MIRACULUM [MIR]

To co mnie niepokoi w Kolastynie to brak znaczacego wzrostu przychodow co przeklada sie na niskie zyski. Przejecie Miracculum i Unicoloru przyniosly niewiele. Co do Unicoloru to sprawa jest grubo przesadzona bo jest to mala spolka warta pod wzgledem majatku nieco ponad 3 mln. Czyli niewiele wnoszaca do Kolastyny. Natomiast jak ocenic wartosc marek produkowany przez unicolor to jest zagadka. 80% sprzedazy jest sprzedaza krajowa czyli ryzyko kursowe ma niewielkie znaczenie. Zadluzenie siegnelo juz zdaje sie 50% aktywow - czy jest to duzo w tej branzy??? Co prawda fundusz PKO zwiekszyl zaangazowanie w kolastyne do 10%, ale kupujac dodatkowe 2 miliony akcji wydal tylko cos w okolicach 4-5 milionow. Niewatpliwie spolka obarczona wiekszym ryzykiem szczegolnie, ze nie jest ona ulubiencem spekuly. Jesli przychody sie nie zwieksza w przyszlym roku to mysle ze moze byc kiepsko. Konkurencja nie bedzie spala. Mam nadzieje, ze nowe fabryki (wie ktos jaki jest stopien ich zaawansowania) przyczynia sie do polepszenia jej sytuacji.

Nie chcę być tym, który wypowie słowa na K, więc nie będę.
(Nie te zakończone na "urwa" tylko na "reatywna" i "sięgowość").
Wnioski sobie proszę samemu wyciągać, a jak wzmiankowany raport się pojawi, to skorygujemy wyniki wprowadzone do serwisu i omówimy przeliczone na nowo wskaźniki.

Lubie Kolastynę bo dała w zeszłym roku troche zarobić
Mam obawy jej kibicując że sporo muszą ludziska kremów do opalania wetrzeć w ciała aby sytuacja z wiosny/lata 2007 o sobie przypomniała IIIQ da odpowiedź czy sprzedają coś czy tylko siedzą za biórkami...

no i kicha. nie wybudowali fabryki w Niepolomicach. Czyli maja dzialke i utopiona czesc gotowki w przygotowanie projektow, ale fabryki nie zaczeli budowac. Ale odpowiedzieli na moj e-mail co ladnie o nich swiadczy. Zobaczymy co wzrost organiczny w tym przypadku bedzie oznaczal.

Gratuluje przenikliwości. Przyznasz przy tym, ze PR mieli genialny. Ludzie po prostu oniemieli z zachwytu.
No i była jazda na 7 zł, sam trzy razy wsiadalem i wysiadalem.

Inny debiutant z tamtego okresu, RUCH, to podobnie tragedia. Zmurszały i brzydko pachnący na kilometr. I też najpierw windą do nieba, a potem... jak z Kasprowego.

W takich przypadkach nie lubię mieć racji...

Nie dosyć tego dostała po głowie właśnie w kosmetykach do opalania. To przewidywałem niestety patrząc co się dzieje w hipermarketach. Nivea bardzo zeszła z cenami i to był gwóżdż.

