OPONEO.PL [OPN]

Wszystkiego dowiemy się w lutym, jaki kawałek tortu stanowi sprzedaż zagraniczna. Ja sam jestem bardzo ciekaw, a myślę, że z roku na rok będzie coraz lepiej.

Bardzo fajnym tematem jest też wspomniana wcześniej wizja współpracy z Intercarsem, ale warto byłoby dowiedzieć się jak miałaby ona wyglądać.

A czy ktoś z Was dysponuje informacjami, jak wypada oferta (cenowa/asortymentowa) serwisów Oponeo na tle konkurencji w danym kraju? Np. w Niemczech.

Mała poprawka. Według wywiadu z Prezesem w TVNCNBC sprzedaż zagraniczna w roku 2011 ma wynieść jeśli dobrze pamiętam od 25 do 50% ogółu przychodów, ale jak mówi Prezes w tej chwili baaardzo trudno prognozować i dużo zależy od poziomu sprzedaży z nowootwartych serwisów w roku 2011. Serwis w UK wydaje się obiecujący...
Jeśli Spółka zapowiada w roku 2011 przekroczenie 200 mln przychodów, to sprzedaż zagraniczna może być na poziomie 25 - 100 mln.

Skąd informacja, że w Niemczech sprzedaż idzie średnio, a najlepiej we Francji, a potem w Hiszpanii? Wydaje się przecież, że przez nowe uregulowania w Niemczech i braku opon w niemieckich hurtowniach/sklepach Spółka musiała w IV kwartale wysyłać dużo opon ze swojego magazynu do Niemiec i ta sprzedaż nie była chyba zła...

Widzę, że POP jesteś bardzo dobrze poinformowany - i to mi się na stockwatch podoba, spokój, potrzebne info itp.

Dzięki za informacje o rynkach zagranicznych.

POP, dzięki za informacje i uwagi. Jeśli piszesz o kupowaniu na lokalnych górkach, jak oceniasz zakup akcji przez Prezesa Rady Nadzroczej w październiku po kursie 14,04 PLN?

Czy coś możesz powiedzieć o fragmencie wywiadu z "Pulsu Biznesu" z końca października:

"Przedstawiciele spółki przyznają, że równolegle realizują wiele projektów innowacyjnych, które na razie nie mają wpływu na zyski. Stawiają też na przejęcia. W tym roku może zakończyć się transakcja przejęcia notowanego na NewConnect Marketeo.com. Oponeo przygląda się też kilku innym spółkom. Do Oponeo zgłaszają się także firmy chętne realizować wspólne projekty. Wśród potencjalnych zainteresowanych są inne spółki giełdowe".

hej Pop, Twoje hipotezy oraz wnioski, które wyciągasz z w/w wymienionych spółek są doprawdy imponujące i godne pochwały. Rzadko odnajduje tak merytoryczne wypowiedzi nt. spółek. Pozwolę sobie wygłoszenie mojej opinii na poruszony przez Ciebie temat. Otóż co się tyczy sprawy sprzedaży pakietów przez insiderów również zauważyłem, iż w przypadku wielu spółek po sprzedaży pakietów ceny akcji rosną. Nie uważam wcale, tak jak to niektórzy donoszą na forach, że dzieję się wtedy coś złego ze spółką i insider robi nam psikusa. Uważam, że pakiety te są kupowane przez fundusze (Nfi, ofe), które przed wydaniem kilku mln zł długo obserwowali spółkę i wydaje im się słuszne inwestowanie w nią. Przy tak małej spółce jak Oponeo, kupienie 100-200 tys akcji z rynku powoduje gwałtowny wzrost ceny - a nie oto chodzi funduszom (zwłaszcza na początku inwestycji). Wg mnie właściciele firmy są wręcz atakowani telefonami od zarządzających funduszami, aby ci sprzedali im papiery.
Ad przejęcia Marketeo - zgadzam się z Tobą w 100% - uważam, iż właściciele mają spory dylemat - nie wszyscy chcą, aby Marketeo zostało przejęte (ma spory potencjał do wzrostu - zwłaszcza, gdy jest tak małą spółką o kapitalizacji 14mln zł). I na odwrót, nie wszyscy akcjonariusze Oponeo cieszą się na przejęcie.
Trudna jest rola prezesa :-) Pozdrawiam i życzę utrzymanie wysokiego poziomu.

