Moja pierwsza myśl była bardzo zbliżona do interpretacji @macpap.
Przy czym ja mam nieco inną wersję - Ktoś przejął w 99,50% za milion złotych spółkę z.o.o. (opłacone gotówką), a LE S.A. ma w tym momencie udziały 0,50% czyli de facto nie ma kontroli nad spółką zależną, mylę się?
I teraz co jeśli majątek tej spółki z o.o. jest więcej wart niż ten śmieszny milion złotych?
Przydałby się schemat grupy żeby móc okreslić czy spółka z o.o. nie prowadziła czasem działalności dominującej w grupie. Jeśli tak to Houston mamy problem