ależ to szybko poleciało...dawno tutaj nie zaglądałem a tutaj ubywa cyferek

a fundy brały jak świeże bułeczki

Najbardziej nie lubię fałszu. Wyniki są tragiczne: bo spadły i przychody, z poziomu dwudziestu kilku milionów na kilkanaście, spadła marża z około 50% na 25% i okazało się, że firmy nie daje się z tych kwot utrzymać. 12 mln straty operacyjnej to strasznie zły sygnał. I nie wiadomo co dalej.
Tymczasem w raporcie:
W ostatnich latach produkcja kosmetyków – środków do pielęgnacji, higieny, upiększania twarzy i ciała - należy
do dynamicznie rozwijających się segmentów polskiego przemysłu i handlu. Pomimo wahań tempa wzrostu
gospodarczego w ostatnich latach, a tym samym dochodów społeczeństwa, sprzedaż kosmetyków
pielęgnacyjnych notuje stały trend wzrostowy. - to dlaczego Kolastynie spada?
Produkty Grupy Kolastyna opracowywane są w oparciu o najnowszą wiedzę z zakresu współczesnej
kosmetologii w nowoczesnych laboratoriach badawczych. Powstające receptury są dostosowane do aktualnie
panujących trendów rynkowych i zgodne z obowiązującą ustawą o kosmetykach. - ciekawe dlaczego klientki na to nie reagują?
Grupa Kolastyna, dzięki przejęciu spółki Unicolor SA, poszerzyła swoje portfolio o markę Tanita - popularną
markę kosmetyków depilacyjnych. Obecnie marka Tanita zajmuje pierwszą pozycję według ilości sprzedaży z
udziałami w rynku na poziomie 22,50% oraz drugą pozycję – tuż za marką Veet – z udziałami na poziomie
17,10% wg wartości sprzedaży - czy w takim razie rynek się tak szybko kurczy, że liderowi spadają przychody mimo rozszerzania asortymentu?
W czwartym kwartale 2008 roku kontynuowano udoskonalanie produktów. Polegało to na dalszym
uatrakcyjnieniu i rozszerzeniu asortymentu, a także zmianie opakowań. Wykorzystując najnowsze trendy
kosmetyczne, oferta marki Miraculum wzbogacona została o linię bursztynowych preparatów do pielęgnacji
twarzy AMBRE. - jak wyżej, bez komentarza.
W czwartym kwartale 2008 roku kontynuowano umacnianie pozycji spółki na rynkach zagranicznych, jednak
pogłębiające się niekorzystne relacje walutowe skutkujące spadkiem wartości zagranicznych kontraktów
wpłynęły negatywnie na rentowność sprzedaży. Efektem zaistniałej sytuacji było podjęcie działań zmierzających
do ograniczenia nierentownych działalności poprzez rezygnację z części kontraktów, co wpłynęło na korektę
prognozy przychodów. - jestem tępy bo nic z tego nie rozumiem. Spadło bo wzrosło? Czy wzrosło bo spadło?
Ostatni kwartał to dla nas okres intensywnych działań w obszarze struktury zatrudnienia i bieżącego
funkcjonowania firmy. Dokonaliśmy już stosownych zmian i czekamy obecnie na efekty prowadzonych prac.
Podjęte przez spółkę kroki mają charakter długoterminowy, dlatego szacujemy, że pierwsze rezultaty będą
widoczne od II półrocza 2009 roku. Jednocześnie podkreślamy, że wszelkie inwestycje i realizowane
przedsięwzięcia mają na celu wygenerowanie w przyszłości satysfakcjonujących wyników finansowych dla
inwestorów i akcjonariuszy Grupy Kolastyna - czyli "nie opuszczajcie statku, maszty jeszcze przecież wystają nad wodę"

Dość znęcania. Spółka jest zadłużona po uszy i bardziej się nie zadłuży. Prawie 1/3 aktywów trwałych to znaki firmowe. Wartość księgowa przez czwarty kwartał z rzędu spada. Z obrotu odzyskano trochę gotówki, ale na długo ona nie wystarczy. Finanse spółki jeszcze trzymają się kupy i długo nie rozlecą, jednak bez gwałtownego wzrostu przychodów nie ma tutaj co liczyć na cuda.
Wycena jest niemożliwa do przeprowadzenia przez długofalową stratę. Aktywa netto na akcję odpowiadają 52 groszom. Ale przy stracie w kolejnych kwartałach, majątek będzie się dalej kurczył. To wszystko ocena tego co było. A dzisiejszy kurs ocenia to, co dopiero będzie.

Myślę, ze to dopiero początek tego typu zjawisk na GPW i nie tylko.

Przyszedł czas, kiedy duzi chłopcy muszą spuścić spodnie i pokazać, czy dotychczasowe przechwałki pokrywają się z rzeczywistością :)