bLACK3426

Pyramid potrzebuje kasy przed premierą OM. Całość wygląda jak wygląda.

Pytanie jakie inne opcje miał Prezes Pyramid na pozyskanie kasy?

1.) Pożyczka od Playway zapewne oprocentowana, co przy kwocie 1,2 mln zł i aktualnych stopach % dla Prezesa było jak widać zbyt ryzykowne.
2.) Brać dodatkowego wydawcę (oczywiście za odpowiedni % od sprzedaży) i nie mieć nić z premiery nad którą pracują kilka lat?

Innych pomysłów na pozyskanie kasy dla spółki szczerze powiedziawszy nie mam.

Tu chyba każde rozwiązanie byłoby źle przez rynek przyjęte, a z tego co Prezes Wyszyński pisał na twiterze, mają sporo pomysłów na marketing.

Za 3 dni kończy się zbiórka na kikstarter, stawiam, że do końca lutego ogłoszą datę premiery OM (zapewne koniec marca z uwagi na brak innych większych premier)

Jeżeli będzie klapa to i te 30 zl po których brał teraz inwestor to będzie dużo.

Zerknijmy w raporty JSW po jakiej cenie sprzedaje węgiel energetyczny do Spółek Skarbu Państwa - 400-450 zł? (dla indywidualnych cena bezpośrednio w kopalniach 1500-1700 zł, ale jak wiadomo, tylko w teorii, bo węgla nie ma)

Zerknijmy do raportów PGE, po jakieś cenie kupuje węgiel energetyczny z PGG - 400-450 zł ?

Zerknijmy w raporty Bogdanki po jakiej cenie sprzedaje węgiel energetyczny do Enea?

I czy to są ceny, które powodują nadmiarowe zyski spółek węglowych czy energetycznych, które kupują go po ok. 400 zł, ale energię elektryczną sprzedają wyceniając cenę węgla na 2-3 tysiące.

Polskie kopalnie w których udziały mają SSP, zarabiają aktualnie głównie na klientach indywidualnych.

JSW zrobiła wynik dzięki koksującemu, do energetyka przy tych cenach 400-450 zł raczej dokłada. To samo PGG. Dobrze zarabia Bumech, bo może całość produkcji sprzedawać po cenach rynkowych.


Dla mnie opodatkowanie węgla kamiennego jest nierealne - nie wiem jak by to musiało zostać zapisane/uregulowane.

Panowie, poważnie - podatki na węgiel kamienny - teraz kiedy w końcu coś zarabiają, po latach upokorzeń?

Chyba nikt w rządzie nie jest aż tak .... Przecież te zyski to są pieniądze górników, czy tam związków zawodowych :)

I to jeszcze przy ciągłym dojeniu tych spółek (PGG, Bogdanka, JSW) przez energetykę (Enea, PGE i inne SSP) kupującą węgiel po bardzo rynkowych cenach 350-450 zł :), gdzie resztę brakującego węgla np. PGE sprowadza po 2000-2500 zł?

Na wprost.pl, pojawiły się artykuły związane z ostatnimi tragicznymi wydarzeniami w KWK Pniówek, sugerujące jakieś nieprawidłowości w odniesieniu do tej sytuacji (praca w warunkach w których dopuszczalne normy metanu były przekroczone). Pytanie na ile są one rzetelne.

Wydaje mi się, że niestety, ale wypadek może mieć negatywny wpływ na wielkość produkcji w zakładach górniczych JSW w najbliższym czasie - urząd górniczy będzie szalał, prokuratura, PIP itp.

Jeżeli do tej pory coś było lekko naciągane, albo było na granicy przepisów, tak teraz nikt się nie odważy wychylić.

Szeroki w Stanach też dzisiaj węglówkom nie pomaga.

Bearhand, podobnie jak Krewa, masz świetnie opanowane AT - czy nie ma ryzyka, że JSW zrobiło podwójny szczyt w okolicach 80 zł? Ostatnie takie podwójne szczyty zawsze kończyły się mocną korektą kursu. Pytanie czy sternicy na JSW nie spróbują zejść do wyników w okolice 62 zł (bo niżej to chyba już nie?), zrobić trochę miejsca w kanale wzrostowym i dopiero wtedy ruszyć w okolice kursu 3 cyfrowego?

Dzisiaj pojawiło się info o embargo na węgiel w UE i na kursie JSW chyba nastąpiła sprzedaż faktów - czy ta informacja była już w cenie? W sumie kurs JSW w ciągu miesiąca m.in. pod tą informację zrobił niezły rajd.

Dodatkowo ostatnie kilka dni ACFy spadają i oddały już cały "wojenny" wzrost (pytanie jaka będzie reakcja na info o embargo w ciągu kilku najbliższych dni)

Węglówki w Stanach - HCC, ARCH, BTU ostatnie dni to również albo spore spadki, albo wysokie otwarcia i powolne osuwanie się kursu tak jak dzisiaj tj. 05.04.2022 - z kursów 6-12% na otwarciu w okolice 0%.

