z mojego doświadczenia
jestem na matmie na PŁ na jednolitych..choć w specjalizacji mam matematyka finansowa i ubezpieczeniowa to mój kierunek kształci albo przyszłych profesorów matematyki, albo ubezpieczycieli..finansowo jest słabo (przynajmniej dla mnie, czyli osoby, która chciałaby się dowiedzieć jak najwięcej)
teraz się sytuacja zmieniła..są studia dwustopniowe..z tego co widzę, łatwiejsze..bardziej życiowe..niestety nadal profil raczej ten sam..bardziej ubezpieczeniowo niż finansowo..
wybierając kierunek studiów stwierdziłem, że samemu matematyki wyższej mogę się nie nauczyć, a może mi się przydać jeśli interesuje się finansami. z perspektywy czasu stwierdzam, że trochę się zawiodłem, ale winne jest tutaj nastawienie uczelni (o którym pisałem wcześniej).
(w ramach urozmaicenia czasu wolnego;) jestem jeszcze na innym kierunku na UŁ. tam miałem przedmioty takie jak rachunkowość..i tego typu rzeczy są jak najbardziej przydatne.
wnioski?
najlepsze dla mnie byłoby gdybym miał dwustopniowe studia na pł..po 3 latach matmy wybrać się na magistra na rachunkowość na uł. wiadomo..każdy ma jednak inne oczekiwania i zainteresowania.
z mojej strony mogę powiedzieć, że wiedzy z rachunkowości mi zdecydowanie brakuje.
idealnego kierunku chyba nie ma..zawsze to będzie dużo pracy własnej.
w środowisku maklerów się nie obracam..i nie wiem czy Pana Białka (analityka CDM PEKAO) można uznać za człowieka, który odniósł sukces(choć osobiście uważam, że tak)..
ale..
z tego co pamiętam z wykładu skończył coś związanego z informatyką. nie miał nic kompletnie do czynienia z ekonomią. życie się tak mu potoczyło, że znalazł się w CDM bo akurat szukał pracy i tam ją dostał. jak opowiadał, był to czas gdy analitycy CDM pisali bodajże do parkietu analizy co tydzień. nie lubili tego za bardzo, więc gdy przyszedł nowy, to jemu wcisnęli tę robotę. no i tak się złożyło, że pierwsza analiza była niezła..druga też..itd..i już tam został;)
no..koniec tego wypracowania;P
//
a najlepiej to niech się WD wypowie;)
„Inwestorzy nie planują przegrywać. Przegrywają, bo nie planują”...
"Taka jest moja koncepcja
Tak ja to widzę"