@tukacper
Myślę,że ewentualne przejęcie byłoby korzystne dla obu spółek,choć ja akurat uważam,że dużo bardziej dla Marketeo,ale chętnie wysłucham Twoich argumentów czemu uważasz,że bardziej dla Oponeo,zawsze może być tak,że czegoś nie wziąłem pod uwagę i być może to Ty masz rację...

Moje argumenty,że transakcja jest bardziej korzystna dla Marketeo:
- dostęp do logistyki Oponeo powoduje obniżenie kosztów
-możliwość finansowania przez Oponeo pozwala na zakup większych ilości towarów z większymi upustami cenowymi
-jeśli w wyniku konsolidacji wyników obu spółek nastąpiłby wzrost wartości akcji Oponeo,to Marketeo będące w posiadaniu 43tys. akcji Oponeo może uzyskać dodatkowy zysk w 2011 r.,a to nie jest mała kwota dla spółki,która w 2009r. miała tylko nieco ponad 400tys.zysku,a w 2010 prognozowała 1mln zł z core buisness'u...
Z tym,że ewentualne zyski z posiadania tych akcji trzeba liczyć od ceny 13,80 za Oponeo,gdyż takowa była na koniec roku 2010-ego.


Potencjalne zyski dla Oponeo:
-powiększenie przychodów skonsolidowanych o przychody Marketeo w 2011r.( tutaj wstępnie można założyć w granicach 27-30mln-zaznaczam,że to tylko moja prognoza na podst.obecnej dynamiki,przychody za 2010r. szacuję -na podst.dostępnych już danych- na ok.19-19,5mln)
-powiększenie zysków o zyski Marketeo.I tutaj jeśli Oponeo miałoby zarobić w 2011r.ok 10mln,a Marketeo ok.2mln,to przejmując 80% powiększa zysk o 80% z tych 2mln-czyli o ok.1,6mln.A zatem byłaby wtedy szansa na zyski łączne Oponeo w okolicach 11,6mln co wpływa podwyższenie rocznego zysku skonsolidowanego oraz na obniżenie wskaźnika P/E z 24-26 za 2010r. do 14-15 za 2011r.-Do danych przyjąłem cenę 13zł oraz prognozowane zyski w 2010 ok.6,7mln oraz 11,6mln w r.2011
Przy Marketeo moje prognozowane wskaźniki P/E przy obecnym kursie 2,03zł:
-za 2010r-P/E 12
-za 2011r.-P/E 7

Jest jednak w tym wszystkim jedno "ale",choć mam nadzieję,że na wyrost.Otóż ważne jest,by Oponeo nabywając Marketeo nie wyemitowało dodatkowej emisji akcji na przejęcie,bo rozwodniłoby to kapitał,dla nas akcjonariuszy najlepiej by było,gdyby Oponeo kupowało wyłącznie za gotówkę.Więc gdyby im przyszła ochota na emisję pod przejęcie,to jedyne co by pozostało drobnym akcjonariuszom,to wysyłać maile z prośbą o rozważenie innej koncepcji przejęcia. Na przykładzie Netmedii widać jak emisja akcji blokuje wzrosty cen akcji. Dlatego też gdyby miała wchodzić w grę jakakolwiek emisja,to m.in.pod tym względem wydaje mi się jednak,że przejęcie wówczas byłoby dużo bardziej korzystniejsze w krótkim terminie dla akcjonariuszy Marketeo niż Oponeo,bo przynajmniej nie byłoby rozwodnienia kapitału. Z drugiej strony fakt faktem,że fundusze zdecydowanie wolą Oponeo niż Marketeo,gdyż tu mają dużo większą płynność,na Marketeo płynność jest największą wadą,choć dynamika wzrostu przychodów jak najbardziej podobna.