Technicznie kurs JSW zrobił chyba podwójny szczyt - ostatnie 3 takie sytuacje to były zawsze mocne korekty w dół i to pomimo silnych fundamentów w postaci kursu ACF - listopad/grudzień i zjazd kursu z okolic 60 zł do ok. 35 zł.

Pytanie, czy to jest koniec rozegrania węglówek przez fundusze, czy robią sobie miejsce na dalsze wzrosty?

Do raportu produkcyjnego jakieś 10 dni, do wyników za I kwartał trochę ponad miesiąc - jest trochę czasu na schłodzenie kursu.

Bo przy zysku rzędu 6-8 mld za 2022 (BOŚ z tymi 9 mld trochę chyba przegiął) kurs w okolicach 60-70 zł wydaje się niski.

Trochę nie rozumiem tej odwrotnej korelacji kursu JSW z zakończeniem działań wojennych na Ukrainie. Raz, że kurs/ceny koksującego australijskiego trzymają się dzielnie, dwa - od wyścigu zbrojeń w najbliższych latach nie uciekniemy (potrzebna stal), sankcje na Rosję raczej nie zostaną zniesione z dnia na dzień, a firmy też chyba zmieniły postrzeganie tego kraju i będą szukały innych źródeł dostawy surowców (a przynajmniej jakiejś trwałej opcji alternatywnej), do tego odbudowa zniszczonej Ukrainy w przypadku zakończenia konfliktu.

Tak, cena węgla koksującego pewnie spadnie z obecnych poziomów, pytanie na jakich poziomach się zatrzyma - 250-350$?.

Bo wydaje mi się, że tak jak możemy zapomnieć w najbliższym czasie o cenach stali na poziomie 2 zł, tak analogicznie cen koksującego w okolicach 100-120$ też szybko nie zobaczymy.

Ja bym zwrócił uwagę na zmianę podejścia UE do węgla (fakt, że energetycznego):

www.politico.eu/article/coal-n...

Dwa spadek cen emisji CO2

Trzy - może i przemysł samochodowy ucierpi, ale przy tym co zapowiadają rządy poszczególnych Państw (patrz niedzielne wystąpienie kanclerza Niemiec) to mocno ruszy zbrojeniówka.

Cztery - powodzie w Queensland w Australii

tvn24.pl/tvnmeteo/swiat/austra...


Obroty na JSW w ostatnich dniach są gigantyczne - nie wiem czy kiedykolwiek były większe.

Nowe reko BOŚ z 01.02.2022 r. - cena 55 zł.... (szacunek zysków na 2022 r. - 5,9 mld zl)

Poprzednia rekomendacja z 05.12.2021 - cena 28 zł ...

A jeszcze wcześniejsza chyba z października 2021 - cena 70 zł ....

Krewa, dziękuję za wrzucenie wykresu.

Akurat ja z wykresami nie mam zamiaru dyskutować, natomiast Mercatora świadomie pominąłem, bo to jest jednak przypadek szczególny w W20 i pasuje tam jak...... :)

Pisząc swój poprzedni post miałem na myśli krótszy okres czasowy, mniej więcej przypadek ostatnich 3 miesięcy, (czego nie podkreśliłem w swoim poście) oparty wyłącznie na obserwacji (i również korelacji ze spółkami ze Stanów, których wykresy już podawałeś jak również ceną benchamarkową surowca).

Na temat JSW jeżeli chodzi o całościowe długoterminowe postrzeganie tej spółki, mam swoje zdanie i powiedzmy bardzo ogólnie, że nie jest ono dobre. Akurat zawodowo znam bardzo dobrze segment zarówno górnictwa węglowego jak i rudy miedzi z wszystkimi ułomnościami i ich wewnętrzni problemami.

Natomiast aktualnie mam nieodparte wrażenie, że w dobrym tonie stało się szydzenie z JSW, raz, że przez szeroko rozumianą ekologię i zniechęcenie społeczeństwa do węgla, dwa przez wyniki finansowe osiągane przez spółkę w ostatnim czasie, a trzy to oczywiste oczywistości typu: SSP, przypadkowe osoby w zarządzie, związki zawodowe itp.

Tylko, że jednak w ostatnim czasie zmieniło się jedno - cena surowca, który JSW wydobywa, a który w dniu dzisiejszym (benchmark australijski) pobił kolejny rekord. I ceny tego surowca utrzymują się na wysokich i bardzo wysokich poziomach już jakieś 7-8 miesięcy. W ostatnim raporcie spółka potwierdziła, że jednak są w stanie kontraktować węgiel po wysokich cenach, tylko w określonym przesunięciu czasowym (masa osób, tego nie rozumiała, kiedy zaprezentowali raport produkcyjny za III kwartał 2021 z ceną węgla ustaloną na 158$, kiedy w tym czasie na rynkach światowych węgiel koksujący był znacznie, znacznie droższy).

Śmiech przez łzy, w tym ciężkim dniu, jako posiadacz akcji JSW i tym co potencjalnie może stać się na Ukrainie, JSW jest jednak mega spekulacyjną spółką - jeżeli coś się dzieje i giełdy spadają, praktycznie zawsze spada najmocniej z W20. I jakieś tam dobre perspektywy, ceny węgla itp. są nic nie warte.

