.
Sam drugi kwartał spowodował stratę na poziomie sprzedaży, co w rachunku zysków w wariancie kalkulacyjnym obejmowałoby koszty sprzedaży i zarządu. Krótko mówiąc skala przychodów w kwartale II jest sezonowo tak mała, że nie da się obecnie wyjść nad kreskę.
Wynik poprawia się na poziomie operacyjnym, ale jest mniejszy niż przed rokiem. To prawdopodobnie efekt jakiegoś odwrócenia odpisów aktualizujących należności, lub też rozwiązania rezerw. Niestety ze sprawozdania nie da się tego wyczytać.
Zysk brutto jest znacznie mniejszy niż w roku ubiegłym, co wynika z dużych przychodów finansowych w tamtym okresie. Strzelałbym, że to właśnie dodatnie różnice kursowe, robią różnice.
Ten kwartał, jako sezonowo najgorszy jest nieistotny dla wyceny spółki. Przychody, czy zyski za 12 miesięcy w zasadzie się nie zmieniają. Ten okres trzeba po prostu przeczekać. Zarówno spółka jak i jej akcjonariusze.
Według automatu:
www.stockwatch.pl/gpw/grupapsw...Spółka jest niedowartościowana, ale on nie wie o pewnym kontrowersyjnych działaniach zarządu przy rozwadnianiu kapitału, emisji nowych akcji, czy jakości sprawozdań. Każdy z tych elementów jest powodem do dyskonta.
Ryzykiem tej spółki jest kurs walutowy. Ceny węgla nie powinny mieć istotnego znaczenia, oczywiści jeśli spółka kalkuluje marżę kwotowo, a nie procentowo. W pierwszym przypadku spadek cen o 30% nie zrobi wrażenia, natomiast w drugim oczywiście zmniejszy marżę o 30%. Efektu zapasów tu nie będzie, ze względu na czas rotacji, tak wiec o ile utrzyma się odpowiedni wolumen sprzedaży, a ceny się bardzo nie rozjadą to straty mogą jedynie wynikać z kursu Euro – Niemcy i Dolara - Rosja
Powyższa treść przez 60 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.