153 Dołączył: 2011-10-30 Wpisów: 1 886
Wysłane:
5 lipca 2016 23:30:50
Najpierw odpowiedź na temat wątku: Brexit - czy będzie strasznie? Dla GB nie, jeśli GB wynegocjuje dobre gospodarcze warunki wyjścia, a opcja pt. "niech się wynoszą czym prędzej, a my spalmy wszystkie mosty", której hołduje część brukselskiej biurokracji zostanie skutecznie spacyfikowana przez wielki europejski kapitał, zainteresowany obroną swoich aktywów w GB. Szanse na to są dość spore, bo za duże pieniądze są w grze.. Teraz o czym innym. Brexit jest dla mnie....preludium do rozpadu UE. Obawiam się, że za 15-20 lat będziemy UE już tylko wspominać. Dlaczego? Po kolei: 1. Strefa ideologiczno - kulturowa Brexit jest czerwonym alarmem dla Lewicy Kulturowej z pokolenia "AchtundSechzigers" (68) obecnie u władzy w wielu krajach Europy, pokazującym, że inżynieria społeczna, którą zastosowali (gender, wilkommenskultur, multikulti itd.) ponosi porażkę i mamy do czynienia z początkiem zmiany paradygmatu na narodowo - konserwatywny, czyli moim zdaniem zaczynamy kilkudziesięcioletnią falę reaktywną na to, co stało się pod koniec lat 60-ych. Podobnie lata 60-te były lewicową falą reaktywną na zakłamanie konserwatystów powojennych, tworząc klimat dla panowania lewicowych (ale i liberalnych czy libertarianistycznych) idei, a końcowym akordem ich społecznej dominacji jest antybiologiczna koncepcja genderyzmu. To bardzo przypomina mi hossę  , a ścislej zasadę - trend trwa, aż osiąga absurdalnie wysokie poziomy. Dla mnie właśnie wypala się lewicowa dominacja ideologiczna po osiągnięciu absurdalnych, antybiologicznych obszarów genderyzmu. Jeśli "68" zrozumieją, że trzeba ratować EWG, UE czy jak by tego nie nazwać jako wartość nadrzędną nawet kosztem wyznawanej ideologii, to tę UE po jej przebudowie ocalimy. Ale czy wybierający samych siebie urzędnicy, blokujący jak się da demokratyzację mechanizmu (np. ile razy wybierano Juncker'a i kto go chciał oprócz skostniałych frakcji Parlamentu Europejskiego?) potrafią wznieść się poza partykularyzmy? Wątpię. Będzie konflikt na linii nowe, narodowo-konserwatywne władze państw i stara lewicowa elita UE. Konflikt brukselska Lewica vs PiS to tylko przedsmak tego, co nas czeka w innych krajach. Ofiarą tego konfliktu będzie jedność UE. 2 Od pewnego czasu z rosnącym niepokojem obserwuję "koncert egoizmów" zwłaszcza w wydaniu Niemiec (i nieco mniej Francji, ale nie tylko). Niemcy postanowili pokazać, że w UE nie muszą liczyć się z nikim, co jest z ich strony mylną oceną sytuacji. Otwarcie granic dla "uchodźców" (na Boga - wojenni uchodźcy z Maroka czy Egiptu?) bez konsultacji z kimkolwiek kto leży "na trasie", czy sprawa Nordstream'ów 1 i 2 są dowodem tego "nowego" podejścia Niemiec. Tylko że ci olani przez Niemców mogą zrobić frondę. Jeszcze na to nie wpadli, ale Niemcy swym rosnącym egoizmem mogą im to podpowiedzieć. Obawiam się, ze Niemcy widzą Brexit jako szansę na zwiększenie, a nie zmniejszenie swojej dominacji w UE, co w końcu spotka się z odpowiedzią "olewanych". Koncert egoizmów to będzie kolejny powód rozpadu UE, chyba że Niemcy powściągną swe apetyty na przywództwo bez oglądania się na potrzeby/uwagi innych. Tylko czy potrafią? Czy jest tam ktoś na miarę Adenauera lub nawet "tylko" Kohla? Czy jedynie "Gabrielizm" im pozostał? Za rok w Niemczech wybory i widzę tam klincz - CDU, SPD i AfD, nikt nie zdobędzie istotnej większości, co spowoduje pata wewnętrznego ale i zwiększoną skłonność do zachowań typu dominacyjnego na zewnątrz (co już się objawia np. Steinmeierowsko Gabrielowskimi ciągotkami prorosyjskimi bez oglądania się na sąsiadów Rosji z UE). Z AfD na pkładzie to się nasili i w końcu spowoduje "frondę olewanych" i rozpad. Przykro mi, ale wg mnie ocalenie Zjednoczonej Europy wymaga teraz ludzi naprawdę dużego formatu. A co mamy? Z jednej strony cwanych populistów, ale w większości przeciętnych, obiecujących wszystko, co ludzie chcą w danej chwili usłyszeć (np. Gerd Wilders) odwołujących się do prymitywnej wersji patriotyzmu i konserwatyzmu , z drugiej tłuste Eurokoty, które zatraciły instynkt samozachowawczy, a do tego nie są zbyt lotne (przykład Guy Verhofstadt czy JC Juncker). Czy z tej mieszanki przeciętności może przyjść ocalenie dla Zjednoczonej Europy? Śmiem wątpić.... "Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)