Ciekawostka z dzisiejszej sesji (stan ok. 16:30): JSW - ok. -10,5%, spółki działające wyłącznie na Ukrainie: Kernel ok. -6,5%, Astarta ok. -9,3%.....

Właśnie, wszystko zależy od okresu który wrzuci się na wykres. Gdyby tak nanieść notowania 3 ww. spółek od 2017, to JSW jest bardzo nisko.

Krewa, no nie wiem - pół żartem - zobacz co ostatnio dzieje się z kursami akcji spółek w sytuacji w której osoba potocznie zwana "łysy ze stooq" (celowo nie piszę danych osobowych), skrobnie coś na tym portalu o negatywnym scenariuszu wyrysowanym z AT.

Sam się zastanawiam czy płynność / kapitał na GPW jest tak mały, że te wszystkie analizy, rekomendacje mają jednak wpływ na kurs.

"...może przełożyć się, na korektę cen w 2022 roku aż o 40%"

Korekta 40% od jakiej ceny - aktualnej 430$ ? ok - wychodzi koło 260 $ - przecież to jest w dalszym ciągu kosmiczna cena za węgiel koksujący.

Ciężko powiedzieć jakie koszty wydobycia JSW ma aktualnie (wzrost ceny energii itp.), ale jakiś czas temu było to chyba ok. 120-130$

ACF2, stan na dzień 19.01.2022r.:

Styczeń 2022: 402,33 $
Luty 2022: 429,33 $
Marzec 2022: 414 $
Kwiecień 2022: 380,33 $
Maj 2022: 346 $


Możemy powróżyć o kwotach kontraktowania koksującego przez JSW w I kwartale 2022 (mocno orientacyjnie)

Październik ok. 398$
Listopad ok. 370$
Grudzień: ok. 340$
Styczeń: powiedzmy, ok.390$
Luty: powiedzmy, ok.420$

Średnia cena ok. 330 $ (86% do średniej ceny, dyskont)

PFR powinien zostać spokojnie spłacony z zysku za IV kwartał 2021 - myślę, że JSW zrobi koło 1,5mld zysku rocznego za 2021 rok.

Fundusz stabilizacyjny - na chwilę obecną mają tam jeszcze ok. 500 mln - przyjmujemy, że do jakiej kwoty chcą go odbudować ? - 3 mld zł - spokojnie mogą zrobić 2,5 mld zł zysku w I kwartale 2022 roku, przy aktualnych cenach węgla.

Dodatkowo odchodzą jakieś większe wydatki, związane z Bzie - od 2022 powinna zacząć dorzucać coś do zysku.

To plan na dwa kwartały - IV 2021 i I 2022 - i co dalej?

Jeżeli nawet ceny koksującego po korekcie będą w okolicach "200$" jak prognozuje Szutnik to nadal jest to poziom cen gwarantujący JSW sporą rentowność.

Jeżeli chodzi o Chiny to mam swoją teorię - produkcja stali jest tam w chwili obecnej na bardzo niskim poziomie. Według mnie powinno się to zmienić po olimpiadzie, co powinno utrzymać wysokie ceny węgla koksującego.

Pisząc wysokie mam na myśli ok. 250$.


I z tymi Chinami to jest trochę tak, że ostatnimi czasy oferentom na rynku morskim bardziej opłaca się sprzedawać koksujący na inne rynki niż Chiny z uwagi na możliwość uzyskania wyższych cen, co jest swojego rodzaju paradoksem, patrząc na to jak wyglądało to na przestrzeni ostatniego roku.

Ale to jest oczywiście wróżenie - czas pokaże. Tyle tylko, że ja to robię wyłącznie w swojej głowie (z jednym wyjątkiem na tym forum :) ), a np. podmioty wydające rekomendację dla JSW, również opierają się na wróżbach, tylko podają je do publicznej wiadomości.


"Seaborne coking coal fob prices continued the uptrend on Wednesday January 12 on rsiing bids, while the cfr China market saw no offers for North American premium hard coking coal, which can be sold at higher prices in ex-China markets"

Źródło: metalbulletin.com - 12.01.2022 r.

Nowe reko mBanku z dnia 17 stycznia 2022 dla JSW:
redukuj - cena docelowa 35,88 (poprzednio: kupuj, cena docelowa 62,42)

Źródło: pb


Tak jeszcze w temacie powyżej dyskusji - rynek musi mieć pod co grać, zaznaczam spekulacyjnie. Czy jest coś lepszego jak świetne wyniki i rekordowe ceny surowca, który dana spółka oferuje?

Miałem na myśli trochę dłuższy okres czasowy.

To jest do sprawdzenia, ale wydaje mi się, że jest pewna zależność, tzn. kiedy ceny węgla szorują po dnie, dyskont jest mniejszy i odwrotnie, kiedy ceny węgla są wysokie, pojawia się większy dyskont.

JSW ma stałych partnerów handlowych i pewnie jest to wynikowa jakichś tam negocjacji / ustaleń.


