0 Dołączył: 2009-02-17 Wpisów: 135
Wysłane:
21 czerwca 2010 16:41:07
Witam po przerwie :) Z ciekawości obserwuje portfel. Pewnie obserwujesz transakcje na spółeczkach. Na Delko trans. 2 akcji obniża zamknięcie. Obrót na poziomie... minimalnym. Na Helio dziś jakby się rozruszali trochę.
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
21 czerwca 2010 19:25:23
Zindo napisał(a):Witam po przerwie :) Z ciekawości obserwuje portfel. Pewnie obserwujesz transakcje na spółeczkach. Na Delko trans. 2 akcji obniża zamknięcie. Obrót na poziomie... minimalnym. Na Helio dziś jakby się rozruszali trochę. Hejka. Na Delko to był pewnie animator. W ciągu dnia były 2x widły pakietami akcji po kilka sztuk  To takie desperacke próby ruszenia kursu... Nie ma chętnych do kupowania ani sprzedaży, to robiąc świeczki próbuje zainteresować walorkiem. Dzisiaj Delko drugie w konkursie na najbardziej spadające akcje, to się może ktoś z ciekawości zainteresuje. Na Helio faktycznie jakby się popyt pojawiał, ale niestety chyba z prawej mamy kilka ukrytych zleceń (nie widziałem dokładnie). Ogólnie portfel na minusie przez Delko. Wzrosty na Centrum Klima nie pomogły. Tkwię w boczniaku. Cierpliwości, cierpliwości... cierpliwości.....
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
22 czerwca 2010 10:56:38
No to mam korektę na Delko... Mam nadzieję, że nie złamie wsparcia na 14,6zł Obroty na szczęście zerowe. Podobnie jak na pozostałych... Jednak prawdą jest, że boczniak jest wykańczający dla psychiki.
|
|
|
|
0 Dołączył: 2009-02-17 Wpisów: 135
Wysłane:
22 czerwca 2010 11:07:22
Jeśli pęknie 14,6 to może zejść nawet do 13 zł. Czasem opłaca się wyczekać na boczniaku...
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
22 czerwca 2010 11:17:46
Zindo napisał(a):Jeśli pęknie 14,6 to może zejść nawet do 13 zł. Czasem opłaca się wyczekać na boczniaku... Nie zamierzam sprzedawać. Póki co C/Z nadal w okolicach 10. Takich spółek w hossie się nie sprzedaje. Spółka spadła przez zlecenie kilku akcji wczoraj i jedno zlecenie sprzedaży dzisiaj. Nie widzę jakiejś presji podaży. Jest problem z popytem, chyba fund się nasycił, albo nie chce kupować po tych cenach. Obecnie kupno jednej akcji oznacza zmianę kursu z minus 2,6% na +5%... Daje to do myślenia w kwestii stabilności akcjonariatu no i płynności.
|
|
0 Dołączył: 2009-02-17 Wpisów: 135
Wysłane:
22 czerwca 2010 12:26:01
Frog napisał(a):Zindo napisał(a):Jeśli pęknie 14,6 to może zejść nawet do 13 zł. Czasem opłaca się wyczekać na boczniaku... Nie zamierzam sprzedawać. Póki co C/Z nadal w okolicach 10. Takich spółek w hossie się nie sprzedaje. C/Z atrakcyjne to się zgadza. Jeśli chodzi o hossę to chyba mamy przystanek... Frog napisał(a): Spółka spadła przez zlecenie kilku akcji wczoraj i jedno zlecenie sprzedaży dzisiaj. Nie widzę jakiejś presji podaży. Jest problem z popytem, chyba fund się nasycił, albo nie chce kupować po tych cenach. Obecnie kupno jednej akcji oznacza zmianę kursu z minus 2,6% na +5%... Daje to do myślenia w kwestii stabilności akcjonariatu no i płynności.
Można by rzec, że płynność jest znikoma albo żadna - niestety.
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
22 czerwca 2010 19:57:51
Buuu... Delko spadło w dwa dni o ponad 7,5%... Na Helio niemal brak obrotów. Centrum Klima zawyżone na koniec 12 akcjami - inaczej byłby spadek o ponad 2,5%... Brakuje mi pomysłów na interpretację szerokiego rynku i zachowania moich spółek. Pogoda rozleniwia, dzieci nie dają spać, polityka irytuje, mundial zajmuje czas - warunki wybitnie nie sprzyjające analizowaniu rynków kapitałowych. W chwilach zwątpienia odwiedzam strony internetowe moich spółek oraz patrzę na ich raporty okresowe. Ładuję w ten sposób baterie zasilające mój optymizm, co do posiadanych akcji
|
|
0 Dołączył: 2009-04-02 Wpisów: 687
Wysłane:
23 czerwca 2010 10:45:33
U mnie na maluchach też nędza, zlatują na niewielkich obrotach... żeby chociaż jedne rosły a drugie spadały, to bym sobie pozmieniał procentowo skład portfela, a tu d.pa. Teraz prędko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu.
