Jeżeli mamy oceniać agencje ratignowe to przede wszystkim powinniśmy brać pod uwagę jako one same widzą swoją wiarygodność. Lata kryzysu mocno to nadszarpnęły i chociaż Polska nie jest dla nich najważniejsza, to z pewnością globalna opinia tworzy się z ocen lokalnych. Dlatego uważam, że to, co zostanie ogłoszone 13 stycznia będzie spójnie odnosić się do poprzednich czynników wspierających i osłabiających pozycję Polski.
Może ten cytat będzie dobry
www.rp.pl/Finanse/160519591-Ag...Jako czynniki ryzyka wymieniono np.
intencję obniżenia wieku emerytalnego - został on obniżony;
podniesienie kwoty wolnej od podatku - jest chociaż nie całkiem tak, jak wcześniej opowiadano;
kredyty hipoteczne w CHF - sprawa wisi, ale nie będzie scenariusza najgorszego dla banków;
silny wzrost PKB w 2016 i 2017 na poziomie 3,5% - to już nie jest prawdą, bo w całym 2016 r. będzie ok. 3% a 3,5% w 2017 i potem będzie zależne od kasy z UE;
"Pogorszenie pozycji fiskalnej rządu i/lub pogorszenie klimatu inwestycyjnego" - nastąpiło pogorszenie, chociaż rząd twierdzi, że to tylko przejściowe, nie mniej jest to czynnik niepewny;
"niska regionalna i zawodowa mobilność, stłumiona stopa uczestnictwa kobiet, segmentacja rynku i wysokie bezrobocie młodych" - tu niewiele zrobiono, ale bezrobocie młodych raczej spada;
Konflikt z TK - to trwa i w zasadzie nic nie jest wiadome, czyli jest to czynnik niepewności;
"konsolidacja fiskalna prowadząca do zmniejszenia strukturalnego deficytu budżetowego" - tu coś zostało zrobione, czyli jest to czynnik pozytywny, ale konflikt wokół budżetu może osłabić ten efekt;
"poprawa długoterminowej stabilności systemu zabezpieczenia społecznego, jak również ram instytucjonalnych - w zacytowanym komunikacie nie jest jasne, czy ramy instytucjonalne dotyczą systemu zabezpieczenia społecznego, czy też są czynnikiem niezależnym - tutaj niższy wiek emerytalny będzie się musiał wiązać z niższymi emeryturami, ale dobrze, że rząd dąży do wprowadzenia jakiejś elastyczności. Z tego, co oszczędzaliśmy w OFE zabrano 50% do ZUS (PO) oraz z pozostałych 50% 25% do Rezerwy Demograficznej (czyli odebrano w ogóle) i 75% ma być na IKE lub IKZE - tu nadal jest wiele niejasności, w jaki sposób będzie można inwestować te środki i, czy nie nastąpi zrównanie pieniędzy z OFE z pieniędzmi w ZUS, co spowodowałoby, że różnica byłaby tylko w nazwie, a nie w jakości.
Niezależnym ale negatywnym czynnikiem jest mocne osłabienie PLN, co generalnie powoduje, że Polska staje się uboższa względem innych krajów UE. To jest niebezpieczne. Słaba PLN pozwala sprzedawać chłam (patrz Chiny); dobry produkt sprzeda się sam niezależnie od kursów waluty (patrz Szwajcaria) Długofalowe skutki osłabienia PLN są złe dla gospodarki. Czyżby miało to coś wspólnego z niezależnością NBP? Ostatnio NBP upierał się, że stopy pozostaną niskie jeszcze przez rok, ale osłabienie PLN może wymóc szybkie zmiany stanowiska.
Każdy musi sam ocenić te wszystkie czynniki, wymienione przez Moody's. Proponuję, by ktoś opisał to samo dla Fitch.
Moja prywatna opinia, to przewaga czynników negatywnie zadecydowanych i niepewnych nad pozytywami. Dlatego, Moody's powinien obniżyć perspektywę. Zbyt wiele jest jeszcze niejasności, by obniżać rating, ale materializacja nawet niektórych zjawisk negatywnych mogłaby doprowadzić do tego już podczas półrocznej weryfikacji przez agencje.
Tak naprawdę, to karty zostały już rozdane. Propozycja ratingu została przedstawiona naszym władzom finansowym z wyprzedzeniem. Oni już się do tego ustosunkowali. W tym tygodniu mogą pojawić się jakieś opinie "plotkarskie" lub typu "ja wiem". Może jacyś "krewni i znajomi Królika" będą aktywniej działać na rynku walutowym (EUR/PLN)? Warto to obserwować.
Czyli: moja opinia to bez zmiany, ale negatywna perspektywa.