10 dni bez kroniki wiec uzupelnie troche historycznych transakcji:
F51 kupione po 17,1 - oddane (za szybko w cenie 21zl). Zawsze cieszy zakup na chwile przed wybiciem
W miedzyczasie zredukowalem FAM (ciezko tu cokolwiek uplynnic) Mimo dobrych wynikow kurs jak przyspawany do tych okolic 4,4 - 4,5. Wciaz sporo mi tego zostalo ale portfel wymaga troche przebudowy a ze z Famem mialem slub od 2007 roku (nieustannie w portfelu - ze spora iloscia kolek - nadeszla pora zeby zakonczyc zwiazek). Zostawiam kilka kilo. Czekam na lepsza cene.
Za kase z famu z f51 odkupilem wczoraj f51 - srednia 20zl. W sumie mozna bylo lepiej ale jestem zadowolony z tej transakcji.
Nie moge sie powstrzymac przed napisaneiem tego co jest na polimexie. Mialem dosc dlugo ten papier i w niektorych momentach byl on bardzo ciezki w moim portfelu. Gdyby dotrzymac pakiet do dzis mialby wartosc niejednej spolki z nc
W styczniu przed wyjazdem na urlop do azji w styczniu na "wybiciu" i przed ustaleniem ceny dla energetykow oddalem calosc z mysla ze jak nadrukuja tyle papieru to i tak wroci vide zdjecie lockupu ze skonwerowanych akcji. Na poczatku tak to wygladalo. Ale pozniej. 4 ->6 ->8 -> 10 -> 15 -> 17. Mamy kapitalizacje na poziomie 4mld c/wk 8 zysku nie widac, opoznienia w opolu, marza na poziomie 5-7%. Wiec zeby chociaz c/z wyszla na 30 to musieliby przy tej cenie zarabiac ok 150mln. Dla mnie to kosmos. Ale branie jest grube i w tym miejscu gratuluje cierpliwym!!!
moj pociag odjechal i ja do tagiego magleva nie wskocze