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
23 czerwca 2010 11:04:35
iktorn napisał(a):U mnie na maluchach też nędza, zlatują na niewielkich obrotach... żeby chociaż jedne rosły a drugie spadały, to bym sobie pozmieniał procentowo skład portfela, a tu d.pa. Poniżej wykres sWIG80 z okresu po pierwszej fazie hossy 2003-2007... Zaznaczyłem powolne osuwanie maluchów w tamtym okresie. Daje do myślenia. Pamiętamy co było później O ile historia się powtórzy, wystarczy cierpliwość, cierpliwość, cierpliwość...  kliknij, aby powiększyć
Edytowany: 23 czerwca 2010 11:05
|
|
0 Dołączył: 2009-04-02 Wpisów: 687
Wysłane:
23 czerwca 2010 13:50:43
W sumie nie miałbym nic przeciwko powtórce, gorzej że nie mam za co dobierać na spadkach, pensja tylko raz na miesiąc :) Teraz prędko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu.
|
|
|
|
0 Dołączył: 2009-02-17 Wpisów: 135
Wysłane:
23 czerwca 2010 14:09:22
Może się powtórzy a może ... W każdym razie mamy chyba więcej inwestorów indywidualnych i fundów typu MiŚ niż w tamtym okresie a oni raczej będą kupować o ile warunki będą sprzyjające. Ja osobiście też celuje w maluchy. Zostawiłem sobie 1 blue chipa - może też urośnie.
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
23 czerwca 2010 19:55:50
Delko - i wszystko jasne...  3 dnień spadków z rzędu...  Ktoś niecierpliwy wychodzi... Na Helio coś się ruszyło... Wolumen ponad 14,5 tysiąca akcji. Podczas gdy ostatnimi czasy bywało, że właściciela zmieniało... 5 akcji dziennie. Jakiś pakiet przerzucali i skończyli na niewielkim plusie. A poza tym kicha. Pogoda jak w październiku  Może dzisiaj Niemcy odpadną z mundialu to mi się humor poprawi edit: I jeszcze Oponeo zaczęło rosnąć na sporych obrotach...
Edytowany: 23 czerwca 2010 20:06
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
24 czerwca 2010 10:24:19
Na maluchach dzisiaj jest mini pogrom. SWIG80 spada najbardziej ze wszystkich. Na niektórych spółkach to zaczyna wyglądać na małą panikę. U mnie spokojnie na Helio i Delko jak narazie - to pierwsze zawsze obojętnie reaguje na spadki, a to drugie już chyba dość spadło ostatnio  Oba znajdują się w okolicach C/Z = 10, więc fundamentalnie jest atrakcyjnie, ale z rynkiem się nie dyskutuje. Najgorzej jest na CKL. Gdybym cierpliwie czekał z zakupem, już dzisiaj bym kupił we wcześniej zaplanowanej cenie. Ale nie mogłem wysiedzieć i kupiłem, jak pamiętacie, 2 tyg. temu - jak się okazuje na lokalnej górce...  Często zdarzało mi się tak bawić jakimś walorem (sprzedawać aby odkupić taniej; kupić więcej niż planowałem aby odsprzedać drożej i obniżyć sobie średnią), ale nigdy nie wyglądało to tak fatalnie jak na CKL. Jestem na siebie wściekły  Najgorze że zaczyna mnie to zniechęcać do tych akcji (zaczynam traktować walor emocjonalnie - to niedobrze  ).
Edytowany: 24 czerwca 2010 10:28
|
|
0 Dołączył: 2009-02-17 Wpisów: 135
Wysłane:
24 czerwca 2010 10:46:32
CKL idzie od bandy do bandy 12,00 - 12,80. Gorzej jak zleci poniżej 12,00 wtedy najbliższa granica 11,00. Poza tym nie przejmuj się. Nigdy nie uda się kupić w idealnym miejscu - grunt żeby wiedzieć co potem zrobić. Proponuje filiżankę zielonej herbaty ;) na skołatane nerwy.
|
|
297 Dołączył: 2008-11-23 Wpisów: 7 675
Wysłane:
24 czerwca 2010 10:55:13
coż mogę powiedzieć - inwestowanie nie jest łatwe. wszyscy myślą tylko że wystarczy tanio kupić. ale to tylko połowa sukcesu, trzeba jeszcze wiedzieć kiedy sprzedać. a z biegiem czasu przywiązujemy się do naszych spółeczek.
