portfel długoterminowy IKE

S Pharmena , połowa pozycji średnio po +/- 17,70. Akceptacja 50 % zysku. Nie rozumiem zachowania tej spółki: dlaczego przez długi czas praktycznie nie było tu obrotu, dlaczego pod koniec 2014 spadła tak nisko. Wydawało mi się , że obecny wzrost ma racjonalne podstawy, ale dzisiejszy spadek na potężnym jak na spółeczkę obrocie nakazuje ostrożność. Obecnie jest tu dużo emocji, jak rynek ochłonie to rozważę ponowne zwiększenie zaangażowania. Pozostałe akcje,jako ,że praktycznie mam je za darmo - trzymam wg. pierwotnych założeń - do czasu rozstrzygnięcia 1 MNA.

Tak na marginesie, obserwując od 2 lat notowania Pharmeny zauważyłem, że piątek jest dniem kiedy kurs potrafi zachowywać się nietypowo, z nastawieniem na presję podaży. Nie wykluczam, że w poniedziałek przyjdzie odreagowanie i być może dzisiejszy dzień to tylko realizacja zysku dla jednych a okazja do tańszych zakupów dla innych.

Wzrost wartości portfela w lutym to 4%
Benchmarki: WIG +3%, Arka Akcji +2%

Najbardziej zyskały:
Pharmena (pomimo dzisiejszego megaspadku) +35%
CCC +19%
Kęty +14%
Kruk +11%

Spadkowicze to:
PGS Soft – 6%
Dębica – 4%
11 BIT – 3%

Nastawienie do rynku na najbliższe tygodnie - nieustająco bycze!

Zapomniałbym o jeszcze jednym zakupionym pakieciku.
K Mecator medical po 15,20. Wybicie na nowe szczyty na zwiększonych obrotach.

Pomimo kosztów transakcji i straty na Dębicy portfel dziś na "+"

Kasztan,
Ciekawa interpretacja wykresu, ale ja tej flagi nie widziałem.
Technicznie to raczej szukałbym wsparcia na linii pociągniętej po szczytach z połowy stycznia (mniej więcej poziom dzisiejszego zamknięcia).
Może nie powinienem się przyznawać, ale w przypadku PZU, podczas zakupów, na AT patrzę tylko pobieżnie. Stosuję tu strategię fundamentalną okresowego dokupowania akcji (a dzisiaj uwolniłem trochę gotówki). PZU trzymam głównie ze względu na solidną dywidendę. Zadziałało to trochę tak, że dywidendową Dębicę zamieniłem na dywidendowe PZU.
Myślę, że w tym roku nie będę już wykonywał żadnych ruchów na tym walorze.

K AB PL po 41,15 podwojenie pozycji, obecnie 4% portfela
K Paged po 54,60, zaangażowanie 3% wartości portfela. Spółka nieobecna na "Forum S" (ja przynajmniej nie zauważyłem...) a ciekawa zarówno fundamentalnie jak i technicznie - wczoraj wybicie ponad ostatni szczyt na rosnącym obrocie, dzisiaj wspinanie na kolejny. Od 2012 w pięknym trendzie wzrostowym.

Z przyjemnością obserwuję to co dzieje się na GPW. Widać zalążki hossy, akcje wartościowych spółek wybijają kolejne opory i "maxy" a jednocześnie można sobie spokojnie skanować rynek i wybierać coś wartościowego do portfela. Bez presji, że "pociągi odjeżdżają", bo wiele z nich wciąż jeszcze na peronach. Myślę, że warto obecnie być w akcjach, bo najciekawsze wciąż przed nami!

Fidiasz,
Przyznasz, że aktywność na wątku "nie powala". Dla mnie to pozytyw bo "pieniądze lubią ciszę". Jak spółka zaczyna być modna na forach, to często wzrosty się kończą (przykład, pierwszy z brzegu - 11 BIT).

K Elemental po 4 zł. Zwyczajowy pakiecik startowy 1,5 % portfela.