Albo jeszcze inaczej - po prostu ten aktualny dyskont 86% nie jest niczym nadzwyczajnym i nie jest zły, fatalny itp. - historycznie to są przedziały rzędu 80 kilka % - 90 kilka % (już pomijam w odniesieniu do jakich indeksów, bo JSW patrząc historycznie, strasznie tym miesza - ale chodzi nam o dyskont)

I z tego co pamiętam to ten dyskont nie bierze się z niczego - to jest chyba kwestia jakości węgla, którą JSW ma w swojej ofercie (w odniesieniu do ACF2). Tutaj Bzie chyba poprawi sytuację.


Jakieś tam przykładowe historyczne na potwierdzenie mojego wpisu:

Szacowana relacja cen węgla koksowego sprzedanego przez JSW w 4Q 2018 r. (przeliczonych
na USD) do indeksu Nippon Steel wyniosła 82%, a do TSI 79%.

Szacowana relacja cen węgla koksowego sprzedanego przez JSW w 1Q 2018 r. (przeliczonych
na USD) wyniosła 85%

Średnia cena węgli koksowych sprzedanych przez JSW w 4Q 2017 r. (przeliczona na USD
wg średniego kursu NBP za 4Q 2017 r.), wyniosła ponad 85% średniej wartości indeksu

Ten 86% dyskont do ceny benchmarkowej nie jest fatalny. Zerknij na historie, bywało gorzej.

Nie ma co narzekać. Jest dobrze, zachowali metodologie ustalania cen co pozwala zakładać już teraz fenomenalny I kwartał 2022 i bardzo optymistycznie patrzeć na II kwartał 2022

Stan na dzień 12.01.2022r.:

Styczeń 2022: 390 $
Luty 2022: 413,67 $
Marzec 2022: 400,33 $
Kwiecień 2022: 356,67 $
Maj 2022: 307 $

To jest ATH koksującego australijskiego.

pl.tradingview.com/symbols/SGX...


Czekamy na raport produkcyjny za IV kwartał 2021

JSW ma jeszcze chyba trochę gotówki w funduszu stabilizacyjnym - to jest do sprawdzenia, ale zostało im tam prawdopodobnie koło 500 mln zł (to w kontekście i odniesieniu do kwoty kredytów)

To jest wróżenie z fusów i nie wiadomo czy JSW się na to załapie, ale mamy też nowelizację ustawy górniczej, zakładającą wdrożenie wartego 28,8 mld zł systemu wsparcia dla kopalń węgla kamiennego. Zawieszenie spłat i docelowe umorzenie ma także dotyczyć 1 mld zł pożyczki z PFR, jaki otrzymała w tym roku Polska Grupa Górnicza. Pytanie czy JSW również?

Proszę zerknąć na aktualne ceny koksującego australijskiego i odnieść je do proroctw wygłaszanych przez analityków na przełomie listopada/grudnia 2021 w swoich rekomendacjach związanych z JSW. Mam wrażenie, że lepiej byłoby, żeby po prostu w ogóle tych reko dla JSW nie tworzyli, bo robią chyba tylko zamieszanie.

pl.tradingview.com/symbols/SGX...

Stan na dzień 06.01.2022r.:

Styczeń 2022: 371$
Luty 2022: 372$
Marzec 2022:341$ *
Kwiecień 2022:299$ *
Maj 2022:264,67$ *

* W mojej opinii patrzenie na ceny 3-5 miesięcy do przodu, trochę nie ma sensu, bo ceny zmieniają się dynamicznie w zależności od aktualnej sytuacji w jedną i drugą stronę.

Biorąc pod uwagę powyższe, wydaje mi się, że patrząc na ww. ceny to aktualny kurs JSW jest delikatnie mówiąc kpiną.

Sposób ustalania cen przez JSW, znamy - wynikowo IV kwartał 2021 powinien być fenomenalny, a I kwartał 2022 kosmiczny- jedyne zagrożenie, że znowu zmienili sposób benchmarkowania cen.

ACF2 na grudzień zamknięty.

Przy zachowaniu sposobu ustalania cen przez JSW (dwóch miesięcy bieżącego i trzech
poprzedniego kwartału - ostatni raport produkcyjny) to na I 2022 kwartał powinno to wyglądać następująco:

Październik 398$
Listopad ok. 370$
Grudzień: ok. 340$
Styczeń: ok.351$ * (stan na dzień 31.12.2021)
Luty: ok. 327$ * (stan na dzień 31.12.2021)

Średnia cena ok. 332$ (93% do średniej ceny, dyskont)

Przy tym sposobie ustalania cen:
- na IV 2021 wychodzi ok. 280$ (93% do średniej ceny, dyskont)
- a dla porównania III kwartał 2021 to było 158$.

Oczywiście to tylko i wyłącznie prognozy, ale poniżej dwa linki do opracowań, które wskazują, że ceny węgla koksującego w 2022 powinny być stabilne, albo wręcz wzrosnąć:

www.mining.com/most-commoditie...

thecoaltrader.substack.com/p/c...


I jeszcze jeden link - proszę zobaczyć na prognozowane opady we wschodniej Australii mniej więcej od 25 grudnia.

www.windy.com/pl/-Deszcz-burza...

