PYRAMID [PDG]

Bananowa giełda w całej okazałości. Najpierw prezes Playwaya staje murem za prezesem Pyramid i rozpływa nad tym jak to facet się poświęca dla spółki. W innych miejscach mit się szerzy, że Wyszyński własne pieniądze wykłada na powodzenie projektu - taki to złoty facet z niego i tak mocno uwierzył, że projekt wypali ! Wjeżdża komunikat, że Wyszyński obejmuje emisję, wpłaca 1,2 mln do kasy spółki w zamian za 40 tys. akcji po 30 pln. Sprzedaje później 50 tys. akcji po 30 pln, nie wiadomo komu. Facet grosza do spółki firmy nie dorzucił, a ktoś na szybciocha objął akcje z dużym dyskontem. Co ten ktoś zrobi z tymi akcjami ? Zabawny jest też czas publikowania tych komunikatów - zawsze późnym wieczorem, a nuż ktoś nie przyuważy.

Skojarzeń z polskim Sejmem tam jest dosyć sporo.

Dokładnie, dlatego wieszanie psów jest nie na miejscu. Oczywiście cały mechanizm wyglądał jak wyglądał ale z perspektywy kasy to prezes na tym stracił. Najwidoczniej mu się to kalkuluje mimo wszystko. Jest ciśnienie na 1Q, niech wykorzystają dobrze te pieniądze bo potencjał jest.

Piękne podsumowanie. Niestety nie do wszystkich fakty docierają.
Ciekawe kto do tej pory odpowiadał za przewidywanie sytuacji finansowej, płynność, czas (emisje pisane na kolanie), premierę i przedłużające się prace nad grą? Broń Boże nie wolno oceniać prezesa

Oczywiście lepszym wyjściem z biznesowego punktu widzenia dla spółki jest premiera OM bez akcji marketingowej za 1,2 mln zł. Żart.

Tu chodziło o czas szybkie zorganizowanie środków, bo czasu do premiery jest mało.

Pyramid potrzebuje kasy przed premierą OM. Całość wygląda jak wygląda.

Pytanie jakie inne opcje miał Prezes Pyramid na pozyskanie kasy?

1.) Pożyczka od Playway zapewne oprocentowana, co przy kwocie 1,2 mln zł i aktualnych stopach % dla Prezesa było jak widać zbyt ryzykowne.
2.) Brać dodatkowego wydawcę (oczywiście za odpowiedni % od sprzedaży) i nie mieć nić z premiery nad którą pracują kilka lat?

Innych pomysłów na pozyskanie kasy dla spółki szczerze powiedziawszy nie mam.

Tu chyba każde rozwiązanie byłoby źle przez rynek przyjęte, a z tego co Prezes Wyszyński pisał na twiterze, mają sporo pomysłów na marketing.

Za 3 dni kończy się zbiórka na kikstarter, stawiam, że do końca lutego ogłoszą datę premiery OM (zapewne koniec marca z uwagi na brak innych większych premier)

Jeżeli będzie klapa to i te 30 zl po których brał teraz inwestor to będzie dużo.

Z punktu widzenia inwestora indywidualnego, pewnie faktycznie większość wolałaby pożyczkę / kredyt. Natomiast z punktu widzenia zarządzania ryzykiem, ta decyzja jest mniejszym złem, bo tak jak wspomniał @1ketjoW - daje Spółce środki na przeprowadzenie marketingu gry, z ograniczonym ryzykiem w razie braku komercyjnego sukcesu.

Dodatkowo, wczoraj na Twitterze Krzysztof Kostowski potwierdził, że Pyramid pracuje nad nową grą, której produkcja jest finansowana przez PLW - tym samym można zakładać, że jest tu pełne wsparcie PLW w razie potknięcia.

Sama konstrukcja emisji została skomentowana przez Zarząd osobnym ESPI:
www.stockwatch.pl/komunikaty-s...

w którym kluczowy jest ten fragment:


Będę mocno zawiedziony jeżeli na tym etapie zaawansowania prac, świadomości błędów produktu itd., premiera zostanie przesunięta dalej niż na kwiecień 2023 - w mojej opinii powyższe to wyraźny sygnał, że tym razem (sic!) jest to już ostatnia prosta do ogłoszenia daty premiery wersji Early Access.

Na dziś masz rację. Co będzie po premierze gry OM zobaczymy.

Jeżeli weźmiemy pod uwagę płynność akcji, zapotrzebowanie spółki na kapitał i ryzyko związane z premierą OM wydaje mi się, że premia dla nowych inwestorów się należała.

Natomiast masz rację. Nowi inwestorzy jacy objęli akcje stanowią podaż.

Nie chodzi o bycie lepszym tylko o ryzyko. Ja bym nie zainwestował większej kasy po 30 zł. Dla mnie ryzyko za duże.

O jakiej emisji po 50 zł piszesz? Kiedy to było? Jakie były wtedy realia rynkowe?

Popatrz na płynność w zeszłym tygodniu i na wolumen emisji. Gdybyś chciał sprzedać 40.000 akcji w zeszłym tygodniu. Kurs akcji zapewne też by spadł, bo rynek był płytki.