|
|
193 Dołączył: 2011-02-28 Wpisów: 4 958
Wysłane:
5 lipca 2016 23:37:34
Cytat:Niemcy postanowili pokazać, że w UE nie muszą liczyć się z nikim, co jest z ich strony mylną oceną sytuacji. nie jest mylną w zadnym razie. Niemcy naprawdę nie muszą się liczyć (choć mogą) z resztą i jest to tylko kwestia ich dobrej woli. Niemcy sa w sytuacji ze mogą z walutą strefy euro i z całą strefą zrobić co chcą, jeśli byliby bardziej zdeterminowani. Trzeba sobie zdawać sprawę jak silny jest to obecnie organizm gospodarczy i że jest to jedyny w Europie organizm całkowicie niezależny od USA, Rosji i Chin. Ma swoje rynki zbytu, swoją walutę, narzuconą reszcie swoich ekonomicznych wasali, i nie zależy mu na pełnej kontroli Rimlandu. Wystarczy popatrzeć na przebiegi spotkań NATO, Niemcy są jedynym krajem forsującym swoją politykę, na ogół politykę odmienną od tej którą forsują Anglosasi z USA. To jest jedyny samodzielny organizm w Europie mający swoje zdanie a nie projekcję zdania USA czy Rosji. uważam że cały wywód opierasz na ideologii i mylnych przesłankach Szutniku, więc wychodzą Ci wnioski życzeniowe a nie realne. * "Diversification is protection against ignorance, it makes little sense for those who know what they’re doing." W. Buffet. * "The market can remain irrational longer than you can remain solvent" * "scared money don’t make money" aktualny portfel szacunkowo: 75% CRJ, 20% PDG, 5% THD
Edytowany: 5 lipca 2016 23:44
|
|
2 Dołączył: 2012-10-31 Wpisów: 565
Wysłane:
5 lipca 2016 23:59:34
@ scarry Cytat:Trzeba sobie zdawać sprawę jak silny jest to obecnie organizm gospodarczy i że jest to jedyny w Europie organizm całkowicie niezależny od USA, Rosji i Chin Cytat:Niemcy naprawdę nie muszą się liczyć (choć mogą) z resztą i jest to tylko kwestia ich dobrej woli Ty tak serio, czy po prostu sie nie bardzo zastanawaiasz co piszesz
|
|
|
|
193 Dołączył: 2011-02-28 Wpisów: 4 958
Wysłane:
6 lipca 2016 00:44:50
w 100% serio jeśli zamierzasz jaims kolejnym głupkowatym komentarzem na to odpowiadać - daruj sobie, jak już zaznaczałem nie rozmawiam z gołębiami srającymi na szachy. Nie ma innego kraju w Europie, który tak swobodnie może podejmować decyzje, które nie są projekcją woli żadnego z tych trzech obozów (USA, Rosji czy Chin). Tą wolność Niemiec do samodzielnego kreowania swojej polityki doskonale unoacznił NATO, Joschka Fischer, stwierdzając że Niemcy nie pomogą Anglosasom w inwazji na Irak, taką mają wolę, i koniec. * "Diversification is protection against ignorance, it makes little sense for those who know what they’re doing." W. Buffet. * "The market can remain irrational longer than you can remain solvent" * "scared money don’t make money" aktualny portfel szacunkowo: 75% CRJ, 20% PDG, 5% THD
Edytowany: 6 lipca 2016 00:54
|
|
38 Dołączył: 2012-07-19 Wpisów: 907
Wysłane:
6 lipca 2016 08:14:50
Czym innym jest niezależność, a czym innym prowadzona polityka.
Skutki gospodarcze konfliktu z Rosją, będącego w dużym stopniu pochodną starcia USA/Rosja, ponosi Europa.
Skutki gospodarczo-kulturowe konfliktu na Bliskim Wschodzie, wynikającego z polityki USA, ponosi Europa.
Brexit osłabia Europę, ale nie narusza "specjalnych relacji" jakie Wlk. Brytania posiada z USA.
Obecna polityka i strategia Europy jest serwilizmem, a nie niezależnością.
Ja podejmuję swoje decyzje niezależnie, ale jak mi np. odetną benzynę, czy dostęp do Internetu, to swoją niezależność będę mógł sobie wsadzić ...
Niezależna Europa przestała kreować politykę globalną, przestała być "centrum" Świata. Procesy zmian zapoczątkowane w latach 50-tych zostały zatrzymane. To wszystko, o czym piszecie to stwierdzenie stanu faktycznego. I tyle.