Krótki raport sytuacyjny:

Koksujący australijski,cały czas w górę (dane 14.12):

Grudzień: 349,67$
Styczeń: 337$
Luty:298,33$
Marzec:265,17$

No właśnie, Panowie ze StockWatch, przy tym co dzieje się z rekomendacjami dla JSW, może Wy spróbowalibyście "coś z tym zrobić" - może jakieś odniesienie wyceny JSW do aktualnej sytuacji rynkowej i perspektyw?


Szczerze powiedziawszy rekomendacje dla mnie w ostatnim czasie stały się kompletnie niezrozumiałe - JSW, wiemy, że najbliższe dwa kwartały będą rewelacyjne (gdzie do wycen analitycy, próbują bawić się w jasnowidzów i określać ceny węgla w 2025 roku....). I żeby jeszcze wydawali te rekomendacje raz na 5 lat to jestem w stanie zrozumieć, że do aktualnej wyceny przyjmują lata 2024-2025. No ale oni te reko, wydają co dwa miesiące(!) zmieniając wycenę o 60%(!).

Komiczne są te rekomendacje dla JSW, szczególnie jeżeli prześledzimy ich historię z ostatnich kilku miesięcy.

Już nie chodzi nawet o rozstrzał tych rekomendacji rożnych analityków w danym okresie, ale przykładowo BOŚ:

Rekomendacja z sierpnia: 44,00 zł
Rekomendacja z października: 70,00 zł
Rekomendacja z grudnia : 28,00 zł


Odnieśmy to najlepiej do tego wykresu i sposobu rozliczania przez JSW cen:

pl.tradingview.com/symbols/SGX...

Do punktu nr 3:

twitter.com/sxcoal/status/1468...

Ceny w Chinach, zaczęły rosnąć:

www.dce.com.cn/DCE/Products/In...


Do punktu nr 4:

www.tradingview.com/symbols/SG...

Ceny w Australii z uwagi na opady i powodzie na wschodzie kraju również do góry (La Nina, przepraszam, wcześniej użyłem określenia El Nino)

Krótki raport sytuacyjny:

1.) Koksujący australijski, zaczął rosnąć:

Grudzień: 316$
Styczeń: 286,33$
Luty:256,33$
Marzec:234,33$

2.) Ceny w Chinach również się ustabilizowały na niezłych poziomach, pomimo ich "odgórnego partyjnego" ustalania.

Do tego dochodzi mocny $ do PLN, co również pomoże w wynikach JSW - nie jest chyba źle.

"Trzy - obawy o nowy wariant COVID - jeżeli faktycznie, będzie z tą odmianą nieciekawie to Państwa będą zamykać granicę, Chiny sporą ilość węgla koksującego pozyskują z Mongolii, już wcześniej zamykali w związku z tym granicę, czego skutkiem był wzrost cen."


To jest właśnie to o czym pisałem kilka postów wyżej:

"Erenhot border crossing in northern China's Inner Mongolia autonomous region announced to suspend non-containerized #coal imports via railway from Nov 28 until further notice, as one of the measures to contain the spread of COVID-19 cases"

twitter.com/sxcoal/status/1465...

„Ceny w Australii pospadały mocno, kontrakty na luty 2022 spadły z 330 we wrześniu na 230 teraz. Kontrakty na inne miesiące spadają równie solidnie, skoro ceny są jak powyżej, pytam się kto będzie kupował na Q1 za $276?”


Oczywiście, może być tak jak piszesz - to jest tak naprawdę wróżenie.

JSW ma w dużej mierze stałych kontrahentów - kwestia jak ustają z nimi ceny. Ale skoro coś zostało ustalone - jakiś sposób ustalania cen- nie wydaje mi się, żeby ktoś tego nie respektował - nawet pod katem ostatniego komunikatu o wydłużeniu umowy handlowej do 2028 roku.

I jeszcze jedno - ważne zdanie padło na ostatniej konferencji. W 2016 roku wystrzeliły ceny węgla koksującego, ale nie poszedł za tym wzrost cen stali. Aktualnie, nawet przy tych cenach, wszyscy zarabiają, bo stał kosztuje ile kosztuje. Dlatego zapewne łatwiej jest przełknąć hutom ceny koksującego.

A dwa- nie wiem, ale taka nagła zmiana dostawcy dla hut w Europie, to nie jest chyba taka łatwa sprawa.

Kontrakty na węgiel koksujący australijski, nadal wyglądają bardzo, bardzo dobrze:

Grudzień 2021: 295,5$
Styczeń 2022: 259$
Luty 2022: 236,67$
Marzec 2022: 219,83$
Kwiecień 2022:202,83$

Oczywiście, teoretycznie widać trend spadkowy, tyle, że patrzenie na więcej niż miesiąc dwa do przodu, trochę nie ma sensu, ponieważ ceny kontraktów w kolejnych miesiącach tak naprawdę na bieżąco reagują w odniesieniu do aktualnej sytuacji.

