Kiedy szczyt Hossy:)

Karakotto - ja nie pisze o polityce tylko o modelu rzadzenia, o prowadzeniu gospodarki.... Lata 1989-91 1997-2001 2008-2015 to katastrofa dla Polski . Jeżeli masz problem z PISem to porównaj okres 1993-1997 z 1997-2001. Notabene zdecyduj się czy w TYCH okresach był światowy kryzys czy nie, bo teraz piszesz o jakiś transformacjach....

Nie mozesz pisac ze PKOBP i PZU miało lepszy start i zdominowały zagraniczne nowoczesne korporacje - bo wychodzi na to ze te komunistyczne zacofane molochy zdominowały zagraniczny kapitał - a to wiesz ... to jest tak jakbyś podważał teorie ze wszystko trzeba sprzedać bo jest zacofane i takie inne bzdury. ...nie denerwuj balcerowicza i KLD UW UD PO KO.

Nie było kryzysu 2007-2009 tylko 2008-2009 i był on o wiele płytszy niz obecny - wystarczy spojrzec na wskaźniki PKB. Nie pisze tych dat 1989-91 1997-2001 itd aby tu był dyskurs polityczny tylko ekonomiczny.
Jeszcze raz powtarzam doktryny gospodarcze bacerowicza doprowadziły do katastrofy gospodarczej w latach 1989-91 1997-2001 2008-2015
2008-2015 - wpadlismy w spirale zadłuzenia bez kontroli i tylko dzięki likwidacji części OFE 150 mld i wyprzedazy majątku Polski - 50 mld uratowalismy sie od drugiej Grecji. Powiem jeszcze dosadniej kryzys uratował Polske przed jeszcze wieksza tragedia gospodarcza porównywalna w latach 1997-2001.
Kryzys na szczeście spowodował osłabienie pln i uratowanie tysiecy predsiębiorstw przed bankructwem i nie mielibysmy 15% bezrobocia tylko 20% ??? 25% ????
2005-2007 - EURO 3,8-4,0pln 2008 3,2pln. W ciągu 12 miesięcy gospodarka Polski straciła 20% konkurencyjnosci do tego wysokie oprocentowanie kredytów które nie pozwalały inwestować = kolejna tragedia dla gospodarki Polski

Dlatego napisałem - dojscie doktryn balcerowicza do władzy - 3,5pln za EURO = ubozenie społeczeństwa

Kolejna rzecz ja tylko napisałem co pomoze hossie a co nie - jezeli masz inne zdanie to napisz ...

Janek, jak ja Tobie dziękuję za to. Normalnie żyłem z zamkniętymi oczami, teraz mi je otworzyłeś.

Teraz serio, same ochy i achy jaki ten rząd jest dobry, bez niego wszyscy bylibyśmy daleko za murzynami, gdzie i tak jesteśmy, przez rozbiory. Jak już się tak Janek odnosisz, to wróć też do tego czasu, kiedy to znikliśmy na 100 lat z mapy światowej, później WWII, po WWII pod dyktaturą ZSRR i komuna.

Ludzie zamiast patrzeć na całokształt tego wszystkiego, z przeszłości wyciągać wnioski i się nauczyć na nich to nie. Lepiej ciągle wydzierać wszystko, jak było źle, jak było niedobrze i do tego ciągle, w kółko wracać. Tak jak to robi rząd PISowski w TVPIS. Serio tak ślepy jesteś, że nie widzisz tych prostych manipulacji ze strony obecnej partii? Nie mówię, że poprzednie partie rządzące też nie korzystały z tego dobrodziejstw, ale nie w takim stopniu! My jesteśmy źli, oni byli gorsi - i tak w kółko, chyba nie tak to powinno wyglądać? Oraz żeby nie było +500 było dobrym pomysłem i jest, lecz nie w obecnej formie, gdzie każdy je dostaje... A teraz mają jeszcze być mieszkania bez wkładu własnego. Jak to zachwieje całym rynkiem, to dopiero zobaczymy.

W każdym razie nie martw się, ich bessa nie dotknie, tylko Ciebie, mnie, Kakarotto. Gdyby mogli to Ciebie by pierwszego sprzedali. Ale trzeba wrócić do tematu.

Napływ pustej gotówki niestety robi swoje, gdzieś je trzeba ulokować, a nie na lokacie 1% w banku, tylko giełda, nieruchomości. Dlatego jest taki bum na hipoteki teraz? Ludzie staraj się chronić swoje pieniądze przez inflacją.