Edytowany: 6 lipca 2016 08:16
|
|
153 Dołączył: 2011-10-30 Wpisów: 1 886
Wysłane:
6 lipca 2016 08:18:48
Scarry napisał(a):Cytat:Niemcy postanowili pokazać, że w UE nie muszą liczyć się z nikim, co jest z ich strony mylną oceną sytuacji. nie jest mylną w zadnym razie. Niemcy naprawdę nie muszą się liczyć (choć mogą) z resztą i jest to tylko kwestia ich dobrej woli. Niemcy sa w sytuacji ze mogą z walutą strefy euro i z całą strefą zrobić co chcą, jeśli byliby bardziej zdeterminowani. Trzeba sobie zdawać sprawę jak silny jest to obecnie organizm gospodarczy i że jest to jedyny w Europie organizm całkowicie niezależny od USA, Rosji i Chin. Ma swoje rynki zbytu, swoją walutę, narzuconą reszcie swoich ekonomicznych wasali, i nie zależy mu na pełnej kontroli Rimlandu. Wystarczy popatrzeć na przebiegi spotkań NATO, Niemcy są jedynym krajem forsującym swoją politykę, na ogół politykę odmienną od tej którą forsują Anglosasi z USA. To jest jedyny samodzielny organizm w Europie mający swoje zdanie a nie projekcję zdania USA czy Rosji. uważam że cały wywód opierasz na ideologii i mylnych przesłankach Szutniku, więc wychodzą Ci wnioski życzeniowe a nie realne. @ scarry Cytat:Niemcy naprawdę nie muszą się liczyć (choć mogą) z resztą i jest to tylko kwestia ich dobrej woli. Niemcy sa w sytuacji ze mogą z walutą strefy euro i z całą strefą zrobić co chcą, jeśli byliby bardziej zdeterminowani.
1. Niemcy są krajem, żyjącym z EKSPORTU2. Znaczna część eksportu Niemiec idzie do krajów południa Europy 3. Grupa Wyszechradzka staje się kluczowym partnerem handlowym dla Niemiec www.osw.waw.pl/sites/default/f...Przy takiej zależności od eksportu wewnątrzeuropejskiego Niemcom nie opłaca się odgrywać Hegemona Egoisty, na co ostatnio wyraźnie mają chrapkę, a co sygnalizuje swymi wypowiedziami "Steini" Większość problemów UE wykreowali ostatnio Niemcy swoim beztroskim podejściem do konsekwencji swych działań. Albo zaczną działać inaczej, albo będzie narastać konflikt między Niemcami a resztą UE. Konflikt nieopłacalny dla obu stron. "Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)
|
|
193 Dołączył: 2011-02-28 Wpisów: 4 958
Wysłane:
6 lipca 2016 09:36:33
@Szutnikz tym się w 100% zgadzam - tylko że to cały czas jest wolna wola Niemiec, kreujących swoją własną politykę. Sila gospodarcza tego kraju przy reszcie jest nieporównywalna. Mogą, ale nie muszą. I nie opłaca im się tego zmieniać, tak długo jak mają z kim współpracować Na jedno słowo Wolfganga Schäuble strefa euro może się rozpaśc, wzmocnić lub zupełnie zmienić, żaden inny kraj Europy nie ma takie mocy kreowania sytuacji gospodarczej i politycznej jak Niemcy. Ostatni raz w tak komfortowej sytuacji Niemcy były za Bismarcka, który po prostu genialnie umiał balansować między geopolitycznym Rimlandem i Heartlandem, budując samodzielną politykę Niemiec nie związaną z żadnym z tych wielkich obszarów światam, tak na pograniczu obydwu. Tylko że czasy były inne, i wtedy wojna zgodnie z popularnym wówczas myśleniem strategów jak Helmut von Moltke, była postrzegana jako proste przedłużenie polityki, rzecz nie do pomyślenia obecnie. @legsCytat:Skutki gospodarcze konfliktu z Rosją, będącego w dużym stopniu pochodną starcia USA/Rosja, ponosi Europa. Skutki gospodarczo-kulturowe konfliktu na Bliskim Wschodzie, wynikającego z polityki USA, ponosi Europa. patrząc strategicznie - nie. Patrząc strategicznie skutki gospodarcze to ponosi Rosja i Ukraina, głównie Rosja. Nie wiem jak bardzo Europa musiałaby kombinować żeby inaczej niż przez wywołanie napięcia z Ukrainą tak mocno ściąć siłę militarną Rosji jak to się udało zrobić teraz (inwestycje w armie rosyjską w tej chwili praktycznie zamarły). Wygraliśmy to rozdanie bez (prawie) jednego strzału. Za Krym i chaos na wschodniej Ukrainie (która, nie ukrywajmy, Europie zwisa i powiewa), udało sie uzyskac kolosalne osłabienie niepewnej, niestabilnej i nieprzewidywalnej Rosji do poziomu zbliżonego do tego, w którym za jakiś czas będzie można myślec o pivocie tego kraju na stronę Europy. Skutki gospodarczko-kulturowe - zupełnie się z tym nie zgadzam, raczej długofalowi planiści w Europie mieli okazję w praktyce zobaczyc zarządzanie kryzysem imigracyjnym, 100-krotnie mniejszym niż te które na mogą czekać w tym wieku. Nie mylmy histerii tłumów z długofalową polityką i geopolityką krajów Europy Zachodniej.