Przy sposobie obliczania cen przez JSW (dwóch miesięcy bieżącego i trzech
poprzedniego kwartału) to na IV 2021 kwartał powinno to wyglądać tak:

Lipiec 209$
Sierpień 228$
Wrzesień 350$
październik 398$
Listopad ok. 370$

Średnia cena ok. 280$ (93% do średniej ceny, dyskont)

Na I kwartał 2022, możemy powróżyć, że będzie to wyglądało następująco:
Październik 398$
Listopad ok. 370$
Grudzień: patrząc na dzień dzisiejszy ok. 290$
Styczeń: załóżmy 230$ (zakładam dużo poniżej aktualnych notowań)
Luty: 200$ (zakładam dużo poniżej aktualnych notowań)

Średnia cena ok. 276$ (93% do średniej ceny, dyskont)

Dla porównania III kwartał 2021 to była cena 158$ i JSW pokazało ok. 250 mln zł zysku i bardzo dobrą EBITDA


Czyli dwa najbliższe kwartały powinny być rewelacyjne, bo JSW nigdy w historii nie sprzedawała po takich cenach.

Porównawczo - spółka Warrior Met Coal Inc - od dłuższego czasu ma swoje wewnętrzne problemy, w dalszym ciągu trwa tam chyba strajk, a zachowuje się w ostatnim czasie dużo stabilniej niż JSW - np. wczoraj HCC -6%, JSW ponad -11%

Trzy - obawy o nowy wariant COVID - jeżeli faktycznie, będzie z tą odmianą nieciekawie to Państwa będą zamykać granicę, Chiny sporą ilość węgla koksującego pozyskują z Mongolii, już wcześniej zamykali w związku z tym granicę, czego skutkiem był wzrost cen.

Cztery: mówi się już oficjalnie o słabym/umiarkowanym El Nino - m.in. większe opady w Australii, bardziej sroga zima w Chinach.

Ja wiem, że to jest bananowa GPW, ale mimo wszystko, podzielam zdanie kolegi wyżej, że ktoś się chyba na JSW dobrze bawi.

Jestem niezmiernie ciekawy jak zachowa się kurs JSW w najbliższym czasie.

Dwa przeciwstawne czynniki:

1.) Z jednej strony prawdopodobnie rekordowe wyniki za 4Q 2021 oraz dobre wyniki za 1Q2022

a z drugie strony, spadające ceny koksującego australijskiego, które na dzień dzisiejszy kształtują się następująco (i trzeba przyznać, że nadal, są bardzo, dobre)

2.) Stan na dzień dzisiejszy:
Listopad: 372,67$
Grudzień: 292,33$
Styczeń 2022: 266$
Luty 2022: 244$
Marzec 2022: 222$

Dla porównania w 3Q JSW kontraktowała węgiel koksujący po 158$....

Pytanie na jakim poziomie ustabilizują się ceny węgla koksującego, bo, przy tym co dzieje się na rynku węgla w Chinach jeszcze niewątpliwie spadną.

Jaka ocena wyników za 3Q 2021 ? Według mnie nie jest źle mając w perspektywie Q4 2021, gdzie zysk przy sposobie ustalania przez JSW cen, powinien być już pokaźnych rozmiarów.

Masz rację, JSW co kwartał zaskakuje negatywnie, natomiast zobacz jakie jest zachowanie kursu JSW (np. za dwa ostatnie kwartały), następnego dnia po kolejnych rozczarowaniach wynikowych - tak naprawdę to nie ma żadnej ogromnej negatywnej reakcji na kursie JSW. Według mnie rynek już zdyskontował wynik za 3Q korektą kursu spółki od dnia ogłoszenia wyników produkcyjnych.

A 3Q biorąc pod uwagę, że wyniki produkcyjne są znane od ok. miesiąca i od tego czasu kurs z ok. 60-62 zł zszedł do poziomu ok. 45-47 zł nie są już w cenie? Zysk powinien być - szału nie będzie. Tylko tutaj powinna się zacząć gra pod wyniki za Q4. Za dwa miesiące będziemy mieli wyniki produkcyjne, w których, przy zachowaniu sposobu kontraktowania cen na Q3 JSW powinna sprzedawać koksujący po ok. 280-300 $.

Do tego dochodzi planowane uruchomienie na przełomie roku kopalni Bzie, która dotychczas generowała wyłącznie koszty. Ceny koksującego australijskiego również się trzymają (chociaż jak dla mnie będą systematycznie spadać, pytanie w jakim okresie i na jakim poziomie się ustabilizują - aktualnie na grudzień cena koksującego australijskiego to ok. 334$, a koszty wydobycia przez JSW to z tego co pamiętam 120-130$(?)). Ogólnie to chyba więcej tych pozytywnych sygnałów związanych z JSW można znaleźć niż negatywnych.

Natomiast JSW trzeba niewątpliwie oddać jedno - ta spółka potrafi naprawdę zaskoczyć (niestety głównie in minus), nawet jeżeli wszystko przemawia za tym, że najbliższa przyszłość powinna być bardzo dobra.


JSW chodzi tak samo jak Bogdanka. Ta druga spółka fundamentalnie jest niewątpliwe dużo, dużo lepsza. Tylko JSW wydobywa węgiel, który w ostatnim czasie bije rekordy cenowe i w przeciwieństwie do węgla energetycznego, patrząc na ceny benchmarkowe trzyma się wysoko. A rynek na GPW wrzucił cały węgiel do jednego wora i wygląda to tak, jak wygląda.