Mój "proces zakupowy" wygląda mniej więcej tak:
1.Przeglądam cały czas rynek i wybieram - do bardziej wnikliwej obserwacji spółki o dobrych fundamentach, gdzie spodziewam się, że ich wartość może rosnąć.
2.Kiedy wpłacę lub uwolnię gotówkę to analizuję wykresy i wówczas wybieram to co w danym momencie wygląda najbardziej obiecująco i kupuję.
3.Każda transakcja jest inna, jest przeprowadzana w różnej sytuacji rynkowej, staram się nie działać wg. schematów tylko podejmować decyzje indywidualnie.
4.W ostatnich tygodniach daje się zauważyć (dawało się zauważyć?)na wielu spółkach wybicia na rosnących wolumenach i kilka takich sytuacji wykorzystałem do zakupów.
W tych konkretnych transakcjach nie zastanawiałem się tylko kupowałem w chwili wybicia. Naturalnie warto byłoby kupić trochę taniej (np. przy powrocie do wsparcia - dawnego oporu), ale ja ,zakładając wzrosty wolę nie ryzykować, że "pociąg odjedzie" tylko "biorę".
5.W przypadku większości inwestycji stosuję nastawienie długoczasowe, myślę ,że wówczas timing "wejścia" nie jest tak istotny i nie przejmuję się zbytnio, jeżeli po transakcji kurs spada (naturalnie w granicach wcześniej założonego stopa - mentalnego ,bo taki stosuję).
6.Wykresy stanowią dla mnie tylko jeden z aspektów który biorę pod uwagę podczas zakupów, czasem jest to czynnik decydujący, czasem prawie w ogóle nie biorę go pod uwagę (np. niedawno -PZU).

Niestety (?) nie jestem osobą cierpliwą i fakt posiadania wolnej gotówki powoduje, że natychmiast szukam okazji do zainwestowania. W związku z tym:
K CCC -powiększenie ładnie rosnącej pozycji. Obecnie zaangażowanie w walor to 7,5 % portfela i średnia cena zakupu 150 zł. Może rozsądnie byłoby poczekać na pełniejsze zrealizowanie obecnej korekty (choć może korekta już się kończy?). Mam zamiar trzymać długookresowo, więc poziom wejścia nie jest chyba tak istotny jak przy średnioterminowych spekulacjach, więc wchodzę.
Gotówka w portfelu: oczywiście zgodnie z charakterem inwestora i nastawieniem do rynku "0"

Cele inwestycyjne portfela.
Jak wynika z tytułu portfela i założeń IKE celem inwestycji w portfelu jest zabezpieczenie sobie (i rodzinie) bezpieczeństwa finansowego na emeryturze. W tej chwili planuję prowadzenie portfela do roku 2027 i osiągnięcie jednego z celów:
1.Wersja pesymistyczna: zamknięcie portfela w kwocie wynikającej z nominalnych , corocznych wpłat w ramach IKE.
2.Wersja optymalna - moim zdaniem najbardziej prawdopodobna, osiągnięcie w 2027 r. wyniku zbliżonego do 500.000 zł. Zakładając kilkuprocentowy (raczej bliżej 10%) roczny wzrost inwestycji + wpłacane corocznie środki, myślę ,że wynik jest możliwy do zrealizowania. Zagrożenie: "black swans" czyli nagłe, nieoczekiwane zdarzenia.
3.Wersja optymistyczna (ale wciąż realna) to 1000000 zł. Zakładając, że średnio co 6 lat zdarzają się okresy bessy, mam nadzieję 2 krotnie skorzystać z tego "zjawiska". Gdyby udało się odpowiednio zareagować - czyli najprościej mówiąc "sprzedać na górce/ kupić w dołku", myślę, że cel jest ciągle w miarę realistyczny.
Mam nadzieję, że zarówno ja wytrwam w swoich założeniach jak i Stockwatch będzie istniał jeszcze przez te 12 lat i będę mógł dokumentować swoje "zmagania z rynkiem" i w 2027 podsumować realizację jednego z w.w. celów.

Z pkt. 1 wynika "generalny stop -loss". Niezależnie od zarządzania poszczególnymi pozycjami w portfelu, w przypadku spadku wartości całego portfela do kwoty wynikającej z sumy wpłat nominalnych "keszuję" wszystkie inwestycje i zastanawiam się nad nową strategią. Mam nadzieję, że do takiej sytuacji nie dojdzie, ale z drugiej strony przecież zakładam te 2 bessy...
W przyszłości mam zamiar podnieść "generalny stop loss", by nie stracić już wypracowanych zysków.