GRENEVIA - spojrzenie na wykres
Wykres w interwale dziennym. Na ostatniej sesji ubiegłego tygodnia mieliśmy dynamiczne wybicie na skokowo rosnącym wolumenie. Pokonano trzy opory, w tym linią spadków. Dwa kolejne opory naruszono. Wykres nieco oszpecił długi górny cień świecy. Średnia wartość transakcji była na poziomie 4,45 tys. zł a więc powyżej typowo spekulacyjnego pułapu. Gdyby nie wolumen, jakim nakreślono górny cień świecy, można byłoby bez większych obaw spoglądać w górę wykresu cenowego. Jeżeli zajrzymy do środka świecy dziennej, to zauważymy, że wolumen podażowy był praktycznie równy wolumenowi popytowemu, a więc zdecydowanej przewago popytu nie ma.
W tym układzie należałoby zaczekać na potwierdzenie ruchu w postaci chociażby zamknięcia powyżej poziomu 3,04 zł. Wątpię jednak, by ten rajd dało się kontynuować bez przerwy na odpoczynek - w ostatnich miesiącach każde wejście oscylatora RSI w strefę sygnalną skutkowało przejściem w fazę korekty.

kliknij, aby powiększyćPowyższa treść przez 21 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.