0 Dołączył: 2009-01-11 Wpisów: 127
Wysłane:
17 listopada 2009 21:42:53
Witam, zacznę w stylu Karola Strasburgera z Familiady, jaki to ja dowcip słyszałem
Rozmawia dwóch kupli i jeden mówi do drugiego -stary w Hamburgu to jest życie. Tam jest tak, rano jesz śniadanie, i od popołudnia sex, póżniej obiad i znowu sex i tak do póżnych godzin nocnych
-a skąd to wiesz? byłeś tam?
-ja nie ale siostra była
hahaha
Dobra przejdę do tematu ostatnio czytałem książkę Jima Cremera o jego sposobie inwestowania. Pisałał w niej, że inwestuje w cykle koniukturalne np. na górce w firmy informatyczne, na dole w spożywke itd. Co o tym myślicie? czy ktoś z Was gra w ten sposób. Czy metody te można zastosować również do Polski? i jak myślicie bo ja mam problem w jakim momencie jesteśmy :):):)? kurde głupie pytanie ale trudno mi to ocenić, czy na początku, w środku czy na końcu.
Sama metoda wydaje mi się ciekawa. Do tej pory inwestowałem raczej konserwatywnie ale może warto się temu przyjrzeć
|
0 Dołączył: 2009-01-07 Wpisów: 2 936
Wysłane:
17 listopada 2009 21:51:08
W jakim momencie obecnie jestesmy dowiemy sie zapewne za rok dwa jedni mowia ze na poczatku wzrostow inni ze na koncu a jeszcze inni ze w srodku spadkow i badz tu madry :)
Mysle ze obecnie zaczyna sie etap wyboru obiecujacych spolek, zawsze na poczatku rosna wszystkie, pozniej fundamentalne, i na koncu te co nierosly na szczycie smieci nic nie robiace osiagaja apogeum wartosci, czyli na samym koncu kupujemy czyste obietnice a im bardziej wybujale tym wieksza stopa zwrotu :)
|
PREMIUM
0 Dołączył: 2008-10-07 Wpisów: 993
Wysłane:
17 listopada 2009 21:52:24
|
0 Dołączył: 2009-01-11 Wpisów: 127
Wysłane:
17 listopada 2009 22:07:09
no dobra Dapi, ale w jakim cyklu jest cała gospodarka a nie poszczególne sektory?
|
PREMIUM
0 Dołączył: 2008-10-07 Wpisów: 993
Wysłane:
17 listopada 2009 22:36:19
Nie jestem niestety kompanem do tej rozmowy. Dla mnie cały czas w tym samym rosnąć może do nieba spaść tylko do zera. A tak naprawdę wiara nadzieja miłość jest w Kościele, fachowcy od gospodarki np. w RPP - użyteczność ta sama. Ale z nadzieją czekam na rozwój tej dyskusji, z wiarą w odkrywcze myśli a to wszystko z miłości do pieniedzy
|
0 Dołączył: 2009-02-11 Wpisów: 180
Wysłane:
18 listopada 2009 01:11:19
Cytat:Dobra przejdę do tematu ostatnio czytałem książkę Jima Cremera o jego sposobie inwestowania. Pisałał w niej, że inwestuje w cykle koniukturalne np. na górce w firmy informatyczne, na dole w spożywke itd. Czy mógłbyś sprecyzowac, kraul?
|
0 Dołączył: 2009-01-11 Wpisów: 127
Wysłane:
18 listopada 2009 14:58:06
Drogi songe-creux, Cim Cremer gra zgodnie z cyklami w których znajduje się gospodarka. Jak twierdzi w różnych etapach cyklu wzrostowego i spadającego jedne branże rosną szybciej drugie wolniej.
On twierdzi, że przesiada się z pociągu na pociąg, jesli zauważy że jeden jedzie szybciej.
Gra w oparci o stopy procentowe oraz zwrost PKB. Mam jednak pewne obawy, ze o ile w normalnych warunkach hossa-bessa to było może i sprawdzone to tych czasach gdzie troche rzeczy staneło na głowie może być już nieco bardziej skomplikowane.
Planuje osobiście wypróbować parę technik i tak kupię jedną spółkę na dłuższy termin, jedną zgodnie z fazami cyklu a trzecią dorzucę jakoś spekulacujną biotechnologiczną (nie, nie Bioton :)) albo technologiczną (może z New Connect) za 10% portfela.
Co myślicie?
|