Nie dostrzegam tutaj innej możliwości uzyskania informacji od zarządu, prócz tej przewidzianej w art. 428 § 1 KSH. Chociaż ta droga również nie gwarantuje sukcesu, gdyż:
Cytat:§ 2. Zarząd odmawia udzielenia informacji, jeżeli mogłoby to wyrządzić szkodę spółce, spółce z nią powiązanej albo spółce lub spółdzielni zależnej, w szczególności przez ujawnienie tajemnic technicznych, handlowych lub organizacyjnych przedsiębiorstwa.
I tutaj można snuć domysły, że § 2 posłuży jako tarcza ochronna, bo przecież zarząd nie zasłoni się kolejnym:
Cytat:§ 3. Członek zarządu może odmówić udzielenia informacji, jeżeli udzielenie informacji mogłoby stanowić podstawę jego odpowiedzialności karnej, cywilnoprawnej bądź administracyjnej.
I tak oto kółko się zamyka.