"Możesz podać skąd czerpiesz dane ? Dzięki "

W tym miejscu są dostępne dane "dzień po":

www.barchart.com/futures/quote...*0/futures-prices

(jest problem z linkiem, coś tam ucina)

barchart.com/futures/quotes/U7 (w tym miejscu trzeba połączyć, albo wpisać to w google) *0/futures-prices


Aktualne kontrakty można przeglądać w tym miejscu (zmieniają się ok. godz. 14:30):

www.tradingview.com/chart/i0rM...

Podany link pokazuje kontrakty na grudzień 2021, jeżeli chcesz sprawdzić inne miesiące, klikasz w lewym górnym rogu na ACF2!, usuwasz "2!", poniżej wybierasz z listy ACF i masz pokazane świeże dane na inne miesiące - to są dokładnie te same dane, które pojawią się w pierwszym linku dzień później.

No ciekawe, ciekawe....

Australijski koksujący, benchmark dla JSW w dalszym ciągu stabilnie - jego aktualne ceny, nawet w zakresie 5 miesięcy to jest dla JSW kosmos cenowy....

Stan na dzień dzisiejszy:
Listopad: 376$
Grudzień: 332$
Styczeń 2022: 307,67$
Luty 2022: 282,33$
Marzec 2022: 258$

Kontrakty na koksujący australijski trzymają się bardzo solidnie i nie ma na nich jakiejś wielkiej reakcji na sytuację w Chinach.

Sposób kontraktowania / obliczania cen JSW przedstawiła w ostatnim komunikacie.

Nic się w sumie nie zmienia - IV kwartał 2021 będzie rekordowy, a przy zaprezentowanym sposobie kontraktowania cen, z całą pewnością I kwartał 2021 również będzie świetny.

A rynek na GPW w dalszym ciągu wszystkie spółki węglowe traktuje dokładnie tak samo, tzn. przez pryzmat cen węgla energetycznego.....

Jakieś nowe przemyślenia, związane z aktualną sytuacją na światowych rynkach węgla koksującego?

Można już śmiało przyjąć, że ceny w Chinach w najbliższym czasie nie będą miały nic wspólnego z rynkiem światowym - są ręcznie sterowane i takie jak ustali partia. Chińskie kopalnie mają sprzedawać elektrowniom po ściśle określonych cenach. Dotyczy to węgla energetycznego, ale również węgiel koksujący w ciągu tygodnia na Zhengzhou Commodity Exchange, leci okrutnie w ślad za węglem energetycznym.

www.dce.com.cn/DCE/Products/In...

Z tym, że Chiny nie są raczej w stanie zaspokoić swoich potrzeb na węgiel koksujący, więc muszą go importować. Czy Mongolia (lub jakikolwiek inny kraj) zgodzi się na jakieś z góry określone, niskie ceny?

Pytanie w jakiej części Chiny odpowiadają na światowe zapotrzebowanie węgla koksującego?

Z drugiej strony ceny węgla australijskiego koksującego cały czas bardzo stabilne i tak naprawdę bez reakcji na sytuację w Chinach - pytanie jak długo to potrwa?

www.barchart.com/futures/quote...*0/futures-prices

I przy tym całym zamieszaniu, kurs JSW, który wszedł w sporą korektę, jednak bez wątpliwości, pod kątem wyników możemy już teraz przyjąć, że szykuje się rekordowy IV 2021 (i patrząc na sposób ustalania ceny przez JSW to I kwartał 2022 również).

Giełda powinna dyskontować przyszłość - czyli na JSW powinniśmy grać pod najbliższe 6 miesięcy, a na chwilę obecną to rynek dyskontuje chyba sytuację w Chinach.

Ciekawa sytuacja.

Z tym zniesieniem embarga na węgiel z Chin to chyba nie jest oficjalnie potwierdzona informacja (?). Artykuł wp, być może trochę przekłamuje sytuację tzn. już jakieś ponad dwa tygodnie temu pojawiły się informacje, że Chiny zezwoliły na rozładunek węgla australijskiego ze statków czekających od dłuższego czasu w ich portach. Oczywiście zrobili to prawdopodobnie z uwagi na niedobory na swoim rynku, ale to nie była decyzja o zniesieniu zakazu importu węgla z Australii. Chyba, że coś przegapiłem.

Panowie jakiś komentarz do aktualnej sytuacji na rynkach światowych w kontekście cen węgla koksującego:

1.) Zhengzhou Commodity Exchange - po straszeniu przez Chiny, od kilku dni, codziennie po ok. -10%

www.dce.com.cn/DCE/Products/In...

2.) Fastmarkets - cały czas bardzo stabilnie, żadnej reakcji na Zhengzhou Commodity Exchange

www.metalbulletin.com/Article/...

3.) Kontrakty na koksujący australijski, bardzo stabilne, kosmetyczne zmiany

in.tradingview.com/symbols/SGX...

4.) Kurs JSW dla którego benchmarkiem jest punkt 3 w tydzień grubo w dół....

in.tradingview.com/symbols/SGX...