Wnioski z tego bedą bezcenną nauką. W Szwecji na uniwersytetach w tej chwili prowadzi się bardzo ciekawe analizy zachowań mas imigrantów, w których szuka się sposobów lepszej integracji obcych kultur tak żeby nie naruszyły spoiwa społeczeństw obywatelskich liberalnej demokracji i nie wywoływały takiego silnego napięcia na tle rasistowskim i nacjonalistycznym. * "Diversification is protection against ignorance, it makes little sense for those who know what they’re doing." W. Buffet. * "The market can remain irrational longer than you can remain solvent" * "scared money don’t make money" aktualny portfel szacunkowo: 75% CRJ, 20% PDG, 5% THD
Edytowany: 6 lipca 2016 09:55
|
|
153 Dołączył: 2011-10-30 Wpisów: 1 886
Wysłane:
6 lipca 2016 11:31:27
@ Scarry Cytat:Skutki gospodarczko-kulturowe - zupełnie się z tym nie zgadzam, raczej długofalowi planiści w Europie mieli okazję w praktyce zobaczyc zarządzanie kryzysem imigracyjnym, 100-krotnie mniejszym niż te które na mogą czekać w tym wieku. Nie mylmy histerii tłumów z długofalową polityką i geopolityką krajów Europy Zachodniej.
Wnioski z tego bedą bezcenną nauką. W Szwecji na uniwersytetach w tej chwili prowadzi się bardzo ciekawe analizy zachowań mas imigrantów, w których szuka się sposobów lepszej integracji obcych kultur tak żeby nie naruszyły spoiwa społeczeństw obywatelskich liberalnej demokracji i nie wywoływały takiego silnego napięcia na tle rasistowskim i nacjonalistycznym. Naiwność Euroelit jest po prostu przerażająca a ich wiara w inżynierię społeczną doprowadzi do katastrofy 1. Islam jest totalnym i totalitarnym systemem religijno-politycznym, z wbudowaną wizją utopijnego państwa (kalifatu) który wyznawcy mają wprowadzać w życie. W Islamie nie ma podziału religia/polityka, a polityka ma być podporządkowana religii, z którą się zresztą łączy i wzajemnie oddziałuje. 2. Integrować można kogoś, kto przynajmniej ma choć trochę szacunku dla poglądów i wartości "miejscowych" Muzułmanie gardzą ideą świeckiego państwa, liberalną demokracją, humanizmem, deklarowanym ateizmem itd. dla nich to wszystko jest "shirk" - bezbożność!!! Jak więc mają się integrować z pogardzanymi bezbożnikami? Szwedzi wyrzucają pieniądze w błoto, ale nauki społeczne tak już mają, ze przesadnie wierzą we własne możliwości. Muzułmanie uważają, że Szaria to najlepszy możliwy system polityczno-społeczny i wszędzie, gdzie osiągną dostateczna liczbę, dążą do jego wprowadzenia. Jeśli uważasz, że Bóg dał ci najlepszy z możliwych systemów, po co wprowadzać lub choćby tylko szanować jakiś gorszy? A już wiara Euroelit, że "uchodźcy" czują wobec nich jakąś wdzięczność to kosmiczne nieporozumienie. Islamscy "uchodźcy" czują wdzięczność do Allaha, że natchnął Kafur (niewiernych) do tego, żeby zrobili im dobrze oraz że pozwolił pokojowo rozszerzać Islam w Europie. Wierz czy nie, ale na Bliskim Wschodzie to, co się stało z "uchodźcami" jest postrzegane jako szansa na pokojowy podbój Europy i uczynienie jej islamską, na co militarnie Islam nie mógłby sobie pozwolić. "Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)
|
|
141 Dołączył: 2011-03-26 Wpisów: 4 899
Wysłane:
6 lipca 2016 11:40:56
Salak napisał(a):@ scarry Cytat:Trzeba sobie zdawać sprawę jak silny jest to obecnie organizm gospodarczy i że jest to jedyny w Europie organizm całkowicie niezależny od USA, Rosji i Chin Cytat:Niemcy naprawdę nie muszą się liczyć (choć mogą) z resztą i jest to tylko kwestia ich dobrej woli Ty tak serio, czy po prostu sie nie bardzo zastanawaiasz co piszesz on tak na serio i to jest największy kabaret
Brak kary w przeszłości rozzuchwala na przyszłość..