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
24 czerwca 2010 10:55:50
Zindo napisał(a):CKL idzie od bandy do bandy 12,00 - 12,80. Gorzej jak zleci poniżej 12,00 wtedy najbliższa granica 11,00. Poza tym nie przejmuj się. Nigdy nie uda się kupić w idealnym miejscu - grunt żeby wiedzieć co potem zrobić. Proponuje filiżankę zielonej herbaty ;) na skołatane nerwy. CKL już była grubo poniżej 12,00 miesiąc temu, ale się wykaraskała. Nawet kupowałem odrobinkę po 11,6x. Na skołatane nerwy pomoże tylko widok górnych wideł (najlepiej podwójnych)  Ale raczej to nierealne przynajmniej do jesieni. Tymczasem mamy osuwanie z małymi odbiciami przeplatane paniką co jakiś czas. Brakuje impulsów i kapitału do zmiany tego stanu rzeczy. A dzisiejsze spadki na sWIG80, to chyba spieniężanie akcji przez drobnych na potrzeby wakacyjne... Mam nadzieję że jak wrócą we wrześniu, będą musieli płacić więcej za to co dziś sprzedają
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
24 czerwca 2010 11:04:39
Vox napisał(a):a z biegiem czasu przywiązujemy się do naszych spółeczek. Klasyk, którego fragment (2:35 - 2:45) pasuje jak ulał do tekstu powyżej.
Edytowany: 24 czerwca 2010 21:30
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
24 czerwca 2010 20:36:45
Bohaterami literatury często targają namiętności. Inwestorami giełdowymi targają z kolei wątpliwości. Tak było dzisiaj ze mną - gdy popatrzyłem z rana na sWIG80 i na zachowanie małych spółek w ciągu dnia. Wprawdzie w moim portfelu optycznie były dzisiaj wzrosty, ale tylko i wyłącznie dzięki kupnie pod koniec kilku akcji przez animatorów Ogólnie jest nieciekawie. W głębi duszy sądzę, że będzie długi boczniak z tendencją zniżkową. Po cichu liczyłem na kolejną falę wzrostową, ale chyba się przeliczyłem - popyt praktycznie nie istnieje  Pojawiła się za to podaż, momentami agresywna. I to na małych spółkach, które do tej pory wyglądały na stabilne. ...przepraszam ale muszę przerwać pisanie, bo syn płacze... *** 15 minut później: *** Ok, już śpi O czym ja tu... aha, giełda... No tak... No więc znów pojawiły się myśli o możliwym powrocie bessy. Na ulubionych forach, portalach, wykresach obserwowanych spółek pojawiły się sygnały, które wzmogły moją czujność i nakazały przyzwyczajać się do myśli, że trzeba będzie ratować zyski i sprzedać "ulubione walorki". W imię mądrości życiowej o której mówi Robert de Niro we fragmencie filmu Heat, do którego link podałem w poprzednim wpisie...
Edytowany: 24 czerwca 2010 20:38
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
25 czerwca 2010 14:18:10
Dzisiaj jestem na urlopie. Niańczę mojego syna - i dzięki temu przestałem martwić się o swoją przyszłość finansową. Dlaczego? Oto moja historia: Otóż włączyłem młodemu Teletubisie. Zainteresował się na ok. 5 minut, po czym wybrał zabawę ze mną. Pomyślałem, że skoro nie pozwoli mi obserwować notowań, to może chociaż posłucham TVN CNBC. Przełączyłem. I co się okazało? Czołówki w tej stacji, oraz lecące liczby przedstawiające notowania (dziś głównie zielone  ) okazały się o wiele bardziej interesujące niż Teletubisie  Wprawdzie nie wciągnął się na długo, ale co chwilę zerkał na TV i "gugał" po swojemu (pewnie coś tam analizował). Moja krew
Edytowany: 25 czerwca 2010 14:30
|
|
0 Dołączył: 2009-02-17 Wpisów: 135
Wysłane:
25 czerwca 2010 16:03:38
Ja już po urlopie więc spokojnie mogę śledzić co dzieje się na rynku. Niestety niewiele się dzieje. Wydaje mi się że zbliżamy się do momentu w którym rynek zdecyduje się na jakiś kierunek. Jeśli analizuje to dobrze - przyda się w życiu nie raz :) Tata poduczy go finansów to za dobrych kilkanaście lat będzie śmigał aż miło
|
|
Czy na pewno chcesz przesłać zgłoszenie do moderatora?
Poniżej potwierdź lub anuluj swój wybór.