Omówienie sprawozdania finansowego Grupy Kapitałowej Bipromet za 1Q 2011
Bipromet to spółka z sektora budownictwa inżynieryjnego świadcząca usługi głównie dla przemysł oraz ochrony środowiska. Rok 2010 był okresem przełomowym dla spółki, po wezwaniu głównym jej udziałowcem stał się potężny KGHM. Od tego czasu co jakiś czas Bipromet informuje o sporych kontraktach realizowanych dla producenta miedzi. Pierwszy kwartał dla spółek budowlanych na pewno nie jest do końca miarodajnym okresem, jednak moim zdaniem wyniki przedstawione w raporcie mogą potwierdzać pewne obawy inwestorów, które pojawił się po przejęciu Biprometu przez KGHM.
Na początek przychody tutaj mamy dynamiczny wzrost o prawie 40% w porównaniu do analogicznego okresu 2010. Rośnie właściwie tylko sprzedaż generowana przez segment budowlany, ale tutaj nie ma się czemu dziwić gdyż kontrakty na spore kwoty podsyła główny udziałowiec. Spółka na cały 2011 planuje około 100 MPLN, co dałoby ponad dwukrotny wzrost obrotów w porównaniu do 2010. Na poziomie porównywalnym do analogicznego okresu 2010 utrzymują się przychody generowane przez najem, kwartalnie jest to około 1 MPLN, co ważne z punktu widzenia Biprometu usługi te generują stabilny zysk operacyjny – kwartalne c.a. 400 TPLN. O wiele gorzej wygląda sytuacja w zakresie rentowności w segmencie budowlanym. W porównaniu do 1Q 2010 spółka pomimo wzrostu obrotów wygenerowała zdecydowanie niższy wynik operacyjny , co może potwierdzać, iż kontrakty realizowane dla KGHM są na niskiej marży. Byłoby to niepokojącą informacją dla inwestorów, gdyż pomimo znacznego wzrostu obrotów spółka będzie miały problemy z poprawą rentowności oraz efektywności wykorzystania majątku.
Jeszcze na chwilę chciałbym wrócić do sprawozdania finansowego za 2010, gdyż wielu inwestorów bardzo pozytywnie je odebrało ze względu na poprawę wyników oraz spory zysk netto. Niestety w dużej mierze wynika on z podniesienia wartości nieruchomości inwestycyjnych, które są w posiadaniu Biprometu - dało to ponad 2 MPLN zysku (operacja bezgotówkowa), czyli prawie 2/3 wyniku brutto wygenerowanego przez spółkę. Tak naprawdę operacyjnie 2010 był zdecydowanie słaby i spółka zaliczyła tam spory dołek we wszystkich obszarach analizy finansowej.
W bilansie na koniec pierwszego kwartału brak istotnych zmian, zdecydowana większość stanowią aktywa trwałe a konkretnie nieruchomości inwestycyjne przeznaczone pod wynajem. Sporym problemem Biprometu jest niestety niska efektywność posiadanego majątku, przy aktywach trwałych na poziomie ponad 62 MPLN spółka w 2010 wygenerowała tylko 2,5 MPLN zysku na poziomie operacyjnym (po wykluczeniu transakcji jednorazowych), co jest bardzo słabym wynikiem. Kwestią otwartą ciągle pozostaje czy kontrakty z KGHM pozwolą na poprawę efektywności, czy spółka została kupiona tylko w celu obniżenia kosztów ponoszonych przez producenta miedzi.
Ciągle na wysokim poziomie utrzymują się należności handlowe, środki pieniężne do spółki wracają średnio po 100 dniach, jednym słowem BIpromet udziela sporego kredytu kupieckiego swoim kontrahentom. Sporym plusem spółki są spora ilość gotówki oraz niskie zadłużenie, na dzień dzisiejszy jednak nie widać pomysłu jak zagospodarować te zasoby, Bipromet aktualnie skupia swoją całą uwagę na realizacji zleceń m.in. dla KGHM. Po względem budowania wartości wewnętrznej totalny marazm, ale tutaj nie ma się czemu dziwić gdyż oprócz kliku zabiegów księgowych spółka właściwie od pewnego czasu wychodzi na zero.
Rachunek przepływów pieniężnych pokazuje nadwyżkę na poziomie operacyjnym, w dużej mierze wynika to z wzrostu zobowiązań, gdyż Bipromet w dużej mierze finansuje zapotrzebowanie na kapitał obrotowy zobowiązaniami handlowymi oraz otrzymania zaliczek na realizację robót budowlanych. Pozostałe poziomy rachunku przepływów można właściwie pominąć, gdyż niewiele one wnoszą do obrazu spółki.
Podsumowując, moim zdaniem to był słaby kwartał Biprometu. Obroty zdecydowanie wzrosły ale to wszyscy wiedzieli już wcześniej śledząc publikowane raporty bieżące. KGHM podsyła zlecenia, ale ich rentowność to ciągle pytanie otwarte, na które ostateczną odpowiedź powinniśmy uzyskać w kolejnych kwartałach. W pozostałych obszarach słabo, co skrzętnie wyłapał nasz rating który spada od dwóch kwartałów – aktualnie BB+. Poniżej link do wycen, majątkowe wskazują, iż spółka jest niedowartościowana, dochodowo jest drogo, ale to wszystko potwierdza największa słabość Biprometu, czyli niską efektywność.
www.stockwatch.pl/gpw/bipromet...Powyższa treść przez 60 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.