teraz również na twitter.com
|
|
193 Dołączył: 2011-02-28 Wpisów: 4 958
Wysłane:
6 lipca 2016 11:41:44
Cytat:Muzułmanie uważają, że Szaria to najlepszy możliwy system polityczno-społeczny i wszędzie, gdzie osiągną dostateczna liczbę, dążą do jego wprowadzenia. Jeśli uważasz, że Bóg dał ci najlepszy z możliwych systemów, po co wprowadzać lub choćby tylko szanować jakiś gorszy? to kompletna bzdura, jest sporo krajów muzułmańskich mających od setek lat większośc muzułmańska a nie mających wiele, jesli cokolwiek wspólnego z prawem Szariatu. Na dodatek potrafiących się reformować w stronę liberalnej demokracji (wolno, bo wolno, ale jednak). Przykłady od reki - Indonezja, Turcja. żyjesz idelogicznym skrzywieniem Szutniku a nie poważnymi danymi, kolejny skręcony przez emocje w błąd percepcji. Od lokalnych gołębi srajacych po planszy jeszcze to rozumiem, bo to głąby, ale od Ciebie? Jestem rozczarowany Twoją płytkością myslenia o problemie :(. Żeby pokazać siłe oddziaływania Niemiec na tle Europy zrobiłem na szybko taki narzut PKB na mapę Europy Krajów bałkańskich i bałtyckich przy takiej skali nie da się zaznaczyć, ich PKB to pojedyńczy piksel. USA to ten pomarańczowy cóś od lewej.  kliknij, aby powiększyć* "Diversification is protection against ignorance, it makes little sense for those who know what they’re doing." W. Buffet. * "The market can remain irrational longer than you can remain solvent" * "scared money don’t make money" aktualny portfel szacunkowo: 75% CRJ, 20% PDG, 5% THD
Edytowany: 6 lipca 2016 11:54
|
|
|
|
141 Dołączył: 2011-03-26 Wpisów: 4 899
Wysłane:
6 lipca 2016 11:46:55
Szutnik napisał(a):Najpierw odpowiedź na temat wątku: Brexit - czy będzie strasznie? Dla GB nie, jeśli GB wynegocjuje dobre gospodarcze warunki wyjścia, a opcja pt. "niech się wynoszą czym prędzej, a my spalmy wszystkie mosty", której hołduje część brukselskiej biurokracji zostanie skutecznie spacyfikowana przez wielki europejski kapitał, zainteresowany obroną swoich aktywów w GB. Szanse na to są dość spore, bo za duże pieniądze są w grze.. Teraz o czym innym. Brexit jest dla mnie....preludium do rozpadu UE. Obawiam się, że za 15-20 lat będziemy UE już tylko wspominać. Dlaczego? Po kolei: 1. Strefa ideologiczno - kulturowa Brexit jest czerwonym alarmem dla Lewicy Kulturowej z pokolenia "AchtundSechzigers" (68) obecnie u władzy w wielu krajach Europy, pokazującym, że inżynieria społeczna, którą zastosowali (gender, wilkommenskultur, multikulti itd.) ponosi porażkę i mamy do czynienia z początkiem zmiany paradygmatu na narodowo - konserwatywny, czyli moim zdaniem zaczynamy kilkudziesięcioletnią falę reaktywną na to, co stało się pod koniec lat 60-ych. Podobnie lata 60-te były lewicową falą reaktywną na zakłamanie konserwatystów powojennych, tworząc klimat dla panowania lewicowych (ale i liberalnych czy libertarianistycznych) idei, a końcowym akordem ich społecznej dominacji jest antybiologiczna koncepcja genderyzmu. To bardzo przypomina mi hossę  , a ścislej zasadę - trend trwa, aż osiąga absurdalnie wysokie poziomy. Dla mnie właśnie wypala się lewicowa dominacja ideologiczna po osiągnięciu absurdalnych, antybiologicznych obszarów genderyzmu. Jeśli "68" zrozumieją, że trzeba ratować EWG, UE czy jak by tego nie nazwać jako wartość nadrzędną nawet kosztem wyznawanej ideologii, to tę UE po jej przebudowie ocalimy. Ale czy wybierający samych siebie urzędnicy, blokujący jak się da demokratyzację mechanizmu (np. ile razy wybierano Juncker'a i kto go chciał oprócz skostniałych frakcji Parlamentu Europejskiego?) potrafią wznieść się poza partykularyzmy? Wątpię. Będzie konflikt na linii nowe, narodowo-konserwatywne władze państw i stara lewicowa elita UE. Konflikt brukselska Lewica vs PiS to tylko przedsmak tego, co nas czeka w innych krajach. Ofiarą tego konfliktu będzie jedność UE. 2 Od pewnego czasu z rosnącym niepokojem obserwuję "koncert egoizmów" zwłaszcza w wydaniu Niemiec (i nieco mniej Francji, ale nie tylko). Niemcy postanowili pokazać, że w UE nie muszą liczyć się z nikim, co jest z ich strony mylną oceną sytuacji. Otwarcie granic dla "uchodźców" (na Boga - wojenni uchodźcy z Maroka czy Egiptu?) bez konsultacji z kimkolwiek kto leży "na trasie", czy sprawa Nordstream'ów 1 i 2 są dowodem tego "nowego" podejścia Niemiec. Tylko że ci olani przez Niemców mogą zrobić frondę. Jeszcze na to nie wpadli, ale Niemcy swym rosnącym egoizmem mogą im to podpowiedzieć. Obawiam