zgred napisał(a):czy i tak nie lepiej jest kupować obligacje bez narosłych odsetek na IKE?
przecież zapłacę za zakupione obligacje niejako więcej, bo z narosłymi odsetkami...
np. cena nominalna obligacji (z oprocentowaniem 10% netto, kwartalnie wypłacane) to 1000 zł + narosłe odsetki 10 zł
więc cena zakupu to 1010... a dostanę 1025 na koniec okresu odsetkowego.... co daje po przeliczeniu 5,9% zysku w skali roku... a nie 10% jak w przypadku zakupu bez narosłych odsetek....
czy może coś pomyliłem lub czegoś nie zrozumiałem....?
Przyjmując że kurs obligacji z odsetkami i bez naliczonych odsetek jest identyczny (brak efektu, o którym pisze SirHoe), to kupno bez odsetek jest bardziej opłacalne, ale tylko minimalnie. Po prostu płacąc sam nominał, odsetki są naliczane od całej kwoty inwestycji. Natomiast kupując obligacje z narosłymi odsetkami, nie otrzymasz oprocentowania od części inwestycji - nie nalicza się odsetek od odsetek.
W podanym przykładzie rentowność w pierwszym okresie po zakupie wyniesie (w uproszczeniu) (1025-1010)/1010*(365/(91*0,6))= 9,93%
Założyłem, że upłynęło już 40% kwartalnego okresu odsetkowego (tyle jest naliczonych odsetek.
Jest to nieco mniej niż 10%, ale niewiele.
Co do IKE, to oferta Bosia jest chyba najlepsza dla osób chcących samodzielnie inwestować na GPW, NC i Catalyst. Tu troche informacji o mozliwych korzyściach z
IKE w bossa.pl.
PIB - Finanse z sensem