Gdzie tu logika? Wygląda to trochę tak, że w Chinach poszedł prikaz z góry (patrz punkt 1), że "na papierze" węgiel ma kosztować tyle i tyle, ale, fizyczne transakcje na rynku i ceny koksującego nie chcą się do tego dopasować...

in.tradingview.com/symbols/SGX...

Ceny benchmarkowe dla JSW na koksujący australijski bez wielkich zmian w dniu dzisiejszym w odniesieniu do wczorajszego info z Chin....

"Pytanie postawiłbym inaczej, czy rzeczywiście cena węgla koksującego może rosnąć wyżej ?"

Tak szczerze powiedziawszy to w kontekście JSW, ceny koksującego są aktualnie kosmiczne - tu chyba nie ma potrzeby dalszych wzrostów - jeszcze pół roku temu wielu akcjonariuszy marzyło o cenie 200$, teraz mamy ponad 350$...

Biorąc pod uwagę ostatnio zaprezentowany sposób obliczania cen sprzedaży przez JSW, wyniki za IV 2021 oraz za I kwartał 2022 powinny być teoretycznie rekordowe.

Chiny próbują walczyć, bo spora część surowców bije rekordy cenowe, tylko czy przy takiej inflacji na świecie jak również dodrukiem pieniądza, faktycznie jest tu wielkie pole do spadku m.in. cen węgla koksującego?

Ale czy Chiny są w stanie zwiększyć wydobycie węgla koksującego*? Oni chyba nie wydobywają go jakoś szczególnie dużo w stosunku do swoich potrzeb, dlatego go importują.

Trochę to przypomina interwencję na rynku miedzi - przyniosło efekt na chwilę, zatrzymało ceny, a teraz znowu up.

Co innego węgiel kamienny*.

"Tak długo jak Chiny są na ścieżce wojennej z Australią, to o cenę węgla koksowego można być spokojnym.

W dniu, którym zakopią topór wojenny, wziąłbym pod uwagę zamknięcie lub przynajmniej skrócenie pozycji. "


A czy przy ewentualnym zniesieniu bana przez Chiny na koksujący australijski nie powinien nastąpić spadek cen węgla koksującego w samych Chinach, ale wzrost (lub przynajmniej stabilizacja) cen węgla koksującego australijskiego (krótko/średnioterminowo, bo Australia zwiększy wtedy zapewne wydobycie)? Skoro przy obecnej sytuacji koksujący australijski kosztuje ile kosztuje to znaczy, że mają na niego zbyt, a zniesienie bana powinno chyba spowodować wzrost popytu = wzrost cen.

Ciekawe sesje przed nami. Z jednej strony wynik za 1Q poniżej konsensusu, a z drugiej strony mocno rosnące ceny australijskiego węgla koksującego w ostatnich dniach oraz utrzymujące się wysokie ceny samego koksu.

Po kilku dniach wewnętrznych przemyśleń, doszedłem do wniosku, że idea urządzenia o którym poinformowała spółka może w dłuższej perspektywie mieć jednak sens, mimo tego, że na początku wydawało mi się ono lekko absurdalne.

W wielu artykułach związanych z COVID przedstawiciele nauki wysuwają wnioski, że wirus zostanie z nami na długo. Oczywiście są szczepionki, ale one prawdopodobnie uodparniają organizm na określony czas, (pomijam już tempo szczepień), do tego dochodzą nowe mutacje wirusa itp.

Oczywiście kluczową sprawą jest skuteczność badawcza takiego urządzenia.

Miły dodatek do działalności fotowoltaicznej. Skoro pojawił się w ich głowach pomysł, czemu nie spróbować go zrealizować?

Spółka wydaje się być ciekawą propozycją w dłuższym terminie - modna branża związana z fotowoltaiką, sporo patentów, sporo dofinansowań, nowe plany produkcyjne itp.

Informacja związana z urządzeniem wykrywającym COVID - w sumie nie powinna nikomu szkodzić, jest to jakiś dodatek, zupełnie niezwiązany z głównym profilem działalności MLS. I sama informacja w tym zakresie nie wzbudziła chyba wielkiego entuzjazmu inwestorów, ponieważ ESPI na ten temat opublikowane było wczoraj przed końcem sesji. Dopiero rozpowszechnienie informacji o wizycie Prezydenta, spowodowała dzisiejsze zainteresowanie i wzrost kursu.

I paradoksalnie przyniosła ta konferencja chyba więcej szkody niż pożytku. Wydaje się, że rynek jest już zmęczony COVIDem. Było w ostatnim roku sporo spółek które rosły tygodniami setki % pod nic nie znaczące informacje. Patrząc po dzisiejszym zachowaniu kursu inwestorzy również wyciągnęli chyba z ostatniego roku określone wnioski.

Pytanie czy cała ta sytuacja wyjdzie spółce na dobre. Jestem już od jakiegoś czasu akcjonariuszem tej spółki, mocno w nią wierzę i kibicuję, jednak w tej konkretnej sytuacji mam wątpliwości i mieszane uczucia.

Czas pokaże.