się, ze Niemcy widzą Brexit jako szansę na zwiększenie, a nie zmniejszenie swojej dominacji w UE, co w końcu spotka się z odpowiedzią "olewanych". Koncert egoizmów to będzie kolejny powód rozpadu UE, chyba że Niemcy powściągną swe apetyty na przywództwo bez oglądania się na potrzeby/uwagi innych. Tylko czy potrafią? Czy jest tam ktoś na miarę Adenauera lub nawet "tylko" Kohla? Czy jedynie "Gabrielizm" im pozostał? Za rok w Niemczech wybory i widzę tam klincz - CDU, SPD i AfD, nikt nie zdobędzie istotnej większości, co spowoduje pata wewnętrznego ale i zwiększoną skłonność do zachowań typu dominacyjnego na zewnątrz (co już się objawia np. Steinmeierowsko Gabrielowskimi ciągotkami prorosyjskimi bez oglądania się na sąsiadów Rosji z UE). Z AfD na pkładzie to się nasili i w końcu spowoduje "frondę olewanych" i rozpad. Przykro mi, ale wg mnie ocalenie Zjednoczonej Europy wymaga teraz ludzi naprawdę dużego formatu. A co mamy? Z jednej strony cwanych populistów, ale w większości przeciętnych, obiecujących wszystko, co ludzie chcą w danej chwili usłyszeć (np. Gerd Wilders) odwołujących się do prymitywnej wersji patriotyzmu i konserwatyzmu , z drugiej tłuste Eurokoty, które zatraciły instynkt samozachowawczy, a do tego nie są zbyt lotne (przykład Guy Verhofstadt czy JC Juncker). Czy z tej mieszanki przeciętności może przyjść ocalenie dla Zjednoczonej Europy? Śmiem wątpić.... @ Szutnik moje gratulacje bo podjąłeś argumentację, która gdzieś umknęła w "napierd... na tym wątku a jest chyba istotą problemu. choć ja to widzę jeszcze ostrzej i dodałbym: duża część elit niemieckich zakłada pełną dominację Niemiec nad pozostałymi narodami...tym razem zdobytą "pokojowo" i osiągnięcie stadium które można podsumować hasłem Nasze przedsiębiorstwa, kapitał, handel itd oraz wysokopłatne stanowiska a dla reszty (narodów) stanowiska robotnicze...w montowniach niemieckich firm, banków czy marketów... może trochę przejaskrawione ale moim zdaniem prawdziwe
Brak kary w przeszłości rozzuchwala na przyszłość..
teraz również na twitter.com
|
|
193 Dołączył: 2011-02-28 Wpisów: 4 958
Wysłane:
6 lipca 2016 11:50:35
Cytat:może trochę przejaskrawione ale moim zdaniem prawdziwe są trzy typy prawdy, twoja generalnie ma najwięcej wspólnego z ta trzecią od g... jak mozesz sam siebie zapewniac ze mowisz prawde? Jakim musisz być generalnie kłamcą zeby miec koniecznośc zapewniania samego siebie o prawdzie swoich słów. Lokalny gołąb. * "Diversification is protection against ignorance, it makes little sense for those who know what they’re doing." W. Buffet. * "The market can remain irrational longer than you can remain solvent" * "scared money don’t make money" aktualny portfel szacunkowo: 75% CRJ, 20% PDG, 5% THD
Edytowany: 6 lipca 2016 11:51
|
|
141 Dołączył: 2011-03-26 Wpisów: 4 899
Wysłane:
6 lipca 2016 11:53:54
Scarry napisał(a):Cytat:Muzułmanie uważają, że Szaria to najlepszy możliwy system polityczno-społeczny i wszędzie, gdzie osiągną dostateczna liczbę, dążą do jego wprowadzenia. Jeśli uważasz, że Bóg dał ci najlepszy z możliwych systemów, po co wprowadzać lub choćby tylko szanować jakiś gorszy? to kompletna bzdura, jest sporo krajów muzułmańskich mających od setek lat większośc muzułmańska a nie mających wiele, jesli cokolwiek wspólnego z prawem Szariatu. na dodatek potrafiących się reformować w stronę liberalnej demokracji. Przykłady od reki - Indonezja, Turcja. żyjesz idelogicznym skrzywieniem Szutniku a nie poważnymi danymi, kolejny skręcony przez emocje w błąd percepcji. Od lokalnych gołębi srajacych po planszy jeszcze to rozumiem, bo to głąby, ale od Ciebie? Jestem rozczarowany Twoją płytkością myslenia o problemie. Żeby pokazać siłe oddziaływania Niemiec na tle Europy zrobiłem na szybko taki narzut PKB na mapę Europy Krajów bałkańskich i bałtyckich przy takiej skali nie da się zaznaczyć, ich PKB to pojedyńczy piksel. USA to ten pomarańczowy cóś od lewej.  kliknij, aby powiększyć Qscarry wręcz idealny przykład ta Turcja! BRAWO a słyszałeś "historyku" o co chodziło w Turcji w czasach rewolucji...ATATURKA? o świeckość Państwa i od tamtego czasu udawało się to utrzymywać a wiesz gdzie teraz skręca muzułmański prezydent Turcji? bo na pewno nie w kierunku liberalnej demokracji, to ci uświadomię.. w kierunku "liberalnego muzułmanizmu" 9 kiedyś jak kto gdzieś przeczytałem to się uśmiałem jak lewica próbuje czarne nazwać białym więc przestań pisać takie kompletne bzdury.