Ostatnie transakcje pakietowe sesyjne i pozasesyjne
10.01 100 tys akcji po 12,00 pozasesyjna
20.01 100 tys akcji po 12,30 pozasesyjna
27.01 ok 92 tys akcji po 12,60 rynek regulowany
28.01 ok 111 tys akcji po 12,95 rynek regulowany
01.02 ok 50 tys akcji po 13,10 rynek regulowany

Razem właściciela zmieniło w tych transakcjach 3,57% akcji Oponeo i wydano 5,68 mln zł.

Wydaje mi się,że jedynie pierwsze dwie transakcje mogły być prawdziwe,a reszta sztuczne dla zwiększenia obrotu,by obraz techniczny wyglądał jak najładniej(odbicie od linii trendu na mocno zwiększonym obrocie). Dla mnie te transakcje od dawna są kompletnie bez znaczenia,nie przywiązuję do nich wagi,ja akurat patrzę na wyniki,wskaźniki,AT itp.

W kontekście wejścia Oponeo w dniu 5 stycznia 2011 na rynek internetowej sprzedaży opon w Wielkiej Brytanii załączam poniżej link do ciekawego artykułu z analizą wydatków Europejczyków w sklepach internetowych.

www.pb.pl/4/a/2011/01/31/Polac...

Polacy na szarym końcu zakupów online

DI, WirtualneMedia.pl
Puls Biznesu, pb.pl,31.01.2011 14:41

W 2010 roku Europejczycy wydali na zakupy w sklepach internetowych 171,9 miliarda euro. To o 19,4 proc. więcej w porównaniu z rokiem 2009 - wynika z raportu Centre for Retail Research wykonanego na zlecenie porównywarki cenowej Kelkoo. Wyniki raportu przytaczają WirtualneMedia.pl.


Mimo, że Wielka Brytania nie jest największym krajem Unii Europejskiej, to jednak tam wydano najwięcej pieniędzy na zakupy w internecie (porównując średnią na jednego mieszkańca kraju, to Brytyjczyk wydał np o 77% więcej niż Niemiec.)

To napawa optymizmem, ponieważ wydaje się, że rynek brytyjski to lider zakupów w internecie w Europie i oponeo "weszło" właśnie na "dobry" lub nawet "najlepszy" rynek pod tym względem.

Zgadzam się, że w Polsce mamy duży obszar do wzrostów w sprzedaży e-commerce, ale to będzie jeszcze trochę trwało, chociaż z artykułu wynika, że wzrost ten jest najszybszy.
Uważam, że informacja, że

rynek brytyjski jest największym rynkiem e-commerce w Europie,

jest dla Oponeo bardzo dobrą informacją.
Z artykułu wynika, że rynek ten jest większy niż rynek niemiecki, włoski, francuski itd. Nie musimy tam czekać na rozwój e-commerce - ten rynek jest już teraz bardzo rozwinięty i można powiedzieć, że Brytyjczycy, jak żaden inny naród w Europie mają już "we krwi" zakupy w internecie :-)
Używając obrazowego porównania, wejście Oponeo na rynek brytyjski, to tak jakby otwarcie sklepu na najruchliwszej alei handlowej, przy czym istniejące sklepy Oponeo w innych krajach znajdują się na mniej ruchliwszych alejach handlowych, a na Polskiej alei ruch ten jest najmniejszy, ale szybko rośnie.
Dla handlowca dobra lokalizacja sklepu (na najruchliwszej alei handlowej) to chyba rzecz kluczowa dla prowadzenia biznesu i wzrostu przychodów.
Patrząc z socjologicznego punktu widzenia, ciekawe akurat dlaczego Brytyjczycy najczęściej kupują w internecie a nie Francuzi, Hiszpanie, czy Włosi...
Może to wpływ trendu z Ameryki... ciekawe, ciekawe.