Prośba do moderatora, może niech ten Pan w końcu odpocznie od forum? To nie jest dyskusja, tylko on zawsze uparcie stoi przy swoim, swoich racjach, nie ma zamiaru z nich rezygnować, no i szerzy je po całym forum w różnych wątkach. Peło i inne partie bee, PIS super hiper, tak można w skrócie podsumować.

Użytkowników można ignorować :) polecam ten styl życia

a co ma nie wygrywac. rozdaja kase.
Poki kasa sie bedzie zgadzac beda rzadzic, to nie jest matematyka wyższa.

uboczny skutek - inflacja. trzeba sie na nia przygotowac. dzisiejsze 5% to poczatek,
bedzie ponad 10% na luzie

Moim zdaniem Vox upraszczasz rzeczywistość. Kasa to nie jedyny powód. Skoro jedynym powodem jest rozdawanie kasy Twoim zdaniem i wyborcy głosują za kasę, to ich poparcie powinno być wyższe. Przecież w ostatnich wyborach opozycja zaoferowała więcej. Powinna wygrać idąc Twoim tokiem rozumowania.

Nie bierzesz pod uwagę przekonań politycznych niezależnych od kasy. To poważny błąd i jeden z powodów dla których opozycja ostatnio przegrywa.

Dla mnie zabranie części moich pieniędzy (wpłacone od moich zarobków) z OFE było czymś co otworzyło mi oczy. Nie można najpierw wprowadzać reformy, a później ją negować. Zmieniać zasad wypłaty środków w trakcie trwania programu.

Sprecyzuje proszę tą niespójność dokładniej i jaśniej na prostym przykładzie
czy to jest tak:
- nie smakuje mi grochówka w wojsku i mam do niej krytyczne nastawienie więc mogę nie jeść
czy też tak:
- nie podoba mi się dziewczę wiec z nim tańczyć nie będę

Po wielokroć zdarzało mi się pić piwo a nawet dużo mocniejsze trunki twierdząc, że zdrowe nie są i nie widzę w tej postawie żadnej niespójności bo w piciu nie widzę jasno zdefiniowanego elementu korzystania. Lepszy przykład to może pleban co lubi parafianki, ministrantów i ogólnie niewierzący jest ale trwa na stanowisku wzniośle - tu pewna niespójność się może pojawiać ale wyłącznie dla nie wierzących w kościół a dla Plebana element korzystania jest tu wielowymiarowy.

Odnosiłem się do troszkę innej sytuacji. Jak ktoś nie ma kasy, ale pobiera świadczenie, to to jest ok.

Ale jeśli z mojej kieszeni sponsorowane jest 500+, to mam prawo korzystać z programów, za które zapłaciłem wbrew swojej woli. Nie widzę w tym braku spójności.

Proponuję popatrz jaka jest struktura wydatków Państwa. Potem policz ile płacisz podatków. Następnie % struktury wydatków pomnóż razy swój podatek. Będziesz wiedział, czy korzystasz z programu 500+ czy dopłacasz.

Na 500+ idzie 7,5 zł z Twoich podatków zgodnie z poniższą ogólną informacją.

www.podatki.gov.pl/z-twoich-po...

Według mnie jest tak, że stając się beneficjentem programu korzystasz z prawa jakie masz, a więc akceptujesz jego zasady dla pieniędzy (co rozumiem). Krytykowanie programu z jakiego się korzysta w ramach prawa odbiera jednak prawo do jego krytyki - właśnie dlatego że bierzesz z niego kasę. Skoro z niego korzystasz to akceptujesz jego warunki.

Ponadto zgodnie z prawem Twoje podatki mogą być wykorzystane na płacenia na dotację dla partii politycznych np. PIS, na utrzymanie armii, na edukację czy służbę zdrowia itd. Zakładam, że albo nie korzystasz z powyższych elementów albo robisz to sporadycznie. Rozumiem, że płacenie dotacji np. na PIS jest wbrew Twojej woli. Jednak to robisz. Podobnie jak dotujesz KRUS ze swoich podatków i wiele innych bzdur włączając dotacje na eventy kulturalne dla mniejszości etnicznych itd np. dla Tatarów czy Ormian, czym ku mojej radości zajmuje się MSWiA w ramach budżetu ministerstwa.

Ciekawe... a mogę krytykować telefon, z którego korzystam na codzień czy to też już jest brak spójności? a rząd mogę krytykować skoro nie wyprowadziłem się z kraju?