Brak kary w przeszłości rozzuchwala na przyszłość..
teraz również na twitter.com
|
|
141 Dołączył: 2011-03-26 Wpisów: 4 899
Wysłane:
6 lipca 2016 11:59:44
Scarry napisał(a):Cytat:może trochę przejaskrawione ale moim zdaniem prawdziwe są trzy typy prawdy, twoja generalnie ma najwięcej wspólnego z ta trzecią od g... jak mozesz sam siebie zapewniac ze mowisz prawde? Jakim musisz być generalnie kłamcą zeby miec koniecznośc zapewniania samego siebie o prawdzie swoich słów. Lokalny gołąb. jest takie hasło o debilach i dyskusji z nimi... [Scarry] "...jest sporo krajów muzułmańskich mających od setek lat większośc muzułmańska a nie mających wiele, jesli cokolwiek wspólnego z prawem Szariatu. na dodatek potrafiących się reformować w stronę liberalnej demokracji. Przykłady od reki - Indonezja, Turcja...." proponuję emigrację do tego kraju z liberalną demokracją dla ciebie scarry i wszystkich "historyków" i "mędrców" twojego typu jesteś na poziomie tych osób poniżej, demotywatory.pl/4547949/Femini...
Brak kary w przeszłości rozzuchwala na przyszłość..
teraz również na twitter.com
Edytowany: 6 lipca 2016 12:06
|
|
153 Dołączył: 2011-10-30 Wpisów: 1 886
Wysłane:
6 lipca 2016 12:06:15
Scarry napisał(a):Cytat:Muzułmanie uważają, że Szaria to najlepszy możliwy system polityczno-społeczny i wszędzie, gdzie osiągną dostateczna liczbę, dążą do jego wprowadzenia. Jeśli uważasz, że Bóg dał ci najlepszy z możliwych systemów, po co wprowadzać lub choćby tylko szanować jakiś gorszy? to kompletna bzdura, jest sporo krajów muzułmańskich mających od setek lat większośc muzułmańska a nie mających wiele, jesli cokolwiek wspólnego z prawem Szariatu. na dodatek potrafiących się reformować w stronę liberalnej demokracji. Przykłady od reki - Indonezja, Turcja. żyjesz idelogicznym skrzywieniem Szutniku a nie poważnymi danymi, kolejny skręcony przez emocje w błąd percepcji. Od lokalnych gołębi srajacych po planszy jeszcze to rozumiem, bo to głąby, ale od Ciebie? Jestem rozczarowany Twoją płytkością myslenia o problemie. Cytat:to kompletna bzdura, jest sporo krajów muzułmańskich mających od setek lat większośc muzułmańska a nie mających wiele, jesli cokolwiek wspólnego z prawem Szariatu. na dodatek potrafiących się reformować w stronę liberalnej demokracji. Przykłady od reki - Indonezja, Turcja.
Odwołujesz się do przeszłości. Tak było, ale już nie jest. Turcja to fatalny przykład, bo właśnie mamy tam rozmontowywanie na całego idei świeckiego państwa Ataturka i powolne wprowadzanie reislamizacji tego kraju przez ekipę AKP pod wodzą "sułtana" Erdogana. Na razie ma jeszcze przeciw sobie wyższe szarże w armii (niższe - młodzież, raczej go popierają) i zapatrzone w Europę elity, więc robi to ostrożnie i bardziej w stylu pomysłów Bractwa Muzułmańskiego, ale kierunek jest jasny Indonezja też, na razie nieśmiało idzie w tym kierunku. Około lat 80-tych ( z początkiem nowego wieku wg kalendarza muzułmańskiego) polityczny Islam się przebudził tak, jak było to już parę razy w historii. Tym razem jednak dzięki współczesnym mediom to przebudzenie ma charakter globalny. I problem z politycznym Islamem też będzie mieć charakter globalny "Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)
|
|
193 Dołączył: 2011-02-28 Wpisów: 4 958
Wysłane:
6 lipca 2016 12:17:12
@Szutnik nie przeszkadza mi częściowo autorytarna (przecież normalnie weryfikowana demokratycznie) władza w Turcji tak długo jak wg wszelkich niezależnych danych pod nia poprawia się pozycja i rola innych religii w Turcji. Wszelkie dane wskazują że prześladowania, niedogodności czy nawet blokady karier w państwowych strukturach dla chrześcijan zaniknęły w Turcji przez ostatnie 20 lat. W Turcji nikt nie napada na kościoły, zbory czy spotkania ludzi innych religii. Chrześcijanin robi taką samą karierę w administracji jak muzułmanin. Turcja jest świetnym przykładem kraju który zachowując ten specyficzny muzułamński rys, nie siląc się na przesadne kopiowanie Europym, rozwija się caly czas naprawdę pozytywnie. Reislamizacja? Taka sama jak skręt w stronę katolicyzmu przez np PiS w Polsce. Wszystko w granicach demokratycznego państwa. W Turcji nie ma problemu z np zmianą wiary. Sam znałem Turka, który dokonał konwersji z religii muzułmańskiej do katolicyzmu i nie miał z tym problemu, ani on ani jego żona. Miał dom i w Polsce i w Turcji. Takich krajów jest sporo - poza Turcją, Indonezja, Maroko, Tunezja, Bośnia-Hercegowina itd. Tak naprawde skrajnie fanatyczną odmianę religii wyznaje część dawnych brytyjskich kolonii, gdzie Brytyjczycy jeszcze w połowie XX wieku traktowali ludzi jak bydło (za ich zgodą do lat 50tych XX wieku w Dubaju działał targ niewolników) Turcja idzie trochę inną drogą do liberalnej demokracji niż kraje Europy, po której musi przejśc takim sam zakręt jak Polska z PiS. EU może jej tylko pomóc, jeśli nie zepsuje specjalnych układów i drogi do Europy. ps. chciałem Ci przypomniec że jeszcze w latach 50tych w Wielkiej Brytanii za udowodnienie homoseksualizmu szło się na wiele lat więzienia i kastrację.... w środku chrześcijańskiej cywilizowanej Europy. * "Diversification is protection against ignorance, it makes little sense for those who know what they’re doing." W. Buffet. * "The market can remain irrational longer than you can remain solvent" * "scared money don’t make money" aktualny portfel szacunkowo: 75% CRJ, 20% PDG, 5% THD
Edytowany: 6 lipca 2016 12:35
|
|
141 Dołączył: 2011-03-26 Wpisów: 4 899
Wysłane:
6 lipca 2016 12:23:43
@ ty czytasz w ogóle co piszesz? scarry "...nie przeszkadza mi bardziej autorytarna władza w Turcji" "...na dodatek potrafiących się reformować w stronę liberalnej demokracji. Przykłady od reki - Indonezja, Turcja...."podsumowując twoje wypowiedzi..bardziej autorytarna władza potrafiąca reformować Turcję w stronę liberalnej demokracji.. to od 2014 jako prezydent realizuje Erdogan..koń by się uśmiał..
Brak kary w przeszłości rozzuchwala na przyszłość..
teraz również na twitter.com
Edytowany: 6 lipca 2016 12:24
|
|
193 Dołączył: 2011-02-28 Wpisów: 4 958
Wysłane:
6 lipca 2016 12:39:35
@bankrucik - odpowiadam ci tylko dlatego, zeby te teksty zmanipulowanego rozumu nie zostały bez komentarza jak pamiętam w 2012 albo 2013, Amerykańska Komisja ds. Międzynarodowej Religijnej Wolności, uznała w najnowszym raporcie, że sytuacja mniejszości chrześcijańskich znacznie się poprawiła w Turcji i jest lepsza niż pod rządami kemalistycznej świeckiej elity. Jesli wiedze o Turcji czerpiesz z gównianych stronek z rysunkowymi memami, nie jestem w stanie nawiązać rozmowy. koń by się uśmiał. Głównie z głupoty większości moich rodaków. * "Diversification is protection against ignorance, it makes little sense for those who know what they’re doing." W. Buffet. * "The market can remain irrational longer than you can remain solvent" * "scared money don’t make money" aktualny portfel szacunkowo: 75% CRJ, 20% PDG, 5% THD
Edytowany: 6 lipca 2016 12:42
|
|
141 Dołączył: 2011-03-26 Wpisów: 4 899
Wysłane:
6 lipca 2016 12:40:19
Szutnik napisał(a):Najpierw odpowiedź na temat wątku:
Brexit - czy będzie strasznie? Dla GB nie, jeśli GB wynegocjuje dobre gospodarcze warunki wyjścia, a opcja pt. "niech się wynoszą czym prędzej, a my spalmy wszystkie mosty", której hołduje część brukselskiej biurokracji zostanie skutecznie spacyfikowana przez wielki europejski kapitał, zainteresowany obroną swoich aktywów w GB. Szanse na to są dość spore, bo za duże pieniądze są w grze..
pojawia się taka opcja w dyskusjach politycznych, że GB będzie negocjować wyjście z EU a potem to co wynegocjuje GB podda pod kolejne referendum...
Brak kary w przeszłości rozzuchwala na przyszłość..
teraz również na twitter.com
|
|
141 Dołączył: 2011-03-26 Wpisów: 4 899
Wysłane:
6 lipca 2016 12:45:39
Scarry napisał(a):@bankrucik - odpowiadam ci tylko dlatego, zeby te teksty zmanipulowanego rozumu nie zostały bez komentarza
jak pamiętam w 2012 albo 2013, Amerykańska Komisja ds. Międzynarodowej Religijnej Wolności, uznała w najnowszym raporcie, że sytuacja mniejszości chrześcijańskich znacznie się poprawiła w Turcji i jest lepsza niż pod rządami kemalistycznej świeckiej elity. Jesli wiedze o Turcji czerpiesz z gównianych stronek z rysunkowymi memami, nie jestem w stanie nawiązać rozmowy.
koń by się uśmiał. Głównie z głupoty większości moich rodaków. @scarry - odpowiadam ci tylko dlatego, zeby te teksty zmanipulowanego rozumu nie zostały bez komentarza to jest historia.. w 2013 roku... erdogan zaczął rządzić jako prezydent w 2014... to tak jakbyś pisał, że w 2013 roku ukraina pokojowo współistniała z Rosją a rosjanie tłumnie przybywali na urlop na krym ukraiński...i z tego wyciągał wnioski na przyszłość
Brak kary w przeszłości rozzuchwala na przyszłość..
teraz również na twitter.com
Edytowany: 6 lipca 2016 12:47
|
|